Ile kosztuje myślenie? Za wynajem powierzchni reklamowej w spółce PKP SA odpowiada ktoś najwyraźniej bezmyślny

Osoba odpowiedzialna w biurze podróży PKP SA za marketing w pogoni za klientami pewnie gubi empatię dla ofiar rewolucjonisty Che Guevary. Widocznie zarząd nie potrafi dobierać sobie współpracowników.

Mariusz Patey

Z wielkim zdziwieniem odebrałem telefon od znajomego Amerykanina, potomka uchodźców z Kuby, ofiar reżimu Fidela Castro, że w Warszawie pojawiła się reklama z wizerunkiem zabójcy jego ojca. Niestety okazuje się, że czyjaś bezmyślność czy niewiedza doprowadziła do popełnienia czynu zabronionego, jakim jest epatowanie wizerunkiem zbrodniarza komunistycznego na fasadzie Dworca Centralnego w Warszawie. Od jakiegoś czasu biuro turystyczne ITAKA reklamuje bowiem podróże na Kubę wizerunkiem Che Guevary.

Kim była ta ikona pop kultury, którą tak chętnie pokazuje się w reklamie udostępnianej na obiekcie należącym do spółki będącej, bądź co bądź, pod kontrolą państwa polskiego? Nie będę opisywać szczegółowo zbrodni tego rewolucjonisty. W internecie można łatwo znaleźć wiele materiałów z analizą jego poglądów i opisem jego „dokonań”. Czy w takim razie decydenci z biura podróży ITAKA wycieczki do Arabii Saudyjskiej reklamują sylwetką Bin Ladena, a do Austrii – postacią pewnego znanego skądinąd „rewolucjonisty” Ottona Skorzenego?

Rozumiem też, że na Ukrainę pojedziemy z ITAKĄ, kuszeni dobrotliwym spojrzeniem Kłyma Sawura, a dzielni NKWD-ziści będą z plakatów przekonywać Polaków do wypadu pod Smoleńsk?

Mogę sobie wyobrazić, że osoba odpowiedzialna w biurze podróży za marketing w pogoni za klientami pewnie gubi empatię dla ofiar rewolucjonisty Che Guevary. Jednak już od spółki PKP SA, podmiotu przecież państwowego, realizującego także misję społeczną, mamy prawo wymagać więcej. Widocznie zarząd nie potrafi dobierać sobie współpracowników, skoro za wynajem powierzchni reklamowej odpowiada ktoś tak bezmyślny. Obowiązkiem takiej osoby jest bowiem weryfikacja treści reklam zamieszczanych na obiektach PKP SA.

Cały artykuł Mariusza Pateya pt. „Ile kosztuje myślenie?” znajduje się na s. 8 styczniowego „Kuriera WNET” nr 55/2019, gumroad.com.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna aktualnego numeru „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem gumroad.com. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Mariusza Pateya pt. „Ile kosztuje myślenie?” na s. 8 styczniowego „Kuriera WNET”, nr 55/2019, gumroad.com

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Komentarze