Stanowisko Zespołu Parlamentarnego ds. oceny projektu Polityki Surowcowej Państwa i jej skutków dla gospodarki

Polityka Surowcowa Państwa przy swoich szczytnych hasłach, czyli bardzo dobrze opracowanym pijarze – nie proponuje żadnych wartości dodanych dla społeczeństwa polskiego i rozwoju polskiej gospodarki.

Teresa Adamska, Tomasz Nałęcz, Zbigniew Tyneński

Dokument „Polityka Surowcowa Państwa. Projekt” (PSP), przygotowany przez pełnomocnika rządu ds. polityki surowcowej państwa (2017) nie spełnia podstawowych wymogów opracowania strategicznego. Powstał bez wcześniejszych analiz stanu początkowego w zakresie surowców mineralnych. Nie prezentuje wizji, jaka powinna przyświecać Polsce w rozwoju i realizacji zadań związanych z gospodarką surowcami mineralnymi. Jest zbiorem ogólnych i dość banalnych propozycji, niepoprzedzonych głęboką analizą tematyczną i nierozwiązujących kluczowych kwestii istotnych dla polskiej gospodarki i społeczeństwa. (…)

Brakuje wstępnej analizy dostępnych materiałów i przeprowadzenia wielopoziomowego zapotrzebowania gospodarki na surowce, co powinno poprzedzać i uzasadniać jakiekolwiek rekomendacje. (…)

Projekt PSP w sposób pomijalny odnosi się do ogromnego potencjału geotermalnego i geotermicznego Polski. Mimo haseł innowacyjności nie podnosi w ogóle priorytetu korzystania z technologii np. wewnątrzzłożowego bezemisyjnego procesowania węgla kamiennego i brunatnego, produkcji energii elektrycznej z ciepła ziemi, bez konieczności stosowania tzw. „dubletu”, czyli dwóch odwiertów geotermalnych. (…)

Projekt nie zakłada wprowadzenia jasnych i transparentnych procedur koncesyjnych, które równo traktowałyby wszystkich inwestorów i jednocześnie wymuszałyby respektowanie prawa przez urzędników wydłużających procedowanie wniosków. (…)

Projekt PSP nie obejmuje zupełnie ochrony polskich zasobów przed agresywną działalnością zagranicznych korporacji w Polsce. Twarde zapisy w tym zakresie są bezwzględnie konieczne. (…)

Wspominane w PSP rozwiązanie dotyczące obniżania ryzyka inwestycyjnego, określanego jako „udzielanie przez państwo pomocy poprzedzającej przedsięwzięcie”, jest co najmniej nieprecyzyjne i może rodzić wiele zachowań korupcyjnych poprzez preferowanie grup interesu. (…)

Żaden kraj w UE i poza nią nie definiuje służby geologicznej jako jedynego lub głównego narzędzia wdrażania polityki surowcowej. Przy szerokim spektrum zagadnień, które musi obejmować polityka surowcowa, służba geologiczna jest tylko jednym z podmiotów (słowo ‘narzędzie’ jest tutaj nie na miejscu i wskazuje na brak szacunku dla ludzi) wdrażających politykę surowcową (patrz: polityki surowcowe innych krajów UE).

Należy również wziąć pod uwagę dotychczasową działalność GGK prof. M.O. Jędryska w zakresie obowiązującego i wciąż nowelizowanego prawa g i g, uchwalonego przez Sejm w 2012 r. (prof. M.O. Jędrysek był autorem większości zapisów tego prawa, które tworzył w latach 2006–2007) i projektu ustawy o powołaniu Polskiej Służby Geologicznej z umundurowaną Strażą Geologiczną.

Niestety wiele do życzenia pozostawia też forma przeprowadzenia konsultacji publicznych, które według wielu opinii miały charakter tylko fasadowy i propagandowy, bez możliwości wypowiedzi środowisk krytycznie nastawionych do prezentowanych w dokumencie założeń.

Pominięto też wymaganą prawnie ścieżkę konsultacji publicznych. Towarzyszące projektowi PSP konferencje tzw. konsultacyjne, jak wynika z ich przebiegu, miały raczej charakter happeningów propagandowych, a nie konsultacji społecznych.

Projekt Polityka Surowcowa Państwa przy swoich szczytnych hasłach, filarach itd. – czyli bardzo dobrze opracowanym pijarze – nie proponuje żadnych wartości dodanych dla społeczeństwa polskiego i rozwoju polskiej gospodarki. Najważniejszym elementem PSP powinna być ochrona polskich zasobów. Od 2006 do 2015 r. władze polityczne i ośrodki decyzyjne w zakresie polityki udzielania koncesji na węglowodory, w tym na gaz łupkowy i kopaliny towarzyszące, usilnie starały się oddać kopaliny zagranicznym koncernom. Przekazywanie koncesji poszukiwawczo-wydobywczych podmiotom zagranicznym na dotychczasowych zasadach (bo w tym zakresie PSP nie zmienia nic), czyli symbolicznych opłatach koncesyjnych za jednostkę kopaliny, jest niedopuszczalne i powinno być natychmiast zatrzymane.

Opracowanie dokumentu tej rangi powinno być poprzedzone wielokryterialną analizą kosztów i korzyści społecznych, gospodarczych i środowiskowych, wykonaną przez niezależnych ekspertów, społecznie konsultowaną, z której wynikałby wariant optymalny – realizacyjny. Prawo geologiczne i górnicze, które wielokrotnie już zostało znowelizowane po 2012 r., jest obecnie nieczytelne, sprzeczne w wielu zapisach, zbyt obszerne. Nie nawiązuje w żadnym zapisie do faktu przynależności polskich zasobów do narodu, zgodnie z Konstytucją. Powinno być zdelegalizowane. W okresie przejściowym należy powrócić do prawa z 1994 r., które w całości implementowało zapisy dyrektyw UE. Nowe prawo powinno być tworzone poprzez rzeczywiste konsultacje społeczne, w których uczestniczyliby przedstawiciele wyłonieni oddolnie przez obywateli i samorządy.

Tymczasem główny inicjator i współtwórca regulacji w obecnym prawie geologicznym i górniczym (g i g), który zapoczątkował „rozdawnictwo” polskich kopalin w 2007 r., jest obecnie (ponownie) Głównym Geologiem Kraju i pomysłodawcą przyjęcia PSP wraz z jej prawnymi konsekwencjami.

Współpracujący z nim zespół autorski składa się głównie z urzędników ministerialnych oraz z przedstawicieli podmiotów żywo zainteresowanych intensyfikacją wydobywania lub pozyskiwania zasobów, podczas gdy, zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju, już na etapie wstępnym konieczny jest udział końcowych beneficjentów tej polityki, tj. obywateli.

W rzeczonym dokumencie brak jest oryginalnej myśli uwzględniającej specyfikę surowcową i geopolityczną naszego kraju. Sami jego autorzy przyznają, że zawiera ono tylko „koncepcję działań zmierzających do przygotowania polityki surowcowej Rzeczypospolitej oraz wytyczne odnośnie do metod rozpoznania obszarów wymagających w tej dziedzinie diagnozy i weryfikacji”. Projekt Polityki Surowcowej Polski nie spełnia wymogów dokumentu rangi strategicznej.

Artykuł został przygotowany na podstawie szerszego opracowania autorstwa Zespołu Parlamentarnego, stanowiącego ocenę Projektu Polityki Surowcowej Państwa.

Autorzy reprezentują Zespół Parlamentarny ds. Kopalni „Krupiński” i technologii podziemnego zgazowania węgla, Zespół nr 5 ds. oceny projektu Polityki Surowcowej Państwa i jej skutków dla gospodarki oraz nieuzasadnionego wstrzymania prac geologicznych dokumentujących złoża kopalin użytecznych.

Cały artykuł Teresy Adamskiej, Tomasza Nałęcza i Zbigniewa Tyneńskiego pt. „Ocena rządowego projektu Polityki Surowcowej Państwa” znajduje się na s. 17 marcowego „Kuriera WNET” nr 57/2019, gumroad.com.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna aktualnego numeru „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem gumroad.com. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Teresy Adamskiej, Tomasza Nałęcza i Zbigniewa Tyneńskiego pt. „Ocena rządowego projektu Polityki Surowcowej Państwa” na s. 17 marcowego „Kuriera WNET”, nr 57/2019, gumroad.com

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Komentarze