Fogiel o Krajowym Planie Odbudowy: mam nadzieję, że w Sejmie znajdzie się większość uznająca znaczenie tego projektu

Wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości mówi o kondycji koalicji Zjednoczonej Prawicy oraz szansach na ratyfikację funduszu odbudowy Unii Europejskiej.

Radosław Fogiel informuje, że nastroje po spotkaniu liderów Zjednoczonej Prawicy są bardzo optymistyczne. Jak mówi:

Formuła naszej koalicji jest skuteczna i powinna funkcjonować przynajmniej do wyborów w 2023 r., a jeżeli byłoby to możliwe.

Wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości zapewnia, że w najbliższym, czasie odbywać się będą kolejne, robocze spotkania. Ubolewa nad krytycznym stanowiskiem Solidarnej Polski wobec funduszu odbudowy UE.

Mam nadzieję że w Sejmie znajdzie się większość, która poprze ten projekt.

Polityk zapewnia, że nie istnieje konieczność ratyfikacji dokumentu w Sejmie większością 2/3, gdyż nie zakłada on przekazania Brukseli żadnych kompetencji państw członkowskich. Przestrzega, że odrzucenie funduszu pogrążyłoby Unię w długoletniej zapaści.

Wszyscy politycy w Sejmie powinni umieć uznać, że interes Polski jest interesem wiodącym.

Gość „Poranka WNET” ocenia ponadto, że nie należy wyolbrzymiać znaczenia faktu, iż w wyborach na prezydenta Rzeszowa ugrupowania tworzące Zjednoczoną Prawicę wystawiły dwóch konkurencyjnych kandydatów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Rodkiewicz: agresywna postawa Moskwy pokazuje, że UE nie może z nią dalej prowadzić konstruktywnego dialogu

Ekspert ds. rosyjskich Ośrodka Studiów Wschodnich komentuje eskalację konfliktu w Donbasie, ingerencje Moskwy na terytorium UE i dyplomację szczepionkową Kremla.


Witold Rodkiewicz analizuje scenariusze rozwoju konfliktu na wschodzie Ukrainy. Nie przewiduje, by możliwa była szybka deeskalacja i złagodzenie nacisku rosyjskiego.

To konsekwencja polityki Zachodu, który ciągle próbuje Rosję udobruchać i prowadzić z nią „konstruktywny dialog”.

Niemcy i Francja stanowczo przeciwstawiają się pomysłom zaostrzenia antyrosyjskich sankcji przez UE. Ekspert odnosi się ponadto do globalnego znaczenia rosyjskiej szczepionki przeciw koronawirusowi Sputnik V. Sprawa została wyraźnie wyolbrzymiona, tymczasem Rosja ma trudność, by wyprodukować odpowiednią ilość preparatu choćby na własne potrzeby.

Prawda jest taka, że większość świata używać będzie szczepionek zachodnich, chińskich i indyjskich.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk omawia również kwestię powiązań czesko-rosyjskich. Praga przez dziesięciolecia dla Moskwy była wygodnym polem obserwacji działań Zachodu oraz wpływania na nie.  Komentując z kolei eskalację w Donbasie ekspert zwraca uwagę, że:

Moskwa nigdy nie pogodziła się z upadkiem Związku Sowieckiego i utratą wpływów na zachodnich rubieżach imperium.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Daniel Echaust: Warszawa ewidentnie realizuje agendę, która ma na celu wyrugowanie samochodów

Daniel Echaust o pomyśle rozszerzenia strefy płatnego parkowania na całą Warszawę, działalności Miasto Jest Nasze, ubóstwieniu rowerów i braku zapowiadanych parkingów.

Niedawno strefa płatnego parkowania została rozszerzona na Żoliborz i Ochotę. Zarząd Dróg Miejskich chciałby nią objąć także na Saską Kępę i Mokotów. Mówi się nawet o zamienieniu całej Warszawy w SPPN.

Daniel Echaust wskazuje, że najbardziej propaguje to rozwiązanie organizacja. która „od czterech lat nie potrafi opublikować sprawozdania finansowego”.

 Miasto Jest Nasze sięga do kieszeni prawie miliona dwustu osób.

Jak dodaje właściciel Portalu Warszawskiego, MJN, „Gazeta Wyborcza” i ZDM są wzajemnie powiązane. Wyjaśnia, że strefa płatnego parkowania nie jest zła jako taka. Natomiast

Miasto ewidentnie realizuje agendę, która ma na celu wyrugowanie samochodów i normalnego cywilizowanego ruchu z miasta.

Dodaje, że współpracę między Ratuszem a aktywistami jest aż nader widoczna. Wskazuje na przykłady Dolinki Służewieckiej i podejrzanej, jak mówi, inwestycji Moxo Hause przy Alejach Jerozolimskich. Nie uświadczymy tam aktywistów miejskich, gdyż ci nie chcą narażać dobrych relacji z Ratuszem w imię zwykłych ludzi.

Przewodnik zauważa, że trendy płyną z Zachodu. Tam zaś idee wolności obywatelskiej i kapitalizmu zostały porzucone.

Europa jest całkowicie lewacka, w 100 procentach.

Dodaje, że w Internecie można znaleźć informacje o powiązaniach między Miasto Jest Nasze a Fundacją Batorego. Poza wyższymi opłatami za parkowanie kierowców dotknie też zwężenie drogi na Moście Poniatowskiego. To ostatnie oparte jest, jak mówi, na propagandowym kłamstwie.

Musimy w końcu zacząć głośno jasno mówić, że są ludzie, którzy kochają prawdę i są ludzie, którzy kochają kłamstwo.

Wyjaśnia, że na dwa lata temu Moście Poniatowskiego doszło do wypadku z winy rowerzystki, która zginęła. Winą obciążono jednak kierowcę.

Z roweru zrobiono bożek, taki symbol wolności.

Jak wskazuje varsavianista, nierealizowane są zapowiedzi ratusza odnośnie budowy nowych parkingów. Podkreśla, że ludzie są oszukiwani.

Rafał Trzaskowski mówił chyba o dwunastu, czy trzynastu dużych parkingach miejskich,  z których mogliby korzystać kierowcy. W tej chwili to nie jest realizowane.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Matera Music

Przypominamy że trwa VI edycja Solidarnościowej Akcji Radiowej. Zachęcamy do uczestnictwa wszystkie firmy, które stale odczuwają skutki pandemii. Wystarczy wysłać wypełniony formularz.

Do grona uczestników dołączyło również firma Matera Music.

Matera Music to młoda firma, która świadczy usługi z zakresu organizacji i kompleksowej realizacji imprez artystycznych. Główny obszar ich działania to organizacja estrad, oprawa muzyczna, konferansjerka, nagłośnienie imprez, oświetlenie imprez. „Matera Music” sprosta wysokim oczekiwaniom. Realizują zarówno małe imprezy takie jak dyskoteki, akcje promocyjne w sklepach, urodziny, poprzez większe jak półmetki, studniówki, wesela po konferencje, duże festyny, dni miejscowości, festiwale, eventy firmowe oraz koncerty.
Sprostają każdemu wyzwaniu! Współpracują z wieloma artystami, zespołami, firmami nagłośnieniowymi oraz oświetleniowymi, dopasują się do każdych warunków i wymagań klienta. Współpracują na stałe z takimi zespołami jak „Deck Over”, „Szalom Chełm” oraz „Rdza”. Oferują także program dla dzieci „Akademia Pana Kleksa”.

Świdziński: USA i Japonia przeznaczą 4,5 mld $ na rozwój sieci telekomunikacyjnych

Ekspert Strategy & Future mówi o szczegółach spotkania premiera Japonii i prezydenta Stanów Zjednoczonych, które miało miejsce 16 kwietnia.

Albert Świdziński komentuje spotkanie premiera Japonii Yoshhide Sugi z prezydentem USA z Joe Bidenem, które miało miejsce w zeszły piątek. W zawartym porozumieniu zadeklarowano chęć zacieśnienia współpracy.

Z konkretnych osiągnięć zdecydowano o przeznaczeniu 4,5 mld dolarów na rozwój sieci telekomunikacyjnych w oparciu o 5G i 6G.

Zakłada się podjęcie współpracy w tej dziedzinie również z państwami trzecimi. Chodzi o powstrzymanie ekspansji Pekinu, aby jak najmniej państw znalazło się w jego orbicie.

W trakcie szczytu omówiono również kwestie szczepionek. Deklaracje o wsparciu Indii w ostatnich dniach nieco straciły na znaczeniu, gdyż Delhi ma pretensje do Waszyngtonu za niewłaściwe działania w obliczu eskalacji pandemii na subkontynencie.

Gość „Kuriera w samo południe” zwraca uwagę, że USA i Japonia chcą zewrzeć szeregi na Morzu Południowochińskim, gdzie coraz śmielej poczyna sobie ChRL.

Podkreślono znaczenie zapisu o wzajemnej pomocy w przypadku agresji zewnętrznej.

Na spotkaniu Sugi-Biden nie pominięto kwestii Tajwanu. Tokio nie zadeklarowało zamiaru uczestnictwa w obronie wyspy przed Chinami kontynentalnymi.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Minister Dworczyk o antyszczepionkowcach blokujących terminy szczepień: To osoby skrajnie nieodpowiedzialne

Znamy ten problem z mediów społecznościowych. To osoby skrajnie nieodpowiedzialne, ale ich działanie w realny sposób nie przekłada się na realizację programu szczepień – komentuje szef KPRM.

Minister Michał Dworczyk zareagował niedawno na medialne doniesienia o możliwych działaniach antyszczepionkowców. Chodzi o grupy zrzeszające osoby przeciwne szczepieniom, które miałyby organizować blokady terminów w punktach szczepień. Jak przekazał przekazał pełnomocnik rządu ds. szczepień:

Weryfikowaliśmy liczbę tych rezygnacji na poziomie kwietnia i to jest ok. 1,5 proc. w stosunku do wszystkich osób zarejestrowanych. To na szczęście niezbyt duży odsetek.

Co więcej, według informacji Michała Dworczyka rząd nie przewiduje żadnych sankcji za tego typu działania:

Nie przewidujemy wprowadzania żadnych sankcji – komentował szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

O celowych blokadach terminów szczepień, jako jeden z pierwszych, informował w mediach lekarz Bartosz Fiałek:

Jeżeli prawdą jest, że środowiska antyszczepionkowe prowadzą zmasowaną akcję blokowania terminów na szczepienia przeciw COVID-19, to jest to działanie na szkodę obywateli Polski i powinny zainteresować się tym odpowiednie organy – napisał na swoim Twitterze Fiałek.

N.N.

Źródło: Onet.pl/media

Hraczja Bojadżjan: Azerbejdżan nadal przetrzymuje jeńców wojennych i szantażuje Armenię

Armenia, zamach stanu?

Hraczja Bojadżjan o nazwaniu przez prezydenta USA rzezi Ormian ludobójstwem oraz o konflikcie w Górskim Karabachu: torturowaniu jeńców, niszczeniu kultury i osiedlaniu dżihadystów w Górskim Karabachu.

Hraczja Bojadżjan zauważa, że Joe Biden nie jest, jak się mówi, pierwszym amerykańskim prezydentem, który uznał rzeź Ormian za ludobójstwo. Zbrodnię z 1915 r. mianem ludobójstwa określił 22 kwietnia 1981 r. Ronald Reagan. Szybko jednak wycofał się ze swoich słów pod presją Ankary. Gość Poranka Wnet przyznaje, że dotąd Waszyngton nie interweniował w konflikcie w Górskim Karabachu.

Mówi także o liście skierowanym do Prezydenta RP, który wzywa go do upamiętnienia rocznicy ludobójstwa Ormian.

Nasz gość zauważył, że prezydent Polski Andrzej Duda co roku nie wydaje żadnego oświadczenia dotyczącego tej rzezi. Inaczej sprawy się mają w przypadku Holocaustu.

Prezes Ormiańsko-Polskiego Komitetu Społecznego mówi także o sytuacji politycznej w kraju swych rodziców. Przypomina, że obecny armeński premier zaczynał z dużym kredytem zaufania.

Jednocześnie nie została rozwiązana sprawa jeńców wojennych. Zgodnie z podpisanym  traktatem pokojowym, wszyscy jeńcy wojenni powinni zostać wymienieni. Tymczasem

Bojadżjan stwierdza, że w proteście pod Pałacem Prezydenckim ws. sytuacji w Górskim Karabachu protestowało 3 tys. Ormian, podczas gdy według spisu z 2011 r. żyje ich w Polsce 1600.

Jak dodaje, Azerowie niszczą ormiańską kulturę na kontrolowanych przez siebie terytoriach Górskiego Karabachu. Osiedlani są tam dżihadyści z Syrii wraz z rodzinami.

Turcja chciałaby zrobić korytarz między swoim krajem a Azerbejdżanem, a co za tym idzie, z innymi krajami turkijskimi. Na drodze stoi jednak Armenia.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Alex Dancyg: Izrael się zabezpiecza i kupił kolejne miliony szczepionek przeciw COVID-19

Alex Dancyg o powrocie Izraela do normalnego życia, akcji szczepień oraz wizycie amerykańskich ortodoksów w Polsce.


Alex Dancyg przedstawia sytuację pandemiczną w Izraelu. W tym bliskowschodnim kraju już 55 proc. populacji zaszczepiło się drugą dawką. Życie w Izraelu powraca więc do normalności. Jak stwierdza Dancyg, w jego przypadku lockdown nie zmienił aż tak dużo:

Ja żyję w kibucu. U nas nigdy COVID tak nie wpływał, bo to otwarta przestrzeń, Udało nam się przeżyć to lepiej niż mieszkańcom miast.

Tymczasem w Jerozolimie widać tłumy na zakupach. Galerie handlowe, jak i restauracje i bary są otwarte. Teatry i kina powoli się otwierają.

Co będzie dalej? Nikt nie wie dokładnie. Są obawy, że to może wrócić, że może trzeba będzie zrobić jeszcze jakieś inne szczepienie.

Gość Poranka Wnet wyjaśnia, że także w Izraelu są ludzie, którzy nie chcą się szczepić. Dotyczy to głównie ludzi młodszych, gdyż najstarsi nie mają co do tego wątpliwości.

Jak mówi współpracownik instytutu Jad Waszem, chciałby móc podróżować swobodnie do Polski, gdzie ma wielu przyjaciół. Zauważa, że nad Wisłą szczepienia idą powoli. Dodaje, że:

Dziwię się, że Polska dała Amerykanom- amerykańskim ortodoksyjnym żydom- przyjechać do Polski, bo oni są gniazdem zakażeń.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Mężyk: ponowne wejście Rafała Trzaskowskiego przy wsparciu samorządowców to wariant, który w końcu zwycięży na opozycji

Łukasz Mężyk o sporze w Zjednoczonej Prawicy, szansach Porozumienia i SP na samodzielny start oraz o szczepieniach i sytuacji na opozycji.

Łukasz Mężyk komentuje informacje o dojściu liderów Zjednoczonej Prawicy do porozumienia podczas niedzielnego spotkania. Wskazuje, że Krzysztof Sobolewski jest jednym z najważniejszych polityków w gronie prezesa PiS. Jak zauważa, dla koalicjantów PiS samodzielny start w wyborach oznaczałby koniec bytu politycznego.

Sondaże wskazują, że Solidarna Polska samodzielnie uzyskałaby ok. 2 procent. Partia Jarosława Gowina jeszcze mniej, ale ma większy potencjał koalicyjny więc jeszcze mogłaby liczyć na to, że się uratuje.

Mężyk ocenia, że Solidarna Polska jest skazana na samodzielność lub pewną współpracę z Konfederacją. Wyjaśnia, że prawdopodobnie doszło do porozumień programowych, dotyczących lat 2021-2023. Być może także do uzgodnień personalnych.

Jak wyjaśnia dziennikarz portalu 300gospodarka.pl, pewne rzeczy były nie do zaakceptowane przez Solidarną Polskę, a inne przez Porozumienie. Tłumaczy, na co przeznaczone będą środki z Unii Europejskiej.

Te środki pomocowe mają być pomagające przejść przez energetyczną transformację. Myślę, że tutaj dotowanie alternatywnych źródeł energii farm wiatrowych, solarów.

Transformacja energetyczna jest konieczna dla Śląska, gdzie potrzeba ograniczyć społeczne skutki zamykania kopalń.

Gość Poranka Wnet ocenia, że obawy dotyczące szczepionek są mocno przesadzone. Podkreśla, że służą one rozgrywce politycznej.

Dla Rosji sytuacja, w której kraje europejskie wychodzą z koronakryzysu szybciej niż Rosja jest niekorzystna, a dodatkowo Rosja ma własną szczepionkę.

Jak ocenia, zamiana na stanowisku przewodniczącego PO. Porównuje Borysa Budkę do Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

Ponowne wejście Rafała Trzaskowskiego przy wsparciu samorządowców- to jest ten wartiant, który w końcu kiedyś zwycięży na opozycji.

Wskazuje na zasoby, jakimi dysponują samorządowcy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Zespół „Mazowsze”

Przypominamy że rozpoczęła się już VI edycja Solidarnościowej Akcji Radiowej. Zachęcamy do uczestnictwa wszystkie firmy, które stale odczuwają skutki pandemii. Wystarczy wysłać wypełniony formularz.

Do grona uczestników dołączył Zespół „Mazowsze”.
Zespół „Mazowsze” należy do największych na świecie zespołów artystycznych, sięgających do bogactwa narodowych tańców, piosenek, przyśpiewek i obyczajów. Nazwa zespołu wywodzi się od centralnego regionu Polski – Mazowsza, jednak repertuar „Mazowsza” szybko rozszerzył się o folklor innych regionów. Dziś w dorobku zespołu znajdują się opracowania sceniczne 42 z nich.
Przyrzeczenie Miry i Tadeusza – jeśli przeżyjemy wojnę założymy zespół ludowy
Oficjalnie „Mazowsze” powołał do życia dekret Ministerstwa Kultury i Sztuki 8 listopada 1948 roku, polecający Tadeuszowi Sygietyńskiemu zorganizowanie zespołu ludowego, którego zadaniem miała być troska o tradycyjny repertuar ludowy, oparty na pieśniach, przyśpiewkach i tańcach wsi mazowieckiej i regionalnej tradycji artystycznej. Jednak idea zespołu powstała na długo przed tym.

Tadeusz Sygietyński, wybitny kompozytor i miłośnik folkloru oraz Mira Zimińska-Sygietyńska, aktorka przedwojennej sceny, w ruinach bombardowanej Warszawy przyrzekli sobie, że jeśli przeżyją wojnę, założą zespół. O ile dla aktorki filmowej i kabaretowej dziedzina wydawała się odległa, o tyle dla Tadeusza była realizacją dawnych marzeń.

Tak zaczęło się „Mazowsze”
Zimińska porzuciła karierę aktorki i zajęła się sprawami organizacyjnymi. Sygietyński komponował inspisrując się oryginalnymi ludowymi pieśniami. Przetrząsali wiejskie chaty. Zimińska w poszukiwaniu „babcinych” strojów, Sygietyński w poszukiwaniu uzdolnionej młodzieży. Na siedzibę zespołu wybrano podwarszawską posiadłość z początku XX wieku, nazwaną na cześć żony pierwszego właściciela – Karolinem.

Pod koniec 1948 roku do pałacu w Karolinie zjeżdżać zaczęły pierwsze grupy młodzieży z okolicznych wiosek i miasteczek. Rozpoczęła się nauka, próby, ćwiczenia i po dwóch latach, 6 listopada 1950 roku, na deskach Teatru Polskiego w Warszawie odbyła się premiera. W programie koncertu znalazły się piosenki przeplatane tańcami z terenów centralnej Polski.

Zespół podbija świat!
Już w 1951 roku „Mazowsze” wyruszyło na podbój świata, zaczynając od jedynie słusznego w tych czasach kierunku – ZSRR. Po trzech latach zespół zdobył Paryż (1 października 1954 roku), a sześć lat później przepłynął Atlantyk.

Rok 1955 okrył żałobą „Mazowsze” i zachwiał plany na przyszłość Zespołu. Zmarł Tadeusz Sygietyński. Rysowały się najczarniejsze scenariusze. Rozważano nawet rozwiązanie Zespołu.

„Gdyby nie Mira, nie byłoby Sygietyńskiego, ani „Mazowsza” – napisał kiedyś Marian Hemar, poeta i przyjaciel Zespołu. To nazywana przez wszystkich „Pani Mira” uczyniła „Mazowsze” takim, jakim jest dziś. Poświęcała mu bez reszty swój talent, doświadczenie i życie aż do 1997 roku. To dzięki niej na przestrzeni lat rozszerzono program artystyczny, opracowano nie zbadane wcześniej pieśni religijne, patriotyczne i inne. To dzięki niej „Mazowsze” zdobyło światową sławę.

Witold Zapała i Stanisław Jopek – artyści odpowiedzialni za sukces zespołu
Ale do sukcesu „Mazowsza” przyczynił się także talent wokalny Stanisława Jopka (okrzykniętego Pierwszym Furmanem Rzeczypospolitej z powodu interpretacji piosenki „Furman”) oraz choreograficzne wizje dawnego solisty baletu – Witolda Zapały.

Współczesne „Mazowsze” – zachwyca młodością, profesjonalizmem i kolorem
Dziś „Mazowsze” zachwyca młodością, wigorem, profesjonalizmem i kolorem. W repertuarze Zespołu znajdują się opracowania folkloru z 42. regionów Polski. Podczas jednego koncertu podziwiać można około 20. z nich. Kostiumy różnią się nie tylko pochodzeniem, ale też bogactwem zdobień i materiałami, z których są wykonane. Nawet ważący 14 kg kostium łowicki potrafi zawirować w tańcu niczym lekki tiul.

Niepowtarzalność artystyczna zespołu to synteza jego własnych przymiotów oraz wartości nagromadzonych przez wieki w kulturze narodowej, u których podstaw leży prosta sztuka ludowa w uszlachetnionej, wysublimowanej formie, nie pozbawiona przy tym prawdy, szczerości i prostoty pierwowzorów. Do tych samych źródeł sięgali najwięksi polscy artyści, jak Fryderyk Chopin, Karol Szymanowski podkreślając istotę narodowej tożsamości.

Styl „mazowszański” to ciepło delikatnej stylizacji, uwypuklającej urodę autentyku, zarówno w odniesieniu do muzyki, jak i do choreografii czy kostiumu. Folklor prezentowany przez zespół na scenie staje się sztuką o największej wartości, sztuką o wielkim ładunku emocjonalnym.

Pierwsze sukcesy zagraniczne uświadomiły potrzeby i oczekiwania publiczności. Słowo „Mazowsze” stało się hasłem wywoławczym, utożsamianym z nieznanym dla cudzoziemców krajem i kulturą, zaś dla Polonii stało się synonimem patriotyzmu i ojczyzny.
Z uwagi na ogromne bogactwo repertuarowe i działalność na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego „Mazowsze” uznawane jest za zespół narodowy.

Jerzy Waldorff, wybitny krytyk muzyczny, nazwał „Mazowsze” perłą w koronie Rzeczypospolitej. To stwierdzenie  najpełniej oddaje rangę i wartość Zespołu, który od  już od ponad 70 lat porywa publiczność na całym świecie, pełniąc zaszczytną funkcję Ambasadora Polskiej Kultury.