O badaniach językoznawczych na Śląsku w czasie Drugiej Rzeczypospolitej oraz podczas II wojny światowej

Ks. Emil Szramek z obozu koncentracyjnego: „Nie tylko zachować nam język i wiarę ojców naszych trzeba na Śląsku, ale zadaniem Ślązaków jest wniesienie regionalnych cnót do skarbca ducha polskiego”.

Bożena Cząstka-Szymon

Polska nauka o gwarach sięga roku 1873, a rozpoczyna ją rozprawa doktorska Lucjana Malinowskiego o gwarach opolskich, wydana w języku niemieckim w Lipsku. Później pojawiły się opracowania narzeczy południowocieszyńskich (dziś powiedzielibyśmy zaolziańskich) Jana Bystronia. Powstał też rękopiśmienny słownik Andrzeja Cinciały. Najważniejszym jednak opracowaniem i jedynym do tej pory całościowym jest monografia Kazimierza Nitscha „Dialekty polskie Śląska”, wydana 109 lat temu i wznowiona w 1939 roku.

Kazimierz Nitsch. Fot. NAC

Prace językoznawcze przygotowywane i wydane w czasie II RP to głównie publikacje gwaroznawcze, onomastyczne oraz prace dotyczące historii polszczyzny na Śląsku, także teksty gwarowe i słowniczki (Nitscha, Steuera, Olescha), a ponadto zbiory przysłów i pieśni ludowych. Dzięki nim udało się opisać stan gwary na terenach nieobjętych zasadniczo zmianami związanymi z przemieszczeniami ludności po regulacji granic w 1922 roku. (…)

Już w roku 1935 wydrukowano tam w serii „Polski Śląsk” m.in. pracę Witolda Taszyckiego „Śląskie nazwy miejscowe. Z mapą” (Katowice 1935). W przygotowaniu była publikacja Stanisława Bąka „Język polski na Śląsku” jako XI tom serii „Śląsk, ziemia, ludzie”. Jednak autor nie zdążył jej przygotować i ukazała się ona w okresie powojennym, ale pod innym już tytułem – Mowa polska na Śląsku. Pozostałe publikacje ukazywały się w Krakowie.

Kim byli autorzy tych prac? Kto je przygotowywał? Byli to przede wszystkim lingwiści z Uniwersytetów Jagiellońskiego i Lwowskiego: Kazimierz Nitsch, Witold Taszycki oraz Zdzisław Stieber; byli ówcześni nauczyciele ze Śląska – z gimnazjum w Mikołowie – Stanisław Bąk z Rzeszowszczyzny i dr Feliks Steuer z gimnazjum z Katowicach (rodem z Sulkowa pod Głubczycami), byli to też zakonnicy werbiści: Piotr Gołąb spod Ozimka i Stefan Łysik spod Tarnowskich Gór. Dołączmy do nich językoznawcę z Poznania, z pochodzenia Małopolanina, Edwarda Klicha, urodzonego w Skałacie na Tarnopolszczyźnie, a przygotowującego pod koniec lat trzydziestych do wydania słownik Andrzeja Cinciały, a także Rudolfa Kobielę z Cieszyńskiego, dialektologa, który podjął się w czasie wojny do doprowadzenia do druku tegoż słownika.

Wśród autorów publikujących swe prace o tematyce językowej podczas międzywojnia trzeba przede wszystkim uwzględnić ks. dra Emila Szramka, człowieka o rozlicznych zainteresowaniach i talentach, kolekcjonera książek, folklorystę, współtwórcę Biblioteki Śląskiej (powstałej w 1922 roku jako biblioteka Sejmu Śląskiego, a później już usamodzielnionej). Ks. Szramek, znany ze swej naukowej pracy „Śląsk jako problem socjologiczny. Próba analizy”, wydanej w Katowicach w 1934 roku, był nie tylko obrońcą języka polskiego na Śląsku, znawcą i użytkownikiem gwary śląskiej, zbieraczem podań, przysłów, pieśni, ale i autorem artykułów o charakterze poprawnościowym. W redagowanym przez siebie piśmie „Głosy znad Odry”, wprowadził w 1919 roku Kącik językowy.

Dziś powiedzielibyśmy, że pokazywał, jakie jest miejsce gwary i języka ogólnonarodowego, w jakich sytuacjach należy używać jednego i drugiego wariantu polszczyzny i jak nie mieszać tych zakresów.

Wymienieni autorzy formowali swą patriotyczną postawę w środowiskach kresowych, środkowomałopolskich oraz na Śląsku (np. podopolski Ślązak, Piotr Gołąb, już w czasie studiów w Austrii założył koło polskich studentów). Wielu z nich za swą postawę zapłaciło życiem. Znaleźli się na niemieckich listach proskrypcyjnych w ramach likwidacji polskiej wykształconej elity (Intelligenzaktion) albo zostali wywiezieni do obozów koncentracyjnych (między innymi K. Nitsch znalazł się w grupie profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego wywiezionych do Sachsenhausen, skąd wrócił po kilku miesiącach zimą 1940 roku, zwolniony na interwencję uczonych z Zachodniej Europy).

Bł. ks. Emil Szramek | Fot. Wikipedia

Z kolei prof. Edwarda Klicha zabito jesienią 1939 roku w Forcie VII w Poznaniu, a księdza dra Emila Szramka wywieziono do Dachau, gdzie zginął w styczniu 1942 r. W tym samym obozie torturowany ks. Piotr Gołąb zmarł z wycieńczenia w 1943 roku (pod koniec życia ważył już 37 kg); wcześniej, po internowaniu jesienią 1939 roku z nauczycielami gimnazjum w Górnej Grupie (którego był dyrektorem), został zimą 1940 r. wywieziony do Stutthofu, potem do Sachsenhausen-Oranienburga, wreszcie do bawarskiego obozu koncentracyjnego. Jego proces beatyfikacyjny jest w toku. Do obozu (najprawdopodobniej Auschwitz) trafił Rudolf Kobiela, gdzie zginął w 1942.

Takie były wojenne losy autorów prac o charakterze językoznawczym z nielicznego przecież grona lingwistów działających na Śląsku. Dodajmy, że zarówno prof. Kazimierz Nitsch, jak i Witold Taszycki oraz Zdzisław Stieber (b. harcerz, komendant chorągwi) związani byli z tajnym nauczaniem. Stanisław Bąk natomiast brał udział w wojnie bolszewickiej. Dali oni wyraz autentycznego zaangażowania w działalność patriotyczną oraz w służbę społeczności, ojczyźnie, prawdzie, także Bogu, wymagającą odwagi i ofiary.

Co po nich zostało? Prace, które do dzisiaj mają ogromną wartość źródłową i dokumentacyjną. Ich postawa utwierdzająca w przekonaniu o wartości wspólnej pracy w prowadzeniu podstawowych badań.

Tak więc 17 lat polskiego Śląska zaowocowało kilkoma fundamentalnymi pracami gwaroznawczymi na wysokim poziomie merytorycznym, opublikowaniem tekstów dialektalnych, ilustrujących wewnętrzne zróżnicowanie gwar śląskich. (…) Można postawić tezę, że w porównaniu z innymi regionami przedwojennej Polski najwięcej chyba prac dialektologicznych opracowano właśnie na terenie ówczesnego województwa śląskiego. Jest to godne podkreślenia dlatego, że w Katowicach – choć było kilka uczelni – brakowało wówczas ośrodka akademickiego sprofilowanego w kierunku badań filologicznych.

Cały artykuł Bożeny Cząstki-Szymon pt. „O badaniach językoznawczych na Śląsku w czasie Drugiej Rzeczypospolitej oraz podczas II wojny światowej” znajduje się na s. 17 listopadowego „Kuriera WNET” nr 53/2018.


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Dzięki prenumeracie na www.kurierwnet.pl otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu w cenie 4,5 zł.

Artykuł Bożeny Cząstki-Szymon pt. „Bożeny Cząstki-Szymon pt. „O badaniach językoznawczych na Śląsku w czasie Drugiej Rzeczypospolitej oraz podczas II wojny światowej” na s. 17 listopadowego „Kuriera WNET”, nr 53/2018

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Komentarze