Fake newsy przyswajamy od dzieciństwa. Ponad 60% ludzi uważa, że nie potrafi odróżnić fałszywych wiadomości od faktów

Nie jest dobrze. Amerykańscy naukowcy dowodzą, że za bezrefleksyjne przyswajanie fake newsów odpowiedzialne są m.in. potrzebne każdemu do rozwoju mechanizmy wypracowane jeszcze w dzieciństwie.

Wojciech Mucha

Nasz mózg ma wykształcony mechanizm akceptacji, odrzucania, wypierania z pamięci, niezapamiętywania lub zniekształcania informacji w oparciu o to, czy są one przez niego postrzegane jako potwierdzenie, czy zaprzeczenie istniejących przekonań – dowodzą badacze.

(…) Tego typu skłonność do stronniczości powstaje we wczesnym dzieciństwie. Wówczas dziecko uczy się rozróżniać fantazję i rzeczywistość. Także wtedy – dowodzi naukowiec – dzieci zdobywają wiedzę o otaczającym je świecie m.in. na podstawie gier lub baśni. Tym samym wykształca się u nich pewien rodzaj akceptacji fantazji i kłamstwa, który zostaje utrwalony. (…)

Ludzie rozwijają w sobie zdolność do szukania potwierdzenia swoich przekonań. Takie potwierdzenie to zarazem nagroda i lek uspokajający. Szukamy potwierdzenia i gdy je znajdziemy, przestajemy zajmować się sprawą. „OK, masz rację, możesz to zostawić” – zdaje się mówić nasz mózg. I to jest właśnie pole do popisu dla wszelakich siewców fake newsów i propagandy.

Jednym ze sposobów na zmniejszenie atrakcyjności fałszywych wiadomości jest zdobycie się na odwagę poszukiwania alternatywnych informacji, które nie są koniecznie tożsame z naszym punktem widzenia. Jeśli uda się nam oswoić niewygodny dla nas pogląd, wówczas, zamiast na siłę starać się go wyprzeć, można z nim polemizować, a nawet (oby po sprawdzeniu) zaakceptować. Przykładem na takie „oswojenie” mogą być żarty ze śmierci.

Cały artykuł Wojciecha Muchy pt. „Fake newsy? Od dziecka uczysz się je przyswajać!”, znajduje się na s. 9 wrześniowego „Kuriera WNET” nr 51/2018, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Wojciecha Muchy pt. „Fake newsy? Od dziecka uczysz się je przyswajać!” na stronie 9 wrześniowego „Kuriera WNET”, nr 51/2018, wnet.webbook.pl

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Komentarze