Zapytałem premiera Morawieckiego, czy zniesie po wyborach komunistyczny relikt przeszłości, jakim jest podatek Belki

Pan Premier podziękował mi za słuszny postulat i dał nadzieję, że jeżeli tylko po 13 października 2019 roku zostanie nadal Prezesem Rady Ministrów, będzie ten temat miał na uwadze.

Rajmund Pollak

13 września Premier Morawiecki, wracając z Pragi, odwiedził Żywiec. Postanowiłem skorzystać z okazji i wziąć udział w jego spotkaniu z mieszkańcami miasta.

Przed wejściem na salę pracownicy Biura Ochrony Rządu sprawdzili mnie w sposób, który nadaje się do kabaretu. Bardzo się cieszę, że o bezpieczeństwo naszego Prezesa Rady Ministrów mogę być spokojny i nie mam żadnych zastrzeżeń co do skrupulatności BOR, ale… gdy opróżniłem już wszystkie kieszenie i położyłem na stoliku telefon, klucze, długopis i portfel, funkcjonariusz BOR zajrzał jeszcze do portfela, sprawdzając, ile mam drobnych, bo wykrywacz metalu zapiszczał w zetknięciu z moim portfelem. Powiedziałem, że to jest końcówka, jaka mi pozostała z 13 emerytury i to tłumaczenie poskutkowało, bo zostałem wpuszczony na salę Miejskiego Centrum Kultury bez rewizji osobistej. Pomieszczenie było tak pełne, że funkcjonariusze BOR o słusznych gabarytach musieli nieźle się natrudzić, aby utorować przejście dla Pana Premiera.

Prezes Rady Ministrów mówił krótko i treściwie, a gdy zakończył, zadałem mu z sali pytanie: kiedy będzie zlikwidowany podatek od oprocentowania oszczędności, czyli podatek Belki? Odpowiedzi nie było, ale podszedł do mnie funkcjonariusz BOR i poinformował, że zaraz po części oficjalnej Pan Premier zamieni ze mną kilka słów.

Raz w życiu poczułem się jak VIP, bo gdy podchodziłem, już na zewnątrz, do Mateusza Morawieckiego, miałem asystę pięciu funkcjonariuszy BOR, a nieopodal stał w gotowości cały oddział Policji.

Trzeba przyznać, że coś się w naszym pięknym kraju zmieniło, bo trzy lata temu, gdy chciałem porozmawiać z marszałkiem Kuchcińskim w Warszawie, zaatakowało mnie 12 mundurowych ze Straży Marszałkowskiej i zostałem wyrzucony z budynku Sejmu! Natomiast w Żywcu Pan Premier Morawiecki zamienił ze mną kilka słów, a funkcjonariusze BOR pomogli mi przedrzeć się przez kilkusetosobowy tłum, co obrazuje załączona fotografia.

Powiedziałem, że podatek Belki to jest komunistyczny relikt przeszłości, bo uderza przede wszystkim w oszczędności emerytów. Młodzi przeważnie mają długi i niespłacone kredyty, a ludzie starsi całe życie ciężko pracowali na to, aby mieć parę złotych na czarną godzinę. Teraz banki płacą im marne odsetki, od których trzeba płacić jeszcze 19% podatku! Pan Premier podziękował mi za słuszny postulat i dał nadzieję, że jeżeli tylko po 13 października 2019 roku zostanie nadal Prezesem Rady Ministrów, będzie ten temat miał na uwadze.

Powiem szczerze, że ta odpowiedź budzi we mnie dużą nadzieję, bo gdybym usłyszał jakiekolwiek zobowiązanie, potraktowałbym je jako jeszcze jedną obietnicę wyborczą, która może szybko zostać zapomniana. Skoro jednak osoba tak wiarygodna stwierdziła, że dostrzega istniejący problem, znaczy to dla mnie o wiele więcej niż pusta obietnica.

Artykuł Rajmunda Pollaka pt. „Czy premier Morawiecki zlikwiduje podatek Belki?” znajduje się na s. 12 październikowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 64/2019, gumroad.com.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach.

Wersja elektroniczna aktualnego numeru „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem gumroad.com. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Rajmunda Pollaka pt. „Czy premier Morawiecki zlikwiduje podatek Belki?” na s. 12 październikowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 64/2019, gumroad.com

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Komentarze