Zdaniem ministra wydobycie węgla koksującego nie podlega restrykcji KE. Jego podwładna twierdzi inaczej. Kto ma rację?

W procesie notyfikacji pomocy publicznej dla polskich kopalń na lata 2015–2018 nie zawiadomiono KE, że w KWK Krupiński znajdują się ogromne pokłady węgla koksującego – minerału strategicznego w UE.

Obywatelski Komitet Obrony Polskich Zasobów Naturalnych

Z ust ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego padło stwierdzenie: „Wydobycie węgla koksującego nie podlega restrykcji Komisji Europejskiej”. Nasuwa się tu zasadnicze pytanie – od kiedy minister energii o tym wie?

14 maja 2018 roku, urzędniczka w Ministerstwie Energii, dyrektor Departamentu Górnictwa Anna Margis, w odpowiedzi na pismo z dnia 29 marca 2018 roku w sprawie medialnych doniesień dotyczących sprzedaży przez Ministra Energii KWK „Krupiński”, skierowane przez Fundację Vis Veritatis im. Św. Michała Archanioła z Krakowa (kierowaną przez Dyrektora Zarządu Macieja Wac-Włodarczyka), pisze m.in.: Zakończenie działalności KWK „Krupiński” zostało uwzględnione w przywołanej powyżej Decyzji KE i jest nieodwracalne. Wznowienie produkcji w tej kopalni stanowiłoby złamanie Decyzji KE i Decyzji Rady 2010/787/UE i mogłoby skutkować wszczęciem procedury uznania całości pomocy publicznej dla sektora górnictwa węgla kamiennego za niezgodną z unijnymi zasadami pomocy państwa i pozwaniem Polski do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości”. (…)

Kto mija się z prawdą – minister mówiący, że wydobycie węgla koksującego nie podlega restrykcji KE, czy jego podwładna, twierdząca inaczej? Co zrobić w takiej sytuacji?

Przypomnę tutaj, że w procesie notyfikacji pomocy publicznej dla polskich kopalń na lata 2015–2018 nie podano do wiadomości KE, że zarówno w aktualnej, jak i w pierwotnej koncesji wydobywczej (pokład 405/1) znajdują się ogromne pokłady węgla koksującego uznanego za strategiczny minerał w UE i podlegający tym samym ochronie przed marnotrawstwem. (…)

Prezes JSW chwali się, że zabezpieczono dla potrzeb spółki koncesję z najbogatszym pokładem węgla koksującego (405/1), choć jeszcze niedawno nie brano go w ogóle pod uwagę.

Niech odpowie na pytanie, kto twierdził, że pokład 405/1 jest nieopłacalny do wydobycia ze względu na występujące w nim zagrożenia naturalne i jakie stanowisko piastuje obecnie w spółce JSW? Przypomnę tutaj, że zarówno senator PiS prof. geologii Krystian Probierz z Politechniki Śląskiej, jak i doc. Krauze z GIG byli przeciwnego zdania.

Na KWK „Krupiński” mamy jeszcze dostępną infrastrukturę wydobywczą, do pierwszych złóż węgla koksowego mamy tylko 650 metrów, a do tych najcenniejszych – pokładu 405/1 – 1650 metrów! Wydobycie może rozpocząć się w ciągu 2 lat. (…)

Oczywiście analiz kosztów wydobycia nie mogą wykonywać „fachowcy” skompromitowani dotychczasowymi dokonaniami – oni powinni dostać wilczy bilet i dożywotni zakaz uczestnictwa w opracowaniu ekspertyz.

Cały artykuł Obywatelskiego Komitetu Obrony Zasobów Naturalnych pt. „Kto mija się z prawdą? Walki o KWK Krupiński ciąg dalszy” znajduje się na s. 2 wrześniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 51/2018, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Obywatelskiego Komitetu Obrony Zasobów Naturalnych pt. „Kto mija się z prawdą? Walki o KWK Krupiński ciąg dalszy” na s. 2 wrześniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 51/2018, wnet.webbook.pl

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Komentarze