Jeśli ktokolwiek jeszcze wątpił, czy Niemcy i Rosja pedałują w tandemie, ten teraz nie może nie przejrzeć na oczy

Fot. CC0, Pixinio.com

Niemcy z właściwą sobie gracją słonia w składzie porcelany próbują zachować przyjaźń z Władimirem, którą dopieszczali przez całe dekady, i nie poróżnić się zbyt mocno ze światem cywilizowanym.

Adam Gniewecki

Cofnijmy się do początków nierównych zmagań Ukrainy z Rosją 9 marca ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski rozmawiał telefonicznie z kanclerzem Niemiec, o czym poinformował ambasador Ukrainy w Berlinie, który dodał, że „było to jak rozmowa ze ścianą”, a niemiecki kanclerz wykluczył wprowadzenie embarga na rosyjską ropę i gaz, co ambasador określił jako „nóż wbity w plecy Ukrainy”. 29 marca ukraiński portal Europejska Prawda podał, że po ataku Rosji na Ukrainę niemiecki minister finansów powiedział ambasadorowi Ukrainy w Berlinie, że „Ukraina ma tylko kilka godzin”, więc sprzeciwił się dostawom broni do tego kraju i odłączeniu Rosji od SWIFT.

Według ambasadora, który określił tę rozmowę jako „najgorszą w swoim życiu”, niemiecki minister nie chciał z nim rozmawiać, ale pertraktować już z marionetkowym rządem posłusznym Rosji.

Ten ambasador to Andrij Melnyk, obecny wiceminister spraw zagranicznych w Kijowie, który na krótko przed odwołaniem z Berlina, w wywiadzie dla kanału You Tube gloryfikował Stepana Banderę oraz oznajmił, iż właśnie „pierwszy raz usłyszał” o masakrach Polaków i Żydów oraz 100 tysiącach polskich cywilów zamordowanych na Wołyniu. Ale to inna sprawa… Mądrzy mówią, że nic nie jest zupełnie białe ani doskonale czarne. Ale tych słów panu Melnikowi nie zapominajmy.

W związku z groźbą rosyjskiej inwazji na Ukrainie Kijów prosił Berlin o dostawy broni i sprzętu. „Deutsche Welle” poinformowało, powołując się na informacje z niemieckiego resortu obrony, iż 19 stycznia Ukraina wystosowała oficjalne pismo z prośbą o pomoc w tym zakresie i w odpowiedzi otrzymała od Berlina obietnicę dostarczenia 5 tys. hełmów, które zostały wysłane 25 lutego. Powodem opóźnienia miał być fakt, że niemieckie ministerstwo obrony nie posiadało adresu na Ukrainie, pod który mogło przesłać sprzęt. Jeżeli miał to być żart, to gruby i niesmaczny. W niemieckim stylu. I tak to wygląda od początku rosyjskiego najazdu na Ukrainę do dzisiaj.

Konsekwentny opór Berlina nie ustaje. Zmieniają się tylko preteksty odmów czy opóźnień i metody.

Najwyraźniej Niemcy chcą być spektakularnie zmuszani przez NATO, USA i Wielką Brytanię do udzielania pomocy ofierze swojego odwiecznego sojusznika-partnera w lukratywnych interesach i dalekosiężnych planach wspólnego panowania nad podzieloną między siebie Europą. Wliczając „przywłaszczenie” przez Rosję Ukrainy i IV rozbiór Polski. (…)

Niemcy konsekwentnie i nienawracalnie głupio brną w bagno współpracy i związku z Rosją. Wierzyli Putinowi, że „to” potrwa najwyżej 3 tygodnie. Mimo ostrzeżeń z lewa i z prawa oraz ze wszystkich stron świata, wierzyli Rosjaninowi – pułkownikowi KGB. Ufali w jego siłę i spryt. A tu bęc! Niespodzianka. Ukraina broni się już prawie rok i wbrew wcześniejszej pewności, nic nie zapowiada zwycięstwa Rosji. (…)

My ponad siły i możliwości pomagamy Ukrainie, a w nagrodę jesteśmy prześladowani. Kto nam pomaga i kto nam pomoże? Może los, bo, paradoksalnie, wojna na Ukrainie pod tym względem działa na naszą korzyść. Osłabia i kompromituje Niemcy, które pieniędzmi za surowce energetyczne umożliwiły Rosji zbudowanie tej pożal się Boże, ale jednak armii, uzależniły siebie i kawał Europy od rosyjskiego gazu i ropy, a teraz starają się nie przeszkadzać wspólnikom od „mokrej roboty”. (…)

19 stycznia dowiedzieliśmy się z sondażu przeprowadzonego na zlecenie agencji dpa przez instytut badania opinii publicznej YouGov, że ewentualna dostawa na Ukrainę czołgów Leopard wciąż jest sceptycznie postrzegana przez większość niemieckiego społeczeństwa. 43% ankietowanych było przeciw, a 39% za dostawą.

Niemcy z właściwą sobie gracją i delikatnością słonia w składzie porcelany próbują zachować przyjaźń z Władimirem, którą dopieszczali przez całe dekady, i nie poróżnić się zbyt mocno ze światem cywilizowanym, choć w sprawie dostawy czołgów Leopard na Ukrainę Amerykanom już puszczają nerwy. Szef Pentagonu starł się w Ramstein, już mało dyplomatycznie, ale jeszcze tylko słownie, z doradcą niemieckiego kanclerza. W dalszych spotkaniach stawiam na Amerykanina. I mu kibicuję. Odpowiednia waga, postura, zaplecze i długi wojskowy trening. Panie Olafie! Nie da się. Tę hipokryzję, naiwne kunktatorstwo i prymitywną grę świat zbyt wyraźnie widzi i czuje. A nie wygląda i nie pachnie to ładnie.

Jeśli ktokolwiek miał dotychczas wątpliwości, czy rzeczywiście Niemcy i Rosja pedałują w tandemie, ten teraz nie może nie przejrzeć na oczy.

Cały artykuł Adama Gnieweckiego pt. „Żeby było tak, jak było”, znajduje się na s. 13 lutowego „Kuriera WNET” nr 104/2023.

 


  • Lutowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Adama Gnieweckiego pt. „Żeby było tak, jak było” na s. 13 lutowego „Kuriera WNET” nr 104/2023

 

Viktor Orbán w szaliku z mapą Wielkich Węgier – komentuje Adam Gniewecki

Victor Orbán - premier Węgier | Fot. Wikimedia Commons

„To jest nieprzyjemny temat. Myślę, żeśmy się bardo tutaj zawiedli na naszej przyjaźni z Węgrami” – o zdarzeniu z szalikiem Victora Orbána mówi jeden z autorów „Kuriera WNET” Adam Gniewecki.

Adam Gniewecki przedstawia najważniejsze i najciekawsze wydarzenia polityczne ostatniego tygodnia. Wśród nich jest to niedzielne z Budapesztu, gdzie odbył się mecz reprezentacji Węgier, na który przyszedł premier Viktor Orbán. Kontrowersje wzbudził jego szalik.

Viktor Orbán przyszedł na towarzyski mecz piłki nożnej między reprezentacjami Węgier i Grecji w Budapeszcie, w szaliku przedstawiającym mapę Wielkich Węgier z fragmentami sąsiednich państw. Mapa obejmowała obecne terytoria Austrii, Słowacji, Rumunii, Chorwacji, Serbii i Ukrainy.

Na to wydarzenie zareagowały władze w Kijowie.

Rzecznik MSZ Ukrainy Ołeh Nikołenko poinformował, że do resortu wezwany zostanie ambasador Węgier.

Adam Gniewecki zaznacza:

To jest nieprzyjemny temat. Myślę, żeśmy się bardo tutaj zawiedli na naszej przyjaźni z Węgrami.

Trudno zrozumieć ten gest premiera Orbána.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Jan Bogatko: „Republika Federalna przespała znaki czasu – pisze niemiecki historyk”

Poranek Wnet – Ryszard Czarnecki, Michał Karnowski, Dmytro Antoniuk, Grzegorz Milko, Adam Gniewecki, … – 25.11.2022 r.

Krakowskie Przedmieście, 25.11.2022 r., godz.: 6.55 | fot.: Kamil Kowalik, Radio Wnet

Audycji można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.

Goście „Poranka Wnet”:

  • Michał Karnowski – tygodnik „Sieci”,
  • Dmytro Antoniuk – korespondent z Ukrainy,
  • Antoni Wilkoszewski – wójt Adampola, polskiej wioski pod Stambułem,
  • Ryszard Czarnecki – europoseł PiS,
  • Adam Gniewecki – „Kurier WNET”,
  • Jan Bogatko – „Studio za Nysą”.

Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Realizacja: Daniel Chybowski


Sąd okręgowy w Warszawie orzekł, że Jacek Karnowski (redaktor naczelny „Sieci”) musi przeprosić autorów reportażu TVN pt. „Polscy neonaziści”. Sprawę komentuje Michał Karnowski:

To jest wyrok nieprawomocny, wbrew temu, co mówią niektórzy z TVN-u, że Karnowski musi przeprosić. Wyrok jest niezgodny z pewnymi standardami, więc liczymy, że apelacja otrzeźwi sędziego.


Dmytro Antoniuk o problemach z dostawami prądu: Sytuacja w Kijowie jest jedną z najgorszych. Wczoraj wieczorem w większości mieszkań była ciemność.

Czy ukraińska kontrofensywa będzie kontynuowana?

Wszyscy modlimy się za to, by nasi chłopcy szli dalej.


W sobotę przypada kolejna rocznica śmierci Adama Mickiewicza. Wieszcz zmarł w Stambule w 1855 roku. Wójt Antoni Wilkoszewski opowiada o domu w Adampolu – polskiej wiosce pod Stambułem


Ryszard Czarnecki o przyjętej w środę przez Parlament Europejski rezolucji, która uznaje Rosję za państwo sponsorujące terroryzm. Polityk mówi o znaczeniu tego aktu dla państw, które są chętne do współpracy z Rosją.

Jest to sygnał dla tych państw Zachodu, że tak czynić nie wolno, że negocjowanie z Rosją jest czymś absolutnie niewłaściwym.


Adam Gniewecki i przegląd najważniejszych wydarzeń politycznych ostatniego tygodnia.

Viktor Orbán przyszedł na towarzyski mecz piłki nożnej między reprezentacjami Węgier i Grecji w szaliku przedstawiającym mapę Wielkich Węgier (…). Mapa obejmowała obecne terytoria Austrii, Słowacji, Rumunii, Serbii i Ukrainy.


Jan Bogatko – „Studio za Nysą”:

Okazuje się, że Władimir Putin mówi innym językiem. On nie będzie mówił tak, jak tego oczekują od niego jego rosyjscy przyjaciele w Berlinie, którym się wydaje, że przecież on mówi także po niemiecku. Ale, jak mówi po niemiecku, to mówi co innego niż jak mówi po rosyjsku. Oni na to jeszcze nie wpadli i na to nie zdążą już chyba wpaść.

K.K.

Poranek Wnet – Dmytro Antoniuk, dr Jacek Bartosiak, Piotr Witt, Adam Gniewecki, Jan Bogatko – 17.11.2022 r.

Widok z balkonu Radia Wnet, 17.11.2022 r., 7:00 | fot.: Kamil Kowalik

Audycji można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.

Goście „Poranka Wnet”:

  • Dmytro Antoniuk, Paweł Bobołowicz, Wojciech Jankowski – korespondenci Radia Wnet w Ukrainie;
  • Adam Gniewecki – przegląd „Kuriera WNET”
  • Piotr Witt – „Kronika Paryska”
  • dr Jacek Bartosiak – założyciel think tanku Strategy&Future
  • Jan Bogatko – „Studio za Nysą”

Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Realizacja: Joanna Rejner


Dmytro Antoniuk z Kijowa: Mamy w tej chwili alarm powietrzy. Według informacji, w obwodzie mikołajowskim w powietrzu są cztery rakiety.

Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski przebywają w Mikołajowie. Paweł Bobołwicz mówi o zniszczonych domach w Kisielówce.


Adam Gniewecki podaje najważniejsze informacje dotyczące eksplozji z Przewodowa.


Piotr Witt: Doświadczyliśmy w ostatnim czasach gwałtu niewidzianego od lat. „Zmuszono nas do przyjmowania preparatów o  niesprawdzonych skutkach pod karą wykluczenia z życia społecznego i ograniczenia wolności…”


Dr Jacek Bartosiak: „Joe Biden pierwszy powiedział, co się stało na terenie Rzeczpospolitej i to jest najlepsze podsumowanie”.


Jan Bogatko: „Mimo, że niemieckie media nadal tkwią w mentalność marszów wielkanocnych, to jednak starają się na ten temat (zdarzenia w Przewodowie – przyp. red.) pisać naprawdę to, co wiedzą, a nie to, co pisać czy mówić powinny. I to jest pewien dobry omen, że coś się zmienia w tym pejzażu medialnym w Niemczech”.

K.K.

 

Poranek Wnet – Wojciech Cejrowski, Dmytro Antoniuk, prof. Ryszard Legutko, Piotr Witt, … – 10.11.2022 r.

Widok z balkonu Radia Wnet, 10.11.2022 r., godz.: 8:00 | fot.: Krzysztof Skowroński

Audycji można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.

Goście „Poranka Wnet”:

  • Wojciech Cejrowski – publicysta, podróżnik
  • Dmytro Antoniuk – korespondent z Ukrainy
  • Piotr Witt – „Kronika Paryska”
  • Paweł Bobołowicz – dziennikarz Radia Wnet
  • prof. Ryszard Legutko – europoseł PiS
  • Adam Gniewecki – przegląd „Kuriera WNET”
  • Jan Bogatko – „Studio za Nysą”

Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Realizacja: Szymon Dąbrowski


Wojciech Cejrowski komentuje śródokresowe wybory w Stanach Zjednoczonych. Mówi o bezprecedensowo długim zliczaniu głosów i o nowo wybranym senatorze, który jest po wylewie i „nie rozumie, co się do niego mówi”.


Dmytro Antoniuk mówi o tym, czy Rosjanie rzeczywiście wycofują się z prawego brzegu Dniepru. Dodaje: „Dopóki nie zobaczymy naszej flagi w centrum Chersonia, to nie uwierzymy, że Rosjanie wycofali się stamtąd.”


Piotr Witt i powrót „Kroniki Paryskiej”. Dziennikarz mówi o zakupowaniu przez Unię niepotrzebnych szczepionek. W sprawie pojawia się korespondencja Ursuli von der Leyen z dyrektorem Pfizera.


Paweł Bobołowicz zaczyna swoją tygodniową podróż po Ukrainie. Jest we Lwowie. Opowiada o ludziach, którzy tańczyli pod operą. Dziennikarz rozmawia także z wolontariuszem.


Prof. Ryszard Legutko ocenia działania Komisji Europejskiej ws. KPO: „Wszystko ma charakter kompletnie poza prawny”. Europoseł mówi także o rządzie Giorgii Meloni: „Wszystko, co rozsadza ten polityczny monopol jest dobre dla Europy, jest dobre również dla Polski”.


Adam Gniewecki podejmuje temat zagrożenia nuklearnego ze strony Rosji:”Świat nie wie, czy Rosja blefuje, czy rzeczywiście bierze taki scenariusz pod uwagę”.


Jan Bogatko opowiada o wizycie Olafa Scholza w Pekinie: „Zachód czerwienieje coraz bardziej”.

K.K.

Polski rząd musi jak najszybciej stworzyć od podstaw politykę migracyjną / Adam Gniewecki, „Kurier WNET” nr 99/2022

Fot. Paweł Bobołowicz

Jeśli nie przeważą twarde, znane, zrozumiałe prawa polityki i interesu narodowego, Polska na swej gościnności nie wygra, a narazi się na problemy z rosnącą i umacniającą się mniejszością narodową.

Adam Gniewecki

Nic nie będzie już tak samo…

to często powtarzany truizm. Nie, nie będzie tak samo jak przed Tą Wojną, która kiedyś i jakoś przecież się skończy. Jasne, że nie będzie. Przecież i tak „panta rhei”. Jeśli wojna wiele zmieni, to dobrze, bo wiele jest do naprawy, wymiany i zreformowania. Polska też już nie będzie taka sama. Za głęboko w to weszliśmy.

Nie mieliśmy wyboru, a w konsekwencji, bez względu na wynik wojny, a z powodu masy ukraińskich uchodźców wojennych, których przyjął i jeszcze przyjmie nasz kraj oraz obywateli Ukrainy przebywających u nas w momencie rozpoczęcia rosyjskiego najazdu, Polska stanie się krajem dwunarodowym, z oczywistą przewagą narodu polskiego, ale z rosnącym udziałem ukraińskiego.

„Wybuch wojny na Ukrainie uruchomił potencjał migracyjny o skali niespotykanej od czasów II wojny światowej. Musimy stawić czoła wyzwaniom i wykorzystać tę szansę”, napisali autorzy raportu Fundacji WiseEuropa, zatytułowanego „Gościnna Polska 2022+”, opracowanego przy współpracy zespołu badaczy m.in. z Uniwersytetu Warszawskiego, Szkoły Głównej Handlowej i Uniwersytetu SWPS, a opublikowanego w czerwcu 2022 r. Opracowane koncentruje się na działaniach mających przeprowadzić Polskę oraz przebywających tu obywateli Ukrainy przez proces „miękkiej integracji” i budowę fundamentów ich „integracji twardej” w przyszłości.

Autorzy dokumentu piszą, że „poparcie i zaangażowanie społeczeństwa polskiego dla sprawy ukraińskiej jest jednoznaczne, jednak jednocześnie na fali entuzjazmu i woli trzeba pamiętać, jak duże wyzwania czekają m.in. w takich sferach, jak rynek pracy, edukacja, ochrona zdrowia czy mieszkalnictwo”. Raport przedstawia sytuację, w jakiej znalazła się Polska od początku wybuchu wojny na Ukrainie oraz proponuje podstawowe działania, które powinno podjąć państwo przyjmujące uchodźców.

Według autorów opracowania, Polska może stać się państwem wielonarodowym z ponad 3 milionami emigrantów z Ukrainy.

„Kryzys migracyjny, z którym obecnie mierzy się Polska, wymaga przygotowania całościowego i spójnego planu zarządzania poszczególnymi politykami publicznymi przez rząd, samorządy lokalne, organizacje pozarządowe oraz w ramach oddolnych inicjatyw społeczeństwa obywatelskiego. Tylko takie podejście pozwoli się zmierzyć z wyzwaniami oraz wykorzystać stojące przed Ukrainą i Polską szanse”, twierdzą autorzy wybiegającego myślą do przodu dokumentu.

Autorzy raportu świadomi są faktu, iż obecnie trudno jest przewidzieć, jak ukształtuje się przyszłość uchodźców z Ukrainy w Polsce i w innych krajach UE. Ich liczba, podobnie jak ilość powracających na Ukrainę, zależy głównie od wydarzeń wojennych i odbudowy kraju w przyszłości.

Ilość Ukraińców przebywających w Polsce oszacowano w kwietniu 2022 r. na około 2,9 mln. W tym około 1,35 mln tych, którzy mieszkali w Polsce przed wojną, i ok. 1,55 mln uchodźców wojennych.

Badacze przewidują, że liczba Ukraińców w Polsce będzie się zmieniać zależnie od losów wojny i przedstawiają trzy prawdopodobne scenariusze.

– Pierwszy zakłada długą, wyczerpującą wojnę, która miałby toczyć się przez kilka lat. Podobnie do wojny o Donbas po rosyjskiej agresji w 2014 r., ale o większej intensywności i brutalności wojsk rosyjskich. W takim przypadku liczba uchodźców w Polsce ma wahać się między 3,1 a 3,4 mln.

– Drugi scenariusz to szybki koniec wojny na Ukrainie. Eksperci przewidują, że jeżeli zawarcie pokoju nastąpiłoby do jesieni 2022 r., to sytuacja ustabilizuje się w krótkim czasie, a w Polsce pozostanie ok. 1,75 mln Ukraińców.

– Trzeci, najbardziej pesymistyczny scenariusz zakłada wygraną Rosji, która zajęłaby znaczną część Ukrainy. Wtedy liczba uchodźców w Polsce może przekroczyć nawet 10 mln, z których ok. 60 proc. zostałoby w naszym kraju na dłużej.

Niemiecki rząd szacuje podobnie i przewiduje, że w przypadku eskalacji działań wojennych na terenach zachodniej Ukrainy liczba uchodźców może wzrosnąć nawet do 8 mln. Według Niemców sama deeskalacja to za mało, żeby Ukraińcy zaczęli wracać do domów.

Reakcja polskiego społeczeństwa na wydarzenia na Ukrainie zaskoczyła nas samych. Nikt chyba nie spodziewał się oddolnego zrywu na tak dużą skalę. Jednak im dłużej trwa konflikt, tym bardziej trzeba myśleć długofalowo. Dlatego polski rząd musi jak najszybciej stworzyć od podstaw politykę migracyjną.

Według realizowanych na Ukrainie badań nad kierunkami emigracji wojennej, Polska jest jednym z najpopularniejszych państw, gdzie migranci szukają schronienia (38%). Rzadziej wyjeżdżają do Niemiec (12%), Czech (8%), Włoch (6%), Słowacji (4%), Litwy (3%), Austrii (3%), Hiszpanii (3%), Bułgarii (2%), Francji (2%).

Ze studiów prowadzonych u nas wynika, że do Polski z Ukrainy przyjechała głównie klasa średnia, osoby uważające, że w Polsce można się bezpiecznie schronić przed wojną i jej negatywnymi skutkami. Dominują kobiety z wyższym wykształceniem, z większych miast. 92% uchodźców z Ukrainy obecnie deklaruje, iż nie chce wyjeżdżać z Polski dalej na Zachód. Chcą szybko wrócić do siebie.

Autorzy raportu „Gościnna Polska 2022+” zajęli się między innymi zagadnieniem także dla nas bardzo ważnym – liczby uchodźców, która może pozostać na polskim rynku pracy, i przewidują, że „w zależności od scenariusza rozwoju konfliktu, ilość osób w wieku aktywności zawodowej, które potencjalnie mogą poszukiwać pracy w Polsce, zmienia się. Zgodnie z szacunkami, do Polski po wybuchu wojny dotarło około 1,5 miliona uchodźców wojennych, z czego około 750 tys. to osoby w wieku produkcyjnym”, piszą.

W przypadku scenariusza pierwszego (tlącego się konfliktu) liczba ta może wzrosnąć do około 825 tys. osób. W przypadku scenariusza drugiego (szybkiego i trwałego pokoju) liczba ta może się zmniejszyć do 325 tys. osób. A w przypadku scenariusza trzeciego (dłuższa wojna i większe zniszczenia), liczba migrantów w wieku produkcyjnym może sięgnąć 935 tys. osób (!).

Eksperci piszą, iż „bez względu na scenariusz, polski rynek pracy będzie potrzebował rosnącej liczby migrantów, wspierających uzupełnianie rosnącej luki demograficznej (…). Przy obserwowanym ostatnio spadku liczby osób w wieku produkcyjnym, napływ ten kompensuje (w zależności od scenariusza) od 1,5 roku do 4 lat obserwowanego przed 2020 r. ubytku osób w takim właśnie wieku”.

Oznacza to, że w dłuższym okresie czasu nie powinno być problemów z absorpcją uchodźców na polskim rynku pracy. Ale, podkreślają, że aby tak się stało, państwo musi podjąć konkretne działania, a „kluczowe będzie zwiększenie szans uchodźców na wykonywanie pracy zgodnej z ich kompetencjami, a także zapewniającej odpowiedni dostęp do zabezpieczenia społecznego i ochrony pracy zgodnie z obowiązującymi standardami”.

Uchodźcy z Ukrainy to nie niewinne aniołki, a nasz kraj to nie bezkrytycznie wyrozumiała, emanująca przywilejami ziemia obiecana.

Jeśli nie przeważą twarde, choć powszechnie znane i zrozumiałe prawa polityki oraz interesu narodowego, Polska na swej gościnności nie wygra, choć powinna, a straci, i to może bardzo wiele oraz narazi się na nowe, nieznane naszej najnowszej historii kłopoty – problemy z rosnącą i umacniającą się w roszczeniach mniejszością narodową. Tego, nawet za cenę zaspokojenia popytu na mniej lub bardziej wykwalifikowaną siłę roboczą, nie chcemy. Dobroć i humanitaryzm nie polegają na pobłażliwości i przyznawaniu przywilejów. Z takiego podejścia mogą wyniknąć potężne kłopoty. Pomagajmy w miarę możliwości oraz z uwzględnieniem naszych interesów i potrzeb.

I tak powinny to rozumieć i wdrażać nasze władze.

Uściski i łzy wzruszenia nie mogą przesłaniać rządowi interesów narodowych i trzeźwej myśli o przyszłości. Znajdujemy się w momencie krytycznym. Możemy wygrać bardzo wiele albo bardzo dużo przegrać.

Na różnych polach. Na pewno w Polsce już nie będzie tak, jak było. Jednak jeśli stosunki z Ukrainą będą opierać się na zasadzie „win-win”, to w naszą przyszłość i na sprawę ukraińskich uchodźców będę patrzył z optymizmem.

I jeszcze jedno. Nie mniej od spraw Tej Wojny, a może nawet bardziej, ważne jest dla Polski, by rządząca obecnie koalicja wygrała najbliższe wybory. Bo jeśli wygrałaby je opozycja, oznaczałoby to dla losów Polski „totalny kataklizm” i wszystko, o czym napisałem powyżej, straciłoby sens i przestało się liczyć. Tego wolę sobie nawet nie wyobrażać.

Artykuł Adama Gnieweckiego pt. „Nic nie będzie już tak samo” znajduje się na s. 20 wrześniowego „Kuriera WNET” nr 99/2022.

 


  • Wrześniowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Adama Gnieweckiego pt. „Nic nie będzie już tak samo” na s. 20 wrześniowego „Kuriera WNET” nr 99/2022

Tomasz Lis, Dmytro Antoniuk, Jan Bogatko, prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski – Poranek Wnet – 9 września 2022 r.

„Poranka Wnet” można słuchać na 87.8 w Warszawie, 95.2 w Krakowie, 96.8 we Wrocławiu, 103.9 w Białymstoku, 98.9 w Szczecinie, 106.1 w Łodzi, 104.4 w Bydgoszczy, 101.1 w Lublinie.

Goście „Poranka Wnet”:

Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet na Ukrainie;

Elżbieta Królikowska-Avis – dziennikarka;

Alex Sławiński, Iza Smolarek – Studio Londyn;

Łukasz Jankowski – dziennikarz Radia Wnet;

 Tomasz Lis – pianista;

Natalia Thomas – dziennikarka;

Jan Bogatko – Studio za Nysą;

Adam Gniewecki – Kurier Wnet;

Grzegorz Milko – dziennikarz sportowy Radia Wnet.


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Realizator: Daniel Chybowski


Elżbieta II / Fot.Kenroy Ambris/Commonwealth Secretariat, Flickr

„Pogoda płacze po Elżbiecie II” – mówi Alex Sławiński.  Głowy innych państw i gubernatorzy krajów Wspólnoty  Narodów wspominają zmarłą monarchinię. Iza Smolarek mówi, że Brytyjczycy spontanicznie zaczęli gromadzić się na ulicach na wieść o śmierci królowej. Zauważa, że król Karol III nie cieszy się dużą estymą w społeczeństwie. Większą sympatią cieszy się jego syn, książę Wilhelm.


Elżbieta Królikowska-Avis mówi, że Elżbieta II spełniania najważniejsze zadania brytyjskiej monarchii- stabilność i kontynuacja. Królowa w czasie swego panowania miała 15 premierów licząc z Liz Truss z którą (jako premier) spotkała się tylko raz. Żałoba po śmierci Elżbiety II ma trwać 10 dni.


Łukasz Jankowski z relacją na temat zakończonego Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Dużo mówiło się na temat wojny na Ukrainie i rozpoczynającego się kryzysu gospodarczego. Przypomina rozmowę z prezydentem Przemyśla, który alarmował, że sytuacja samorządów jest bardzo trudna.


Dmytro Antoniuk / Fot. materiały własne

Dmytro Antoniuk mówi, że w ciągu trzech dni ukraińskie wojsko posunęło się ponad 50 km do przodu. Podkreśla, że sytuacja jest bardzo optymistyczna. Ukraińcy zdobyli dużo sprzętu i wzięli wielu żołnierzy wroga do niewoli.


Królowa Elżbieta II i Książę Filip/ fot. Wikimedia

Natalia Thomas mówi o tym, jak wyglądał Londyn po ogłoszeniu śmierci królowej Elżbiety II. Królowa zmarła w swoim ukochanym pałacu Balmoral w Szkocji.


Jan Bogatko

Jan Bogatko o komentarzach niemieckiej prasy na temat śmierci brytyjskiej królowej. Mówi także o solidarności gazowej. Umowę z Berlinem podpisał tylko Wiedeń i Kopenhaga. Osłabia to pozycję rządu kanclerza Olafa Scholza. Na zimę Niemcy mogą czekać protesty.

Bogatko zauważa, że podana w raporcie kwota żądanych reparacji wojennych nie śniła się Niemcom. Przekracza ona niemiecki budżet. Nasz korespondent podkreśla, że Polska była największą ofiarą II wojny światowej.


Tomasz Lis o reakcji na śmierć Elżbiety II. Porównuje jej długie panowanie do czasów Franciszka Józefa. Kończy się pewna epoka. Pianista od 25 lat mieszka w Londynie. Wspomina, że kiedy się sprowadził do angielskiej stolicy, monarchia była w kryzysie po śmierci księżnej Diany. Kryzys ten został jednak przezwyciężony dzięki wysiłkom królowej. Lis zauważa, że o ile królowa była bardzo wyważona w swych wypowiedziach, to jej pierworodny na więcej sobie pozwalał.


Adam Gniewecki z kalendarium wojny na Ukrainie.


Grzegorz Milko z komentarzem po wczorajszym zwycięstwie polskich siatkarzy nad Amerykanami. Sukces odniosła także Iga Świątek. Polka wygrała z Aryną Sabalenką awansując do finału. Spotkanie z Amerykanami komentował w rozmowie z Kamilem Kowalikiem Tomasz Fornal.

Ryszard Zalski, Anna Fotyga, Jan Bogatko, Adam Gniewecki, Łukasz Serwiński – Poranek Wnet – 3 sierpnia 2022 r.

„Poranka Wnet” można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy.

Goście „Poranka Wnet”:

Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet na Ukrainie;

Ryszard Zalski – Studio Tajpej;

Łukasz Serwiński – prezes fundacji InCanto;

Anna Fotyga – europosłanka;

Adam Gniewecki – publicysta „Kuriera Wnet”;

 Jan Bogatko – Studio za Nysą.


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Realizator: Mikołaj Poruszek


Tajwawikimedia commons

Nancy Pelosi odwiedza Tajwan, co wzbudza ostrą krytykę ze strony Pekinu. Na wyspie wizyta spikerki Izby Reprezentantów wzbudza euforię.  Ryszard Zalski zauważa, że dla Xi jest to splunięcie w twarz. Chińska marynarka prowadzi ćwiczenia wokół wyspy. Prowadzący Studia Tajpej przewiduje dalszą eskalację. Sądzi, że poniżanie Chińczyków niczemu nie służy. Wskazuje, że ChRL ma masę środków poza wojną, żeby utrudnić życie mieszkańcom Tajwanu.


Dmytro Antoniuk / Fot. ,materiały własne

Dmytro Antoniuk o sytuacji na froncie. Rosjanie wzmacniają swoje siły w obwodzie chersońskim. Odnotowują sukcesy na frontach w Awdijiwce i pod Bachmutem. Nasz korespondent wskazuje na przewagę rosyjską w artylerii. Ocenia, że to decydujący czynnik. Ocenia, że jest teraz dobry moment, żeby odbić Chersoń.


Łukasz Serwiński mówi, że tegoroczny festiwal dawnej muzyki sakralnej poświęcony jest tenebrae – ciemności. Festiwal Musica Divina 2022 odbywa się on w Krakowie. Prezes fundacji InCanto opowiada o Księdze Jeremiasza – lamencie nad upadłą Jerozolimą. Mówi także o swoich odczuciach związanych z wojną na Ukrainie.

Grzegorz Milko z relacją z Tour de Pologne.


Anna Fotyga z Prezydent Republiki Chińskiej Tsai Ing-wen, 2017/ Foto. 總統府/ Flickr

Anna Fotyga komentuje napięcie w Cieśninie Tajwańskiej. Sądzi, że mają one związek z ambicjami politycznymi przewodniczącego Xi, który chciałby rządzić wiecznie.  Zauważa, że nie po raz pierwszy Pekin decyduje się na eskalację napięcia.

Europosłanka komentuje także sytuację na Ukrainie. Niepokojące, jak ocenia, są rosyjskie postępy w Donbasie. Wskazuje przy tym na skuteczne ataki ukraińskie z użyciem HIMARS-ów. Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego sądzi, że Władimira Putina do zawarcia pokoju przekona nie dyplomacja, lecz jedność Zachodu i siła.

Fotyga mówi na temat działań w ramach Unii Europejskiej. Zaznacza, że od lat zabiega o mniejsze kompetencje Parlamentu Europejskiego, gdyż wzrost jego kompetencji oznaczałby wzmocnienie władz unijnych kosztem państw członkowskich. Stwierdza, że na rezygnację z prawa weta konieczne byłaby jednogłośna zmiana traktatów.


Adam Gniewecki o kalendarium politycznym wojny na Ukrainie.


Jan Bogatko przedstawia komentarze mieszkających w Niemczech propagandystów Kremla. Przywołuje komentarze według których Niemcy są słabe, a Rosja powinna się z nimi ostatecznie rozprawić. Były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder dobiega obecnie 80. Bogatko ocenia, że Schroeder nie zostanie wyrzucony z SPD.


Grzegorz Milko z relacją z Tour de Pologne.

 

Szczepan Ruman, Dmytro Antoniuk, Paweł Bobołowicz, Adam Gniewecki, Jan Bogatko – Poranek Wnet – 6 lipca 2022 r.

„Poranka Wnet” można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy.

Goście „Poranka Wnet”:

Dmytro Antoniuk, Paweł Bobołowicz – korespondenci Radia Wnet na Ukrainie;

Jan Bogatko – korespondent Radia Wnet w Niemczech;

Ksiądz Paweł Antosiak – Pomoc Kościołowi w Potrzebie;

Adam Gniewecki – publicysta „Kuriera Wnet”;

Szczepan Ruman – prezes Świętokrzyskich Kopalni Surowców Mineralnych Sp. z.o.o.;

prof. Waldemar Gontarski – prawnik;


Bachmut. Zniszczenia spowodowanie rosyjskim ostrzałem. Fot. Paweł Bobołowicz

Korespondencja Pawła Bobołowicza z Bachmutu. Wczoraj w mieście widać było obłoki dymu. Ukraińcom udało się zniszczyć rosyjskie stanowiska z amunicją, co najmniej opóźniając pochód wroga.

Mieszkańcy Bachmutu chcą pokoju. Niektórzy mają pretensje do Wołodymyra Zełenskiego, że nie udało mu się zapobiec agresji. Wielu ludzi wyjechało.


Dmytro Antoniuk o zniszczeniu bazy z amunicją rosyjską w Doniecku i kontrofensywie ukraińskiej w kierunku miasta Izium. Donosi, że Rosjanie wciągają do swej armii Ukraińców, którzy wcześniej przyjęli rosyjskie paszporty.


Věra Jourová / Fot. European Parliament, WIkimedia Commons (CC BY 2.0)

Prof. Waldemar Gontarski krytykuje wypowiedź komisarz Věry Jourovej. Zaznacza, że Komisja Europejska mogła przyjąć polski Krajowy Plan Odbudowy lub odpowiednio argumentując odrzucić. Zamiast tego bezprawnie wstrzymano, jak mówi, wypłatę zaliczki z unijnego funduszu.


 Szczepan Ruman opowiada o świętokrzyskim klastrze wodorowym. Zaznacza, że jest to szansa na rozwój całego regionu. Gość Poranka Wnet wyjaśnia różnicę między „szarym” a „zielonym” wodorem. Ten pierwszy produkowany jest w wyniku reakcji, w której wydzielany jest dwutlenek węgla, a drugi nie. Wodór można też pozyskiwać z wykorzystaniem energii atomowej.


Chata w wiosce ugandyjskiej | Fot. R. Piasek

Ks. Paweł Antosiak mówi o uchodźcach z Sudanu Południowego w Ugandzie. Wyjaśnia, czemu opuścili swój kraj i w jakich warunkach żyją. Misjonarz opowiada o sytuacji w Republice Środkowej Afryki.


Adam Gniewecki z kalendarium politycznym wojny na Ukrainie.


Jan Bogatko

Jan Bogatko o postawie niemieckich polityków wobec wojny na Ukrainie. Podkreśla, że Niemcy są społeczeństwem tradycyjnie prorosyjskim. Korespondent Radia Wnet z Niemiec zwraca uwagę na zaniepokojenie naszych zachodnich sąsiadów sytuacją na rynku motoryzacyjnym.

Witold Waszczykowski, Dmytro Antoniuk, Paweł Bobołowicz, Adam Gniewecki, Jan Bogatko – Poranek Wnet – 29 czerwca 2022 r.

„Poranka Wnet” można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy.

Goście „Poranka Wnet”:

Dmytro Antoniuk, Paweł Bobołowicz – korespondenci Radia Wnet na Ukrainie;

Artur Żak – Studio Lwów;

Adam Gniewecki – publicysta „Kuriera Wnet”;

Witold Waszczykowski – europoseł PiS;

Grzegorz Górny – publicysta;


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Realizator:  Mateusz Jeżewski


Paweł Bobołowicz i Artur Żak/ Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Paweł Bobołowicz o ograniczeniach na Ukrainie w kupowaniu paliwa. W niektórych częściach kraju w ogóle go nie ma. Dmytro Antoniuk o ofiarach ostrzału Charkowa. Uderzono na Mikołajów. Jak zauważa Bobołowicz, na Ukrainę spadło od 24 lutego ponad 2000 rakiet. Antoniuk informuje, że sytuacja nadal jest trudna w obwodzie ługańskim. Trwa ewakuacja mieszkańców Lisiczańska. Trwają walki w pobliżu Dońca. Ukraińskie siły dążą do wyzwolenia Iziumu.

Bobołowicz wskazuje na potencjalne zagrożenie ze strony Białorusi. Ukraińcy liczą się na możliwość uderzenie Białorusi na Wołyń. Artur Żak potwierdza, że obwód lwowski przygotowuje się na możliwą białoruską inwazję. Dodaje, że na Łukaszenkę wywierana jest presja, aby dołączył do wojny.

Bobołowicz opowiada o ściganiu rosyjskich zbrodniarzy. Ukraińcom udaje się identyfikować nawet pilotów przeprowadzających naloty. Antoniuk i Bobołowicz komentują turecką zgodę dla rozszerzenia NATO o dwa skandynawskie kraje. Wyjaśniają jak wygląda współpraca ukraińsko-turecka. Turcja popiera Ukrainę ws. odblokowania transportów jej zboża.


Adam Gniewecki z kalendarium wojny na Ukrainie. Zauważa, że wiele się mówi o głodzie związanym z wojną na Ukrainie, a niewiele się z tym robi.


Witold Waszczykowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Witold Waszczykowski mówi, że według procedur przyjęcie Szwecji i Finlandii do NATO trochę potrwa. Potrzebna jest ratyfikacja decyzji o przyjęciu przez wszystkich członków. Dopiero wówczas nastąpiłoby wdrażanie nowych członków w struktury Sojuszu. Europoseł PiS stwierdza, że niewiele oczekuje po szczycie w Madrycie. Wskazuje, iż państwa natowskie rozbroiły się przez lata. Jedynie trzecia część członków Sojuszu spełniało ustanowiony za Baracka Obamy wymóg wydawania 2 proc. PKB na obronność.

Waszczykowski podkreśla, że powinno być więcej żołnierzy NATO w Polsce. Zaznacza, że 70 proc. Rosjan popiera atak nuklearny na nasz kraj.


Grzegorz Górny mówi o raporcie przedstawiającym nastroje społeczeństw naszego regionu. Według raportu Globsecu w większości krajów popieramy Ukrainę w walce z rosyjską agresją. Polska, Litwa i Czechy przodują w tym względzie. Zauważa, że na Węgrzech  nie ma taki pozytywnego obrazu Stanów Zjednoczonych jak w Polsce. Wynika to z zaszłości histoycznych – pamięci o Trianon i o braku pamięci w czasie powstania 1956 r.