Koronawirus zasłonił wiele problemów i odsłonił wiele słabości / Krzysztof Skowroński, „Kurier WNET” nr 69/2020

Kto chce przetrwać, musi myć ręce. Kto jest podejrzany, zostaje w domu. Kto nie posłucha, w demokratycznym kraju trafi do więzienia, a w totalitarnym dla przykładu zostanie rozstrzelany.

Krzysztof Skowroński

Koronawirus zawojował świat. Spadł jak kurtyna w teatrze, zasłaniając cała scenę. To, co wydawało się ważne, zmniejszyło do rozmiarów wirusa. Wirus urósł, przybierając postać mitycznego olbrzyma. Stał się niewidzialną siłą rządzącą ludzką świadomością, panoszącą się w niej i skłaniająca do coraz bardziej desperackich czynów;  celebrytą opisywanym codziennie na pierwszych stronach gazet, otwierającym dzienniki telewizyjne i wiadomości radiowe. Postawił wszystkie rządy świata na baczność, zmusił do wprowadzenia powszechnej mobilizacji, odwołania ważnych imprez, zmienił kalendarze artystycznych, politycznych czy sportowych wydarzeń. Obywatel Wirus – książę świrus. Kto chce przetrwać, musi myć ręce. Kto jest podejrzany, zostaje w domu. Zawieszone lekcje, zamknięte uniwersytety, puste półki w sklepach. Apokalipsa. Zastraszone, biedne dzieci, wpatrzone w pustą przestrzeń, po której porusza się niewidzialny, podstępny wróg…

Ja wiem, że nie można żartować, że sytuacja jest poważna, bo przecież jeśli to nawet są tylko manewry, tylko przygotowanie na coś, co może się w przyszłości zdarzyć, kiedy inny niewidzialny książę wyjdzie z ciemności, to i tak trzeba je traktować z największą powagą.

Każdemu koronawirus wyznaczył rolę i odstąpienie od niej jest złamaniem reguł gry, a ten, kto je złamie, z tej gry wypada. Politycy muszą robić marsowe miny, powoływać sztaby, wprowadzać procedury; dziennikarze muszą z najwyższą powagą relacjonować zdarzenia. Już jest dwóch podejrzanych, już jeden zachorował, a każda informacja nadaje sytuacji powagi, zwiększa strach, dodaje wirusowi władzy i dostojnego okrucieństwa, przed którym można się tylko schronić za szczelnie zamkniętymi drzwiami, z zapasem makaronu, wody i witaminy C. Broń Boże, nie podawać ręki sąsiadowi, nie jeździć z nikim windą, unikać komunikacji miejskiej i słuchać poleceń władzy. Kto nie posłucha, w demokratycznym kraju trafi do więzienia, a w totalitarnym dla przykładu zostanie rozstrzelany.

A lekarze po cichu mówią, że oto opanowała ludzi pandemia paranoi. Człowiek, naszpikowany tysiącami filmów, gier komputerowych, zatopiony w wirtualnym świecie, zatraca instynkt, rozstaje się z rozsądkiem.

I nie mówię, że wirusa nie ma. On jest i są ludzie, którzy umierają z jego powodu, ale ta bomba, która zawisła nad ludzką świadomością, jest zbyt wielka, za ciężka, zatraciła proporcje. Koronawirus zasłonił wiele problemów. Za chwilę da usprawiedliwienie dla obniżenia poziomu życia, dla błędów czy też decyzji, które w innych warunkach spotkałyby się ze społecznym buntem (Macron i reforma emerytalna).

Ale też jest to wirus odsłaniający. Dzięki niemu wiemy, jak słaby jest świat zachodni, tracący zdolność samodzielnego istnienia. Największe firmy nie mogą wyprodukować ani samochodu, ani telefonu, ani leku. To prawda, że globalizacja tworzy system uzależnień, ale jeden jest jej niewolnikiem, drugi panem. Ale Pan ujawni się w ostatniej scenie. Wprawdzie niewolnik w tej sztuce jeszcze gra rolę pana, ale wobec tego, co dzieje się na granicy grecko-tureckiej, wygląda na to, że rolę może stracić szybciej niż mu się wydaje. A może jest zupełnie inaczej.

Artykuł wstępny Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, znajduje się na s. 1 marcowego „Kuriera WNET” nr 69/2020, gumroad.com.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna aktualnego numeru „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem gumroad.com. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Cena „Kuriera WNET” w wersji elektronicznej i w prenumeracie pozostaje na razie niezmieniona.

Następny numer naszej Gazety Niecodziennej znajdzie się w sprzedaży 9 kwietnia 2020 roku!

Artykuł wstępny Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, na s. 1 marcowego „Kuriera WNET” nr 69/2020, gumroad.com

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Komentarze