Borowski: Zbuntowani sędziowie są jak szlacheckie warchoły [VIDEO]

– Ustrój sądów jest suwerenną sprawą każdego kraju. Jeżeli sędzia jest nieuczciwy, to żadna zmiana systemu nie pomoże – ocenia były opozycjonista z czasów PRL Adam Borowski.

 


 

Adam Borowski relacjonuje  sobotnią manifestację zwolenników reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce. która odbyła się w Warszawie przed Trybunałem Konstytucyjnym pod hasłem „Kasta-Basta. Obrońmy naszą suwerenność”. Zgromadzenie przyciągnęło 20 tys. ludzi:

Pogoda dopisała, była dobra atmosfera i dobra energia. Mogliśmy się wypowiedzieć, że żądamy od rządzących  dokończenia, i to zdecydowanego, reformy wymiaru sprawiedliwości. […] Demonstracja została zauważona również za granicą. […] Do tej pory szedł na Zachód fałszywy przekaz, że Polacy tylko się sprzeciwiają reformie.

Były opozycjonista odpowiada na zewnętrzne zarzuty wysuwane wobec pomysłów Zjednoczonej Prawicy:

Ustrój sądów jest suwerenną sprawą każdego kraju. […] To czy w Polsce istnieje Izba Dyscyplinarna, i za co sędziowie mogą być pociągnięci do odpowiedzialności, jest sprawą naszej suwerennej decyzji. Urzędnicy brukselscy próbują poszerzyć swoje kompetencje.

Adam Borowski ubolewa nad tym, że polski rząd wcześniej dopuścił do zbyt daleko idącej ingerencji instytucji międzynarodowych w nasze wewnętrzne sprawy. Negatywnie ocenia niekonstruktywną postawę opozycji:

Nie na darmo nazwali siebie totalną opozycją. Negują wszystko, co PiS przedstawia. Trudno było szukać jakiegokolwiek kompromisu.

Nasz gość tłumaczy, dlaczego uważa  reformę sądownictwa za konieczną. Zdaniem Borowskiego większość z sędziów została wybrana w specyficzny sposób – zostali wybrani „po linii partyjnej” przez sędziów z czasów PRL:

Do końca lat 80. było to jedno najbardziej upolitycznionych środowisk.

Ponadto sądzi, że w wymiarze sprawiedliwości panuje bardzo duży nepotyzm. Innym problemem jest długość rozpraw sądowych:

Ta część sędziów, która się buntuje to szlacheckie warchoły […] Myślą, że sądy to ich przestrzeń i nikt nie może w nie ingerować”.

Adam Borowski popiera postulat wyboru sędziów przez społeczeństwo, oraz wprowadzenia ich kadencyjności.

Gość „Poranka WNET” wskazuje na liczne przypadki przewlekania spraw dyscyplinarnych przeciwko sędziom, za pomocą m.in. nieodbierania sądowej korespondencji. Krytykuje fakt, że sędziowie ingerują w proces legislacji:

To władza ustawodawcza decyduje, jaki ustrój mają sądy, a nie sędziowie. […] Jeżeli zwykły człowiek nie będzie otrzymywał cywilnych orzeczeń, to jemu będzie wszystko jedno, kto ma rację w sporze rządu z sędziami:

Jeżeli sędzia jest nieuczciwy, to żadna zmiana systemu nie pomoże.

Adam Borowski zwraca uwagę, że w wielu przypadkach udowodniono silne powiązania zbuntowanych sędziów z „totalną opozycją”:

Władza sędziowska nie podlega żadnej kontroli. To zachwianie równowagi władz.

K.T./A.W.K.

Borowski: Konfederatów łączy chęć bycia w Sejmie i umieszczanie na listach ludzi, którzy wprost są agenturą Putina

Adam Borowski o filmie „Legiony” i swej pracy jako wydawca, reformach Dobrej Zmiany, które w sądownictwie są niepełne oraz o Konfederacji, jej pro-rosyjskości i o tym czemu nam nie grozi ustawa 447.

Adam Borowski podsumowuje rok 2019 z perspektywy swojej pracy zawodowej. Choć jego start w wyborach parlamentarnych z listy PiS, nie przyniósł mu mandatu, to jako wydawca jest zadowolony.

Pozostanę wydawcą, to bardzo szlachetny zawód.

Szczególnie dumny jest z filmu „Legiony”, który, jak przewiduje, stanie się klasykiem oglądanym przez kolejne dziesięciolecia, takim jak „Pan Wołodyjowski”.

Komentuje także najważniejsze wydarzenia ubiegającego roku. Jest zadowolony z działania Prawa i Sprawiedliwości, ponieważ walczy z mafiami vatowskimi, a odebrane złodziejom pieniądze przekazuje ludziom w ramach programów socjalnych. Stwierdza, że utrata Senatu na rzecz opozycji to wina błędów w kampanii. Gdyby przyłożyć się bardziej np. w podwarszawskiej kampanii prof. Żaryna, to wynik wyborów mógłby być inny.

Działacz opozycji czasów PRL przyznaje, że PiS wycofał się z niektórych założeń reformy sądownictwa, takich jak instytucja „skargi nadzwyczajnej” czy z posłania na emeryturę wielu sędziów o komunistycznej przeszłości (np. Józefa Iwulskiego). Mówi też o hipokryzji lewicy, która solidaryzuje się z dziećmi z Zespołem Downa, a jednocześnie popiera aborcję eugeniczną, której głównymi ofiarami są właśnie ludzie z tym schorzeniem. Nasz gość ocenia również Konfederację. Podkreśla, że nie jest to jednolite środowisko.

Narodowcy z tzw. wolnościowcami mają ze sobą niewiele wspólnego, łączy ich chęć bycia w Sejmie, pewna pro-rosyjskość.

Zarzuca Konfederacji „umieszczanie na listach ludzi, którzy wprost są agenturą Putina”. Zwraca uwagę na hasła jakie podają na manifestacjach Konfederacji, gdzie mówi się, że „należy zrezygnować z niesłusznej krytyki Rosji”. Nie obawia się, że Polska jest zagrożona roszczeniami żydowskimi w związku z amerykańską ustawą 447, o czym mówią posłowie Konfederacji.

To dotyczy to wyłącznie majątku spadkowego.  […] Co nas obchodzi amerykańska ustawa, gdzie nie ma ani słowa o Polsce.

Podkreśla, że „to nas nie dotyczy”. Gość „Poranka WNET” jest niezadowolony, że Lewica weszła do parlamentu. Zarzuca ludziom z opozycji antykomunistycznej takim jak Antoni Mężydło, czy Grzegorz Schetyny, dawny członek Solidarności Walczącej, że:

W imię ślepej nienawiści do przeciwnika politycznego reaktywowali postkomunistyczną lewicę.

Partię Razem nazywa komunizującą. Zarzuca jej, że odżegnuje się od związków z polskością podkreślając jedynie swą europejskość. Wobec informacji, że dwudziestolatkowie chętniej niż trzydziestolatkowie lub starsze pokolenia wybierają Lewicę, pociesza Borowskiego fakt, że to młodzież wypromowała kult żołnierzy wyklętych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Adam Borowski o Grudniu 1970: Te zbrodnie w ogóle nie zostały osądzone

Adam Borowski o wydarzeniach grudniowych, stanie wojennym i tym jak je wspomina, o nieosądzeniu tych zbrodni oraz o obserwowanej obecnie „recydywie komunizmu”.

Adam Borowski wspomina Zbyszka Godlewskiego, który został zastrzelony w czasie wydarzeń Grudnia 1970 (dokładnie 17 dnia tego miesiąca). We wtorek przypada 49. rocznica jego śmierci. Przypominamy, że „Ballada o Janku Wiśniewskim” mówi o śmierci 18-latka.

Te zbrodnie w ogóle nie zostały osądzone.

Nasz gość, podkreśla, że gen. Wojciech Jaruzelski nie doświadczył nawet politycznych konsekwencji swoich działań w czasie pacyfikacji Wybrzeża i później. Mówi jak wspomina tamte wydarzenia.

Z uchem przy głośnikiem Radia Wolna Europa, z napięciem słuchałem wiadomości płynących z Gdańska. Wychowawca z klasy groził nam, że każdy kogo się złapie uczestniczącego w jakichś zamieszkach zostanie relegowany ze szkoły. […] Miałem poczucie, że Warszawa nie wspiera Wybrzeża.

Borowski stwierdza, że „ten sam pluton strzelał do górników z Manifestu Lipcowego”, który później brał udział w pacyfikacji kopalni Wujek. Odnosząc się do skazania jednego ze strzelających tam funkcjonariuszy, stwierdza „co to jest 3 lata za zabójstwo?”.

Tam w Wujku to była egzekucja. Tylko po to, żeby społeczeństwo przestraszyć.

Działacz opozycji czasów PRL mówi także o „recydywie komunizmu”, z którą mamy do czynienia współcześnie. Przejawia się to m.in. w przywracaniu zdekomunizowanych przez PiS nazw ulic. Do polityki wrócili postkomuniści tacy jak Leszek Miller i Włodzimierz Cimoszewicz. Ten ostatni sam był członkiem PZPR, a także synem „umacniacza” władzy ludowej zwalczającego partyzantów antykomunistycznych i wnukiem komunisty przeciwnego niepodległości Polski.

Jak można tamten system usprawiedliwiać i wybielać? Potrzebna jest edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja. Synów komunistów nie przekonamy, bo oni wtedy żyli i mieli się świetnie.

Podkreśla, że trzeba edukować nowe pokolenia żeby wyrobiły sobie one mocny kręgosłup moralny.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Borowski: „Legiony” to film światowego formatu

Czemu warto zobaczyć „Legiony”, kto przyczynił się do jego powstania i czym się różni od „Piłsudskiego”? Odpowiada Adam Borowski.

Adam Borowski mówi o wchodzącym w piątek do kin filmie „Legiony”, którego jest jednym z producentów.

Zebranie 27 mln przez człowieka spoza branży wydaje się sytuacją niemożliwą, ludzie uwierzyli, że to wspaniały film.

Podkreśla, że zebranie potrzebnych na jego produkcję środków to były „cztery lata ciężkiej pracy”. Wyraża wdzięczność dla ludzi, którzy uwierzyli w ten projekt, w tym do premiera Mateusza Morawieckiego, ministra kultury Piotra Glińskiego i Radosława Śmigulskiego, dyrektora PISF. Podkreśla, że szczególne podziękowania należą się prywatnemu sponsorowi, Andrzejowi Senkowskiego, prowadzącemu firmę Pol-Car. Biznesmen, oglądając film, miał przyznać, że „czuje zobowiązany wobec ludzi, którzy sto lat temu wywalczyli dla niego niepodległą Polskę”.

To jest film, jakiego w ostatnich latach nie było. Jesteśmy w okresie stulenia odzyskania niepodległości i warto zobaczyć ten film, bo jest hołdem dla chłopaków i dziewczyn, którzy „na stos rzucili swój życia los”.

Gość „Kuriera WNET”, podkreśla, że „takiej batalistyki w polskim kinie jeszcze nie było”. „Legiony” określa jako film o światowej klasie. To „wejście na światowe salony”-mówi. Dodaje, że ma nadzieję, że film ten będzie tak jak „Potop” czy „Pan Wołodyjowski” oglądany przez kolejne pokolenia Polaków.

Borowski odnosi się także do wyjścia w zbliżonym czasie, co „Legiony” filmu „Piłsudski”.

Film [„Piłsudski”-przyp. red.] miał mieć premierę w listopadzie. W chwili, gdy producenci się dowiedzieli, że 20 września wchodzą „Legiony” przełożyli na tydzień wcześniej.

Stwierdza, że dystrybutor  filmu o Naczelniku Państwa, chciał konfrontacji między filmami. Stwierdza, że „ludzie wybiorą jeden z tych filmów, bo uznają, że są podobne, a nie są”. Pierwszy film opowiada o rewolucyjnej i niepodległościowej działalności Józefa Piłsudskiego do początku I wś, a drugi jest filmem typowo wojennym.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

To nie jest koniec świata, a ustawę należy poprawić – Adam Borowski komentuje w Radiu WNET veto prezydenta

Nie zgadzam się z opinią Antoniego Macierewicza. Ustawę należy poprawić uwzględniając zastrzeżenia prezydenta. Ważne, żebyśmy nie dali się podzielić

O komentarz do dzisiejszej decyzji prezydenta Andrzeja Dudy poprosiliśmy Adama Borowskiego, działacza opozycji antykomunistycznej i szefa warszawskiego Klubu Gazety Polskiej. Nasz rozmówca  uważa, że ustawę należy poprawić w parlamencie uwzględniając zastrzeżenia prezydenta

Decyzję prezydenta przyjąłem spokojnie. Mam nadzieję, że podobnie jak w przypadku reformy wymiaru sprawiedliwości, veto prezydenta pozwoli uchwalić ustawę pozbawioną wad prawnych i skuteczną.

Zapytaliśmy Adama Borowskiego o opinię byłego szefa MON, który na falach Radia WNET skrytykował prezydenckie veto i uznał , że prezydent stanął po stronie ludzi uwikłanych w zbrodnie stanu wojennego.

Z całym szacunkiem dla Antoniego Macierewicza nie zgadzam się z jego opinią. Ustawę można uchwalić jeszcze raz . To nie jest koniec świata ważne żebyśmy nie dali się podzielić.

Spotkanie z działaczem Solidarności Walczącej Adamem Borowskim na zaproszenie Klubu Gazety Polskiej w Tarnowskich Górach

Tematem spotkania była Polska. Nasz Gość nazywa siebie piłsudczykiem. – Propagowanie postaw i zachowań patriotyzmu, zwłaszcza wśród młodego pokolenia, to najlepsze, co możemy zrobić dla Polski – mówi.

Maria Wandzik

Adam Borowski to legendarny opozycjonista, działacz podziemnej „Solidarności Walczącej”, obecnie szef warszawskiego Klubu Gazety Polskiej oraz honorowy konsul czeczeńskiej Republiki Iczkierii. Działacz społeczny, wydawca Oficyny „Volumen”, odznaczony m.in medalem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (1993 r.) i Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (2006 r.). (…)

Nasza Ojczyzna, jest priorytetem. My, Polacy, „zwykli ludzie” niepodzieleni konfliktami, dla których suwerenność kraju „jest” i „będzie” najważniejsza, powinniśmy być dumni z naszego narodu, jego dziedzictwa, historii, kultury. Trzeba „wiedzieć, skąd wyszyliśmy i dokąd zmierzamy”. Wspólnota międzynarodowa powinna pamiętać, że jesteśmy świadomi swojej tożsamości, a stabilna gospodarka tylko nas umacnia. Poruszone zostały także kwestie: zmiany premiera Polski, realizacji planów przez rząd PiS, ogólny wizerunek Polski na arenie międzynarodowej oraz budząca wiele emocji reforma wymiaru sprawiedliwości.

Gość opowiadał, jak walczył o niepodległą, sprawiedliwą i wolną Polskę – przypomniał swój pobyt w więzieniu (w roku 1983 skazany na 6 lat, zwolniony warunkowo w 1984). Później, w 1985 roku, dołączył do podziemia jako członek „Solidarności Walczącej”.

Razem z żoną w 1989 r. stworzyli Oficynę Wydawniczą „Volumen”, w którym opublikował wiele książek dotyczących historii Polski. Są to m.in: „Łupaszka”, „Młot”, „Huzar”, „Solidarność. XX lat historii”, „Solidarność. Droga do niepodległości”, „Żołnierze Wyklęci. Antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 r.” (album, w którym po raz pierwszy zaprezentowano kilkaset zdjęć żołnierzy podziemia).

W podziękowaniu za interesujące spotkanie przewodniczący tarnogórskiej sekcji terenowej NSZZ „Solidarność” Jan Jelonek wręczył Adamowi Borowskiemu książkę: „Tarnogórska Solidarność” (red. Krzysztof Gwóźdź, Sebastian Rosenbaum, przy współpracy Roberta Ciupy, IPN 1980–1990). Natomiast w imieniu grupy oratoryjnej Marek Klementowski wręczył bohaterowi spotkania płyty: „Jan Paweł II Oratorium Pielgrzym” (J. Drechsler, Michał T. Malicki, Marek Klementowski) oraz „Misterium muzyczne Droga Krzyżowa” (J. Drechsler, Michał T. Malicki, M. Klementowski). (…)

Postać Adama Borowskiego i właściwe wybory, jakich dokonał w swoim życiu, przywracają nam wiarę w Polskę silną, wolną i bezpieczną.

Cały artykuł Marii Wandzik pt. „Spotkanie z Adamem Borowskim w Tarnowskich Górach” znajduje się na s. 12 styczniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 43/2018, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 36 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Marii Wandzik pt. „Spotkanie z Adamem Borowskim w Tarnowskich Górach” na s. 12 styczniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 43/2018, wnet.webbook.pl

Borowski: „Klątwa” osłabia naszą kondycję moralną i może przyczynić się do tego, że staniemy się „tutejszymi” (VIDEO)

W Poranku Wnet rozmawialiśmy o konieczności odzyskania pamięci o pokoleniu, które doprowadziło do odzyskania niepodległości w 1918 r., oraz o wolności słowa i o związanej z nią odpowiedzialności.

Poniedziałkowy Poranek Wnet (29 maja) Aleksander Wierzejski prowadzi z „Cafe Niespodzianka”, które znajduje się w siedzibie Stowarzyszenia Wolnego Słowa.

Na początek Poranka Aleksander Wierzejski rozmawiał z Adamem Borowskim, gospodarzem kawiarni, a w latach osiemdziesiątych działaczem niepodległościowym. Tematem była działalność stowarzyszenia, konieczność upamiętnienia pokolenia, które odzyskało niepodległość Polski w 1918, które Adam Borowski nazywa Pokoleniem Legionów.

Stowarzyszenie Wolnego Słowa zrzesza działaczy opozycji niepodległościowej z lat osiemdziesiątych. Jego siedziba znajduje się w Warszawie, przy ul. Marszałkowskiej 7. „Cafe Niespodzianka”, prowadzona przez stowarzyszenie niestety kończy działalność. Spowodowane jest to tym, że czynsz najmu od miasta lokalu, który służy działalności komercyjnej, wzrasta na tyle, że prowadzenie kawiarni przestaje się opłacać.

Stowarzyszenie skupi się teraz na przedsięwzięciach kulturalnych i historycznych. W szczególności chce zająć się nadchodzącą setną rocznicą odzyskania niepodległości w 1918 r. Dziedzictwo niepodległości przez lata komunizmu było niszczone i opluwane. Dzisiaj wiedza młodych ludzi na temat odzyskania niepodległości i pokolenia, które go dokonało, jest zatrważająco mała.

Adam Borowski liczy, że pamięć o tym pokoleniu – Pokoleniu Legionów, zostanie odzyskana, tak jak odzyskana została pamięć o żołnierzach wyklętych. Dzisiaj wiedza o nich jest już bardzo powszechna, dużo młodych ludzi podejmuje inicjatywy ich upamiętniające lub chociaż chodzi w koszulkach z ich postaciami.

Pokolenie Legionów to dla Adama Borowskiego nazwa symboliczna, rozumie pod nim ogół inicjatyw i działań, które doprowadziły do odzyskania niepodległości przez Polskę. Jest to zarówno czyn Legionów i Polskiej Organizacji Wojskowej, jak i działalność endecji z dyplomatycznymi dokonaniami Romana Dmowskiego na czele, powstanie wielkopolskie, powstania śląskie, praca organiczna i wychowawcza, w której ogromną rolę odegrał Kościół. Nie można też zapominać o ziemianach i arystokracji, którzy finansowali dzieła niepodległościowe.

Gość skomentował też spór wokół kolejnego wystawienia spektaklu „Klątwa”, które miało miejsce w ostatni weekend. Wolność, w tym wolność słowa powinna być jego zdaniem powiązana z odpowiedzialnością. Dużo o tym mówił i pisał papież Jan Paweł II. „Klątwa” osłabia naszą kondycję moralną i może przyczynić się do tego, że staniem się „tutejszymi”, czyli niezdolnymi do obrony przed zagrożeniami niepodległości, inaczej niż pokolenie, które odzyskało niepodległość w 1918 r.

JS

 

Obejrzyj także ten wywiad na YouTube Radia Wnet!

Popołudnie Radia Wnet 20 kwietnia 2017 – Bartłomiej Wróblewski – poseł PiS; Janusz Cieszyński – dyrektor w MR;

Adam Borowski – działacz opozycji czasów PRL, warszawski Klub Gazety Polskiej; Bartłomiej Wróblewski – poseł PiS; Janusz Cieszyński – dyrektor departamentu małych i średnich przedsiębiorstw w Ministerstwie Rozwoju; Prowadzący: Łukasz Jankowski Realizator: Karol Smyk Część pierwsza: Janusz Cieszyński o prawnych uwarunkowaniach działalności małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce. Część druga:  Bartłomiej Wróblewski o reformie wymiaru […]

Adam Borowski – działacz opozycji czasów PRL, warszawski Klub Gazety Polskiej;

Bartłomiej Wróblewski – poseł PiS;

Janusz Cieszyński – dyrektor departamentu małych i średnich przedsiębiorstw w Ministerstwie Rozwoju;


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Karol Smyk


Część pierwsza:

Janusz Cieszyński o prawnych uwarunkowaniach działalności małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce.

Część druga: 

Bartłomiej Wróblewski o reformie wymiaru sprawiedliwości inicjowanej przez PiS;

Część trzecia: 

Nagranie wypowiedzi wiceministra spraw zagranicznych Konrada Szymańskiego, dotyczącej konsekwencji Brexitu dla UE i Polski

Część czwarta:

Adam Borowski o przyjeździe Donalda Tuska do Polski i o roli tego polityka w polskiej polityce ostatnich lat.

Adam Borowski: Wymiar sprawiedliwości nie ma być PiS-owski, ale sprawiedliwy, a dzisiaj zwyczajnie taki nie jest

– Zaczyna się główna batalia o rzeczywistą zmianę w naszej ojczyźnie, o wymiar sprawiedliwości. Bez tego nie zbudujemy naszej ojczyzny sprawiedliwej – stwierdził Adam Borowski w Poranku Wnet.

Adam Borowski komentował protesty „Obywateli RP”, grupy bardziej radykalnej niż KOD. Na początku były jedynie transparenty. – Potem przerodziło się to w zupełnie dziki scenariusz, byle zakłócać wszelkie wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego – powiedział.

– Zaczynamy prawdziwą batalię i oni mają tego świadomość. Zaczyna się główna batalia o rzeczywistą zmianę w naszej ojczyźnie, o wymiar sprawiedliwości. Bez tego nie zbudujemy naszej ojczyzny sprawiedliwej – kontynuował.

Zdaniem rozmówcy Aleksandra Wierzejskiego, wymiar sprawiedliwości należy zreformować, ponieważ nie nastąpiło to po 1989 roku: – To jest środowisko kompletnie niezdekomunizowane, nie podlegające żadnym przemianom. To jest de facto mafia, która utrzymuje postkomunistyczny status quo.

WJB

Poranek 13 lutego 2017 – prof. Krystyna Pawłowicz, Adam Borowski, Irena Lasota, Arkadiusz Szcześniak, Paweł Behrendt

Adam Borowski: Zaczyna się główna batalia o rzeczywistą zmianę w naszej ojczyźnie, o wymiar sprawiedliwości. Bez tego nie zbudujemy naszej ojczyzny sprawiedliwej.

Prof. Krystyna Pawłowicz – posłanka PiS

Adam Borowski – wydawca, działacz opozycji w PRL

Arkadiusz Szcześniak – Prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu

Irena Lasota – publicystka

Piotr Falkowski – „Nasz Dziennik”

Jerzy Wójcicki –  portal Słowo Polskie; mieszkaniec Winnicy (Ukraina)

Paweł Behrendt – Centrum Studiów Polska-Azja

 


Prowadzący: Aleksander Wierzejski
Wydawca: Antoni Opaliński
Realizator: Karol Zieliński
Wydawca techniczny: Jan Brewczyński


Część pierwsza:

Piotr Falkowski komentował relacje białorusko-rosyjskie oraz ich wpływ na życie m.in. Polaków. Stwierdził, że Białoruś jest dzisiaj zagrożona ze strony Rosji i powinniśmy wspierać rządy Aleksandra Łukaszenki, pomimo wielu patologii tamtejszego systemu.

Część druga:

Paweł Behrendt relacjonował i komentował wizytę prezydenta Donalda Trumpa w Japonii.

Część trzecia:

Arkadiusz Szcześniak wyjaśniał, dlaczego umowy kredytowe „frankowiczów” z bankami mogą być nieważne oraz dlaczego należy pomóc obywatelom, którzy nie spodziewali się podwyższenia raty kredytu.

Jerzy Wójcicki, komentując system uzyskania Karty Polaka, zwrócił uwagę, że w rozmowie nazywanej egzaminem występują pytania, na które Polacy z Ukrainy nie znają odpowiedzi. Jako przykład przytoczył pytanie o „tłusty czwartek” – tradycję, która nie występowała w tamtym regionie ani za czasów Rzeczpospolitej Obojga Narodów, ani później.

Część czwarta:

Serwis informacyjny Radia Warszawa

Część piąta:

Krystyna Pawłowicz wezwała do społecznego bojkotu, ale nie agresji, wobec osób, które kłamią i stosują mowę nienawiści. Uzasadniała również potrzebę reformy sądownictwa.

Część szósta:

Adam Borowski komentował działania KOD-u i batalię o zmianę systemu wymiaru sprawiedliwości. Podkreślił, że sądownictwo nie zostało zdekomunizowane.

Irena Lasota komentowała działalność wymiaru sprawiedliwości w Stanach Zjednoczonych. Wspomniała o telewizyjnej parodii rzecznika Donalda Trumpa, która, być może, doprowadzi do jego dymisji.

 


Posłuchaj całej audycji: