Media regionalne. Pełno ich, a jakoby niczego nie było – można by sparafrazować klasyka z Czarnolasu u progu 2017 r.

Taki sam wywiad do wszystkich gazet w kraju, komentarze tych samych autorów, centralne newsroomy i brak autonomii lokalnych redakcji w doborze treści, strategii redakcyjnej, personalnej i finansowej.

Jolanta Hajdasz

Mówimy tu o mediach regionalnych, czyli takich, dla których obszarem działania jest region, w naszym przypadku – najczęściej po prostu województwo.  Regiony są różne, mają swoją specyfikę, tradycję, kulturę, inną sytuację gospodarczą, różnią się poziomem rozwoju, a co za tym idzie, także życia swoich mieszkańców. Potrzebują więc odmiennych treści w informacjach i komentarzach, bo inne będą oczekiwania ich odbiorców.

Funkcjonujące w nich media regionalne powinny być też różnorodne, a więc przede wszystkim powinny więc mieć różnych właścicieli, by faktycznie mogły prezentować różne poglądy.

Polska Press Grupa powstała w marcu 2015 r. po fuzji koncernu Polskapresse i Mediów Regionalnych. Zmiana ta zakończyła etap konsolidacji obu wydawnictw, będący efektem zakupu Mediów Regionalnych przez Polskapresse. Skandalicznego zakupu, powiedzmy to wprost, bo oddawał ostatnie gazety regionalne w ręce niemieckiego potentata.

Polska Press Grupa pod względem ilości sprzedawanych w Polsce gazet zajmuje obecnie trzecie miejsce, przykładowo w 2014 r. sprzedała ponad 110 milionów egzemplarzy swoich gazet. Więcej od niej w naszym kraju sprzedają tylko dwa inne niemieckie wydawnictwa prasowe – Ringier Axel Springer Polska (wydawca m.in. dziennika „Fakt” i tygodnika „Newsweek”) – ponad 120 milionów sprzedanych egzemplarzy i wydawnictwo Bauer, które w Polsce sprzedaje najwięcej czasopism i gazet – blisko 250 milionów egzemplarzy.

Dziś tylko w dwóch województwach (mazowieckim i lubelskim) liderami czytelnictwa nie są gazety wydawane przez niemieckich wydawców.

Cały artykuł Jolanty Hajdasz pt. „Regionalne, czyli jakie?” można przeczytać na s. 5 styczniowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 31/2017, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9-15.

Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Jolanty Hajdasz pt. „Regionalne, czyli jakie?” na s. 5 styczniowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 31/2017, wnet.webbook.pl

 

 

Komentarze