„Śląski Kurier WNET” 392017/ Jadwiga Chmielowska: W politykę siania dezinformacji wpisał się ostatnio Kornel Morawiecki

Kornel Morawiecki jest zwolennikiem obecności pomników wdzięczności armii sowieckiej w przestrzeni publicznej. Może takie poglądy wygłaszać prywatnie, ale nie w imieniu Solidarności Walczącej.

Jadwiga Chmielowska

Już czas zmienić Polskę. Najpierw jednak musimy zmienić myślenie polityków i obywateli o państwie i wrócić do znanego w I i II Rzeczpospolitej o państwie jako rzeczy wspólnej. Odpowiedzialność za nie teraz i w przyszłości ponosimy my – obywatele.

Nawet królowie nie mogli traktować Polski jako swojej własności. Artykuły henrykowskie z 1573 r. jasno określały ustrój państwa. Były pierwszą w świecie namiastką konstytucji. Dawały szlachcie przywilej wpływania na losy ojczyzny, a stan szlachecki był otwarty. Każdy – mieszczanin czy chłop, który wspierał ojczyznę w potrzebie (wojny), był nobilitowany.

Wolność wiąże się z odpowiedzialnością nie tylko w życiu prywatnym, ale też społecznym i państwowym. Niestety, nie wszyscy nasi dziadowie to rozumieli. A teraz?

Znowu stoimy w obliczu podziału społeczeństwa na dwa obozy. Przeciwnicy naprawy naszej ojczyzny celowo dezinformują. Jednak ten podział społeczeństwa jest sztuczny. W jednym i drugim obozie są patrioci.

Dodatkowo polityka kadrowa „dobrej zmiany”, prowadzona w myśl zasady „mierny, ale wierny”, prowadzi do pozbywania się wielu pożytecznych jednostek, które są eliminowane, bo mogą komuś niekompetentnemu zagrozić. Powiększa to liczebność grupy stojącej z boku. „Dobra zmiana” potrzebuje nie tyle jedności, co głębokiej dyskusji o naprawie Rzeczpospolitej.

Nowa konstytucja, z rozwiązaniami usprawniającymi nie tylko zarządzanie państwem, ale również gwarantująca wolność i pomyślność wszystkim obywatelom, pomoże scalić naród i zanegować fikcyjny, wykreowany przez zawodowych dezinformatorów podział. I sprawić, że ci, którzy działają z własnych, ambicjonalnych, finansowych pobudek i w interesie obcych państw, zostaną sami.

Niestety, w politykę siania dezinformacji wpisał się ostatnio Kornel Morawiecki, posługując się kłamstwami i nadinterpretując fakty. Nie tylko uważa on, że Polska powinna otworzyć się na emigrantów z Afryki (wystąpienie na zjeździe rocznicowym Solidarności Walczącej w czerwcu br.), ale również broni obecności pomników wdzięczności armii sowieckiej w przestrzeni publicznej (Różnica, „Gazeta Obywatelska” nr 147 z 17–30.08.17 r.) Swój tekst opatrzył znaczkiem „SW”.

Wcześniej sprzeciwiał się ekshumacjom ofiar katastrofy smoleńskiej i postulował wspólny grób. Wystąpił w ten sposób przeciwko kulturze chrześcijańskiej i tradycji polskiej, gdzie każdy zmarły otoczony jest czcią i ma prawo do godnego pochówku we własnym grobie.

Niezrozumiałe jest twierdzenie Kornela Morawieckiego, wygłoszone na konferencji o Białorusi, która na szczęście nie odbyła się, jak planowano, w Sali Kolumnowej Sejmu RP, a w bibliotece poza parlamentem. W swoim wystąpieniu powiedział, że Białorusini, Ukraińcy, Polacy i Rosjanie powinni żyć w jednym państwie. Czyżby aż tak bał się Rosji, że aby jej nie drażnić, chce oddać Polskę w niewolę?

Kornel Morawiecki, cytując Józefa Mackiewicza, często powtarza, że tylko prawda jest ciekawa. Tymczasem sam przekłamuje fakty, a nawet chce „wygumkować” z historii „Solidarności Walczącej” osoby o innych niż jego poglądach.

Prywatne poglądy Kornela Morawieckiego mnie nie interesują, jednak nie ma on najmniejszego prawa wypowiadać się w imieniu całej „SW” i opatrywać swoich tekstów naszym logo.

Ślązacy za wysadzanie pomników sowieckich odsiedzieli duże wyroki.

Artykuł wstępny Redaktor Naczelnej „Śląskiego Kuriera Wnet” Jadwigi Chmielowskiej na s. 1. wrześniowego „Śląskiego Kuriera Wnet” nr 39/2017, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł wstępny Redaktor Naczelnej „Śląskiego Kuriera Wnet” Jadwigi Chmielowskiej na s. 1. wrześniowego „Śląskiego Kuriera Wnet” nr 39/2017, wnet.webbook.pl

Komentarze