Bartosz Cichocki: czas wojny wymaga szczególnej konsolidacji i wysiłku

Ambasador RP w Ukrainie o obchodach Święta Wojska Polskiego w Ukrainie.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Bartosz Cichocki tłumaczy, jak wygląda jego pobyt w Ukrainie w czasie wojny.

To ogromna duma reprezentować w te dni, w te miesiące Polskę na Ukrainie ze względu na to, jaki wysiłek, jaką pomoc niesie Polska, polskie władze, ale też zwykli Polacy.

Komentuje również obchody Dnia Wojska Polskiego. Ze względu na warunki bezpieczeństwa liczne zgromadzenia się nie odbywają, jednak oddawano cześć poległym żołnierzom za niepodległość Polski na wszystkich cmentarzach wojskowych w Kijowie i pod Kijowem.

Bartosz Cichocki mówi o planach i akcjach, które będą organizowane przez konsulat RP w Ukrainie. Podaje również z jakimi problemami się mierzy obecnie w Ukrainie.

Czytaj także:

Rosjanie strzelają w kierunku elektrowni jądrowej, mieszkańcy Energodaru proszeni o niewychodzenie na ulice – burmistrz

 

 

Program Wschodni: Obrady Platformy Krymskiej i sytuacja Tatarów Krymskich, obchody Dnia Niepodległości Ukrainy

W „Programie Wschodnim” Paweł Bobołowicz, wraz z zaproszonymi gośćmi rozmawia m.in o obradach Platformy Krymskiej, obchodach Dnia Niepodległości Ukrainy, czy o konferencji Lviv Media Forum.

Prowadzący: Paweł Bobołowicz

Realizator: Eldar Pedorenko


Goście:

Refat Czubarow – przewodniczący Medżlisu Tatarów Krymskich, deputowany Najwyższej Rady Ukrainy

Janina Jakowenko – reporterka, współpracowniczka Studia Kijów

Ola Siamaszko – dziennikarka, szefowa działu informacji redakcji białoruskiej

Mateusz Stachewicz – przewodniczący programowego ruchu odkrywców ZHP, współorganizator akcji „Płomień braterstwa”


Refat Czubarow mówi o roli Platformie Krymskiej, która ma na celu przeciwstawienie się okupacji Krymu przez Rosję. Ta z kolei, dzięki zajęciu tego terytorium, chce zrealizować plan stworzenia placówki wojskowej na południowej flance NATO, aby móc w ten sposób wywierać wpływ na politykę światową. Rosja jest również bardzo niechętna Tatarom Krymskim, podejmując się różnych środków, aby wyprzeć ich z terytorium Krymu – są to głównie represje oraz oskarżenia.

Rosja zarzuca Tatarom Krymskim terroryzm, ekstremizm – oczywiście wszystkie te zarzuty są całkowicie sfałszowane. Najważniejsze jest jednak, aby wzbudzić strach wśród ludzi.

Niektóre z tych prób zastraszania mogą jednak w pewnym zakresie działać – niektórych krajów na posiedzeniu Platformy Krymskiej zabrakło – np. krajów Ameryki Południowej, Izraela, czy części krajów Azji. Federacja Rosyjska dopuszcza m0żliwość zebrania się w ramach Platformy, lecz zaznacza przy tym, że jeśli omawiane będą tam sprawy ich terytorium, będzie to wtedy atak na wewnętrzną integralność ich państwa.

Minister Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej powiedział, że będzie to zlot neonazistów. Na Platformie Krymskiej były obecne delegacje wszystkich krajów Unii Europejskiej i NATO, natomiast część państw nie mogła nie wziąć pod uwagę groźby Federacji Rosyjskiej, bo bardzo są od niej zależne. Faktem jest jednak, że nie udało się im wszystkich zastraszyć, a idea Platformy Krymskiej została umocniona.


Janina Jakowenko opowiada o obchodach Dnia Niepodległości Ukrainy. Najbardziej efektownym wydarzeniem była defilada wojskowa, w której wzięło udział około 5 tysięcy żołnierzy, 400 jednostek sprzętu i uzbrojenia i 100 jednostek lotniczych. Byli to przedstawiciele sił ukraińskich, ale też i kilkunastu krajów partnerskich, w tym Polski.

Ukraińskie władze zaprezentowały wszystkie rodzaje sił zbrojnych, a na niebie pojawił się największy samolot transportowy świata – Antonow 25 mriya. Przejechały również czołgi, wozy opancerzone i pojazdy z dronami bojowymi.

Na defiladzie nie zabrakło również polskich akcentów – nad Kijowem przeleciały również polskie myśliwce F16.


Ola Siamaszko mówi o Lviv Media Forum. Jest to największa konferencja medialna w Europie Środkowo-Wschodniej, na której dyskutuje się o prawach mediów na Ukrainie. W tym roku więcej uwagi poświęcono jednak dziennikarzom białoruskich, na których nakładane są w ojczyźnie kolejne represje. W ostatnim czasie Sąd Najwyższy Białorusi zlikwidował Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy. Ola Siamaszko komentuje również sytuację na granicy białorusko-polskiej.

Białoruś może zorganizować konflikt zbrojny na granicy z Unią Europejską – tak powiedział przewodniczący Ludowego Departamentu Antykryzysowego Paweł Latuszka. Białoruska Straż Graniczna widywana jest z poważniejszą bronią niż wcześniej – m.in. z karabinami snajperskimi. Jest mało prawdopodobne, aby broń ta miał a zostać użyta przeciwko uchodźcom – mówi szef Centrum Komunikacji Strategicznej NATO.


Mateusz Stachewicz mówi o współorganizowanej przez siebie akcji „Płomień braterstwa”, która kładzie nacisk na pamięć o braterstwie polsko-ukraińskim w 1920 roku, w obronie przed Bolszewikami. Akcja spotkała się ze sprzeciwem pewnej części społeczeństwa, która zarzucała jej zakłamywanie historii. Rozsyłano nawet ostrzeżenia, m. in. listy, czy maile,  mające na celu zastraszenie jej organizatorów.

Już podejmując decyzję o zorganizowaniu całej akcji liczyliśmy się z pojawieniem się głosów sprzeciwu, które będą próbowały zarzucić nam, że w ramach tej akcji próbujemy zapomnieć o Wołyniu, czy inne tego typu argumenty. Nasza akcja nie jest od tego, aby o Wołyniu zapominać, ale nie godzi się rzucać na szalę kto komu wyrządził większą krzywdę.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

PK

Śpij kolego w ciemnym grobie, niech się Polska przyśni Tobie. Refleksje sojusznicze polsko – ukraińskie. Korespondencja.

Minęły zaledwie dwa tygodnie od Święta Wojska Polskiego i setnej rocznicy Bitwy Warszawskiej. W mediach, także w Radiu WNET, było tak wiele informacji o sojuszu polsko – ukraińskim w 1920 roku. Często można było odnieść wrażenie, że to był jedyny, lojalny sojusznik, który nigdy nie zawiódł. Szkoda, że za mało czasu poświęcono Węgrom a sam prezydent Andrzej Duda dziękował i Litwinom za pomoc i wsparcie Polsce, choć prawda historyczna i bogata faktografia temu […]

Minęły zaledwie dwa tygodnie od Święta Wojska Polskiego i setnej rocznicy Bitwy Warszawskiej. W mediach, także w Radiu WNET, było tak wiele informacji o sojuszu polsko – ukraińskim w 1920 roku. Często można było odnieść wrażenie, że to był jedyny, lojalny sojusznik, który nigdy nie zawiódł.

Szkoda, że za mało czasu poświęcono Węgrom a sam prezydent Andrzej Duda dziękował i Litwinom za pomoc i wsparcie Polsce, choć prawda historyczna i bogata faktografia temu przeczą. Oto wieści jakie otrzymałem od Polaków mieszkających na Ukrainie, które dla czytelników naszego portalu przygotowałem.

Przy tej okazji słów kilka o organizacji Płast. Przypomnę, że ta organizacja zakazana była w dwudziestoleciu miedzywojennym ze względu na szowinistyczne, antypolskie podejście i hołdowanie OUN. Obecnie członowie Płast na Ukrainie czynnie biorą udział w uroczystościach gloryfikujących działania Bandery, Szuchewycza i innych.

Wspomniany Płast nawoływał do wspólnych akcji palenia zniczy w miejscach pamięci roku 1920. Akcję nazwano „Płomień Braterstwa”.

W Lublinie otwarto uroczyście odremontowany cmentarz żołnierzy atamana Semena Petlury, zaś w maju kwiaty składał tam sam prezes IPN Jarosław Szarek.

Później kwiaty złożyli m.in. ambasador Ukrainy Andrij Deszczycia, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Jozef Kasprzyk, przedstawiciele władz Łańcuta i wojewodztwa. Wspólnie oddano hołd sojusznikiom z Ukrainy.

Tymczasem nieopodal polsko – ukraińskiej granicy na cmentarzu, gdzie pochowano ekshumowanych obrońców Lwowa z 1939 śladów po zniczach, ani kwiatów już się nie uświadczy.

Cóż, posprzątano wszystko już po 15 sierpnia, widać standardy zachodnie już dotarły do Mościsk. Brawo ! Porządek musi być! – ironizują Polacy, którzy tam mieszkają.

Jak zapewniają świeże kwiaty trafią tam 1 i 17 września. Trzeba pamiętać, że walki w okolicach Lwowa trwały od 12 do 22 września 1939 roku. Ich celem była obrona miasta przed wojskami niemieckimi a od 17 września także sowieckimi.

Wówczas zginęło ok. 1,5 tys. żołnierzy Wojska Polskiego. Spoczęli tam 24 listopada 2016 roku, a ówczesny szef polskiego resortu obrony podkreślił, że w obronie Mościsk, Jaworowa, Lwowa i okolic walczyli i ginęli żołnierze „różnych wiar chrześcijańskich, ale jednej Rzeczypospolitej”. Byli wśród nich Polacy, Huculi i Ukraińcy.

Jakie to jednak zasady, kierują tymi, co robią sobie od lat śmietnik pod cmentarzem? Nie ma tu znaczenia tłumaczenie, że ruchliwą trasę przez Mościska do Lwowa i dalej pokonują tysiące turystów i to 

Zapewne wyrzucono przypadkiem z jadącego auta, bo taki widok zastajemy nie pierwszy raz ! – napisali do mnie Polacy z tego zakątka Ukrainy.

To nie jest niewinna kózka pasąca się przy płocie, to worki śmieci z jakiegoś miejscowego lokalu gastronomicznego, jak widać po ich zawartości. Taka kultura …u potomków sojuszników. Niestety…

Smutne post scriptum

Zawsze zastanawiam się DLACZEGO zawsze to Polska musi być wyrozumiała i „mądrzejsza” od reszty krajów, które robią po prostu swoje z myślą o przyszłych pokoleniach. Także w kwestii polityki historycznej i jej eksportowania poza granice swoich krajów, w tym przypadku Ukrainy. Oto zacytuję jeden z najświeższych artykułów z portalu Kresy.pl:

„Zgodnie z zapowiedziami aktywiści ukraińskiej nacjonalistycznej partii Swoboda zebrali się w niedzielę przy pomniku w pobliżu dawnej Huty Pieniackiej poświęconym Ukraińcom, którzy mieli zginąć z rąk polskiego podziemia.

Pomnik został postawiony dla przeciwwagi dla wzniesionego w 2005 roku przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa pomnika zamordowanych Polaków z Huty Pieniackiej. Jak podaje Swoboda obwodu lwowskiego, podczas uroczystości odsłonięto odnowioną tablicę pomnika. Wcześniej podawano, że została ona zaktualizowana o 34 nazwiska Ukraińców – „ofiar AK i NKWD”.

Tutaj do przeczytania cały artykuł UKRAINA: ANTYPOLSKA UROCZYSTOŚĆ NEOBANDEROWCÓW NA TERENIE WYMORDOWANEJ POLSKIEJ WSI.  

opr. Tomasz Wybranowski

Fotografie otrzymałem od Polaków, którzy odwiedzają regularnie polski cmentarz.

Prof. Szafrański: Przekaz Donalda Trumpa jest przemilczany lub przeinaczany przez media

Czy temat obchodów setnej rocznicy Bitwy Warszawskiej będzie poruszony w Białym Domu? Prof. Bogdan Szafrański o wizycie prezydenta Dudy w Stanach, sytuacji w tychże oraz opozycji wobec Donalda Trumpa.

Prof. Bogdan Szafrański mówi, iż sytuacja w Stanach Zjednoczonych jest niecodzienna. Fala lewicowych protestów zalewają USA. Zauważa, że Donalda Trumpa nie można oskarżać o działania amerykańskiej policji, gdyż ta jest podzielona między stany, hrabstwa, a nawet metropolie:

Policja jest zdecentralizowana, nie jest ani federalna, ani nawet stanowa.

Może zaskakiwać, ale media głównego nurtu w tej trudnej sytuacji wyciszają przekaz prezydenta Donalda Trumpa. Jak informuje amerykanista

Media społecznościowe bardzo często starają się komentować tak, by przekaz prezydenta albo nie docierał, albo w krzywym zwierciadle był przeinaczony.

Zauważa, że w tym roku przypada setna rocznica zwycięstwa nad bolszewikami. Sądzi, że temat obchodów tej rocznicy w Polsce mógłby paść podczas rozmów prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych. Nie sądzi jednak, by prezydent Trump przybyłby na te obchody.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dr Brzeski: Putin zaprosił Trumpa na przesuniętą defiladę w Moskwie. W Seattle nocą władzę nad strefą przejmują gangi

Dr Rafał Brzeski o rozmowie prezydenta Polski z sekretarzem generalnym NATO, rozmowach amerykańsko-rosyjskich w Wiedniu, komunie w Seattle i o ignorancji obalaczy pomników.

Dr Rafał Brzeski mówi o rozmowie prezydenta Andrzeja Dudy z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, który pozytywnie ją podsumował w komentarzy jaki po niej wystosował. Tymczasem wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński zwrócił uwagę, że wizyta prezydenta RP w USA będzie miała miejsce pomimo zaproszenia wystosowanego do Donalda Trumpa przez Władimira Putina. Prezydent Rosji zaprosił swojego amerykańskiego odpowiednika na przesunięte obchody 75. rocznicy zwycięstwa w II wojnie światowej. Tymczasem rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow stwierdził w wywiadzie dla kanału 1 rosyjskiej telewizji, że relacje Rosji i Polski są złe i winę ponosi za to ta ostatnia.

W Wiedniu wznawiane są po kilikumiesięcznej przerwie amerykańsko-rosyjskie negocjacje rozbrojeniowe. Do rozmów zaproszono Chiny, jednak te nie są zainteresowane. Pekin wskazuje, że jeszcze nie nadszedł na to czas. Jest to o tyle prawdą, że jak zauważa gość Popołudnia, jeśli chodzi o ilość ładunków nuklearnych (320) to Państwo Środka posiada ok. 1/5 tego, co jego północny sąsiad, czy Stany Zjednoczone.

Tymczasem, w Rosji odbędzie się referendum konstytucyjne, które może dać Putinowi szansę sprawowania funkcji prezydenta do 2036 r. Rozpocznie się ono 1 lipca i będzie trwać tydzień.

Dr Brzeski mówi także o trwających w Stanach Zjednoczonych zamieszkach pod hasłem Black Lives Matter. W samozwańczej strefie autonomicznej w Seattle miała miejsce kolejna strzelanina. Rannego w niej mężczyznę przetransportowano do szpitala.  O ile w ciągu dnia demonstracje mają charakter pokojowy, to w nocy na ulicach wielu amerykańskich miast robi się bardzo niebezpiecznie.

Nocą władzę nad strefą przejmują uliczne gangi.

Masowe obalanie pomników jest, zdaniem dra Brzeskiego, przejawem ignorancji uczestników protestów. Ich ofiarą padł ostatnio pomnik ku czci autora Don Kichota Migeuela de Cervantesa. Nie wiedzieli oni, jak zauważa, że Cervantes był przez pięć lat niewolnikiem na algierskich galerach.

Gość „Popołudnia WNET” ubolewa również nad tym, że na stulecie Bitwy Warszawskiej 1920 r. w stolicy nie zostanie odsłonięty monument upamiętniający ten wielki polski triumf.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.

Wojciech Cejrowski: USA są krajem prywaciarzy, dlatego dobrze sobie radzą gospodarczo

Najnowsze wydanie audycji prowadzonej przez Krzysztofa Skowrońskiego i Wojciecha Cejrowskiego poświęcone niemal w całości pandemii koronawirusa.

Wojciech Cejrowski chwali działania prezydenta Trumpa w związku z epidemią koronawirusa. Twierdzi, że prezydent USA już w styczniu rozpoczął dyskretne przygotowania do obecnego kryzysu. Popiera przestrogi przed likwidacją obrotu gotówkowego:

Gotówka pada wolniej niż systemy bankowe.

Podróżnik wyraża nadzieję, że obecna epidemia nie przyczyni się do przeforsowania takiej zmiany. Docenia działania PKN Orlen, który dofinansował akcję Lotdodomu. Jak jednak dodaje:

W USA nie ma państwowych przedsiębiorstw, a gospodarka krajowa dobrze sobie radzi. Ameryka jest krajem prywaciarzy. W tym kraju nie ma przeświadczenia, że państwo musi zarządzać gospodarką.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” krytykuje projekt pomnika Bitwy Warszawskiej. Wyraża opinię, że taki monument powinien wyraźnie odnosić się do wydarzenia, które upamiętnia.

Jak relacjonuje Wojciech Cejrowski, niektórzy operatorzy sieci internetowych w USA na własny koszt zwiększyli prędkość przesyłu danych.  Wskazuje na kłopot dla Polski, jakim jest uzależnienie od chińskiej produkcji respiratorów:

Nie możemy być uzależnieni od dostaw od potencjalnego wroga. Pandemię należy traktować jak wojnę. Długami można martwić się potem. Prywatne biznesy nadrobią obecny kryzys zyskami, które na pewno nastąpią.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego relacjonuje, że amerykański odpowiednik sanepidu wykazał się nieudolnością przy opracowaniu testów na koronawirusa. W związku z tym prezydent Trump zlecił to zadanie firmie prywatnej.

Wojciech Cejrowski analizuje postawę polskich polityków wobec epidemii. Wskazuje, że działania opozycji cechują się brakiem odpowiedzialności.  Sugeruje, że w Chińskiej Republice Ludowej na tle epidemii toczy się brutalna walka na szczytach władzy. Podróżnik mówi o badaniach, z których wynika, że wirus z Wuhan zawiera elementy wirusa HIV. W związku z tym, nie należy oczekiwać, że epidemia wygaśnie latem.

Czas pokaże, czy brytyjska strategia jest słuszna. Jeżeli rzeczywiście COVID-19 jest podobny do malarii i HIV, to raczej nie podziała.

Poruszony zostaje również temat postawy Kościoła katolickiego wobec epidemii koronawirusa.

Wysłuchaj całej audycji już teraz

Jan Kowalski: Nie trzeba maszerować, żeby świętować odzyskanie niepodległości

Dyrektor programu „Niepodległa” mówi o różnych formach patriotyzmu i o planach programu na najbliższe 3 lata.

Jan Kowalski opowiada o akcjach prowadzonych wczoraj w ramach programu „Niepodległa”: wspólnym śpiewaniu hymnu o 12.00 oraz o festiwalu „Niepodległa” na Krakowskim Przedmieściu. Nawiązując do Marszu Niepodległości, gość „Poranka WNET” mówi: „Staramy się stworzyć też inną ofertę, ofertę kulturalną”.

Nie trzeba maszerować, żeby świętować odzyskanie niepodległości

Jan Kowalski mówi o ewolucji współczesnego patriotyzmu i zróżnicowanych potrzebach społeczeństwa w kwestii świętowania.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej komentuje spokojny przebieg tegorocznego Marszu Niepodległości, odnosi się do nieuczciwych relacji na jego temat, na przykładzie dzisiejszego materiału „Gazety Wyborczej”.  Jan Kowalski ubolewa, że marsze w różnych miastach niemal całkowicie wyeliminowały z medialnego przekazu wszelkie inne wydarzenia organizowane w całej Polsce 11 listopada.

Gość „Poranka WNET” opowiada o planach programu „Niepodległa” do końca 2022 r. W przyszłym roku będą realizowane projekty związane z 100. rocznicą zaślubin Polski z morzem (10-11 lutego 1920 r.) i ze stuleciem bitwy warszawskiej. Jan Kowalski zapowiada film w technologii VR o bitwie. Jan Kowalski zwraca uwagę, że w ramach programu „Niepodległa” promowane są projekty zakładające czynny udział obywateli, m.in. koncerty, wystawy, czy wytyczanie ścieżek historycznych.

Projekty w  ramach programu „Niepodległa” można zgłaszać do 9 grudnia.

 

 

A.W.K

Warchulińska: Robin Williams myślał, że piotrkowskie Stare Miasto to dekoracje

Agnieszka Warchulińska o tym, co w Piotrkowie Trybunalskim zachwyciło Robina Williamsa, czemu kręcili tu tacy reżyserzy jak Wajda, Passendorfer, Różewicz czy Morgenstern oraz o kinematografii II RP.

Agnieszka Warchulińska, dziennikarka Radia Strefa opowiada o Piotrkowie Trybunalskim, uroku wspaniałej starówki, która była tłem wielu filmów. Przywołuje wizytę Robina Williamsa Robin Williams, który był zachwycony piotrkowską starówką,  przekonany, że to dekoracje. Został wyprowadzony z błędu, a kiedy dowiedział się, że to w Piotrkowie Trybunalskim Niemcy utworzyli pierwsze na terenach Polski getto żydowskie, wzruszył się. Aktor kręcił bowiem wtedy „Jakuba kłamcę”, którego akcja rozgrywa się właśnie w getcie żydowskim.

Wystarczy postawić kamerę w jednym rogu rynku i ma się cały rynek w kadrze.

W Piotrkowie kręcili tacy wybitni polscy reżyserzy jak: Tadeusz Chmielewski, Janusz Morgensztern, Andrzej Wajda, Jerzy Passendorefer, Stanisław Różewicz, Juliusz Machulski. W tym miejscu kręcono choćby „1920 Bitwa Warszawska”, „Akademię pana Kleksa”, „Listy do M. 3” , „Psy”, „Święta wojna”, „Vabank” czy „W ciemności”. Piotrkowski rynek, jak informuje Warchulińska, idealnie się nadaje do zdjęć, gdyż stawiając kamerę w jednym z jego rogów, można objąć jego całość.

Piotrków trybunalski słynął również kiedyś z toru wyścigów konnych, który uznawany był za lepszy niż ten na Warszawskim Służewcu. Tor istniał od 1902 do 1939 roku. Ćwiczył na nim m.in. mjr Henryk Dobrzański, ps. Hubal.

W zarządzie Towarzystwa Wyścigów Konnych zasiadali m.in.: Aleksander margrabia Wielopolski, Stanisław ks. Lubomirski, Jan Florian hr Zamoyski czy Albert hr Wielopolski. Co ciekawe, choć w już w 1925 roku teren, na którym odbywały się wyścigi, przeznaczono na bazę lotniczą, to jednak nadal przez ponad 10 lat rozgrywano tu gonitwy i konkursy hippiczne.

Dziennikarka mówi także o Radiu Strefa, które swym zasięgiem obejmuje byłe województwo piotrkowskie. Powstało ono w 1992 r. i przez pierwsze dwa lata nadawało jak wszyscy na rynku, „trochę po piracku”. Później uzyskało ono licencję od KRRiT. Warchulińska opowiada również o swojej książce „Piotrków Trybunalski między wojnami: opowieść o życiu miasta 1918-1939”. Okres międzywojnia jest dla niej fascynujący. Podziwia ówczesną kulturę, stwierdzając, że polska kinematografia tego okresu nie ustępowała wiele amerykańskiej, przywołując przykład takich dzieł jak „Zapomniana melodia” czy „Piętro wyżej”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./A.P.