Barbara Maria Czernecka
Pamiętam na pozór spokojną niedzielę w rodzinnym gronie. Poranna Msza Święta, obiad i zamiast stałych programów jakieś dziwne migawki w telewizorze. Szybko zapadł zmrok.
Przerażenia rodziców i ich szeptanych komentarzy my, dzieci, w ogóle nie rozumieliśmy, a i oni zapewne nie chcieli nas straszyć tym, co właśnie działo się w Polsce. Mieliśmy zasiąść do odrabiania lekcji, czego zazwyczaj nie chciało się nam robić wcześniej. Nagle rodzice oświadczyli nam, że jutro nie pójdziemy do szkoły!
– Hura! – zawołaliśmy uradowani i od razu rzuciliśmy w kąt tornistry ze wszystkimi przyborami. Dziecięca ciekawość jednak kazała nam użyć owego nieodłącznego słowa: – Dlaczego?
– W Polsce ogłoszono stan wojenny. – usłyszeliśmy krótką, ale pełną grozy odpowiedź.
Co to oznaczało, dowiadywaliśmy się przez kolejne dni, tygodnie, miesiące i lata. (…)
Wszyscy martwiliśmy się, czy nasi ojcowie, pracujący w kopalniach i innych wielkich kombinatach, szczęśliwie powrócą do domu. Napięcie z tego powodu było równie mroźne, jak sroga zima tego roku.
Dzieci, nie lubiące nudy, najbardziej dziwiły się zwłaszcza strajkom: – Jak w ogóle można nic nie robić? – To wydawało nam się najbardziej niezrozumiałe.
Artykuł Barbary Marii Czerneckiej pt. „Rocznica krwawego zamachu stanu w Polsce” można przeczytać na s. 10 styczniowego „Śląskiego Kuriera Wnet” nr 31/2017, wnet.webbook.pl.
„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.
Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.