Robert Kostro, dr Wojciech Kozłowski, Anna Sobecka, dr Grzegorz Chocian – Popołudnie WNET – 17.09.2019 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Magdalena Uchaniuk-Gadowska.

Goście Popołudnia WNET:

Robert Kostro – historyk, Dyrektor Muzeum Historii Polski;

dr Wojciech Kozłowski – Dyrektor Instytut Solidarności i Męstwa imienia Witolda Pileckiego;

Anna Sobecka – posłanka PiS;

Grzegorz Napieralski – senator RP Koalicja Obywatelska;

Zygmunt Klonowski – kurier Wileński;

dr Grzegorz Chocian – Prezes Zarządu Fundacji Konstruktywnej Ekologii Ecoprobono


Prowadzący: Magdalena Uchaniuk-Gadowska

Wydawca: Jan Olendzki

Realizator: Karol Smyk


Część pierwsza:

Robert Kostro, historyk, opowiada o wydarzeniach z 17 września 1939 roku.

„Myślę, że należy to nazwać najazdem albo agresją. Polska nie wypowiedziała wojny Związkowi Sowieckiemu. Sowieci dostali informację o nieistnieniu państwa polskiego, dlatego też wkroczyli na tereny naszego kraju” – mówi gość „Popołudnia WNET”.

17 września ponad milion żołnierzy armii czerwonej, tysiące czołgów i samolotów przekroczyło granicę i zaczęło przejmować Polskę. Jak dodaje rozmówca Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej: Był to cios, który dobił walczącą dotychczas z Niemcami II Rzeczpospolitą. Polska straciła ostatnią nadzieję na obronę, a konsekwencją długoterminową dla kraju było utracenie kresów.

„Kilka lat przed najazdem Związku Sowieckiego mogliśmy zainwestować w nowoczesny sprzęt wojskowy. Sprzedaliśmy wszystkie swoje samoloty, nasza obrona była za bardzo wysunięta, a dysproporcja sił była zbyt duża” – podkreśla Robert Kostro.

Dr Wojciech Kozłowski mówi o powstaniu nowej wystawy w Berlina. Jest to bardzo ważne wydarzenie dla stosunków polsko-niemieckich.

„Instytut Pileckiego dotychczas funkcjonował w Warszawie natomiast od samego początku miał misję działania poza granicami. Tym razem po kilku miesiącach ciężkiej pracy, wczoraj otworzyliśmy dużą wystawę poświeconą misji Witolda Pileckiego w Auschwitz” – mówi gość „Popołudnia WNET”.

Jak dodaje rozmówca: Jest to dla nas bardzo ważny sygnał, że obecności instytutu została zaznaczona i zauważona. Wielu Niemców obecnych na tej uroczystości było pod wrażeniem. Mogę śmiało powiedzieć, że wykonaliśmy pierwsze kroki do wiarygodności naszej pracy na terenie Niemiec.

Zdecydowana większość Niemców nie ma pojęcia o Witoldzie Pileckim. Przy produkcji wystawy pracowało przeszło 20 tłumaczy niemieckich, którzy byli pod wrażeniem treści. „Jestem bardzo zadowolony z działania całego zespołu, budowanie zagranicznej placówki jest moim zdaniem doświadczeniem nowym i nie oczywistym. Bylem pod wrażeniem uroczystości i z wielką satysfackcję podziwiałem wczorajsze wydarzenie” – mówi dr Wojciech Kozłowski.

Prof. Aleksander Nalaskowski

Anna Sobecka, posłanka PiS, przybliża sprawę zawieszenia nauczyciela akademickiego profesora Aleksandra Nalaskowskiego.

„Napisałam do Przewodniczącego Klubu Rady Miasta Torunia, aby zajęli wspólnie stanowisko przeciwko decyzji oskarżenia profesora Nalaskowskiego, a jednocześnie, aby zwrócili się do władz uniwersytetu o cofniecie swojego wniosku” – mówi gość Radia WNET.

Profesor Aleksander Nalaskowski jest to wybitny nauczyciel, twórca Toruńskiej Szkoły Laboratorium oraz autor wielu książek naukowych. „Zależy mi, aby ta dyscyplinująca decyzja została uchylona. Jeśli nie zostanie ona cofnięta to pytam: Jakie standardy cechują polskie uczelnie, jakich mamy rektorów i dlaczego nie wolno profesorom wyrażać myślii poglądów ogromnej liczby Polaków?” – dodaje Anna Sobecka.


Część druga: 

Grzegorz Napieralski mówi o rocznicy agresji Związku Sowieckiego na Polskę.

Jak twierdzi gość Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej: Pakt Ribbentrop-Mołotow był haniebny i tragiczny w skutkach dla państwa polskiego. Wszystko co potępi tamte wydarzenia jest słuszne.

Związek Sowiecki znalazł się na terytorium obcego państwa, co wskazuje na fakt wypowiedzenia wojny. Z wydarzeń historii brałbym to jako lekcję, aby w przyszłości takie wydarzenia nie miały miejsca – dodaje rozmówca.

Wilno

Zygmunt Klonowski opowiada o wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w Wilnie. „Przyjechał on przede wszystkim, aby otworzyć telewizję. Powstaje nowe, medialne środowisko” – mówi gość „Popołudnia WNET”.

Jak dodaje rozmówca: Takie dobre relacje między rządami już były, ale dziś widzimy, że Litwa wykazuje chęć ścisłej współpracy z Polską. Widzimy kontakty między organizacjami i poszczególnymi jednostkami. Co najważniejsze bardzo ciepło mówi się o Polsce w mediach litewskich.

Dr Grzegorz Chocian, Prezes Zarządu Fundacji Konstruktywnej

Oczyszczalnia ścieków „Czajka”

Ekologii Ecoprobono mówi o awarii oczyszczalni ścieków „Czajka” w Warszawie.

„Brak zaangażowania i milczenie wynika z przyjętej strategii organizacji. Trzeba mieć świadomość, że w Polsce powstało porozumienie „Ratujmy rzeki”, które ma na celu ochronę środowiska. Jak twierdzą organizacje: Rzeka naturalna sama się oczyści” – mówi gość „Popołudnia WNET”.

W Polsce od 2008 roku zablokowano więcej inwestycji strukturalnych niż w innych państwach członkowskich. Najczęściej powoływano się na kwestie „Natura 2000”. „Chciałbym zauważyć, że w Wiśle znajduje się wiele obszarów należących do „Natura 2000″, mimo to nastała cisza. Odnoszę wrażenie, że brak działań jest kwestią wewnętrznie spójną. Organizacje nie wypowiadają się na temat wielkiej awarii twierdząc, że zanieczyszczenie to tylko ścieki komunalne” – dodaje dr Grzegorz Chocian.


 

Pietrusik: Władzom PRL-u nie zależało na tym, aby nagłaśniać bohaterską obronę twierdzy brzeskiej przez wojska polskie

Anna Pietrusik i członkowie Terespolskiego Studia Filmowego opowiadają o bitwie o twierdzę brzeską oraz projekcie „Fabuła przez pryzmat historii”.

 

 

Bitwa o twierdzę brzeską była promowana ze strony radzieckiej, tudzież w tej chwili być może przez stronę rosyjską. Jest ona zapomniana, jeżeli chodzi o kwestię udziału Polaków w 1939 roku – mówi gość „Poranka WNET”.

Bitwa toczyła się od 14 września, polski garnizon nie poddał się, tylko na rozkaz opuścił twierdzę. Wojska, które zaczęły zdobywać twierdzę brzeską, były tymi samymi wojskami, które walczyły w Bitwie pod Wizną. Dowodził nimi generał Heinz Guderian.

Dla mieszkańców Terespola bitwa była mocno zapomniana z powodów politycznych. Władzom PRL-u nie zależało na tym, żeby nagłaśniać bohaterską obronę twierdzy brzeskiej przez wojska polskie, przy niewygodnej dacie, jaką był 17 września. Polacy bronili się trzy dni, pozwoliło to wycofać się wielu wojskom na południe. Polacy związali kilkudziesięcio-tysieczne niemieckie siły, gdzie nie było to w planach. Dzięki temu nawet rząd polski mógł ewakuować się z Warszawy na tereny Rumunii – opowiada Anna Pietrusik.

Plakat filmu „Baba ze szczurem” / Materiał promocyjny

Wojciech Prokopiuk z Terespolskiego Studia Filmowego opowiada o budowie społeczności filmowej. Studio w ciągu dwóch lat stworzyło dwa pełnometrażowe filmy fabularne. Trwają one 240 minut. Pierwszy z nich o tytule „Ciosy” miał premierę 11 listopada 2018 roku. Drugim filmem, które premiera odbędzie się 22 września jest „Baba ze szczurem” będący komedią, jak dodaje autor – niekoniecznie wojenną. Jak dodaje Wojciech Prokopiuk: Film został wysłany na konkurs „Zwierciadła filmowe” do Ostrołęki. 

A.M.K./M.N.



 

Tadeusz Kacalak, Piotr Dmitrowicz, Zbigniew Stefanik, Grzegorz Skrzynecki – Poranek WNET z Kutna – 10 września 2019 r.

Poranka WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 7:07 – 9:07 na: 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie i na www.wnet.fm. Zaprasza Tomasz Wybranowski.

 

Goście Poranka WNET:

Piotr Dmitrowicz – wicedyrektor Muzeum im. Jana Pawła II;

Magdalena Konczarek – Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Kutnie;

Tadeusz Kacalak – rzeźbiarz;

Zbigniew Stefanik – korespondent Radia WNET we Francji;

Grzegorz Skrzynecki – dyrektor Muzeum Regionalnego w Kutnie;

Weronika Lenarczyk – wicedyrektor Domu Kultury w Kutnie.


Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Jan Olendzki

Realizator: Karol Smyk


 

Część pierwsza:

Magdalena Konczarek / Fot. Jan Brewczyński, Radio WNET

Piotr Dmitrowicz przytacza wydarzenia z 10 września 1939 r., kiedy trwała polska wojna obronna.

Magdalena Konczarek opowiada o Szalomie Asz, żydowski prozaiku, dramaturgu i eseiście piszącym w języku jidysz, który w 1880 roku urodził się w Kutnie. Na cześć tego pisarza Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Kutnie organizuje co roku Festiwal Szaloma Asza: „Musimy o nim przypominać, mówić. Myślę, że warto to robić. Warto wspominać wspólną żydowsko-polską przeszłość”. Nasz gość opowiada również o święcie róży, który co roku odbywa się w Kutnie.

 

Część druga:

Tadeusz Kacalak / Fot. Jan Brewczyński, Radio WNET

Tadeusz Kacalak opowiada o wystawie prac artystycznych w Santa Fe w Stanach Zjednoczonych oraz swojej karierze rzeźbiarskiej, którą rozpoczął w wieku 21 lat. Mówi także o zatrzęsieniu artystów w Kutnie. Jeśli ktoś chciałby zobaczyć dzieła Kacalaka należy przyjechać do Kutna, gdzie ma swój zakład.

Zbigniew Stefanik mówi o rozpoczynającym się sezonie politycznym we Francji. Ichniejszy parlament próbuje obecnie rozwiązać problemy związane z SOR-ami.

 

Część trzecia:

Weronika Lenarczyk z redaktorem Tomaszem Wybranowskim / Fot. Jan Brewczyński, Radio WNET

Grzegorz Skrzynecki opowiada o rewitalizacji Pałacu Saskiego w Kutnie. Będzie wyglądał tak jak za czasów Augusta III Sasa. Nasz gość podkreśla, że Muzeum Regionalne będzie współpracowało ze stroną niemiecką. Chce wypożyczyć od niej oryginalne eksponaty, które znajdowały się w Pałacu. Ponadto Muzeum Regionalne będzie próbowało nawiązać kontakt z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Mówi także o relacjach Polski z Saksonią w przeszłości, a także obiektach, które znajdują się w Muzeum Regionalnym.

Weronika Lenarczyk o promocji Kutna poprzez Święto Róż oraz o Ogólnopolskim Konkursie Piosenki Jeremiego Przybory. Dodaje, że konsekwencją przychylności władz samorządowych oraz pracy wielu mieszkańców Kutna w jej mieście odbywa się tak wiele kulturalnych wydarzeń.

Grzegorz Skrzynecki o kiepskim stanie wiedzy polskiej młodzieży dotyczącym drugiej wojny światowej.

 


Posłuchaj całego „Poranka WNET”!


 

Bez względu na wynik rozgrywek niedokończonej polskiej ligi piłkarskiej z 1939 roku, wygra… Polska

9 listopada na stadionie Polonii Warszawa odbędzie się finał rozgrywek polskiej ligi piłkarskiej – niedokończonych w 1939 roku z powodu wybuchu II wojny światowej. Zagrają te same drużyny.


– Ten wyjątkowy turniej piłkarski będzie turniejem niepodległościowym – opowiada Mariusz Czaja, prezes Stowarzyszenia Krzewienia Sportowego Patriotyzmu „Niezwyciężeni”. – Chcemy upamiętnić 101 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. A ponieważ w tym roku przypada 80 rocznica wybuchu II wojny światowej postanowiliśmy również dokończyć mistrzostwa Polski, które przerwała niemiecka napaść na Polskę. Ówcześni piłkarze musieli zdjąć stroje sportowe, włożyć mundury, chwycić za broń i strzelać nie bramki, ale do wrogów napadających Polskę. Niewielu z nich przeżyło wojnę.

– Ostatnią bramkę przed wybuchem wojny strzelił Henryk Jaziński – opowiada Łukasz Matecki, wiceprezes „Niezwyciężonych”. – Bramkę straciła Pogoń Lwów. Szczęśliwie klub przysyła swoją drużynę na tegoroczne mistrzostwa. Dla polskiego zespołu ze Lwowa to będzie symboliczny powrót na stadion przy ul. Konwiktorskiej w Warszawie, bo to właśnie na tym stadionie, w ostatnim meczu Pogoni w polskiej lidze lwowiacy stracili szansę na tytuł mistrza Polski. Jaziński nawiasem mówiąc przeżył kampanię wrześniową, przeżył wojnę. Zmarł po 2000 roku.

Wyjątkową oprawę muzyczną dzisiejszej audycji Radia „Solidarność” zapewnił Przemysław Majewski, polski raper, który sięgnął do przedwojennych polskich szlagierów. Płyta Majewskiego będą rozdawane młodym zawodnikom, którzy w sobotę 9 listopada wybiegną na murawę stadionu warszawskiej Polonii, oraz gościom którzy przyjdą obejrzeć rozgrywki ligowe.

Dla naszych słuchaczy mamy sześć płyt artysty do rozdania. Warunkiem jest skontaktowanie się na Facebooku (https://www.facebook.com/pawel.pietkun) z prowadzącym audycję i wyliczenie zespołów, które w tym roku wystąpią w niedokończonych mistrzostwach Polski. Oczywiście wszystkie zespoły są wymienione w audycji. Można je również znaleźć na profilu społecznościowym Stowarzyszenia (https://www.facebook.com/SKSPNiezwyciezeni/).

Zapraszamy do wysłuchania audycji!

Magdalena Grzywacz, Edyta Suszek, Barbara Zaborowska, Alex Sławiński – Poranek WNET z Mławy – 4 września 2019 r.

Starcie polskiej Armii „Modlin” z niemiecką 3 Armią pod Mławą. Reminiscencje sprzed 80 lat. Kroczymy tropem wojny obronnej Polski 1939 r.

Goście Poranka WNET:

 

Piotr Dmitrowicz – wicedyrektor Muzeum im. Jana Pawła II;

Krzysztof Napielski – dział komunikacji Urzędu Miasta Mława;

Barbara Zaborowska – dyrektor Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej;

Edyta Suszek – dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Mławie;

Alex Sławiński – korespondent Radia WNET z Londynu;

Magdalena Grzywacz – rzecznik prasowy Urzędu Miasta Mława;

 


Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Jan Olendzki

Realizator: Paweł Chodyna

Multimedia: Jan Brewczyński

Wydawca techniczny: Adrian Kowarzyk


 

Część pierwsza:

Mława / Fot. Jan Brewczyński
Mława / Fot. Jan Brewczyński

Krzysztof Napierski z działu komunikacji Miasta Mława opowiada o historycznym konkurowaniu z nieodległym Ciechanowem o tytuł miasta wojewódzkiego. Ostatecznie Mława przegrała ten pojedynek. Miasto to od zawsze pograniczne, dzisiaj położone jest tuż przy granicy północnej województwa mazowieckiego. Od początku swojej historii leżało ono na granicy polsko-ruskiej. Było niezwykle istotne z powodu szlaków handlowych.

Jak dodaje gość „Poranka WNET” miasto jest piękne i kuszące. Może poszczycić się choćby zabytkowym parkiem miejskim, który kilka lat temu otrzymał nagrodę za najpiękniejszy park średni na Mazowszu. Odbyła się tu także jedna z najważniejszych bitew obronnych kampanii wrześniowej w 1939 roku.

Piotr Dmitrowicz w ramach Kalendarium Wojny Obronnej przypomina wydarzenia czwartego dnia Kampanii Obronnej 1939 roku.

 

Część druga:

Barbara Zaborowska / Fot. Jan Brewczyński

Barbara Zaborowska to dyrektor Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej, które w grudniu 2019 roku będzie świętować swoje 90-lecie. Muzeum przed wojną mogło poszczycić się dużą kolekcją unikatowych eksponatów, jednak wszystkie zostały wykradzione przez Niemców w 1939 roku. Jak dodaje, ostała się jedynie rzeźba bóstwa pogańskiego, która jednak została wykradziona z transportu przez samych mieszkańców Mławy.

Kontynuując historyczną podróż, przypomina on, iż przedwojenną Mławę zamieszkiwali głównie Polacy, jednak co trzecim mieszkańcem miasta byli żydzi. Oprócz nich na tym terenie zamieszkiwali również Niemcy i Rosjanie.

Muzeum mieszczące się przy ulicy 3 Maja pod numerem piątym stara się przekazać swoim gościom informacje na temat regionalizmu. Aktualnie odbywają się w nim dwie wystawy, a najważniejsza z nich poświęcona jest Bitwie pod Mławą z 1939 roku.

 

Część trzecia:

Edyta Suszek / Fot. Jan Brewczyński

Edyta Suszek, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Mławie opowiada o organizowanej co roku inscenizacji pt. „Nalot bombowy na Mławę”. Ostatnia z nich odbyła się 23 sierpnia. W tym roku wzięło w niej udział aż 150 rekonstruktorów cywilnych i wojskowych – głównie mieszkańców Mławy. Reżyserem widowiska jest Mariusz Tarnożek „fantastyczny człowiek którego tak naprawdę mieszkańcy uwielbiają i myślę, że on przyciąga bardzo wiele osób” – dodaje Edyta Suszek.

Jak dodaje Gość „Poranka WNET”, najtrudniejszym zadaniem podczas przygotowań jest zgranie ze sobą tych wszystkich amatorów, którzy mają brać udział w inscenizacji. Sami mieszkańcy bardzo wysoko oceniają to przedstawienie, oczekują na nie i odbierają je z pełnym szacunkiem, jako interaktywną naukę historii – „w momencie rozpoczęcia widowiska następuje wielka cisza. Wszyscy są wzruszeni. Chodzi nam o przypomnienie tych tragicznych wydarzeń, abyśmy pamiętali te wydarzenia, żeby nigdy się nie powtórzyły”.

 

Przegląd prasy Mławskiej o godzinie 8:00 prowadzą Tomasz Wybranowski i Jan Oledzki.

 

Część czwarta:

Alex Sławiński, szef londyńskiego oddziału Radia WNET, z ambasadorem dr. hab. Arkadym Rzegockim i jego małżonką.

Alex Sławiński ze studia Radia WNET w Londynie mówi o transmitowaniu i szerokim komentarzu, który pojawił się w brytyjskich mediach po obchodach 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej, które odbyły się na terenie Polski. Najczęściej emitowane było wystąpienie Prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera.

Gość „Poranka WNET” komentuje wczorajsze wydarzenia z Brytyjskiego parlamentu, gdzie premier Boris Johnson stracił większość. W stosunku głosowania 328 do 301 głosów parlament przegłosował, że to on będzie trzymał kontrolę nad dyskusją i negocjacjami z Unią Europejską w sprawie brexitu.

Boris Johnson zapowiedział, iż skoro stracił on kontrolę nad parlamentem, to zostaną rozpisane kolejne wybory, już na jesieni tego roku.

 

Część piąta:

Magdalena Grzywacz / Fot. Jan Brewczyński

Magdalena Grzywacz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Mława opowiada o specyfice miasta i jego mieszkańców. Osoby zamieszkujące tereny ziemi Zawkrzeńskiej to przede wszystkim mieszkaniec pogranicza. Jak mówi rozmówca Tomasza Wybranowskiego – „Mławianin to człowiek który jest przedsiębiorczy. Przede wszystkim to położenie przygraniczne ukształtowało w nas takie cechy , które chyba były dziedziczone z pokolenia na pokolenie.”.

Jak dodaje Magdalena Grzywacz, mieszkańcy innych miast wciąż pytają, co robi Mława, że zamiast spadku liczby mieszkańców, wciąż odnotowuje ich wzrost. Wydaje się, iż jest to zasługą dużych akcji promocyjnych, taki jak choćby „Zamieszkaj w Mławie”.

Miastem partnerskim Mławy jest niemieckie Viernheim. Jak wspomina rzecznik, na samym początku, jeszcze przed podjęciem współpracy prezydent Mławy podkreśliła, iż nie będzie omijać ciężkich tematów związanych z niemieckimi zbrodniami na ziemiach polskich. Niemiecki partner przystał na te warunki i od tamtego czasu współpraca pomiędzy miastami świetnie się układa, jest pełna szacunku i zrozumienia.

W ostatni weekend wszystkie lokalne gazety w Viernheim oprócz flagi niemieckiej, zamieściły także u góry strony flagę polską, co było miłym ukłonem w stronę Mławy jak i całej Polski.

 

Przegląd prasy Mławskiej o godzinie 9:00 prowadzi Jan Olendzki.

 


Posłuchaj całej audycji prosto z Mławy!


 

Sprenger: Armia Pomorze odegrała bardzo ważną rolę w wojnę obronną Polski w 1939 roku

Mirosław Sprenger z delegatury IPN w Bydgoszczy mówi o armii Pomorze. Ogromny terror ze strony Niemców i prześladowanie Polaków, szczególnie inteligencji, było na porządku na porządku dziennym.

 

 

Jeżeli chodzi o armię Pomorze, odgrywała ona bardzo ważną rolę, gdy chodzi o wojnę obronną Polski w 1939 roku. Wynikało to z pewnych założeń strategicznych oraz podjętych działań przez Niemców. Warto podkreślić, że armia Pomorze powstała w ramach planu „Zachód”, którego założenia zostały zrealizowane wiosną 1939 roku – mówi Mirosław Sprenger.

Głównym założeniem armii Pomorze było to, aby jak najdłużej utrzymywać siły niemieckie, aby wojska polskie, które znajdowały się dalej w centralnych obszarach, mogły się zmobilizować i przygotować do kolejnych działań. Z drugiej strony, kiedy mówimy o armii Pomorze to widzimy, że pewne cele kształtowały się w różnych etapach. Spoglądając na korytarz pomorski można stwierdzić, że cel związany był również z tym, żeby oddziaływać na to, co dzieje się w Gdańsku.

Gość „Poranka WNET” negatywnie ocenia działania Edwarda Rydza-Śmigłego, Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych. Jak mówi „miał on jedną wadę – chciał rządzić wszystkimi i decydować o wszelkich sprawach. To też później zaowocowało tym, że pewni dowódcy faktycznie bali się samodzielnie podejmować decyzje.” 

Mirosław Sprenger z delegatury IPN w Bydgoszczy mówi również o bardzo ciężkich warunkach Polaków na terenie Pomorza. Ogromny terror ze strony Niemców i prześladowanie Polaków, szczególnie inteligencji, było na porządku dziennym. Jak dodaje, Hitler wcale nie krył się ze swoimi planami, które szeroko opisał w Mein Kampf.

A.M.K.\M.N.

Bartosz Kownacki, Wojciech Zabłocki, Jerzy Lelwic – zapraszamy na Poranek WNET z Bydgoszczy – 3 września 2019 r.

Radio WNET na szlaku Kampanii Wrześniowej, po 80 latach od propagandy Gebelsa, która doprowadziła do rzezi Polaków i Niemców na ulicach Bydgoszczy.

Goście Poranka WNET:

Bartosz Kownacki – poseł PiS, były wiceminister MON;

Piotr Dmitrowicz – wicedyrektor muzeum im. Jana Pawła II;

Ks. Stanisław Kotowski – proboszcz parafii katedralnej pw. Św. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy;

Jerzy Lelwic – kustosz Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy;

Mirosław Sprenger – IPN delegatura w Bydgoszczy;

Wojciech Zabłocki – radny sejmiku województwa mazowieckiego;

Katarzyna Sudak – Studio 37 Dublin,

Waldemar Bujny – Muzeum Mydła i Historii Brudu.

 


Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Jan Olendzki

Realizator: Paweł Chodyna

Multimedia: Jan Brewczyński

Wydawca techniczny: Adrian Kowarzyk


 

Część pierwsza:

Wnętrze katedry p.w. św. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy /Fot. Pit1233 / CC0

Piotr Dmitrowicz w ramach Kalendarza Kampanii Wrześniowej przypomina wydarzenia trzeciego dnia Kampanii Obronnej 1939 roku.

Ks. Stanisław Kotowski,  proboszcz parafii katedralnej pw. Św. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy opowiada o wspaniałym katolickim kościół zbudowany w XV w. w stylu gotyckim. Jest to najwartościowszy zabytek staropolskiej architektury Bydgoszczy oraz doskonale wpisuje się w nadrzeczny klimat miasta. Gość „Poranka WNET” mówi o zawiłej historii tego kościoła opowiadając choćby historie z czasów II wojny światowej, o tym jak po wojnie rosła ranga tego miejsca aż do czasu, kiedy w 1996 roku prymas Stefan Wyszyński ukoronował wizerunek Madonny z Różą, nadając jej tytuł Matki Bożej Pięknej Miłości.

 

Część druga:

Mydlane Lody / Fot. Jan Brewczyński

Waldemar Bujny z Muzeum Mydła i Historii Brudu opowiada o tym oryginalnym przedsięwzięciu. Jest to miejsce gdzie podróż przez historię trwa wespół z barwnymi historiami, kąpielą w średniowiecznej balii, praniem na tarze, wizytą w Kolonialce oraz łazience rodem z PRL. W ramach działalności obiektu prowadzone są warsztaty mydlane. Zapytany o to, skąd muzeum bierze swoje eksponaty opowiada że większość pochodzi ze strychów czy piwniczek lokalnej ludności. Muzeum bardzo często dostaje zabytkowe przedmioty, takie jak choćby papiery toaletowe z czasów PRL-u, czy kultowe mydła Bambino. W przybytku znajduje się wieża ułożona ze 107 sztuk tego kultowego mydła.

Jerzy Lelwic pełniący funkcję kustosza Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy porusza temat historii miasta i tożsamości mieszkańców. Historia Bydgoszczy jak i całego regionu to dwa duże konflikty zbrojne. Miasto przechodziło z rąk do rąk, zaczynając od zaborów i okupację, przez I wojnę światową a następnie II wojnę światową. To pociągnęło za sobą ogromne przemieszczenie ludności. Jak dodaje Jerzy Lewic „dużo ludzi napłynęło tutaj z centralnej czy wschodniej Polski. To spowodowało, że ludność jest mocno wymieszana i nie obyło się oczywiście również bez żadnych konfliktów”.

 

Część trzecia:

Bartosz Kownacki / Fot. Jan Brewczyński

Bartosz Kownacki, poseł PiS, były wiceminister MON, opowiada o wyjątkowości Bygdoszczy i całego województwa kujawsko-pomorskiego, które w dużej części było pod zaborem pruskim, co miało konsekwencje w chwili wybuchu II wojny światowej. Te tereny zamieszkiwała mocno wymieszana ludność „ludzie żyli przez dziesiątki setki lat razem obok siebie i kiedy wybuchła II wojna światowa, to z dnia na dzień, ci którzy chodzili razem do szkoły, razem pracowali, stali się wrogami. To oni tworzyli listy osób  listy polskiej elity, która miała zostać wymordowana.”

Gość „Poranka WNET” przypomina także historię pierwszego w Polsce rozstrzelania cywili w trakcie II wojny światowej. Na rynku zostało rozstrzelanych od 600 do 800 Polaków. Mieszkańcy Bydgoszczy dobrze znają również historię tzw. Doliny Śmierci, czyli miejsca masowego mordu i jednocześnie grobu mieszkańców Bydgoszczy i okolic wymordowanych jesienią 1939 r. przez członków pomorskiego oddziału Selbstschutzu oraz SS-manów z oddziału Einsatzkommando 16. Fordońska „Dolina Śmierci” jest największą mogiłą zbiorową na terenie Bydgoszczy. Bartosz Kownacki ten mord nazywa wprost „Bydgoskimi Palmirami”.

W drugiej części rozmowy poseł porusza temat zbrojeń. Wysoko ocenia decyzję związaną ze zwiększeniem wydatków na obronność do dwóch i pół procent PKB. Jak dodaje, należy wydawać tyle, aby czuć się bezpiecznym oraz realizować największą ilość zleceń przez Polski przemysł zbrojeniowy „trzeba myśleć o tym, żeby zakupy w jak największej części były jednak realizowane w Polsce. To jest wyznacznik dla każdego Ministra Obrony Narodowej”.

Bartosz Kownacki podkreśla, że nie ma sensu kupowanie najnowocześniejszego sprzętu, jeśli nie będziemy w stanie serwisować go w Polsce „to jest kwestia nie tylko tego, że ten sprzęt jest wyprodukowany, ale później, w przypadku wojny, serwisowany w kraju. Co z tego, że będziemy mieć nawet najlepszy sprzęt, skoro nie będzie gdzie go serwisować, gdy dojdzie do konfliktu”.

 

Część czwarta:

Pomorskie Muzeum Wojskowe w Bydgoszczy 2008 / Fot. Pit1233 / Domena publiczna

Mirosław Sprenger z delegatury IPN w Bydgoszczy mówi o armii Pomorze, która odebrała ogromną rolę w wojnie obronnej Polski 1939 roku. Głównym założeniem armii Pomorze było to, aby jak najdłużej utrzymywać siły niemieckie, aby wojska polskie, które znajdowały się dalej w centralnych obszarach, mogły się zmobilizować i przygotować do kolejnych działań.

Gość „Poranka WNET” negatywnie ocenia działania Edwarda Rydza-Śmigłego, Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych. Jak mówi „miał on jedną wadę – chciał rządzić wszystkimi i decydować o wszelkich sprawach. To też później zaowocowało tym, że pewnie dowódcy faktycznie bali się samodzielnie podejmować decyzje.”

Mirosław Sprenger mówi również o bardzo ciężkich warunkach Polaków na terenie Pomorza. Ogromny terror ze strony Niemców i prześladowanie Polaków, szczególnie inteligencji, było na porządku dziennych. Jak dodaje, Hitler wcale nie krył się ze swoimi planami, które szeroko opisał w Mein Kampf.

 

Część piąta: 

Rabunek dzieł sztuki – kadr z filmu nieznanego autora

Wojciech Zabłocki opowiada o premierze filmu pochodzącego z 1939 roku nieznanego autora. Przedstawia on Warszawę w październiku i listopadzie 1939 roku. To nigdy nie publikowane sceny z życia miasta w pierwszych dniach okupacji: zbombardowane domy, parking skonfiskowanych aut oraz warszawskie ZOO.

Najważniejszym momentem filmu jest uwiecznienie akcji grabieży zbiorów z Państwowego Muzeum Zoologicznego przy Wilczej 64 przez Sonderkommando Paulsen.

W drugiej części rozmowy radny mówi o kłamstwach Warszawskiego Ratusza w kontekście bezpieczeństwa oczyszczalni Czajka. Jak dodaje, ozonowanie przeprowadzane w ramach ratowania wizerunku prezydenta miasta nie jest w stanie w pełni oczyścić brudnej wody  „to co mówią władze miasta jest niedopuszczalne i uważam, że tutaj naprawdę trzeba interweniować i głośno mówić. […] w warszawskim ratuszu po prostu igrają z naszym zdrowiem.”

Katarzyna Sudak mówi o swoich wspomnieniach z czasów nauki w Bydgoszczy.

 


Posłuchaj całej audycji z Bydgoszczy!


 

Gierszewski: Słowo Polak powinno budzić respekt, honor oraz należytą godność

Andrzej Gierszewski, rzecznik prasowy Muzeum Poczty Polskiej, opowiada o bogatych zbiorach muzeum. Szczególnym obszarem działania tego ośrodka jest upamiętnianie walki obrońców Poczty Polskiej.

 

 

Znajdujemy się faktycznie przed miejscem wyjątkowym. Jest to jedno z trzech miejsc, jeżeli mówimy o II wojnie światowej na Pomorzu, którego legenda jest nienaruszalna, niepodważalna i wobec tych 58 osób, które 1 września 1939 roku stawiało opór oddziałom niemieckim, zostało zamordowanych. Pierwszym z miejsc jest Poczta Polska, drugim – Westerplatte, a trzecim walka Gryfa Pomorskiego.

W przypadku obrony Poczty Polskiej legenda trwa i jest opowiadana w muzeum Poczty Polskiej nieprzerwanie od lat 70-tych. W muzeum można znaleźć wszystkie opowieści, nie tylko o obrońcach Poczty Polskiej w Gdańsku, ale także o Polakach z wolnego miasta Gdańska, ich losów i starań po to, ażeby słowo „Polak” budziło respekt, honor oraz należytą godność.

Jak dodaje, w przeciwieństwie do obrony Westerplatte, w przypadku osób walczących w obronie Poczty Polskiej nie ma żadnych historycznych niejasności, czy kontrowersji „W przypadku Westerplatte już niestety tak nie mamy. Tam cały czas toczy się spór o osobę majora Henryka Sucharskiego i tego czy dowodził obroną, czy nie dowodził, czy wywiesił drugiego września białą flagę, czy też nie.”

A.M.K.\M.N.