Marcin Mamoń: Talibowie zaczynają budować system państwowy. Jednocześnie apelują do świata o pomoc humanitarną

Jakie problemy mają talibowie? Kim są ludzie koczujący u granic Polski? Reżyser i dokumentalista o sytuacji w Afganistanie i na polsko-białoruskiej granicy.

Marcin Mamoń zauważa, że talibowie skupiają się na przejmowaniu władzy. Jednocześnie apelują o międzynarodową pomoc.

Trzeba pamiętać o tym, że jest to kraj niesłychanie biedny i czeka i czeka pękają jeszcze większe kryzysy.

Dziennikarza zauważa, że talibowie nie są jednolitą formacją. Wyjaśnia, że

Tam jest kilka grup wpływów powiązanych z konkretnymi plemionami.

Trwa walka o władzę. Wskazuje, iż pojawiły się pogłoski jakoby przewidywany na premiera Abdul Ghani Beradar miał zginąć podczas strzelaniny. Informacje te zdementował sam zainteresowany, występując w mediach. Mamoń mówi, że talibowie próbują się dogadać z Chinami i Pakistanem. Tymczasem w Afganistanie

Sytuacja jest fatalna. Trzeba pamiętać, że wszystkie jakieś aktywa dawnego rządu zostały zamrożone, bądź Skarb Państwa został okradziony przez przez notabli poprzedniego rządu.

Nasz gość odnosi się do sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Ocenia, iż służby muszą mieć informacje na temat zagrożenia, jaką mogą stwarzać ludzie próbujący przekroczyć polską granicę.

Narracja, którą przyjęli na tej konferencji ministrowie nie jest moim zdaniem najlepsza

Stwierdza, że po tym, co usłyszał i zobaczył na konferencji nie może stwierdzić, czy ludzie przy granicy są niebezpieczni dla Polski. Przyznaje, że trzeba być przygotowanym na ewentualność zagrożenia terrorystycznego z ich strony. Jednocześnie jednak

Nie można traktować tych wszystkich ludzi, którzy przyjechali na pogranicze jako terrorystów, czy jako dewiantów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Kaźmierczak: polityka w Brukseli niczym nie różni się od tej prowadzonej w polskim sejmie

Gościem „Poranka Wnet” jest Cezary Kaźmierczak – prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, publicysta, wydawca, który mówi o stojących przed Polską wyzwaniach gospodarczych.

Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców mówi o kondycji polskiej gospodarki – jego zdaniem sprawy zmierzają we właściwym kierunku.

Polscy przedsiębiorcy odrobili straty i póki co wróciliśmy na ścieżkę sprzed pandemii.

Gość „Poranka Wnet” zauważa, że następuje częściowa deglobalizacja gospodarki – jeśli chodzi o produkcję, zmienia się ona w gospodarkę kontynentalną. Oznacza to, jego zdaniem, koniec produkcji towarów w jednym miejscu – w Chinach. Beneficjentami takiego obrotu spraw są m.in. Polska, Czechy, czy Rumunia – kraje, które mają siłę roboczą.

Buduje się centra logistyczne, rozbudowywane są fabryki.

Są to warunki sprzyjające rozwojowi polskiej gospodarki, z których Rzeczpospolita powinna w maksymalnym stopniu korzystać.

Jest to przyspieszona industrializacja Europy Środkowej. Rozkwita też eksport – przedsiębiorcy czują się coraz pewniej.

Publicysta dostrzega jednak dwa główne zagrożenia dla Polski w zaistniałej sytuacji.

Są to: wielkie ryzyko legislacyjne oraz wzrost cen energii w Polsce.

Cezary Kaźmierczak krytykuje również nieumiejętność poruszania się polskich polityków na forach unijnych.

Jak Polacy dalej będą uprawiać politykę w Brukseli na potrzebę rozgrywek wewnętrznych w kraju, to skończy się to dla nas źle.

Źródła takiego stanu rzeczy gość „Poranka Wnet” wypatruje w niewłaściwym podejściu mentalnym do całej sprawy.

Polacy traktują Brukselę jak Moskwę – jako coś obcego, w czym nie uczestniczymy i co nam narzucono, a tam trzeba walczyć o swoje, bo polityka w Brukseli niczym nie różni się od tej w polskim sejmie.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Szkolny reżim sanitarny. Pawlik-Regulska: są tacy legaliści, którzy świetnie się odnajdują w świecie totalitarnym

Przedstawicielka Stowarzyszenia Wolnych Nauczycieli i Pracowników Oświaty o reżimie sanitarnym w szkołach: propagandzie, bezprawiu, dyskryminacji i zniewoleniu ludzi.

Agnieszka Pawlik-Regulska o tym co leży u podstaw istnienia organizacji takiej jak Stowarzyszenie Wolnych Nauczycieli i Pracowników Oświaty. Obecnie w stowarzyszeniu znajduje się około 150 nauczycieli z całej Polski. Zdaniem gościa jest to mała liczba. Dla nauczycielki nauczyciele, którzy znajdują się poza tą strukturą są poniekąd zniewoleni przez obecny system.

Ja uważam, że są zniewoleni. Poddają się propagandzie.

Agnieszka Pawlik Regulska uważa, że m.in. w kręgu nauczycieli panuje wszechobecny konformizm oraz poczucie ogromnej wygody. Dla gościa w szkole są stosowane pewnego rodzaju represje względem nauczycieli, a także uczniów. Jedną z rzeczy, która czyni ze szkoły machinę propagandy są wytyczne, które zostały przesłane szkołom przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Zauważa, że wytyczne są przedstawione jako prawo obowiązujące. Tymczasem

Decyzja jest dyrektora, rady rodziców.

Krytykuje wytyczną, żeby dzieci nosiły maseczki na korytarzach. Zaznacza, iż jest to fikcja, gdyż dzieci z różnych klas i tak się spotykają- na WF-ie lub po szkole. Nauczycielka wspomina fakt, który wręcz ja „zmroził”. W wytycznych padło stwierdzenie, że nauczyciele mają „zachęcać do przyjmowania szczepień”. Gość dostrzega w tym ogromny błąd oraz pole do wielu tragedii. Powodem takiego zdania jest fakt, że wykonuje ona zawód nauczyciela, nie lekarza. Nie powinna brać odpowiedzialności za coś, na temat czego nie posiada rozległej wiedzy. Przedstawicielka Stowarzyszenia Wolnych Nauczycieli i Pracowników Oświaty zaznacza, że nauczyciele, którzy się nie zaszczepili są traktowani inaczej od zaszczepionych.

To jest segregacja sanitarna.

Dyrekcja zakłada, że jeśli ktoś nie zaszczepił się w trakcie szczepień nauczycieli to znaczy, że jest niezaszczepiony. Przekazuje ona dane wrażliwe nauczycieli do sanepidu. Nauczyciel niezaszczepiony kierowany jest na kwarantannę, gdzie pobiera 80 proc. uposażenia.

Są tacy legaliści, którzy świetnie się odnajdują w świecie totalitarnym.

Jedną z rzeczy, jaka również jest niezwykle niebezpieczna oraz może mieć katastrofalne skutki to list otwarty prezes Naczelnej Rady Lekarskiej – Andrzeja Matyi. Zachęca on dzieci do przekonania rodziców do poddania się szczepieniu, ponieważ jest to środek, który pozwoli na powrót do normalności. Gość sądzi, że jest to wysoce niebezpieczne działanie, gdyż może się to przełożyć na wiele konfliktów rodzinnych, których nie trzeba było wywoływać. Zaznacza, że wiele decyzji jest niezgodnych z prawem.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.J./A.P.

Kryzys paliwowy w UK. Tomasz Pernak: około 90 proc. stacji benzynowych nie ma wystarczającej ilości paliwa

Publicysta „Warszawskiej Gazety” o sytuacji w Wielkiej Brytanii związanej z brakami paliwa na stacjach benzynowych.

Około 90 proc. stacji benzynowych nie ma wystarczającej ilości paliwa. Powodem tego braku jest kupowanie tego paliwa po pierwszym publicznym ogłoszeniu, że są trudności z dostawami.

Tomasz Pernak mówi, że jego ten problem aż tak bardzo nie doświadczył, ponieważ po swoim miasteczku porusza się rowerem, aczkolwiek dla osób, mieszkających w większych miastach braki te wiążą się ze sporymi problemami. Problemem jest brak kierowców cystern.

Brakuje według rządu dziewięćdziesięciu tysięcy kierowców, którzy dostarczają Wielkiej Brytanii różnego rodzaju towary niezbędne do życia w tym również paliwa.

Publicysta „Warszawskiej Gazety” zostaje zapytany również o to jak w tym momencie wygląda sprawa popularności premiera Wielkiej Brytanii. Gość mówi, że obraz, popularność premiera nie zmieniły się w żadnym stopniu a za sam kryzys paliwowy rząd wini m.in. Polaków, którzy wyjechali z ich kraju. Pernak wątpi, żeby brak kierowców wynikał z wyjazdów ze Zjednoczonego Królestwa imigrantów ze Wschodu.

Chyba najbardziej prawdopodobnym powodem braku kierowców na rynku jest to, że my mieliśmy te lockdowny.

W czasie lockdownu zamknięte były centra nauki jazdy. W ciągu roku zamknięcia kraju nie przybywało nowych kierowców, a starsi odchodzili na emeryturę.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

 

Jajkiem w prezydenta. Emmanuel Macron zaatakowany podczas spotkania w Lyonie

W czasie wizyty prezydenta Francji w Lyonie mężczyzna z tłumu rzucił w Emmanuela Macrona jajkiem krzycząc przy tym „Niech żyje rewolucja”. Napastnik został zatrzymany przez służby porządkowe.

W poniedziałek prezydent Emannuel Macron wizytował Międzynarodowe Targi Gastronomii i Turystyki w Lyonie. Wówczas doszło do incydentu w postaci uderzenia w ramię francuskiego prezydenta małym pociskiem, który okazał się być jajkiem na twardo.

Jest to kolejny incydent, w którym naruszona została nietykalność cielesna francuskiej głowy państwa. 8 czerwca Emmanuel Macron został spoliczkowany podczas spotkania w departamencie Drôme.

Wybory w Niemczech. Dr Ozdyk: w niemieckim parlamencie będzie największa liczba posłów od czasów II wojny światowej

SPD uzyskało w niedzielnych wyborach do Bundestagu w Niemczech 25,7 proc. głosów. SPD wyprzedziło CDU/CSU, które uzyskało 24,1 proc. głosów. Dla chadecji jest to najgorszy wynik w historii.

Wynik wyborów u naszego zachodniego sąsiada  komentował na antenie Radia WNET dr Sławomir Ozdyk, ekspert ds. bezpieczeństwa, który wskazywał, że rozstrzygnięcie głosowania otwiera nową erę w historii niemieckiego parlamentaryzmu i polityki europejskiej.

Obudziłem się w kraju całkowicie nowym, w  kraju, który sam chyba do końca nie wie w jakim miejscu jest.

W związku z wyrównamy wynikiem toczą się dyskusje dotyczące przyszłej koalicji.

Tutaj mamy kilka możliwości.  Pierwsza tzw. (…) „sygnalizacja świetlna”, czyli  SPD czerwoni,   Zieloni i FDP czyli  żółci. Druga, czyli tzw. Jamajka  czyli CDU- czarny kolor, Zieloni i FDP czyli kolor żółty – wyliczał ekspert.

Trzecim i jednocześnie najmniej prawdopodobnym wariantem jest tzw. Wielka Koalicja CDU i SPD.

Niektórzy komentatorzy wskazują, że jest to koalicja  życzeniowa, że to wyborcy sobie życzą  Wielkiej Koalicji tylko z nowym kanclerzem, czyli nie byłby to kanclerz z ramienia CDU, tylko kanclerz z ramienia SPD – Pan Olaf Scholz (…) już przez niektórych nazywany Panem Merkel.

Rozmówca Adriana Kowarzyka podkreśla również, że wygranymi tych wyborów są takie partie jak Zieloni czy FDP.

Nie chcą być kwiatkiem do kożucha przy większych koalicjantach. (…) Bez nich nie stworzy się żadna koalicja.

Obecny Bundestag, liczący 709 posłów już jest największym parlamentem od czasu powstania Republiki Federalnej Niemiec. Prawo przewiduje 598 deputowanych, ale ich liczba rośnie z wyborów na wybory. Przyczyna tego wzrostu leży w skomplikowanej niemieckiej ordynacji wyborczej, która przewiduje dwa głosy. W Niemczech istnieje 299 okręgów wyborczych o mniej więcej równej wielkości. Kto w danym okręgu uzyska najwięcej pierwszych głosów, ten udaje się do Berlina jako bezpośredni kandydat.

Nie wiemy ilu posłów będzie w danym Sejmie. W ostatnim było 709 i to już było bardzo dużo. Teraz będzie najwięcej od czasów II wojny światowej – 735 posłów – podkreślił gość Radia WNET.


Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Albert Świdziński: indonezyjski MON wyraził głębokie zaniepokojenie trwającym wyścigiem zbrojeń

Dyrektor analiz portalu Strategy & Future o sprzedaży amerykańskich atomowych łodzi podwodnych Australii, niedoszłej umowie handlowej między USA a UK oraz o spotkaniu przywódców QUAD.

W cotygodniowym przeglądzie wydarzeń geopolitycznych Albert Świdziński mówi o reakcji na porozumienie amerykańsko-australijsko-brytyjskie. W poprzedni piątek Francja odwołała swego ambasadora z Waszyngtonu, po raz pierwszy w dziejach relacji ze Stanami Zjednoczonymi. Już w ostatnią środę Paryż wycofał się ze swej decyzji, ogłaszając, że francuski ambasador powróci do Waszyngtonu.  Francuski ambasador nie wróci zaś do Canberry.

Australia stanie się pierwszym krajem na świecie mającym atomowe łodzie podwodne, ale niemającym broni atomowej.

Zdaniem Indonezji decyzja Canberry może wywołać wyścig zbrojeń w regionie Indo-Pacyfiku. Obawy te podziela Malezja, uznawana nieformalnego lidera ASEAN.

Wielka Brytania także planuje zacieśnienie współpracy z Australijczykami.

Mówi się także o możliwości stacjonowania brytyjskich okrętów podwodnych w bazach w Australijskiej Royal Navy. Brytyjskie okręty mogłyby być serwisowane na Antypodach.

Prezydent Biden jest wierny swoim zapowiedziom, że jego kraj nie zamierza obecnie zawierać żadnych umów handlowych.

Brytyjczycy na ołtarzu umowy handlowej z USA złożyli relacje z Chinami i Unią Europejską. Jednak w sytuacji, w której Londyn jasno opowiedział się po stronie Waszyngtonu, Amerykanie nie czują się zobowiązani do wykonywania ukłonów wobec Zjednoczonego Królestwa.

W piątek w Waszyngtonie rozpoczęło się spotkanie przywódców QUAD.

Tematem spotkania ma ją być kwestie związane z Indiami. Urzędnik Białego Domu wskazał, że QUAD ma być pozbawiony elementu wojskowego. AUKUS ma mieć wyeksponowany aspekt militarny.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

 

Prof. Piotrowski: problem z Czechami istniał od dawna – Polska przespała ten czas, w ogóle się tym nie interesowała

Gościem „Poranka Wnet” jest prof. Mirosław Piotrowski – przewodniczący Ruchu Prawdziwa Europa, który komentuje wybory do Bundestagu, spór z Czechami oraz Europejską Strategię Gender.

Prof. Mirosław Piotrowski ocenia, że porażka wyborcza CDU jest konsekwencją skrętu partii w lewo. Zaznacza, że wiele osób ją opuściło po pewnych sygnałach, takich jak ustawa „Małżeństwa dla wszystkich”.

Od wielu lat mówię, apeluję do posłów niemieckich, których znam, że ich partia odeszła od korzeni chrześcijańskich.

Gość „Poranka Wnet” komentuje również spór z Czechami o kopalnię w Turowie – w tym temacie rząd polski wykazał się jego zdaniem dużą lekkomyślnością i ignorancją. Problem istniał od dawna – konkretnie od 30 września minionego roku, lecz dopiero teraz próbuje się podejmować w związku z nim jakiekolwiek działania.

Polska przespała ten czas, w ogóle się tym nie interesowała. Nagle TSUE przyznał rację Czechom – jak przyszło do rozprawy, to Polska nie była w stanie wesprzeć merytorycznie swoich argumentów.

Zdaniem rozmówcy Magdaleny Uchaniuk rząd Zjednoczonej Prawicy prowadzi działania pozorowane, gdyż i i tak planuje wyłączenie kopalni – jest to konsekwencją poparcia programu przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen przez premiera Mateusz Morawieckiego.

O co toczymy batalię, skoro rząd Polski już przekazał harmonogram wyłączeń i likwidacji tych kopalń – co premier obiecał przewodniczącej KE we ramach Zielonego Ładu.

Podobnie rządzący zgodzili się na europejską strategię gender, którą oficjalnie krytykują – jest to rażąca niekonsekwencja, która sama w sobie może wiązać się z przykrymi następstwami dla kraju.

W 2019 Ursula von der Leyen przybyła jako kandydatka, i powiedziała o planach – uwzględniały one Zielony Ład i Europejską Strategię Gender. Wówczas wszyscy posłowie tzw. prawicy zagłosowali na jej program i na nią.

Prof. Piotrowski odnosi się również do kwestii stanu wyjątkowego w pobliżu granicy z Białorusią. Wyraża pogląd, że jego wprowadzenie nie było konieczne, a tym bardziej  nie ma potrzeby jego przedłużania.

Nie dostrzegam przesłanek, aby przedłużać ten stan.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Barbara Dobrzyńska: Norwid mówił często: „Prawda nie jest po to, by za drzwiami stała”

Barbara Dobrzyńska, prezes Warszawskiego Towarzystwa Teatralnego im. Tadeusza, Marii, Barbary, Włodzimierza Fijewskich w przeddzień 200-letniej rocznicy urodzin Norwida m.in. o wpływie poety na JP II.

 

Barbara Dobrzyńska jest zarazem prezesem Kręgu Przyjaciół Prymasa Tysiąclecia. Dzięki książce Stefana Wyszyńskiego „Jedna jest Polska” Pani Barbara – jak twierdzi – pokochała swoją ojczyznę i wiarę. Na najbardziej norwidowski sposób.

Kardynał Wyszyński, podobnie jak święty Jan Paweł II niezwykle cenił Norwida za jego postawę twórczą, która była bardzo, bardzo związana z Pismem Świętym, z Ewangelią i z Polską, z narodem polskim, z językiem polskim.

Barbara Dobrzyńska podkreśla, że Norwid nie cierpiał lokajów i tych, którzy noszą „dwie pelerynki”. Aktualność jego przesłania jest czasem aż nadto bolesna. Zwłaszcza jeśli chodzi o środowisko aktorskie. Zdarza się tak, że aktorzy rano uczestniczą w mszy, a wieczorem biorą udział w  bluźnierczych spektaklach czcząc Złotego Cielca. Norwid powinien być ważnym punktem odniesienia dla młodego pokolenia.

Ludzkość bez boskości, powie poeta, sama siebie zdradza, pisał Jan Paweł II.

24 września 2021 roku o godz. 19: 00, W Bazylice św. Krzyża Uroczysta Msza Święta  w intencji Cypriana Kamila Norwida. Mszę uświetni Chór Musica Sacra pod dyrekcją Pawła Łukaszewskiego. Po Mszy Świętej odbędzie się koncert „Ojczyzna Ziomkowie  – jest to moralne zjednoczenie.” Scenariusz i reżyseria – Barbara Fijewska-Dobrzyńska.

Pisząc o  tej tęsknocie do kruszyny chleba Norwid przypomniał, że jest to sakrament

Joanna Gumińska: coraz częściej na granicy dochodzi do prób manipulacji z wykorzystaniem dzieci

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Joanna Gumińska – patronka repatriantów i mieszkanka zachodniej Grodzieńszczyzny, która mówi o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

Joanna Gumińska mówi o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, gdzie – jak się okazuje – w działaniach dywersyjnych wykorzystywane są również dzieci.

Od jednego z patroli policyjnych dowiedziałam się, że w kryzysie migracyjnym wykorzystywane są również dzieci.

Podejmowane są kolejne próby manipulacji z wykorzystaniem dzieci – najczęściej chodzi o symulowanie konkretnego rodzaju krzywdy.

Są kaleczone ostrym narzędziem, żeby można było powiedzieć, że jest to rana szarpana od drutu kolczastego. Były również przypadki przypalania papierosami aby mówić o poparzeniach podczas rozpalania ogniska.

Ujawnienia tak szokujących szczegółów zapoczątkowało falę pomysłów dotyczących możliwej asymilacji tych dzieci – sytuacja jest jednak bardzo skomplikowana od strony formalnej, z powodu niejasności w kwestii dokumentów. Niestety – jak zaznacza Joanna Gumińska – mogą to nie być ostatnie przykłady tego typu zachowań.

Takich pomysłów będzie prawdopodobnie więcej.

Gość „Kuriera w samo południe” komentuje również nastroje społeczne panujące wśród mieszkańców.

Nie jest to dla nas utrudnienie – cieszymy się, że służby stają na wysokości zadania.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK