Anna Zalewska: wyraźnie widać, że Komisja Europejska włączyła się w kampanię wyborczą w Polsce

Komisja Europejska także wprowadzając pakiet Fit for 55 będzie potrzebowała więcej funduszy, które będzie chciała ściągnąć od państw członkowskich – podkreśliła europosłanka PiS.

Wczoraj w Parlamencie Europejskim odbyła się debata o stanie praworządności w Polsce po uchwaleniu ustawy o komisji weryfikacyjnej. Przedstawiciele parlamentu ale też unijny komisarz ds. wymiaru sprawiedliwości wskazywali, że zapisy ustawy o komisji zagrażają wolności wyborów do Sejmu. 

Przebieg debaty na antenie Radia Wnet komentowała Anna Zalewska: Komisja nie kryje, że zaangażowała się już w kampanię wyborczą, tak samo jak większość w Parlamencie Europejskim. Ta lewicowo-liberalna, do której należą koleżanki i koledzy z PSLu, Platformy czy też lewicy. Po drugie rzeczywiście ona była w trybie natychmiastowym na wniosek grupy Renew Europe, gdzie przedstawicielem polskim jest ugrupowanie Szymona Hołowni i Róża Thun. (…) Wydaje się, że nikt nie przeczytał ustawy. Nawet była taka deklaracja jednego z eurodeputowanych, że on właściwie to tak specjalnie nie zna, ale słyszał, ale nie dlatego o tym mówi.

Komisja Europejska od kilku miesięcy jest w kampanii wyborczej w Polsce po to, żeby wpływać na tę kampanię. Odchodzi od traktatów, zobowiązań, od zasad etycznych Komisji Europejskiej, która ma być europejska, ponadnarodowa przynajmniej. W sferze deklaracji politycznej – podkreślił gość Poranka Wnet.

Anna Zalewska tłumaczyła się również z wyemitowanego w środę przez PiS filmu, który nawiązywał do zbrodni holokaustu. Film miał być odpowiedzią na wpis Tomasza Lisa, dziennikarza związanego z opozycją. Film został powszechnie skrytykowany, również przez prezydenta Andrzeja Dudę: To jest przekroczenie kolejnej granicy, ponieważ jesteśmy w kampanii wyborczej. Myślę, że sztabowcy wiedzieli, że przekraczanie granicy. Może kończyć się bardzo źle. Proszę pamiętać, my mamy członka Prawa i Sprawiedliwości zamordowanego z powodów politycznych, więc to było powiedzenie stop.

Tematem rozmowy była również trudna sytuacja budżetowa Unii Europejskiej: Komisja Europejska nie ma pieniędzy. To też efekt inflacji. Jak fundusz budowy był zaplanowany, jeżeli chodzi o spłatę odsetek na 15 mld euro to już jest prawie 30 mld euro. W związku z tym Komisja Europejska będzie rozpaczliwie szukała pieniędzy. Jak znam życie i Komisję Europejską, powie, że trzeba płacić więcej składek z krajów członkowskich.

Do tej pory było tak, że część ok. 10% należało oddawać na energię odnawialną, sieci przesyłowe czy też na na przykład dopłaty oraz dla tych, którzy są zagrożeni ubóstwem energetycznym. W tej chwili to będzie 100% i tu wracamy do dyskusji o kłopotach finansowych Komisji Europejskiej uznała, że będzie, że będą to środki własne – podkreśliła Anna Zalewska.