„Dobro kraju jest najważniejsze. Nie zgadzam się na dyktat klimatystów!”. Czy takie słowa padną z ust naszych polityków?

Polska nie ma mężów stanu takich jak Donald Trump, który potrafił w imię ochrony gospodarki amerykańskiej powiedzieć w 2017 roku na szczycie G7 zdecydowane NIE dla polityki klimatycznej świata.

Marek Adamczyk

W dniach od 3 do 14 grudnia 2018 roku po raz trzeci na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat odbędzie się w Polsce międzynarodowy Szczyt Klimatyczny Ziemi – COP24. Organizator zakłada, że uczestniczyć w nim będzie ok. 30 tys. osób z całego świata. (…)

Trzeci szczyt będzie rekordowy, jeśli idzie o koszty i ilość uczestników, o czym napisałem powyżej. Rekordowe zapewne będą też żądania uczestników co do dalszego ograniczenia stosowania paliw kopalnych, w tym przede wszystkim węgla kamiennego i brunatnego, w sektorze wytwarzania energii oraz dalszego zwiększenia udziału OZE w produkcji tzw. zielonej energii. Pojawią się również naciski na dalsze wzrosty opłat za emisję dwutlenku węgla, mające na celu doprowadzenie elektrowni węglowych do bankructwa. W Polsce, według szacunków ekspertów, dodatkowe koszty związane z wypełnieniem nakazów zawartych w europejskich dyrektywach klimatycznych mogą sięgnąć kwoty od 700 do 1000 miliardów złotych do 2030 roku. To doprowadzi nasz przemysł do ruiny!

Co robią nasi politycy w tym zakresie? Przecież widzą nadciągającą katastrofę. Oni z pietyzmem implementują, czyli wdrażają polecenia płynące z Brukseli, choć prywatnie mają co do tego (teorii globalnego ocieplenia) wiele wątpliwości.

(…) Wbrew faktom, robimy swoje – likwidujemy kopalnie węgla kamiennego, zarzynamy energetykę na nim opartą i osłabiamy swoje bezpieczeństwo energetyczne. Jak zwykle, za kilka lat obudzimy się z ręką w nocniku i powiemy, że tego nie dało się przewidzieć. Kto za to zapłaci? Nie politycy z górnej półki obecnie nami rządzący, a bierny dzisiaj naród.

Cały artykuł Marka Adamczyka pt. „Taki mamy klimat…” znajduje się na s. 2 grudniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 54/2018.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Dzięki prenumeracie na www.kurierwnet.pl otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 36 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu w cenie 4,5 zł.

Artykuł Marka Adamczyka pt. „Taki mamy klimat…” na s. 2 grudniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 54/2018

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Komentarze