Adam Kempa krytycznie o ustawie o centralnej bazie rachunków. „Zmierzamy w stronę coraz większej inwigilacji”

W opinii Adama Kempy, eksperta z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, projekt ustawy o centralnej bazie rachunków jest daleko idącą ingerencją polskiego rządy w stronę inwigilacji obywateli.

Jak określił Kempa w Południu Wnet, uzasadnienie wprowadzenia ustawy o centralnej bazie rachunków jest „słabe”. W jego przekonaniu rząd powinien skupić się na uproszczeniu podatków aniżeli na zgromadzeniu w jednym miejscu informacji o niemal wszystkich formach przechowywania środków finansowych.

– Zmierzamy w stronę coraz większej inwigilacji. […] Intencją jest, żeby stworzyć centralną bazę, która dawałaby wiedzę służbom i instytucjom państwowym, gdzie oszczędzamy pieniądze. […] Muszę przyznać, że uzasadnienie wprowadzenie tego systemu jest słabe. […] Pojawia się w niej informacje, że organy ścigania będą mogły prowadzić analizę proaktywną. Domyślam się, że chodzi o analizę zbiorczych danych, szukanie pewnych nieprawidłowości – powiedział.

W przekonaniu Kempy, ściganie przestępstw podatkowych nie powinno odbywać się poprzez pewną formę inwigilacji obywateli. Ekspert z Klubu Jagiellońskiego podał przykład, w jego ocenie, lepszej formy ściągalności podatków, w szczególności VAT-u: – Nie tyle powinniśmy się skupiać na represji czy formie inwigilacji, która pomoże wykrywać te przestępca, ile na radykalnym uproszczeniu bądź usunięciu podatku VAT – mówił w Radiu Wnet.

 

K.T.