Co oznaczał dziwny parytet flagowy na budynkach Uniwersytetu Jagiellońskiego podczas obchodów 100-lecia niepodległości?

Flaga narodowa skromnie w środku, wcale się nie rzucająca w oczy, bo z profilu zasłaniana, rzecz jasna – unijną i uczelnianą. Tym razem nie kolor czerwony, ale niebieski dominuje nad biało-czerwonym.

Józef Wieczorek

Parytet flagowy zachowany został nie tylko na Collegium Novum, ale także na Collegium Maius, a nawet na Collegium Minus – czyżby dla podkreślenia, że ten parytet to jest minus dla UJ? – oraz na budynku historyków (Collegium Witkowskiego) – może dla podkreślenia mocy historycznej tego parytetu? – a nawet na budynku dawnego Gabinetu Geologicznego (św. Anny 6) – tam, gdzie „Wyrwa” Furgalski przed ponad 100 laty w gorączce niepodległościowej sposobił się do działań legionowych – oraz na Collegium Medicum, co raczej wskazuje, że i medycy tego parytetu za stan chorobowy uniwersytetu nie uważają i leczyć go nie mają zamiaru – wręcz przeciwnie.

Dlaczego taki parytet flagowy? Chyba żeby podkreślić podległość, bo niepodległości taki stan rzeczy nie podkreśla. Uniwersytet jest autonomiczny, autonomię sobie wywalczył i utrzymał, więc i podległość chyba też jest autonomiczna.

W uroczystym Marszu Niepodległości ze Wzgórza Wawelskiego na plac Matejki, w którym brały udział tysiące krakowian z biało-czerwonymi flagami, nie widać było rektorów uczelni krakowskich, choć powitano ich (nieobecnych?) na placu Matejki. Na co dzień i na wielu uroczystościach wyróżniają się spośród zwykłych mieszkańców, ale na uroczystości 11 listopada ich nie zauważyłem. Jakby dokumentowali swoją nieobecnością, że niepodległość nie jest ich domeną (Gdyby było jednak inaczej i ktoś zauważył/udokumentował obecność rektorów na tej uroczystości– z wyjątkiem b. rektora, ministra nauki i szkolnictwa wyższego, obecnego służbowo na placu Matejki – to proszę o informację i sprostowanie).

Na Marszu w Krakowie widoczny był las flag biało-czerwonych bez zachowania parytetu flagowego widocznego na murach Uniwersytetu Jagiellońskiego, bo polska flaga jest jedna – biało-czerwona! Tak też było, a nawet jeszcze bardziej, na Marszu Niepodległości w Warszawie. Dla Polaków niepodległość jest biało-czerwona, a nie niebieska z biało-czerwonym dodatkiem.

Polacy wiedzą, pod jakimi kolorami Polska odzyskała niepodległość; akademicy, zdaje się, taką pamięć i tożsamość utracili. Widać, jak drogi polskiego społeczeństwa i drogi akademickie się rozchodzą i jest to groźne. Coraz większa część społeczeństwa ma wykształcenie akademickie, choć nie zawsze wyższe od wykształcenia przyzwoitego. Jeśli większa część społeczeństwa przejmie obecne standardy akademickie, to Polska się rozpłynie w niebieskim morzu.

Cały artykuł Józefa Wieczorka pt. „Autonomiczny (?) parytet flagowy w 100-lecie odzyskania niepodległości” znajduje się na s. 2 grudniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 54/2018.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Dzięki prenumeracie na www.kurierwnet.pl otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 36 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu w cenie 4,5 zł.

Artykuł Józefa Wieczorka pt. „Autonomiczny (?) parytet flagowy w 100-lecie odzyskania niepodległości” na s. 2 grudniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 54/2018

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego