Skarboferm – jak w II Rzeczpospolitej polsko-francuska spółka z zyskiem wydobywała i sprzedawała węgiel kamienny

„Skarboferm” to skrótowa nazwa spółki polsko-francuskiej utworzonej w celu dzierżawy państwowych kopalń węgla kamiennego na Górnym Śląsku, przejętych przez rząd polski od władz pruskich.

Zenon Szmidtke

Choć formalnie spółka została założona 25 II 1922 r., porozumienie w sprawie jej utworzenia zostało podpisane jeszcze przed plebiscytem na Górnym Śląsku, mianowicie 1 III 1921 r. w Paryżu. Było ono wyrazem koncesji gospodarczych poczynionych przez rząd polski na Górnym Śląsku dla przemysłu francuskiego, w zamian za poparcie Francji dla sprawy polskiej przynależności państwowej Górnego Śląska. To specyficzne przedsiębiorstwo funkcjonowało do czasu wybuchu II wojny światowej.

Dla rządu polskiego zasadniczy cel jego powstania i funkcjonowania nie stanowiły korzyści ekonomiczne, lecz obrona i utrwalanie polskiej racji stanu. Rzecz jasna, finansowy zysk był pierwszoplanowym motywem zaangażowania się w spółce grupy francuskich przemysłowców, jednakże przez cały czas swej działalności w spółce nie zapominali oni o respektowaniu polskiej racji stanu, do czego obligowało ich powstanie spółki na mocy umowy międzyrządowej w określonym momencie dziejowym. (…)

Kapitał zakładowy Skarbofermu został wpłacony w połowie przez akcjonariuszy francuskich. Drugą połowę wpłacił skarb państwa polskiego za pożyczkę od rządu francuskiego na 9 lat, oprocentowaną w wysokości 5% rocznie. (…)

Dnia 19 XII 1921 r. rząd francuski złożył w Polskiej Krajowej Kasie Pożyczkowej w Warszawie do dyspozycji rządu polskiego kwotę 150 000 000 marek niemieckich z przeznaczeniem na wpłatę polskiej części kapitału akcyjnego. Tę pożyczkę rząd polski całkowicie spłacił już w lutym 1927 r. ze swych dochodów z należnego mu czynszu dzierżawnego Skarbofermu i z należnej mu jako akcjonariuszowi dywidendy.

Od 25 II 1922 r., to jest dnia Walnego Zgromadzenia Założycielskiego spółki, wybitny Polak i Górnoślązak Wojciech Korfanty był przewodniczącym Rady Nadzorczej Skarbofermu, a tym samym ─ na podstawie § 17 statutu spółki ─ również prezesem Komitetu Stałego. (…)

Biorąc za podstawę swej działalności na polu gospodarczym dwa uzyskane w 1922 r. kluczowe stanowiska: prezesa Rady Nadzorczej Skarbofermu oraz prezesa Rady Nadzorczej Banku Śląskiego SA w Katowicach, Korfanty postawił przed sobą zadanie integracji przemysłu górnośląskiego z organizmem gospodarczym państwa polskiego. Chciał to osiągnąć za pomocą stopniowego i systematycznego wzmacniania roli kapitału polskiego w tym przemyśle, mianowicie przez skoordynowanie akcji kapitału polskiego na Górnym Śląsku i w Wielkopolsce, pozyskiwanie kapitalistów niemieckich do celów gospodarczych państwa polskiego w wyniku prowadzenia korzystnej dla nich polityki podatkowej oraz polonizowanie kadry kierowniczej obcych przedsiębiorstw. (…)

Skarboferm był koncernem, w którego skład w 1922 r. wchodziły 3 kopalnie węgla: „Król” w Królewskiej Hucie, „Bielszowice” w Bielszowicach i „Knurów” w Knurowie; również w Knurowie koksownia wraz z fabrykami produktów ubocznych odgazowania węgla kamiennego: benzolu, smoły i produktów amoniakalnych: amoniaku, siarczanu amonowego; brykietownia przy kopalni „Król”. Kopalnia „Król” w Królewskiej Hucie (obecnie Chorzów) w 1922 r. dzieliła się na 4 kopalnie ─ „Wyzwolenie”, „Święta Barbara”, „Król-Święty Jacek”, „Król-Piast”.

Spośród kopalń górnośląskich, właśnie w kopalniach Skarbofermu zaznaczył się w okresie międzywojennym największy wzrost wydajności pracy. Kardynalną przyczyną przewagi Skarbofermu nad innymi koncernami była „stała i systematyczna modernizacja kopalń, przeprowadzana dzięki przeznaczeniu w umowie dzierżawnej stałej sumy (6% rocznie od kapitału zakładowego) na inwestycje. (…)

W marcu 1931 r. Skarboferm uruchomił na wydzierżawionym przez siebie nabrzeżu w porcie w Gdyni transporter taśmowy skombinowany z wywrotnicą wagonową boczną systemu polskiego inżyniera Gustawa Willimka, jedyne w świecie urządzenie o takiej konstrukcji. Urządzenie to, którego właścicielem był Skarbopol (Morski Eksport Węgla i Koksu z Polskich Kopalń Skarbowych na Górnym Śląsku Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Gdyni), służyło do przeładunku węgla z wagonu na statek. Zostało wykonane przez firmę Pohlig z Kolonii.

Wagon z węglem wciągano na platformę, która posiadała silnie przytrzymujące go chwytaki. Platformę wraz z wagonem podnoszono i przechylano, w wyniku czego zawartość wagonu wpadała do leja, a z niego do przesuwających się pod nim małych kubełków przymocowanych do „taśmy bez końca”. Taśma podciągała kubełki ponad luk statku. W punkcie zwrotnym taśmy kubełki przechylały się, wysypując węgiel do luku przez rurę teleskopową. Na dolnej, powracającej części taśmy puste kubełki wracały pod lej, gdzie ponownie napełniały się węglem. Teoretyczna zdolność przeładunkowa tego urządzenia wynosiła około 650 ton na godzinę. W drugiej połowie 1932 r. zarząd Skarbopolu urządził uroczystą demonstrację opisywanego urządzenia, podczas której ładowano motorowy transportowiec norweski „Tecero”, zabierający 7 400 ton węgla do Argentyny.

Były to działania Czesława Klarnera, a także innych członków władz Skarbofermu, w imię idei, którą Klarner podzielał z Eugeniuszem Kwiatkowskim, że Górny Śląsk i Pomorze są dwoma fundamentami niezależności gospodarczej i politycznej Polski.

Cały artykuł Zenona Szmidtkego pt. „Polskie Kopalnie Skarbowe na Górnym Śląsku Spółka Dzierżawna” można przeczytać na s. 8 i 9 lipcowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 49/2018, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Zenona Szmidtkego pt. „Polskie Kopalnie Skarbowe na Górnym Śląsku Spółka Dzierżawna” na s. 8 lipcowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 49/2018, wnet.webbook.pl

Komentarze