To musi być nasze wspólne polskie dziękczynienie – za to, co dokonało się jesienią i zimą 1918 roku – cud niepodległości

Potrzeba naszemu Kościołowi świadków wiary żyjących Duchem Prawdy, a zatem niezłomnych i odważnych, pełnych mądrości i daru przekonywania, pobożnych i otaczających Boga najwyższą czcią.

Joanna Adamik

Abp Jędraszewski w homilii wygłoszonej podczas noworocznej „pasterki” w bazylice oo. Franciszkanów w Krakowie mówił o tym, że w nowy rok wierzący powinni wejść tak, jak przystoi wszystkim chrześcijanom – w Imię Trójcy Przenajświętszej. „Pragniemy wejść w nowy rok w Imię Ojca. Jakby w odpowiedzi na to wezwanie w tej niezwykłej godzinie słyszymy słowa błogosławieństwa, które z polecenia samego Boga starszy brat Mojżesza, arcykapłan Aaron i jego synowie mieli wypowiadać nad synami Izraela. Ponieważ Kościół jest nowym ludem Bożym, nowym Izraelem, także i my czujemy się w pełni uprawnieni do tego, aby nad każdym i każdą z nas spoczęło to samo błogosławieństwo”.

Wejść w ten rok w imię Syna oznacza natomiast, by jeszcze raz w czasie bożonarodzeniowym wsłuchiwać się w radosne orędzie, jakie betlejemscy pasterze usłyszeli owej niezwykłej nocy. „Razem z nimi z pośpiechem też udajemy się do Betlejem, aby znaleźć Maryję, Józefa i Niemowlę leżące w żłobie. Razem z Józefem i Maryją uczestniczymy w obrzędzie obrzezania, które nastąpiło, zgodnie z Prawem, ósmego dnia po narodzeniu, na znak włączenia nowo narodzonego Jezusa do narodu wybranego. (…) Jezus, będąc Zbawicielem, stał się dla nas raz na zawsze błogosławieństwem”. Zsyłając swego Syna Jednorodzonego Bóg w Nim i przez Niego rozpromienił swoje oblicze nad ludźmi i obdarzył ich swoją łaską.

Wejście w Nowy Rok w imię Ducha Świętego związane jest z kolei z programem duszpasterskim Kościoła katolickiego w Polsce. „Mamy budzić w sobie świadomość, że jako bierzmowani jesteśmy obdarzeni siedmiorakimi darami Ducha Świętego. Te dary mają nas inspirować do działań o charakterze przede wszystkim ewangelizacyjnym. (…)

Rok 2018 jest kolejnym etapem dziejów zbawienia, które rozpoczęły się, gdy Jezus Chrystus przyszedł na świat. (…)

W ten ważny rok wierni wkraczają także z rzeszą świętych i błogosławionych Polaków, w tym ze Sługą Bożym kard. Stefanem Wyszyńskim. „Dla niego służba Kościołowi i służba Polsce były nierozerwalne. Każdy kolejny rok jego życia i posługiwania otwierał kolejną odsłonę w tym jego posługiwaniu dobru naszej ojczyzny. Nie wyobrażał sobie inaczej urzeczywistniania swojego biskupiego posłannictwa. To uczy nas także szczególnej wrażliwości i odpowiedzialności za Polskę. Kardynał Wyszyński pozostaje więc dla wiernych niezrównanym wzorcem pasterza, dla którego służenie Kościołowi utożsamiało się z posługą dla polskiego narodu.

Cały artykuł Joanny Adamik pt. „To musi być nasze wspólne dziękczynienie” znajduje się na s. 3 styczniowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 43/2018, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 36 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Joanny Adamik pt. „To musi być nasze wspólne dziękczynienie” na s. e styczniowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 43/2018, wnet.webbook.pl

Komentarze