Jan Parys: W Europie ludzie dobrze pamiętają odpowiedzialność Niemiec za II wś i nie chcą dominacji niemieckiej

Były minister obrony narodowej o zakupie czołgów Abrams M1A2, zwiększaniu polskiego potencjału militarnego, współpracy Polski z USA i o zbliżeniu Waszyngtonu z Berlinem kosztem Europy Środkowej.


Jan Parys komentuje zakup czołgów Abrams M1A2 przez Polskę. Ma być ich na tyle dużo, aby stworzyć z nich przynajmniej cztery bataliony czołgów. Pierwsze z 250 Abramsów zameldują się w garnizonach na ścianie wschodniej w przyszłym roku, jak ujawnił w środę szef MON Mariusz Błaszczak. Ocenia, że

Jest to duży kontrakt zbrojeniowy, kilka miliardów dolarów. […] Niewiele krajów stać na tak wielkie wydatki na zbrojenia.

Stwierdza, że rząd powinien być podziwiany za zwiększanie potencjału militarnego Polski. Parys zaznacza, że Polska nie może się samodzielnie bronić przed mocarstwem atomowym, jakim jest Rosja. Sądzi, że jeśli chodzi o zakup broni, to trzeba się opierać na opinii fachowców.

Sztab Generalny Wojska Polskiego dobrze wie, czego potrzebuje

Były minister obrony narodowej ocenia, że bieżące spory polityczne nie wpływają na wojskową współpracę polsko- amerykańską. Dodaje, że zbliżenie Ameryki z Niemcami nie może odbywać się kosztem naszego regionu.

W Europie ludzie dobrze pamiętają odpowiedzialność Niemiec za II wojnę światową i nie chcą dominacji niemieckiej.

Tymczasem Waszyngton chce przenieść centrum kierowania projektem Trójmorza do Berlina. Ocenia, że

Na takie traktowanie Europa Środkowa nie może się godzić.

Program niemiecki polega na poparciu przez Waszyngton dominacji Berlina w Europie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.