Świat zawsze był przygotowany do wojny, która właśnie minęła / Jadwiga Chmielowska, „Śląski Kurier WNET” 48/2018

Dziennikarze nie kwapią się do szkoleń w zakresie rozpoznawania fake newsów, tekstów zawierających dezinformację. Ich lenistwo i żądza pieniędzy sprawia, że promują osoby działające na szkodę Polski.

Jadwiga Chmielowska

Tyle razy pisałam o toczącej się od lat wojnie, ale widać, że wciąż za mało. Może wielu myśli o wojnie w sposób tradycyjny. Czas koni, czołgów i samolotów, walki na miecze, szable – minął.

Zawsze świat był przygotowany do wojny, która właśnie minęła. Oczywiście lotniskowce, samoloty i broń pancerna w wojnie tradycyjnej odegrają rolę. Niestety wojna, która się toczy, nazywana hybrydową, rozgrywa się głównie na płaszczyźnie mentalnej i ekonomicznej. Paraliż społeczeństw „wolnego świata” spowodował, że jak przewidywał Marks, komunizm zwyciężył w krajach wysoko rozwiniętych. Urzędnicy UE oddają mu cześć!

Władymir Bukowski miał rację, gdy powiedział przed trzydziestu laty, że „na Wschodzie zwyciężyli bolszewicy, a na Zachodzie mieńszewicy – kakaja raznica?”. Ideologia, wszystkie te „izmy” i tak modne genderyzmy, poprawności polityczne – mają służyć cenzurze myśli i panowaniu nad człowiekiem. Pogrzebać w społeczeństwach wolę walki o wolność myśli i jednostki. Sprawić, by narody stały się mierzwą, na której pasożytować będą wtajemniczone jednostki, bojownicy ideologii.

Mrzonka Rosjan i Niemców o Europie od Atlantyku do Pacyfiku wciąż funkcjonuje. I tak jak w 1939 roku, jest między nimi pełna współpraca. Różnią się jedynie tym, że zarówno Berlin, jak i Moskwa marzą, by być takiej Europy stolicą.

Ostatnie wydalenie z Polski agentek wpływu, które przekazywały prorosyjskim organizacjom wytyczne, zdaje się wskazywać na „dobrą zmianę” w pracy polskich służb. Brak jest jednak ostrzeżeń przed organizacjami, portalami i osobami, które już przekroczyły granicę tolerowania ich jako pożytecznych idiotów.

Dziennikarze nie kwapią się do szkoleń w zakresie rozpoznawania fake newsów, tekstów zawierających dezinformację. Ich lenistwo i pogoń za pieniądzem sprawia, że promują osoby działające od lat na szkodę Polski. Ich poglądy, mimo, że ochoczo występują w mediach rosyjskich, są nagłaśniane na zasadzie „wolności słowa”, i to bez żadnego komentarza. Obawiam się, że wielu moich kolegów po fachu mogło zostać nawet już zwerbowanych przez obcą agenturę.

Dziwią mnie decyzje personalne. Np. propozycja startu w wyborach samorządowych na prezydenta Szczecina byłego honorowego konsula Niemiec; tak samo, jak powołanie na stanowisko dyrektora Instytutu Polskiego w Niemczech Niemca o statusie wysiedlonego z Polski obywatela Niemiec.

Śląska Solidarność wspiera sprzedaż obcemu kapitałowi kopalni „Krupiński”, posiadającej bardzo bogate złoża węgla koksującego. Już przewinęła się informacja o związkach nabywców brytyjskich z Rosją. Niedługo się okaże, kto faktycznie ma chęć kupna polskiego złoża. Może tak być, jak z cukrowniami i gazetami regionalnymi – kupili Francuzi, aby odsprzedać Niemcom.

Szef śląskiej Solidarności, popierając w wyborach parlamentarnych ruch Kukiza sprawił, że posłem z Okręgu Katowickiego został mec. Grzegorz Długi, wspierający w Sejmie kodyfikację sztucznego języka i uznanie Ślązaków za grupę etniczną. Mówił o tym na antenie Radia WNET. Czyż nie tego chcą członkowie RAŚ?

W Ruchu Narodowym trwa walka o młodzież. Niestety jest on bardzo przesiąknięty rosyjską agenturą wpływu. Na szczęście młodzi ludzie zaczęli się orientować, że są manipulowani. Nie dają sobie wmówić, że Putin jest obrońcą wartości i świętej wiary chrześcijańskiej. Warto młodym przypomnieć słowa starej pieśni powstańczej Polonez Kościuszki:

Kto powiedział, że Moskale
Są to bracia nas, Lechitów,
Temu pierwszy w łeb wypalę
Przed kościołem Karmelitów.

Artykuł wstępny Jadwigi Chmielowskiej, Redaktor Naczelnej „Śląskiego Kuriera WNET”, znajduje się na s. 1 czerwcowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 48/2018, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi oraz dodatek specjalny z okazji 9 rocznicy powstania Radia WNET, czyli 4 strony dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł wstępny Jadwigi Chmielowskiej, Redaktor Naczelnej „Śląskiego Kuriera WNET”, na s. 1 czerwcowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 48/2018, wnet.webbook.pl

Komentarze