Adrian Izydorek wyjaśnia, na czym polega awaria Polskich Kolei Państwowych do której doszło ok. 4 w nocy. Usterki wystąpiły w kilkunastu lokalnych centrach sterowania ruchem.
To są punkty z których kolejarze prowadzą ruch pociągów za pomocą systemów komputerowych.
Wiele pociągów jest odwoływanych lub stoi. Niektóre kursują, ale z dużych opóźnieniem.
To dotyczy 820 kilometrów linii kolejowych. To naprawdę bardzo źle wpływa na cały system.
Czytaj także:
Redaktor portalu NaKolei.pl, wskazuje, że według Alstom, producenta systemów, nie doszło do ataku cybernetycznego.
Był to błąd w formatowaniu czasu systemu.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.