Z czego można się cieszyć, a co budzi tylko gorzki śmiech / Krzysztof Skowroński, „Kurier WNET” 45/2018

Często spotykamy się z naszymi zagranicznymi kolegami i wiemy, że nasze słowa trafiają w czarną dziurę w ich umysłach i tam ulegają anihilacji. Czy to ich zła wola? Nie, oni po prostu tak mają.

Krzysztof Skowroński

Wysłuchałem geopolitycznego wykładu Lecha Wałęsy. Były prezydent spotkał się w Centrum Solidarności z dziennikarzami zaproszonymi przez Europejską Federację Dziennikarzy i podzielił się z nimi swoimi przemyśleniami. Rozpoczął swoją ludowo-geopolityczną baśń od cytatu „Na początku było słowo”, po czym dodał: „Teraz brakuje nam słowa, które byłoby kluczem do przyszłości”. I w stylu sobie właściwym zaapelował do zgromadzonych, by pomogli mu je znaleźć i odpowiedzieć na pytanie, czy przyszłość ma być budowana na wolności, czy na wartościach; czy zabierać majątki bogatym, czy dać im spokój. Postawił wiele podobnych pytań, a ja cieszyłem się, że już nie muszę uznawać Lecha za mojego bohatera.

Piszę o tym wykładzie nie dlatego, że był inspiracją, ale dlatego, że Lech Wałęsa nie wypełnił zakontraktowanej roli. Europejscy dziennikarze zaprosili go na deser konferencji, w czasie której chcieli posadzić Polskę na ławie oskarżonych. Miał potwierdzić, że Polska stacza się w odmęty systemu autorytarnego, rządzi nią dyktator, który nazywa się Jarosław Kaczyński, a następnie wezwać światłe siły na pomoc.

Wszystko było zaplanowane. Najpierw spotkanie w siedzibie gdańskiego oddziału „Gazety Wyborczej”, później wystąpienie prezydenta Gdańska, który stwierdził, że wstydzi się za Polskę, dalej panel o cenzurze, zwalnianiu z pracy dziennikarzy i innych represjach.

Spotkanie zepsuł najpierw redaktor Mariusz Pilis, który podał w wątpliwość neonazistowskie podniebienie księdza Wąsowicza. Gdy mówił o jego zasługach, autor artykułu, dziennikarz GW, nawet się nie odwrócił.

Później okropnie psuła szyki reżyserowi dyskusji panelowej Aleksandra Rybińska, która zwyczajnie odrzuciła tezę o prześladowaniu dziennikarzy w Polsce. Na skutek jej bezczelności panel skrócono.

Na końcu – największy zawód organizatorów. A miało być tak pięknie! Europejska Federacja Dziennikarzy, poruszona słowami noblisty, miała wydać dramatyczny apel z historycznego miejsca o solidarność z represjonowanymi dziennikarzami polskimi. Uchwały były już przygotowane, m.in. przez francuskich dziennikarzy. Nie udało się tym razem, choć to na pewno nie była ostatnia próba.

Wielokrotnie spotykaliśmy się z naszymi zagranicznymi kolegami i wiemy, że nasze słowa trafiają w jakąś czarną dziurę w ich umysłach i tam ulegają anihilacji. Kiedyś to nas denerwowało, teraz przyzwyczailiśmy się i nawet nas to śmieszy.

Bo jak tu się nie śmiać, kiedy dziennikarka rosyjska, wiceprzewodnicząca Europejskiej Federacji Dziennikarzy, z przejęciem mówi o zagrożonej wolności słowa w Polsce?

Czy czarne dziury w umysłach działaczy i dziennikarzy europejskich to ich zła wola? Nie, oni po prostu tak mają. Zderza się też z tym zjawiskiem premier Morawiecki, gdy na spotkaniach uśmiechający się Timmermans wykazuje prawie stuprocentową odporność na argumenty. Taką ma pracę. Przecież ma doprowadzić do tego, by Polacy wybrali wreszcie taki rząd, który ich szybko wprowadzi do strefy euro.

Artykuł wstępny Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET” Krzysztofa Skowrońskiego znajduje się na 1 marcowego „Kuriera WNET” nr 45/2018, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł wstępny Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET” Krzysztofa Skowrońskiego na s. 1 marcowego „Kuriera WNET” nr 45/2018, wnet.webbook.pl

Komentarze