Irlandzki alkoholik jest kandydatem na ołtarze. Dzięki wierze uwolnił się od nałogu; może być patronem uzależnionych

Jest wielu świętych, którzy przed nawróceniem nadużywali alkoholu, ale nigdy nie był to ich „grzech główny”. Mateusz Talbot, asceta z Irlandii, byłby pierwszym Sługą Bożym „z zawodu alkoholikiem”.

Luiza Komorowska, Grzegorz Jakielski

Mateusz Talbot będzie bardzo dobrym odniesieniem dla wszystkich, którzy walczą z nałogami, nie tylko z alkoholem. On może pomóc znaleźć motywację do tego, by rzucić alkohol czy inne uzależnienia. I można to zrobić radykalnie, tak jak Mateusz Talbot.

Pewnego dnia został obrażony przez kolegów, którzy nie chcieli mu postawić alkoholu, ponieważ nie pracował i nie miał pieniędzy. Został przez nich wyzwany od świń i po prostu tego dnia radykalnie – ta łaska Boża spłynęła na niego jednego dnia – po prostu porzucił alkohol i rozpoczął drogę do trzeźwości. Niełatwą, ale skuteczną i dzięki pomocy Boga ponad 40 lat w tej abstynencji wytrzymał. (…)

Mateusz Talbot jest na wielu wizerunkach przedstawiany na klęczkach. On miał zwyczaj udawać się do kościoła z samego rana, kiedy kościół był jeszcze zamknięty, i przed tym kościołem klęczał wyprostowany, czekając na otwarcie. Zawsze było to w godzinach porannych. W dodatku rozcinał sobie nogawki spodni, żeby gołymi kolanami dotykać ziemi. Umartwiał się tak bez względu na pogodę – czy mróz, czy śnieg, czy deszcz, zawsze klęczał przed kościołem, czekając na jego otwarcie. (…)

Wiele lat nosił łańcuchy pokutne wokół brzucha, kostek i nadgarstka. Idąc do kościoła 7 czerwca 1925 roku, zmarł w drodze do kościoła, i to właśnie dzięki tym łańcuchom pielęgniarki, które go w szpitalu, w kostnicy rozbierały, zainteresowały się, kto to jest, dlaczego coś takiego ma. Gdyby nie te łańcuchy, to myślę, że nikt by się nim nie zainteresował – po prostu jeden z wielu nieznanych. (…)

Mateusz Talbot jest to potrzebny jako wzór dla wielu setek tysięcy osób. Wystarczy spojrzeć na statystyki wypadków drogowych po alkoholu, na wszystkie informacje dotyczące przestępstw, wykroczeń po alkoholu; zobaczyć, ile młodych już w gimnazjum nadużywa alkoholu. Więc na pewno taki wzór jest potrzebny i w Polsce, i na świecie. Myślę, że Mateusz Talbot jest idealną postacią, żeby brać z niego przykład.

Cały wywiad Luizy Komorowskiej z Grzegorzem Jakielskim pt. „Bądźcie trzeźwi!” można przeczytać na s. 9 marcowego „Kuriera Wnet” nr 33/2017, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Wywiad Luizy Komorowskiej z Grzegorzem Jakielskim pt. „Bądźcie trzeźwi!” na s. 9 marcowego „Kuriera Wnet” nr 33/2017, wnet.webbook.pl

 

Komentarze