Winnicki: Ambasador Izraela chce wejść do Polski jako oficer polityczny

Czym jest amerykańska ustawa 943 i jakie ma znaczenie dla Polski? Dlaczego nowy ambasador Izraela w Polsce obawia się Konfederacji? – odpowiada poseł Robert Winnicki.

 

Świeżutki ambasador Izraela w Polsce ewidentnie zaczyna swoje urzędowanie od próby rozstawienia wszystkich po kątach w naszym kraju. Chce napiętnować tych, którzy mogliby ewentualnie nie zgadzać się z jego linią. Zarzuca on nam antysemickie slogany – mówi gość „Popołudnia WNET”.

Jak podkreśla: Nie prezentujemy żadnych i myślę, że ambasador powinien taki zarzut udowodnić. Jeśli widzi takie wypowiedzi z naszej strony, to niech zgłosi sprawę do prokuratury. Jeśli po prostu Konfederacja porusza się w granicach prawa, korzystając ze swobody debaty publicznej i przeciwstawia się żydowskim roszczeniom majątkowym, to oznacza, że człowiek ten chce jednoznacznie zarysować dyskurs. Ambasador Izraela chce wchodzić jako oficer polityczny.

Rozmówca porusza również kwestię amerykańskiej ustawy 943, która jest aktem w sposób drastyczny zmieniającym opowiadanie o historii II wojny światowej w Stanach Zjednoczonych.

Jest to zgodne z pewną logiką, która zakłada, że opowieść na temat Holocaustu, zakłada dwa zasadnicze dogmaty: tylko Żydzi, jako zbiorowość cierpieli, a także wszyscy są winni mordowania Żydów – zaznacza poseł.

Rozmówca twierdzi, że projekt ustawy to projekt skodyfikowania, ujęcia tej opowieści, mitologii powstałej na bazie faktów. „W Stanach Zjednoczonych z jednej strony mamy liberalnych demokratów, którzy popierają wszelkie takie rozwiązania, a z drugiej strony mamy prawicę amerykańską, która rzeczywiście panuje nad tą sytuacją” – dodaje.

Robert Winnicki podejmuje również temat przepychanek sejmowych, które jak twierdzi, są zjawiskiem wtórnym. „Oczywiście nie chcielibyśmy być posadzeni jakoś całkiem z tyłu. Chcemy mieć w miarę wygodny dostęp do przejścia do mównicy. Większy bój rozgrywa się na pewno na innych polach” – mówi.

Do 2015 roku to usadowienie było w miarę oczywiste, dlatego że było od prawa do lewa, czyli od prawicy do lewicy. Doszło wtedy do takiej sytuacji, że do Sejmu nie weszła Lewica. Zastosowano więc formułę wielkości klubu, czyli od prawej do lewej siedzą największe kluby. Mam nadzieję, że uda się dojść do porozumienia, które będzie satysfakcjonowało wszystkich, a to, że trwają negocjacje i dyskusje, to normalna rzecz – opowiada gość „Popołudnia WNET”.

Poseł tłumaczy także, w jaki sposób Konfederacja wybierze kandydata na prezydenta. W prawyborach udział może wziąć każdy Polak.

M.N.

Cholaczuk: Włodawa – miasto krzyżujących się wpływów Wschodu i Zachodu

„Jesteśmy z tego dumni” – mówi Renata Cholaczuk o Włodawie, mieście, w którym można odczuć niepowtarzalny klimat, jak i zaobserwować krajobraz wpływów Wschodnich i Zachodnich.

W „Poranku WNET”, Wiesław i Renata Cholaczukowie opowiadają o tym, jak obecnie wygląda Włodawa oraz o powstałym tam Kole Gospodyń Miejskich.

 

 

Włodawa w 2019 roku jest miastem, które niestety powoli wymiera, jak większość miast na kresach wschodnich. Liczba mieszkańców zmniejsza się, jest to wynikiem braku zakładów pracy, dlatego też młodzi ludzie wyjeżdżają do większych miast w Polsce – ze smutkiem mówi Renata Cholaczuk.

Włodawa przed I wojną światową liczyła 16 tysięcy mieszkańców. Po wojnie została w mieście zlikwidowana komora celna, w związku z tym Żydzi zaczęli się przenosić w miejsca, w których mieliby szanse na zyski. Dzisiaj w tym mieście zameldowanych jest 13 tysięcy, a stan mieszkających osób ocenia na liczbę ok. 10 tysięcy.

Renata Cholaczuk podkreśla jednak, że Włodawa jest pięknym miastem z niepowtarzalnym klimatem, gdzie ludzie o różnych przekonaniach religijnych, jak i kulturowych potrafili w czasach, kiedy to Europą targały wojny religijne żyć ze sobą w zgodzie. „Jesteśmy z tego dumni” – dodaje rozmówca.

Politycy rządzący Włodawą mają pomysł na zmniejszenie regresu, podejmując kolejne kroki w zakresie turystyki. Gość „Poranka WNET” z przykrością twierdzi, że są to zbyt mało znaczące działania w tym kierunku.

Włodawa w czasie wakacji powinna tętnić życiem kulturalnym. Mało jest miejsc w Polsce, gdzie krzyżowały się wpływy Wschodu i Zachodu, a w krajobrazie miasta widać wspomniane wpływy. To dzisiaj jest jednym z elementów, który przyciąga turystów do tego miasta.

We Włodowie istnieje także Koło Gospodyń Miejskich – „Zosie Samosie”, jest to jedno z pierwszy kół gospodyń miejskich w Polsce. Stowarzyszenie istniejące od 2015 roku, reprezentują 23 kobiety w różnym wieku pochodzące z rozmaitych środowisk.

Pozadrościłyśmy paniom na wsiach. Okazało się, że panie w mieście też potrzebują twórczego zagospodarowania wolnego czasu, chcą robić coś dla siebi, robiąc coś dla innych.

 

M.N.

 

 

 

Prof. Andrzej Nowak: Realne zagrożenia Polski i Europy mogą podważyć propagandowe frazesy o naszym bezpieczeństwie

Im bardziej Polacy będą widzieć zagrożenia dla kraju i Europy, tym większa szansa że nie będą dłużej przyjmować ogłupiającej propagandy, że żadnych zagrożeń nie ma – w Poranku Wnet mówił prof. Nowak.

 

Krótko mówiąc, rzeczywistość będzie coraz mocniej szturmowała naszą wyobraźnię i coraz większa grupa obywateli uzna, że energiczna i skuteczna władza jest potrzebna, żeby nas przeprowadzić przez tę niebezpieczną fazę historii – mówił nasz gość.

 

 

W ostatnim Poranku WNET w 2015 roku poprosiliśmy i krótką prognozę profesora Andrzeja Nowaka. Wybitny historyk zauważył, że kwestia uchodźców i szaleństwo politycznie poprawnych kręgów na zachodzie daje szanse polityce rosyjskiej na nową próbę izolacji Europy Środkowej i paktowanie ze „starą” Unią ponad głowami „gorszych” krajów.

 

 

Jednak, jak wskazuje autor monumentalnych Dziejów Polski, coraz poważniejsza sytuacja międzynarodowa może wzmocnić obecny rząd. Wobec realnych zagrożeń Polacy powinni dostrzec potrzebę energicznego i niezależnego od zewnętrznych nacisków przywództwa. „Szturmująca naszą wyobraźnię rzeczywistość” podważy propagandę wirtualnych „obrońców demokracji”.
Zapraszamy do wysłuchania wypowiedzi profesora Andrzeja Nowaka
ao