Wakacyjne Popołudnie WNET – 12 lipca 2021 – Iza Lech, dr Jarosław Sachajko, Piotr Dmitrowicz i Juliusz Erazm Bolek

Popołudnia WNET wakacyjną pmożna słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 17:05 – 19:00 na: www.wnet.fm oraz w sieci Radia WNET. Dzisiaj zaprasza z Dublina Tomasz Wybranowski.

W gronie gości:

  • dr Jarosław Sachajko – poseł Kukiz’15,
  • Iza Lech – dziennikarka Radia DEON w Chicago,
  • Piotr Dmitrowicz – Muzeum im. Jana Pawła II i  Prymasa Wyszyńskiego w Warszawie;
  • Juliusz Erazm Bolek – poeta

Prowadzenie i scenariusz: Tomasz Wybranowski

Redaktor wydania: Tomasz Wybranowski

Wydawca techniczny: Anna Nartowska i Andrzej Karaś

Realizatorzy: Andrzej Gumbrycht (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin).

 

Dr Jarosław Sachajko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Dr Jarosław Sachajko mówi m.in. o postulacie reaktywacji Akademii Zamojskiej. Ubolewa nad tym, że wielu lokalnych polityków nie jest zainteresowanych sprawą. Poseł Sachajko uwypukla znaczenie rolnictwa dla funkcjonowania państwa i społeczeństwa.

Iza Lech mówi o rosnącej fali przemocy w Chicago. Jak zwraca uwagę, coraz gorsze nastroje panują w miejscowej policji. Dziennikarka posądza burmistrz Lori Lightfoot o dwulicowość i zapewnia, że bez jej odejścia z tej funkcji sytuacja w mieście się nie poprawi.

W rocznicę bitwy pod Grunwaldem Piotr Dmitrowicz mówi o potrzebie lepszego upamiętniania polskiej historii. Ocenia, że dominujący sposób opowiadania o polskich zmaganiach z Krzyżakami nie daje szans na trafienie do młodzieży.

Juliusz Erazm Bolek i Tomasz Wybranowwski, podczas premiery zbiorku „Zaklinator”. Warszawski Dom Księgarza, październik 2019 roku. Fot. profil na Facebooku Juliusza Erazma Bolka

Juliusz Erazm Bolek o słabym stanie czytelnictwa w Polsce, zwłaszcza jeżeli chodzi o poezję. Artysta prezentuje jeden ze swoich wierszy.

Wysłuchaj całego Popołudnia WNET już teraz!

Piłkarz Chelsea niespodziewania zmienia reprezentację w reakcji na rasistowski incydent po finale EURO 2020

Skrzydłowy Chelsea Londyn Callum Hudson-Odoi postanowił zmienić barwy narodowe – najprawdopodobniej od listopada 2022 będzie reprezentować kraj swojego pochodzenia, czyli Ghanę.

Po przegranym dla reprezentacji Anglii finale EURO 2020 doszło do incydentu o zabarwieniu rasistowskim – część kibiców miała obrażać trzech czarnoskórych reprezantantów „Synów Albionu”, którzy nie wykorzystali swojej szansy w konkursie „jedenastek” – Marcusa Rashforda, Jadona Sancho i Bukayo Sakę. Zachowanie sfrustrowanych kibiców wywołało szereg reakcji nie tylko w środowisku piłkarskim. Na temat wypowiedział się m.in. publicysta z „The Times”, Sathnam Sanghera.

Ostatecznie Anglia wciąż mierzy się z kolejnymi skandalami na tle rasistowskim, a ostatnia sytuacja w środowisku futbolowym jest tego przykładem. Wciąż nie rozumiemy i nie akceptujemy, że mamy wielokulturowe społeczeństwo, które z kolei wzięło się z dawnego wielokulturowego imperium. To są obywatele jak wszyscy inni.
Poruszonych całym zajściem było również spore grono piłkarzy – reakcje niektórych z nich nie ograniczyły się do komentarzy w mediach społecznościowych. Jedną z takich osób jest 20-letni napastnik londyńskiej Chelsea, Callum Hudson-Odoi. Postanowił on rozważyć zmianę kraju, który reprezentuje – z Anglii na kraj swojego pochodzenia, czyli afrykańską Ghanę. Początkowo niektórzy, jak np. dziennikarz „The Athletic” Simon Johnson” nie wierzyli, że młody zawodnik mówi poważnie.

Ostatnio dużo mówiło się o możliwości zmiany barw narodowych przez Calluma Hudsona-Odoi z Chelsea, z Anglii na Ghanę. Tak czy inaczej, nie ma on takiej możliwości i to się nie stanie. Szczerze mówiąc, czemu miałby? Ma tylko 20 lat i jeszcze wiele czasu na rozwinięcie piłkarskiego potencjału, a co za tym idzie – zaliczenia więcej, niż 3 występów w angielskich barwach.
Powody sportowe były jednak od samego początku na dalszym planie – główną motywacją piłkarza był sprzeciw w kierunku rasizmu, jak widać wciąż obecnego w jakiejś formie na angielskich stadionach. Silnie kwestionowana była strona prawna całego ruchu – przecież Hudson-Odoi zagrał już w dorosłej kadrze Anglików 3 razy. Okazało się, że istnieje możliwość obejścia przepisu mówiącego o zakazie zmiany reprezentacji w takim przypadku – wystarczy, że zawodnik nie zagra w więcej niż 3 meczach, nie wystąpi na dużym turnieju oraz nie przekroczy wieku 21 lat w trakcie każdego z zaliczonych do tej pory występów. Napastnik Chelsea zdaje się wszystkie z tych warunków spełniać. Cały proceder zdawał się wspierać rząd Ghany – nic w tym dziwnego, 20-latek wniósłby bowiem wiele jakości piłkarskiej do drużyny „Czarnych Gwiazd”.

PK

Ponad 50 organizacji polskich twórców apeluje w sprawie ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego

15 lipca środowiska twórcze wystosowały apel w sprawie systemu wsparcia artystów zawodowych. Twórcy apelują m.in. o uwzględnienie w systemie rekompensaty reprograficznej także smartfonów.

Rząd zaczął pracę nad ustawą o uprawnieniach artysty zawodowego. 5 maja projekt ustawy skierowano do uzgodnień międzyresortowych, jak również konsultacji publicznych oraz opiniowania. Oznacza to, że w tym czasie adresaci ustawy mają prawo zgłaszać swoje stanowiska oraz uwagi do treści projekcie aktu prawnego. W efekcie, pierwszy raz w historii polskiej kultury, ponad 50 organizacji zrzeszających polskich twórców wypowiedziało się wspólnym głosem. Jak czytamy w treści dokumentu, ustawa o uprawnieniach artysty zawodowego była przez środowiska kreatywne wyczekiwana przez kilkanaście lat:

Polskie środowiska kreatywne, ponad wszelkimi podziałami, zdecydowanie popierają działania zmierzające do zbudowania kompleksowego systemu wsparcia artystów zawodowych. Na ustawę o uprawnieniach artysty zawodowego przygotowywaną przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu polska branża kreatywna czeka niecierpliwie od kilkunastu lat. Pandemia pokazała, że nie ma czasu do stracenia.

Sygnatariusze apelu nawołują też o uwzględnienie w systemie wsparcia rekompensaty reprograficznej także smartfonów. Twórcy wskazują, że to właśnie smartfony są dziś podstawowymi przestrzeniami indywidualnego odbioru kultury:

Jednogłośnie apelujemy o uwzględnienie w systemie rekompensaty reprograficznej także smartfonów. To właśnie one są dziś osobistymi centrami kultury i symboliczna opłata od nich powinna stanowić podstawę systemu wsparcia dla artystów – czytamy w apelu.

Ponadto, artyści odwołują się do krytyki, którą budzi zagadnienie opłaty reprograficznej. Sygnatariusze wspominają również o niechęci, jaką wykazują do ustawy producenci oraz hurtownicy elektroniki:

Czujemy się zastraszani. Mało kto ma w tej chwili odwagę wypowiadać się publicznie w kwestii wsparcia dla kultury. Zdajemy sobie jednak sprawę, że ten hejt jest w dużej mierze sztucznie podsycany i na szczęście nie jest to głos polskiego społeczeństwa.

Wśród podpisanych pod apelem 53 organizacji kultury, należy między innymi: Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Stowarzyszenie Autorów i Wydawców Copyright Polska, Polskie Stowarzyszenie Jazzowe, Unia Teatrów Niezależnych, Związek Polskich Artystów Fotografików, Stowarzyszenie Dyrektorów Teatrów, Stowarzyszenie Kobiet Filmowców oraz Polska Rada Muzyczna.

N.N.

Źródło: Apel środowisk twórczych w sprawie systemu wsparcia artystów zawodowych z dnia 15 lipca 2021 r./ media

Polskie farmy wiatrowe na Bałtyku. Monika Morawiecka: inwestycja może zapewnić 70 tys. miejsc pracy

Ile prądu wyprodukują nowe farmy wiatrowe? Prezes zarządu PGE Baltica o zaawansowaniu projektów Baltica 2 i Baltica 3, korzyściach dla polskiej gospodarki i potrzebie transformacji energetycznej.

PGE Baltica realizuje razem z duńską firmą Ørsted projekty Baltica 2 i Balita 3. Monika Morawiecka informuje, że przygotowania są już dość mocno zaawansowane.

Jesteśmy co najmniej w połowie drogi jeśli nie dalej.

Udało się już uzyskać zgodę środowiskową i szereg innych potrzebnych zezwoleń. Jeszcze nie wybrano podwykonawców.

Będziemy w najbliższych kilku miesiącach uruchamiać największe przetargi na dostawy najważniejszych elementów.

Chodzi o turbiny, stacje transformatorowe, czy kable. W 2026 ma się zakończyć budowa Baltici 2, a w 2027 r. Balitici 3. Mają one łącznie produkować  2,5 gigawata mocy. Prezes zarządu PGE Baltica wskazuje, że elektrownia Bełchatów, największa w kraju, produkuje 5 gigawatów. Zauważa, że elektrownia węglowa pracuje cały czas, podczas gdy elektrownia wiatrowa będzie działać z pełną mocą przez 40 proc. roku.

Morawiecka wskazuje, że sektor offshore generuje szansę dla szerszego rozwoju gospodarczego. Skorzysta z tego branża stoczniowa i cała logistyka morska.

To jest bardzo duży potencjał inwestycyjny.

Zaznacza, że Polska ma bardzo dobry potencjał techniczny w przemyśle. Jest wielu wykształconych ludzi. Gość Kuriera ekonomicznego zaznacza, że

Inwestycja może zapewnić 70 tys. miejsc pracy.

Rozmówczyni Adriana Kowarzyka odpowiada na pytanie o opłacalność inwestycji. Wskazuje na wieloletnią pewność prognozy pogody. Choć w ciągu roku może dojść do wahań, to jak zaznacza,

Statystycznie jesteśmy bardzo dobrze w stanie przewidzieć ile wiatru będzie w danym czasie.

Morawiecka wskazuje na duże oparcie polskiej gospodarki na eksporcie. Polskie firmy będą musiały produkować niskoemisyjnie, aby zachować konkurencyjność.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jaczewska-Golińska: System głosowania w budżecie obywatelskim potrzebuje weryfikacji

Gościem „Kuriera w samo południe” była Agnieszka Jaczewska-Golińska, radna m.st. Warszawy, członkini KO, z którą porozmawialiśmy o głosowaniu w budżecie obywatelskim i projektach z nim związanych.

Radna m.st. Warszawy Agnieszka Jaczewska-Golińska złożyła w ostatnich dniach interpelację dotyczącą nieprawidłowości w procesie głosowania w budżecie obywatelskim. Jego rezultaty, w postaci projektów przegłosowanych przez mieszkańców, będą znane dziś po godzinie 18. Nasz gość opowiedział o motywacji towarzyszącej złożeniu wspomnianej interpelacji.

Dotyczy ona sposobu weryfikacji osób głosujących. ponieważ doszły mnie słuchy, że podczas głosowania w tej edycji budżetu była możliwość zagłosowania nieprawdziwymi danymi. Napisałam taką interpelację, aby CKS sprawdził, czy faktycznie takie głosowanie miało miejsce i o jakiej skali mówimy.

Istnieją podejrzenia, że w procesie głosowania zabrakło niezbędnej weryfikacji – do oddania głosu wystarczyło wpisać jakiekolwiek imię i nazwisko oraz pesel. Stworzyłoby to dogodne warunki do manipulacji na mniejszą lub większą skalę. Na chwilę obecną jest wiadome, czy jest to przypadek bez precedensu.

W poprzednich edycjach nie było takich sygnałów, nie mam jednak wiedzy czy system informatyczny został zmieniony. Stąd też moja prośba o zweryfikowanie całego systemu informatycznego, który obsługuje proces głosowania.

Radna m.st. Warszawy została również zapytana o samą ideę głosowania, które umożliwia obywatelom miasta pewien – ograniczony, ale jednak – wpływ na wybór inwestycji, które realizowane będą z jego budżetu.

Idea jest czymś rewelacyjnym, ponieważ mieszkańcy mają realny wpływ na to, co się dzieje w ich okolicy, aktywizują się i są włączani w proces rozdysponowania środków. Idea jest więc zupełnie słuszna i powinna zostać kontynuowana.

Zapraszamy do odsłuchania całej rozmowy!

PK

 

 

Nowe propozycje KE. Wiech: Kończy się era tanich lotów. Budownictwo również ma zostać objęte systemem handlu emisjami

Koniec z napędem spalinowym w samochodach i rozszerzenie systemu handlu emisjami. Wicenaczelny portalu Energetyka24.pl. o nowych propozycjach Komisji Europejskiej.


Jakub Wiech stwierdza, że 13 inicjatyw gospodarczych przedstawionych przez Komisję Europejską radykalnie zmieni życie mieszkańców Unii Europejskiej.

To m.in. pomysł nałożenia cła węglowego na towary spoza UE.

Od 2035 r. w Unii Europejskiej nie będzie można zarejestrować samochodów z napędem spalinowym. Dopuszczone będą jedynie auta zero emisyjne. Zmianę tą ma wesprzeć instalacja ładowarek elektrycznych na autostradach. Jednocześnie transport ma zostać obłożony opłatą ze emisję dwutlenku węgla.

Kończy się era tanich lotów.

Ceny biletów zapewne wzrosną. Także transport morski będzie bardziej kosztowny.

Budownictwo również ma zostać objęte systemem handlu emisjami.

Środki z zysków ze sprzedaży pozwolenia na emisję CO2 mają być przeznaczone na fundusz walki z wykluczeniem energetycznym. Rozmówca Łukasza Jankowskiego wskazuje, że unijne propozycje budzą wątpliwości natury politycznej.

Czy nie będzie to zbyt duże uderzenie w Europejczyków?

Francji nie podobają się rozwiązania dotyczące samochodów, a Polsce zmiany w budownictwie.

Jak wyjaśnia wicenaczelny portalu Energetyka24.pl., mechanizm unijny ma uwzględniać siłę gospodarczą państw unijnych i ich obecną emisję.

Jest to uchylenie drzwi dla krajów takich jak Polska, która przez 30 lat nie zrobiła wiele, żeby nie powiedzieć, nie zrobiła nic, żeby się przygotować do zmian, które teraz wprowadza Unia Europejska.

Wiech zauważa, że podobne rozwiązania jak w Unii Europejskiej są wprowadzane w Państwie Środka, które wdraża własny system handlu emisjami. Chiny także ogłosiły datę osiągnięcia neutralności klimatycznej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jan Parys: W Europie ludzie dobrze pamiętają odpowiedzialność Niemiec za II wś i nie chcą dominacji niemieckiej

Były minister obrony narodowej o zakupie czołgów Abrams M1A2, zwiększaniu polskiego potencjału militarnego, współpracy Polski z USA i o zbliżeniu Waszyngtonu z Berlinem kosztem Europy Środkowej.


Jan Parys komentuje zakup czołgów Abrams M1A2 przez Polskę. Ma być ich na tyle dużo, aby stworzyć z nich przynajmniej cztery bataliony czołgów. Pierwsze z 250 Abramsów zameldują się w garnizonach na ścianie wschodniej w przyszłym roku, jak ujawnił w środę szef MON Mariusz Błaszczak. Ocenia, że

Jest to duży kontrakt zbrojeniowy, kilka miliardów dolarów. […] Niewiele krajów stać na tak wielkie wydatki na zbrojenia.

Stwierdza, że rząd powinien być podziwiany za zwiększanie potencjału militarnego Polski. Parys zaznacza, że Polska nie może się samodzielnie bronić przed mocarstwem atomowym, jakim jest Rosja. Sądzi, że jeśli chodzi o zakup broni, to trzeba się opierać na opinii fachowców.

Sztab Generalny Wojska Polskiego dobrze wie, czego potrzebuje

Były minister obrony narodowej ocenia, że bieżące spory polityczne nie wpływają na wojskową współpracę polsko- amerykańską. Dodaje, że zbliżenie Ameryki z Niemcami nie może odbywać się kosztem naszego regionu.

W Europie ludzie dobrze pamiętają odpowiedzialność Niemiec za II wojnę światową i nie chcą dominacji niemieckiej.

Tymczasem Waszyngton chce przenieść centrum kierowania projektem Trójmorza do Berlina. Ocenia, że

Na takie traktowanie Europa Środkowa nie może się godzić.

Program niemiecki polega na poparciu przez Waszyngton dominacji Berlina w Europie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Rafał Tomański: Japończycy protestują przeciw organizacji Igrzysk Olimpijskich

Japonista o nastrojach w Japonii wobec zbliżających się Letnich Igrzysk Olimpijskich w Tokio.

Rafał Tomański wskazuje, że Japończycy ekscytowali się organizacją Igrzysk Olimpijskich w 2014 r. W międzyczasie zapał opadł, co wiąże się z pandemią i z problemami, które pojawiły się jeszcze przed nią. Sądzi, że obywatele Japonii woleliby, żeby ich rząd nie parł już do organizacji igrzysk. Tomański stwierdza, że na tokijskich trybunach będzie „kibic nr 1”, czyli cesarz, który otworzy zawody. Poza niewielkim gronem przedstawicieli japońskich i zagranicznych VIP-ów zawody odbędą się bez publiczności. W Kraju Kwitnącej Wiśni jest już przedstawiciel MKOl-u Thomas Bach. Po odbyciu kwarantanny w Tokio chciał on odwiedzić Hiroszimę. Nie spodobało się to Japończykom, ze względu na sytuację epidemiczną.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Anna Zalewska: Propozycje KE są nie do zrealizowania. Wszystkie koszty są przerzucone na obywatela

Kto zapłaci za propozycje KE? Eurodeputowana PiS o unijnej reformie systemu opłat od emisji CO2 i problemach z nią związanych.

Anna Zalewska komentuję propozycje Komisji Europejskiej, której celem jest zredukowanie do 2030 roku emisji CO2 o co najmniej 55 proc. w stosunku do roku 1990.  Nazywa ją „ekonomicznym ekoterroryzmem”. Zarzuca KE, że ich pomysły są niepoliczone i nie do zrealizowania. Handel emisjami ma objąć transport i budownictwo.

W pandemii prawie trzykrotnie zwiększyła się opłata za dwutlenek węgla.

Europosłanka wskazuję, że do handlu emisjami mają być dołączeni ludzie zajmujący się transportem morskim i lotniczym. Dodaje, że od półtora roku trwają prace dotyczące mierzenia emisji samochodu. Obecna technologia nie pozwala na ustalenie ile konkretny samochód emituje dwutlenku węgla.

Jest polityczna dyskusja, szczególnie niemiecka.

Zalewska podkreśla, że realizacja propozycji Komisji będzie oznaczało wzrost kosztów życia dla obywateli UE.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Peruwiański prawnik: W Peru doszło do masowego i skandalicznego oszustwa wyborczego

Czym żyje Ameryka Łacińska? Zbigniew Dąbrowski o wyborach w Peru, protestach na Kubie i szczepieniach w Ekwadorze.

W Ekwadorze rozpoczyna się trzecia faza szczepień na koronawirusa, w której ma zostać zaszczepione 8,5 mln osób. Sąsiednie Peru zmaga się zaś z rozstrzygnięciem wyborów prezydenckich. Wyniki II tury wciąż nie zostały oficjalnie ogłoszona, a Peruwiańczycy protestują. Ostatnio prawnik ujawnił, że

W Peru doszło do masowego i skandalicznego oszustwa wyborczego, w którym głosowało 44 tysiące martwych osób oraz 35 tysięcy osób gorących jako osoby nieletnie.

Winę za to ponosić ma zdaniem Zevallosa, obecny rząd, a nie któryś z kandydatów. Tymczasem w Wenezueli jeden ze współpracowników Juana Guido, Freddy Guevara został aresztowany. Zarzuca mu się terroryzm i zdradę narodową. Planowano aresztować także samego Guido.

Zbigniew Dąbrowski mówi także o Kubie, gdzie trwają największe od marca 1994 r. protesty. Wiele osób zostało aresztowanych.

Co najmniej 150 osób zostało uznanych zostało za zaginione przede wszystkim osób młodych.

Wśród zatrzymanych jest hiszpańska dziennikarka, co spotkało się z reakcją Madrytu. Dąbrowski ocenia, że

O ile pierwsza faza rewolucji. Rację bytu o tyle druga faza, która według oficjalnej propagandy trwa do dzisiaj nie jest żadną rewolucją, tylko jest po prostu wprowadzaniem krwawych rządów reżimu niedemokratycznego

Wyjaśnia, że jednym z zarzewi protestów jest szerszy dostęp do Internetu, który kubańskie społeczeństwo zyskało w 2018 r. w ramach rządowych planów modernizacji. Kubańczycy protestują m.in przeciwko postępującej dolaryzacji gospodarki.

Kubańczycy stają się pariasami we własnym domu, bo nie stać ich, by posiadać dolary.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.