Dr Sadowski: musimy skończyć z polityką podatkowego szantażu. O budżecie decyduje sekta wyznawców arkusza kalkulacyjnego

Prezydent Centrum Adama Smitha wskazuje, że podwyżki podatków nie prowadzą do wzrostu dochodów państwa. Krytykuje założenia funduszu odbudowy UE oraz politykę obniżania przez NBP stóp procentowych.

Dr Andrzej Sadowski analizuje konsekwencje wprowadzenia podatku cukrowego. Rząd nie ujawnia, jak zmieniły się z tego tytułu wpływy podatkowe do budżetu. Prawdopodobnie wynika to z odnotowania spadku tych przychodów.

Trzeba w końcu  przyjąć prosty fakt, że wpływy rosną po obniżeniu podatków, a nie po podwyższeniu. Urzędy decydujące o budżecie państwa opanowała sekta wyznawców arkusza kalkulacyjnego.

Gość „Kuriera w samo południe” piętnuje „politykę szantażu”, uprawianą przez polskich ministrów finansów. Głoszą oni, że nie można obniżać podatków, gdyż zabraknie wtedy pieniędzy na służbę zdrowia, szkolnictwo i inne istotne cele.

Omówiony zostaje ponadto spadek wartości złotówki. Dr Sadowski ocenia, że zjawisko to jest skutkiem polityki Narodowego Banku Polskiego, polegającej na drastycznym obniżaniu stóp procentowych. Przestrzega, że takie działania będą miały daleko idące, negatywne konsekwencje.

Państwo polskie ma ogromny dług w walutach obcych. Obniżanie wartości złotówki powoduje, że koszty obsługi tego długu gwałtownie rosną.

Ekonomista odnosi się również do planów uwspólnotowienia długu UE. Nazywa je kontynuacją „polityki nieodpowiedzialności”, która doprowadziła do kryzysu w 2008 r. Wyraża nadzieję, że proces ratyfikacji funduszu odbudowy uda się jeszcze zatrzymać/  Apeluje o zmianę polskiego systemu podatkowego, który jest niekorzystny dla ludzi pracowitych.

To polityka zabicia nienarodzonej jeszcze klasy średniej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dziś rusza Narodowy Spis Powszechny 2021

Aerial view of woman using computer laptop and a smartphone on wooden table

Gdyby nie III fala pandemii o tym wydarzeniu byłoby głośno od kilku tygodni. 1 kwietnia rusza spis powszechny mieszkań i ludności. Udział obowiązuje wszystkich mieszkańców RP – w tym roku online.

Dziś rozpoczął się obowiązkowy dla wszystkich mieszkańców Polski spis powszechny mieszkań i ludności. Mimo trwającej pandemii, o wydarzeniu tym lepiej nie zapominać, bo przeoczenie może wiązać się ze sporymi kosztami. W pandemicznym 2021 roku spis powszechny po raz pierwszy w historii odbywa się w formule online. Jeżeli z jakiegoś powodu nie jesteśmy w stanie uczestniczyć w nim w formie zdalnej, państwo pozostawia nam dwie możliwości.

Można poprosić o spis telefoniczny albo o wizytę rachmistrza w mieszkaniu. Ponadto, dla osób nieposiadających dostępu do Internetu urzędy statystyczne, urzędy wojewódzkie, urzędy gmin i podległe im jednostki zobowiązane są udostępnić pomieszczenia, w którym znajdą się komputery z dostępem do sieci. Tam, każdy zainteresowany uczestnik będzie mógł dokonać niezbędnych formalności.

Udział w spisie jest obligatoryjny dla każdego mieszkańca terytorium Polski, również dla cudzoziemców. Warto o tym pamiętać, gdyż nie przystąpienie do spisu grozi grzywną nawet do 5 tys. zł.

Za spis powszechny mieszkań i ludności odpowiedzialny jest Główny Urząd Statystyczny (GUS).  Ewidencja potrwa od 1 kwietnia do końca czerwca. W ciągu tych 3 miesięcy GUS ma zebrać informacje dot. wszystkich zamieszkujących Polskę osób.


Spis powszechny w 2021 r. po raz pierwszy w historii odbędzie się online. Wg ustawy Narodowy Spis Powszechny jest obowiązkowy dla wszystkich osób fizycznych „stale zamieszkałych i czasowo przebywających w mieszkaniach, budynkach i innych zamieszkanych pomieszczeniach niebędących mieszkaniami”, a także o osobach „niemających miejsca zamieszkania”.

Jest to równoznaczne z faktem, że do spisu powinni przystąpić nie tylko obywatele polscy i cudzoziemcy mieszkający na terenie RP, ale również Polacy przebywający na emigracji.

Pierwszy raz w historii Polski powszechny spis online przyjmuje formułę „samospisu” internetowego i, co do zasady, jest  formą obowiązkową narzuconą przez ustawę. Ewidencji można dokonać poprzez wypełnienie formularza, który od dziś znajduje się stronie internetowej spis.gov.pl.

N.N.

Źródło: GUS

Ks. Tomasz Trzaska: w Wielki Piątek Jezus umarł za wszystkich

Ks. Tomasz Trzaska o Wielkim Czwartku w czasie trwania pandemii koronawirusa, obrzędach tego dnia, przeżywaniu Triduum oraz ludziach walczących z Kościołem.

Ks. Tomasz Trzaska przypomina, że w Wielki Czwartek są trzy ważne wydarzenia. Pierwszym z nich jest msza krzyżma świętego, kiedy to w katedrze spotykają się księża danej diecezji ze swoim biskupem. Odnawiają oni swoje przyrzeczenia kapłańskie, a święte oleje zostają poświęcone. Przyznaje, że jest mu ciężko bez kontaktu z innymi kapłanami jego diecezji.

Triduum paschalne rozpoczyna się Mszą Wieczerzy Pańskiej.

Milkną po niej dzwony, a Najświętszy Sakrament zostaje przeniesiony do ciemnicy, na pamiątkę przebywania Pana Jezusa w więzieniu.

Jezus żył z wyrokiem śmierci, od wielu lat.

Duchowny wskazuje, że Chrystus miał świadomość, jaka Go czeka. Zaznacza, że Triduum jest czasem do namysłu nad tym, co jest dla nas najważniejsze.

W Wielki Piątek Jezus umarł za wszystkich.

Dodaje, że Zbawiciel przyszedł do chorych- tych, którzy byli daleko od wiary. Ci, którzy dzisiaj walczą z Kościołem są na drodze wiary.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Krzysztof Bosak: Sytuacja w szpitalach to wynik działań ministra Szumowskiego, który kłamał o przygotowywaniu strategii

Krzysztof Bosak o nieskuteczności epidemicznej i szkodliwości ekonomicznej lockdownu, zaniedbaniach rządu oraz o zagrożeniach związanych z unijnym funduszem odbudowy.


Krzysztof Bosak zauważa, że w rządowej tarczy nie zostało uwzględnione zatrudnienie studentów, którzy nie płacą ZUS. Stwierdza, że każdy, kto chce pracować w czasie pandemii powinien mieć taką możliwość. Obostrzenia bowiem rządowe zabijają polską gospodarkę i nie powstrzymują rozprzestrzeniania się pandemii.

Podkreśla, że lockdown nie zdaje efektów i jest nielegalny, co potwierdzają sądy. Wskazuje na sezonowy charakter zachorowań na Covid-19.

[related id=103095 side=right] Poseł Konfederacji wskazuje, że maseczki wpisano dopiero niedawno do ustawy, a i w niej jej dobrze nie zdefiniowano. Ocenia, że policja powinna się zajmować łapaniem bandytów, a nie ściganiem ludzi za nienoszenie maseczek. Sądzi, iż rząd winien skupić się na dobrym skoordynowaniu służby zdrowia w czasie pandemii koronawirusa, aby zmniejszyć liczbę dziennych zgonów.

Bosak podkreśla, że odpowiedzialność za obecny stan rzeczy spoczywa na rządzie, który dopuścił się zaniedbań. Nie można przerzucać odpowiedzialności na społeczeństwo.

Polityk zaznacza, że nie ma prawdziwej dyskusji nad unijnych funduszem odbudowy. Tymczasem pozwolenie Komisji Europejskiej na zaciąganie długu razem z europejskimi podatkami oznacza dalszą federalizację UE. Unijna biurokracje będzie rosnąć w siłę.

Okaże się za kilka lat, że Unia Europejska zakaże atomu.

W rezultacie unijnej polityki istnieje ryzyko, iż zostaniemy bez węgla, uzależnieni od rosyjskiego gazu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Paweł Musiałek: W KPO będziemy rozliczani z tego, ile pieniędzy wydamy, a nie o ile zmniejszy się emisja CO2

Paweł Musiałek o Krajowym Planie Odbudowy, krytyce opozycji, założeniach projektu i jego niedostatkach.

Paweł Musiałek komentuje projekt Krajowego Planu Odbudowy. Zauważa, że krytyka opozycji wobec propozycji rządowych jest skupiona na tym, że o projektach nie współdecydują samorządy. W tych ma silną pozycję. Jednocześnie sama opozycja nie proponuje nic lepszego.

 Ekspert Klubu Jagiellońskiego zauważa, że dokument dzieli się na pięć kategorii: gospodarkę, energetykę, system opieki zdrowotnej, transportu i cyfryzacji. Priorytetami są Nowy Zielony Ład i cyfryzacja.

Musiałek zauważa, że im głębiej schodzimy, tym więcej problemów w dokumencie widzimy. Wyjaśnia, że KPO wysłało do resortów zapytanie o to, jakie inwestycje warto realizować w ramach planu odbudowy. Oznacza to, iż mamy do czynienia  z podpięciem wcześniejszym inwestycji pod reformę. Wskazuje przykład ciepłowni. Są one różnej wielkości i sytuacji finansowej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Prof. Włodzimierz Gut: Szczepionki przeciw koronawirusowi pozostają skuteczne. Nie demonizujmy mutacji

Wirusolog apeluje o zgłaszanie się do lekarzy z wszystkimi niepokojącymi objawami. Pozytywnie ocenia udzielenie farmaceutom prawa do wykonywania szczepień.


Profesor Włodzimierz Gut ocenia sytuację epidemiczną w Polsce. Mówi, że rozmiary trzeciej fali koronawirusa są konsekwencją rozluźnienia społeczeństwa.  Wskazuje, że chorzy zbyt późno, o ile w ogóle, zgłaszają się do lekarza i roznoszą wirusa w swoim otoczeniu. Wirusolog zapewnia, że:

Ci co się izolują, na pewno nie zachorują. Jeżeli ktoś szuka choroby, to ją znajdzie. […] Obecnie zakażonego możemy spotkać w każdym autobusie.

Wirusolog zwraca uwagę, że poważne konsekwencje choroby COVID-19 dotykają również ludzi młodych.

Jak utrzymuje gość „Popołudnia WNET”, szczepionki przeciw koronawirusowi nie tracą na skuteczności wraz z kolejnymi mutacjami SARS-Cov-2.

Odmiana brytyjska ma taki sam receptor, a więc  organizm wytwarza na niego takie same przeciwciała. Nie demonizujmy mutacji.

Prof. Gut stwierdza, że szczepienia są jedynym sposobem zatrzymania pandemii i ograniczenia liczby ofiar COVID-19. Stopniowy powrót do normalności jesienią jest niewykluczony. Zdaniem wirusologa pomysł wykonywania szczepień przez farmaceutów jest słuszny.

Koszty rozszerzenia programu szczepień będą niższe niż prawdopodobne zyski. Co prawda będzie więcej NOP-ów, ale za to mniej zgonów.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego wyraża nadzieję, że uda się wdrożyć szczepionki dla dzieci.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Jabłonka: Może Wołodarka to ostatnia stacja drogi krzyżowej narodu białoruskiego. Tam siedzi przyszły rząd Białorusi

Zamek Piszczałowski służył za więzienie carowi, Sowietom, a teraz Łukaszence. Krzysztof Jabłonka przybliża tragiczne dzieje związane z tym miejscem.

Dr Krzysztof Jabłonka przybliża dzieje mińskiego więzienie na ul. Wołodarskiego. Zanim ulica ta w czasach sowieckich zyskała swoją obecną nazwę, położonym przy niej Zamku Piszczałowskim trzymano dekabrystów. Byli to oficerowie rosyjscy, którzy po śmierci Aleksandra I w 1825 r. zorganizowali powstanie w imię wprowadzenia rządów konstytucyjnych w Rosji.

Nazwano go Zamkiem Piszczałowskim, gdyż rzeczywiście wygląda jak zamczysko krzyżackie. Posiada cztery okrągłe baszty.

Zamek Piszczałowski „gościł” później polskich powstańców listopadowych i styczniowych. W okresie sowieckim było to więzienie NKWD, które

Odegrało straszną rolę w tak zwanej Akcji Polskiej, czyli masowym zabijaniu Polaków, których liczby nie wiem, czy się kiedykolwiek doliczymy.

[related id=34351 side=right] Chodzi o aresztowania i egzekucje obywateli sowieckich polskiego pochodzenia w latach 1937-1938. Ludzi tych wyszukiwano na zasadzie „książki telefonicznej”, czyli po polskobrzmiących nazwiskach. Historyk wyjaśnia, że po niepowodzeniu eksperymentu, jakim były utworzone na polskich dalszych Kresach, Polskie Rejony Narodowe: Marchlewszczyzna w ramach Ukraińskiej SRR i Dzierżyńszczyzna na terytorium Białoruskiej SRR, Sowieci postanowili wymordować Polaków.

Kolejnym tragicznym wydarzeniem była ewakuacja więzienia w 1941 r. Po agresji Niemiec na ZSRR sprowadzono do niego więźniów z innych więzień. Następnie przed wkroczeniem Niemców do Mińska pognano więźniów drogą do Mohylewa. W czasie postojów na drodze do Czerwienia NKWD przeprowadzało egzekucje więźniów. Ponieść śmierć mogło wówczas nawet 18 tys. ludzi. Rozmówca Jaśminy Nowak zauważa, iż w 2008 r. zawaliła się jedna z zamkowych wież.

Miejmy nadzieję, że całe więzienie się zawali, razem z ustrojem.

Wyjaśnia, że więzienie jest stare, nieremontowane i pordzewiałe. Porównuje je do paryskiej Bastylii. Sądzi, że kiedyś będzie w tym miejscu muzeum, takie jak na Rakowieckiej, gdyż

Tam siedzi przyszły rząd wolnej Białorusi.

W więzieniu w Mińsku zwanym Wołodarką przetrzymywani są obecnie Wiktar Babaryka i Siergiej Cichanouski, a od niedawna także Andrzej Poczobut. Dr Jabłonka podkreśla, aby nie wierzyć Wikipedii, która wśród więźniów Zamku Piszczałowskiego wymienia Józefa Piłsudskiego. W rzeczywistości działacz socjalistyczny nigdy tam nie przebywał.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Przemyt ludzi na granicy Panamy i Kolumbii. Dąbrowski: w ciągu ostatnich 4 lat na tej trasie znalazło się 46 tys. osób

Gospodarz audycji „Republica Latina” mówi o masowej migracji do USA przez Amerykę Łacińską, kryzysie politycznym w Brazylii i zapaści gospodarczej i humanitarnej w Wenezueli.

Zbigniew Dąbrowski omawia raport nt. sytuacji na granicy panamsko-kolumbijskiej, gdzie odbywa się przemyt ludzi. Od kilku lat zwiększa się przepływ dzieci przez tę granicę. Można dostrzec imigrantów również z innych kontynentów. Ich ostatecznym celem są Stany Zjednoczone.

Na tej bardzo ryzykownej trasie w 2019 r. znalazło się ponad 3 tysiące dzieci.

W ciągu ostatnich 4 lat graniczną dżunglę przeszło ponad 46 tys. osób. ONZ przestrzega, że pandemia COVID-19 dodatkowo nasili to zjawisko.

Gospodarz „Republica Latina omawia  temat zawirowań politycznych w Brazylii. Prezydent Jair Bolsonaro zdecydował o dymisji 6 ministrów. Trwa konflikt głowy państwa z armią, która oczekuje bardziej stanowczej walki z koronawirusem.

Poruszona zostaje również kwestia Wenezueli, gdzie liczni chorzy na COVID-19 coraz bardziej odczuwają zaniedbania władzy. Uważa się, że pandemia COVID-19 jest przez dyktaturę wykorzystywana do umocnienia reżimowych represji.

Obecnie w Wenezueli toczy się przeciwko dwóm wirusom: morderczej dyktaturze i pandemii. Pojawienie się szczepionek to kwestia życia lub śmierci.

Wedle oficjalnych, szeroko kwestionowanych danych, w Wenezueli dziennie przybywa ok. tysiąca zakażeń.

Zbigniew Dąbrowski komentuje ponadto kampanię wyborczą w Chile.  Prezydent chce, aby wybory do komisji konstytucyjnej zaplanowane na 11 kwietnia odbyły się w maju.

Warto wspomnieć, że Chile prowadzi najskuteczniejszą akcję szczepień w Ameryce Łacińskiej.

Z kolei w Peru wybory prezydenckie i parlamentarne, pomimo trudnej sytuacji epidemicznej, odbędą się w terminie. Władze zapewniają, że zostaną przygotowane wszelkie środki bezpieczeństwa.

Pomimo zakazów, wszycy kandydaci organizuje wiece wyborcze. W ich trakcie niektórzy tańczą i jedzą ze swoimi zwolennikami.

Peruwiańskie społeczeństwo jest podzielone w ocenie postępowania tych polityków.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Marcin Wikło: Sok z Buraka to obuch, który ma poniżać przeciwników politycznych

Marcin Wikło o Sok z Buraka, pomówieniach szerzonych przez profil, powiązaniach jego autora z PO i związkach z Romanem Giertychem.

To nie jest kwestia opowieści o tym jak się robi politykę, to jest kwestia i opowieść o tym, jak się robi nienawiść w sieci.

Marcin Wikło zaznacza, że Sok z buraka to nie jest strona prześmiewcza, tylko szerząca nienawiść. Pojawiają się na nim poniżające insynuacje, takie jak te dotyczące byłego kandydata na prezydenta Warszawy:

Wszyscy pamiętamy taką plotkę puszczono niby mimochodem, że Patryk Jaki wypuścił z więzień wypuścił z więzień przestępców, którzy potem gwałcili dzieci.

Miało to miejsce w czasie kampanii wyborczej. Dziennikarz tygodnika „Sieci” przypomina napisany razem z Markiem Pyzą artykuł z 2019 r., który ujawniał powiązania między Sokiem z Buraka a Platformą Obywatelską. Twórca profilu Mariusz Kozak-Zagozda był na etacie tej partii.

Został zatrudniony jako wyjątkowy spec od internetu u Rafała Trzaskowskiego w dziale promocji, o ile dobrze pamiętam, Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.

[related id=86131 side=right] Gość Popołudnia WNET stwierdza, że ujawnione niedawno rozmowy z udziałem Romana Giertycha potwierdzają to, co pisali już wcześniej. Sądzi, że mecenas może nie zostać ukarany przez palestrę. Komentuje również przejście posłanki Lewicy Moniki Pawłowskiej do Porozumienia. Zadaje sobie pytanie ile jest prawicy w Zjednoczonej Prawicy. Jarosław Gowin wysyła sygnał, że może znaleźć miejsce nie tylko na prawicy.
Marcin Wikło ocenia, że zamiast zajmować się reformami, koalicja zajmuje się sobą, co jest niezrozumiałe dla jej elektoratu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Droga do Jezusa – innowacyjny projekt video komentarzy do codziennej Ewangelii dla dzieci i młodzieży

Od początku Wielkiego Postu dzieci szkolne wraz z rodzicami mogą korzystać z wartościowych komentarzy do Ewangelii, które znajdą na stronie drogadojezusa.com oraz na kanale Youtube Droga do Jezusa.

 

Od początku Wielkiego Postu dzieci szkolne wraz z rodzicami mogą korzystać z wartościowych komentarzy do Ewangelii, które znajdą każdego dnia na stronie internetowej drogadojezusa.com oraz na kanale YouTube Droga do Jezusa.  Projekt realizowany jest przez rodziców ze Wspólnoty Emmanuel.

Droga do Jezusa to codzienne 3 minutowe komentarze do Ewangelii skierowane do dzieci i młodzieży szkolnej od 7 do 15 roku życia. Granica wieku jest umowna, gdyż to idealna propozycja dla całych rodzin. „Z rozmów ze znajomymi rodzicami wiem, że również oni bardzo dużo czerpią z komentarzy Drogi do Jezusa, bo właśnie w prostocie języka jakim są przekazywane treści ewangeliczne, leży ich siła”– mówi Tomasz Opiela, pomysłodawca projektu.

Komentarze pełnią rolę drogowskazów dla młodych, przekładając w jasny i zrozumiały sposób słowa zawarte w Piśmie Świętym na codzienne życie szkolne i domowe, wypełnione zarówno pięknymi i radosnymi, jak i trudnymi sytuacjami, rodzącymi wiele pytań i wątpliwości.

Autorami komentarzy do Ewangelii są biskupi, księża, osoby konsekrowane, ale przede wszystkim świeccy- głównie rodzice. W Wielkim Tygodniu, młodzieży Ewangelię przybliżać będą specjalni goście min: bp Antonii Długosz znany dobrze dzieciom i młodzieży z programu telewizyjnego „Ziarno”, siostra Anna Pudełko, aktor Adam Woronowicz, muzyk Darek Malejonek, Michał „Pax” Bukowski – raper i prezenter telewizyjny, Janek Mela czy aktor Dariusz Kowalski.

Zależy nam na tym, aby komentarze stały się częścią wieczornej lub porannej modlitwy rodzinnej w domach w całej Polsce, były stałym elementem drogi samochodem do szkoły. To również świetna propozycja dla katechetów, jako inspiracja w czasie lekcji, czy jako element formacji rodzin z dziećmi, przygotowującymi się do Pierwszej Komunii Świętej – tłumaczy Edyta Ziętara, mama trójki dzieci, współtwórca projektu.

Twórcy projektu zachęcają do codziennego rodzinnego czytania Ewangelii, a następnie wspólnego oglądania komentarzy na dany dzień na stronie internetowej lub na kanale YouTube Droga do Jezusa.