Rafalska: prowadzimy politykę solidaryzmu społecznego. Tak powinno działać państwo

Fot. Radio Wnet

Eurodeputowana PiS o Polskim Ładzie i rozwiązaniach łagodzących skutki wysokiej inflacji.

Elżbieta Rafalska ocenia, że rząd bardzo aktywnie działa na rzecz ograniczenia inflacji. Zapewnia, że wkrótce uwidocznią się pozytywne skutki Polskiego Ładu, w postaci wzrostu wynagrodzeń. Zdaniem europosłanki kluczowe w kryzysie jest niedopuszczenie do wzrostu bezrobocia, co rządowi Zjednoczonej Prawicy się udało.

Pamiętamy jeszcze, jak w Polsce było 2-3 mln bezrobotnych. Dzisiaj żadne z województw nie ma dwucyfrowego bezrobocia. To powinno podtrzymać nas na duchu.

Gość „Popołudnia Wnet” zapewnia, że rozwiązania osłonowe związane z wzrostem inflacji w sposób szczególny uwzględniają najuboższych.

Tak powinno działać państwo, tak powinien działać rząd, który prowadzi politykę solidaryzmu społecznego.

Wśród zabezpieczeń przed skutkami inflacji rozmówczyni Łukasza Jankowskiego wymienia m.in. coroczną waloryzację emerytur. Odnosząc się do krytyki pod adresem Polskiego Ładu po kilku dniach funkcjonowania, nie zgadza się z ocenami, jakoby doszło do „falstartu”. Wyraża przekonanie, że opóźnienie wdrożenia programu pogorszyłoby sytuację ekonomiczną polskiego społeczeństwa.

Poza tym, pewnie usłyszelibyśmy, że Polski Ład jest pod kampanię wyborczą.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Start Emmanuela Macrona w wyborach prezydenckich pod znakiem zapytania

Emmanuel Macron | Fot. CC A-S 4.0, Wikipedia

Według najnowszego sondażu Emmanuel Macron choć nadal pozostaje leaderem w wyścigu o prezydenturę, to jednak traci on poparcie sondażowe

Obecnie Emmanuel Macron może liczyć na poparcie 23 procent respondentów, czyli jest o 3 procent mniejsze niż tydzień temu. Nr dwa ex equo tego sondażu są Valérie Pécresse (kandydatka centroprawicy), oraz Marine Le Pen z poparciem z 17 -procentowym poparciem. W przypadku drugiej tury ow sondaż daje nieznaczną przewagę Valérie Pécresse nad Emmanuelem Macronem, oraz nieznaczną przewagę Emmanuelowi Macronowi nad Marine Le Pen.

Sytuacja pandemiczna nad Sekwaną powoduje, że urzędujący prezydent traci poparcie społeczne, a jego strategia spotyka się z coraz większym oporem. Obecnie głównym punktem zapalnym są działania rządzących,  mające na celu utrzymanie za wszelką cenę szkół i placówek edukacyjnych.  Ciagle zmieniający się protokół sanitarny, oraz coraz bardziej uciążliwe dla dzieci masowe testowanie na Covid doprowadziło do ogólnokrajowego strajku nauczycieli, który ma mieć miejsce  12 stycznia. Przewiduje się, że nad strajk podejmie około 75 procent nauczycieli, a ponad połowa francuskich szkol zostanie zamkniętych jutro z powodu strajku.

Niecałe 3 miesiące  dzielą Francuzów od wyborów prezydenckich, a urzędujący prezydent nadal nie poinformował obywateli o swoich zamiarach, co do jego ubiegania się o reelekcję. Działania obozu rządzącego, wywiady Emmanuela Macrona, których udzielił francuskim mediom, jego sylwestrowe orędzie  do narodu, oraz przecieki, którymi dysponują dziennikarze coraz bardziej uwiarygadniają scenariusz, według którego Emmanuel Macron nie będzie się ubiegał o reelekcję.

Ze Strasburga Zbigniew Stefanik

Ukraińcy w Irlandii obawiają się o swój kraj

Wśród ukraińskiej diaspory w Irlandii, zapanował nastrój smutku i obaw, powodowany napiętą sytuacją u granic ich państwa.

Wielu obywateli Ukrainy, którzy mieszkają w Republice Irlandii, twierdzi, że nie ma już chyba ratunku dla ich kraju, bo Rosja, przeprowadzi atak na ich niepodległy kraj, niezależnie od podejmowanych prób politycznych, jakie mają doprowadzić do złagodzenia stanowiska władz rosyjskich. Największe obawy słychać, kiedy prześledzi się informacje o ilości wojska, jakie zostało zgromadzone przy granicy z Ukrainą, a mówi się o 100 000 rosyjskich żołnierzy.

Ukraińcy w Irlandii obawiają się teraz najgorszego, więc ataku na ich niepodległe państwo, a dodają, że „inwazja wydaje się nieunikniona”. Wskazywać ma na to zachowanie Moskwy, narracja, jaką posługują się rosyjskie władze, ale i rozmowy polityków na szczeblu międzynarodowym, ale te, nie są do końca tymi, jakich chcieliby rdzenni mieszkańcy Ukrainy.

Są też tacy, jak Sergey Adamenko, kierowca dublińskiego autobusu, który mieszka w stołecznym Swords, a pochodzi z Krasnego Łucza w Donbasie, więc strefie okupowanej przez Rosję, że od 2014 roku, nie może odwiedzić swojej rodziny, a wszystko przez rozwijający się konflikt.

56-letni Ukrainiec stwierdził:

– Rosja robi, co chce. Nie mam wielkiej nadziei, że USA lub UE mogą to powstrzymać, Ukraina walczy z potworem i musi być przygotowana na inwazję – to nieuniknione. Putin próbuje odbudować Związek Radziecki i ma nadzieję, że to mu się uda.

Bogdan Feręc

Artykuł  we współpracy z portalem IE.com

Źr: The Times

Dąbrowski: W Ameryce Łacińskiej widać bardzo mocno wzrastające wpływy Rosji i Chin. Wenezuela współpracuje z Iranem

Prowadzący audycji „Republica Latina” o rosyjskiej broni i chińskich inwestycjach w Ameryce Łacińskiej, umacnianiu się pozycji Nicolasa Maduro i jego współpracy z Teheranem.

Zbigniew Dąbrowski przedstawia raport Centrum Wolnego i Bezpiecznego Społeczeństwa według którego

W 2022 roku w regionie pojawi się nowa socjalistyczna i autorytarna fala, która popchnie Amerykę Łacińską do punktu krytycznego.

Wzrastają wpływy w Rosji i Chin w regionie. Rosjanie sprzedają swoją broń Kubie, Nikaragui i Wenezueli. Chcą rozszerzać swoje rynki wpływów. Trwają spotkania z przedstawicielami Argentyny i Urugwaju ze stroną rosyjską ws. współpracy wojskowej. Tą ostatnią podejmie prawdopodobnie Peru.

W przypadku Chin mówimy o dominacji gospodarczej.

Państwo Środka mocno stoi na rynku Ameryki Łacińskiej. Wybór Gabriela Borica na prezydenta Chile może się przysłużyć współpracy tego kraju z Chinami.

Mówi się o budowie 15 000-kilometrowego kabla podmorskiego pomiędzy Chinami a Chile.

Chilijskie farmy solarne produkowałyby energię dla Chin. Prowadzący audycji „Republica Latina”  zwraca uwagę na umacnianie się pozycji Nicolasa Maduro. Zabiega on o poparcie Syrii i Iranu.

Współpraca polityczno-gospodarczo-wojskowa pomiędzy Wenezuelą a Teheranem jest bardzo zaawansowana. Nicolas Maduro zresztą prawdopodobnie w styczniu wybierze się do Teheranu.

Na inauguracji trzeciej kandecji prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi pojawił się wiceprezydent ds. gospodarczych Iran Mohsen Rezaji. Uważany on jest za terrorystę odpowiedzialnego za zamach w Buenos Aires 18 lipca 1994 r.

Wówczas to podłożono bomby pod siedzibę Argentyńskiego Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy Izraelitom. Ten atak […]był typowym atakiem terrorystycznym, któremu nie któremu nie przyświecała żadna prawidłowa ideologia.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Piecha: Nie wydaje mi się, że powrócimy do normalności. Szczepienia mogą być notorycznie powtarzane

Featured Video Play Icon

Bolesław Piecha / Fot. Katarzyna Czerwińska, Wikimedia Commons (CC BY-SA 3.0 PL)

Były wiceminister zdrowia o pracach nad ustawą kontrolowania przez pracodawców certyfikatów szczepień pracowników, metodach walki z pandemią i prognozach na przyszłość.

Bolesław Piecha omawia stan prac nad ustawą umożliwiającą sprawdzanie przez pracodawcę statusu zaszczepienia pracowników. Relacjonuje, że ostatnie posiedzenie komisji zdrowia w tej sprawie odbyło się bez ekscesów, pomimo iż sprawa budzi wielkie emocje.

Głosy niektórych posłów Konfederacji odbieram jako cynizm.

Jak deklaruje rozmówca Adriana Kowarzyka, „miękki przymus” ws. szczepień jest jak najbardziej wskazany. Podkreśla, że są one jednym z niewielu środków hamowania rozwoju epidemii.

Co więcej, nie zanosi się, aby ktoś wymyślił lepsze.

Zdaniem Bolesława Piechy zmiany w życiu społecznym wywołane pandemią w najbliższych latach się utrwalą.

Raz będzie lepiej, raz gorzej, ale wirus swój ślad pozostawi.

Polityk apeluje, by nie lekceważyć wariantu omikron, pomimo doniesień o jego mniejszej zjadliwości. Przewiduje, że szczepieniom przeciwko koronawirusowi trzeba będzie poddawać się częściej. Przestrzega, że finanse państwa nie udźwigną zbyt długiego utrzymywania systemu kwarantanny.

Dzisiaj na kwarantannie przebywa 600 tysięcy zdrowych ludzi.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Piotr Wilczek nowym ambasadorem RP w Wielkiej Brytanii

Wielka Brytania licencja: CC BY 2.0/ flickr.com autor/Viaggio Routard

Minister Spraw Zagranicznych nominował nowego Ambasadora Rzeczpospolitej Polskiej w
Londynie. Został nim profesor Piotr Wilczek.

Profesor Piotr Wilczek to historyk literatury i kultury, tłumacz literacki, profesor nauk humanistycznych. Profesor Wilczek jest absolwentem Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, gdzie również się doktoryzował.
Ukończył również Międzywydziałowe Podyplomowe Studia Neolingwistyczne na Uniwersytecie Łódzkim, a następnie odbył staż między innymi na Uniwersytecie Oksfordzkim Wielkiej Brytanii. Piotr Wilczek jest członkiem Komitetu Nauk o Literaturze Polskiej Akademii Nauk oraz Amerykańskiej Grupy Studyjnej przy Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych.
Od października 2016 roku Prof. Piotr Wilczek, z nominacji prezydenta RP Andrzeja Dudy, pełnił stanowisko Ambasadora RP w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej i Wspólnocie Bahamów.W 2020 został laureatem nagrody Ministra Spraw Zagranicznych „Amicus Oeconomiae” za szczególny wkład w promocję polskiej gospodarki i wsparcie polskich przedsiębiorców za granicą.
Pracę na stanowisku ambasadora zakończył 31 października 2021. Profesor Wilczek jest następcą doktora Arkadego Rzegockiego, który w czerwcu ubiegłego roku został powołany na stanowisko Szefa Służby Zagranicznej w MSW. Arkady Rzegocki poinformował o nominacji nowego Ambasadora na swoim oficjalnym koncie w mediach społecznościowych.
Moje serdeczne gratulacje dla Prof. Piotra Wilczka, który został nominowany na stanowisko Ambasadora.
z Londynu
Iza Smolarek
Alex Sławiński

Bogatko: rząd Niemiec będzie sprzyjał przyjazdowi osadników licząc, że ci po dostaniu obywatelstwa będą na nich głosować

Jan Bogatko/Foto. Radio Wnet

Korespondent Radia Wnet w Niemczech o ekohappeningu grupy Extinction Rebellion, sytuacji pandemicznej u naszych zachodnich sąsiadów i poparciu rządu dla imigracji.

Aktywiści grupy Extinction Rebellion zakłócili mszę świętą w katedrze w Kolonii. Demonstracja odbyła się w dniu Objawienia Pańskiego nazywanego potocznie świętem Trzech Króli.

Przed mszą w dniu święta Trzech Króli bojówka tej organizacji udała się do katolickiej katedry, aby położyć się na podłodze i rozwinąć transparent budującej mi serce lewicy całego świata hasłami.

Z głośników kobieta zaczęła mówić o degradacji środowiska i wytykać niemieckim politykom i Kościołowi brak zaangażowania. Jak zauważa Jan Bogatko publiczność zaczęła bić brawo. Przypomina, że

Przed tą katedrą zawsze miały miejsce demonstracje jak np. demonstracja zielonych, którą bardzo dobrze pamiętam, z wczesnych lat 80. na rzecz legalizacji pedofilii.

Korespondent Radia Wnet zauważa, iż wszyscy widocznie na zdjęciach z wnętrza kolońskiej katedry noszą maseczki. Koronawirus pozostaje palącym problemem w Niemczech.

Niemiecki Czerwony Krzyż podał informację o 80 430 nowych zachorowaniach w okresie dwudziestu czterech godzin.

Eksperci ostrzegają przed wariantem Omikron. Niektórzy przy tym sądzą, że ten ostatni nie jest groźniejszy od sezonowej grypy. Bogatko podejmuje także temat imigracji. W 2021 r. liczba ubiegających się o azyl w RFN wyniosła ponad 190 tys.

Obecny rząd będzie sprzyjał przyjazdowi tych osadników, ponieważ wychodzi z założenia, że osadnicy ci po uzyskaniu obywatelstwa niemieckiego […] będą głosować właśnie na tę koalicję i w związku z tym lewica nigdy w Niemczech nie straci władzy.

Mniej już się mówi o przemycie ludzi z Białorusi przez Polskę do Niemiec.

Gen. Skrzypczak: Stany Zjednoczone nie cofnęły się przed Rosją. Na starciu między USA i NATO a FR wygrałyby tylko Chiny

Featured Video Play Icon

Gen. Waldemar Skrzypczak podczas uroczystości pod pomnikiem I Dywizji Pancernej w Warszawie 19 października 2013/Foto. Grzegorz Gołębiowski/CC BY-SA 3.0

Wspólny front NATO i USA, stawianie warunków Kremlowi oraz rosyjskie problemy i szansa dla Pekinu. Były dowódca Wojsk Lądowych o rozmowach między USA a Rosją w Genewie.

Gen. Waldemar Skrzypczak zauważa, że w mediach pojawia się wiele alarmujących doniesień odnośnie tego, co się dzieje wokół Ukrainy. Sam jednak z optymizmem spogląda na rozmowy amerykańsko-rosyjskie. Albowiem Federacja Rosyjska nie może liczyć na wypełnieniu swoich celów.

[Stany Zjednoczone] nie cofnęły się i żądają od Putina m.in. powrotu do układów i układów, które on wcześniej zerwał, chociażby do układu o uzbrojeniu, o likwidacji broni średniego zasięgu o kontroli broni konwencjonalnych, o wolnych przestworzach.

Gen. Skrzypczak wskazuje, że mówienie jednym głosem przez USA i NATO jest nie Kremlowi nie na rękę. Tymczasem Moskwa ma też problemy w związku z wydarzeniami w Kazachstanie.

Kazachowie są odrębnym narodem i nigdy się nie czuli związani z Rosją i raczej byli pod butem Rosji.

Były dowódca Wojsk Lądowych sądzi, że z dużą mocą może niebawem wrócić obecnie zamrożony konflikt armeńsko-azerbejdżański. Dodaje, że rosyjska interwencja w Kazachstanie źle się skończy dla Moskwy.

Kazachowie traktują wojska rosyjskie jako wojska okupacyjne.

W takiej sytuacji Władimir Putin nie zaatakuje Ukrainy, gdyż skończyłoby się to długotrwałą wojną, która pogrążyłaby rosyjskie imperium w chaosie. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zauważa, że

Dla Chin dobrze byłoby dobrze, gdyby doszło do jakiegokolwiek konfliktu, jakiegoś starcia między NATO, w tym i Stanami Zjednoczonymi i Rosją, bo na tym konflikcie by wygrały tylko Chiny.

Wyjaśnia, że Państwo Środka dąży do światowej hegemonii. W przypadku konfliktu między Sojuszem Północnoatlantyckim a Federacją Rosyjską to Pekin będzie rozdawać karty. Gen. Skrzypczak zwraca uwagę na wpływ niemiecko-rosyjskiego biznesu na politykę RFN.

Polityka niemiecka jest dwuznaczna, co może moim zdaniem godzić w stabilność NATO.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Kukiz: Przedsiębiorcy nie powinni płacić ZUS-u. Będę dążył do wprowadzenia dobrowolności w tej kwestii

Featured Video Play Icon

Paweł Kukiz

Paweł Kukiz o segregacji sanitarnej, podsłuchiwaniu, ustawach Kukiz ’15, ryzyku związanym z utratą większości przez rząd oraz o kryzysie energetycznym i państwowych mediach.

Paweł Kukiz poinformował, że nie zagłosuje za ustawą, wedle której pracodawca będzie mógł sprawdzić, czy jego pracownik ma ważny paszport covidowy.

Ja się trzykrotnie zaszczepiłem, ale nie zagłosuję za taką ustawą.

Zaznacza, że praktycznie wszystkich dorosłych można by w świetle tej ustawy sprawdzić pod kątem szczepienia na Covid019. Dodaje, że nie zna się na medycynie, ale w rodzinie ma wielu lekarzy, którzy zachęcają na szczepień. On także do nich zachęca, ale nie na siłę.

Kukiz następnie podejmuje temat afery Pegasus. Zauważa, że należałoby zbadać sprawę inwigilacji w przeciągu wielu lat, także z czasów rządu PO-PSL.

Proponuję, aby sprawdzić, czy podsłuchy nie są wykorzystywane do celów politycznych.

Lider Kukiz ’15 mówi o współpracy z PiS-em. Opiera się ona na zasadzie „ustawa za ustawę”.

Mamy już uchwaloną ustawę o opiece wyrównawczej. Mamy ustawę o ułatwieniu handlu rolnikom w niedziele.

Obecnie będą głosowane ustawy o konopiach włóknistych i leczniczych, co należy do priorytetów posła Sachajki. Dla Pawła Kukiza ważniejsze jest bezprogowe referenda. Poseł zapowiedział walkę o dobrowolny ZUS dla mikro-przedsiębiorców.

Polityk podkreśla, że nie chce wziąć za siebie odpowiedzialności za rozwiązanie Sejmu i chaosem jaki będzie się z tym wiązał. Nie widzi od opozycji propozycji, co zrobią, jeśli Kukiz przestanie głosować razem z PiS-em.

Gość Poranka Wnet porusza także temat mediów publicznych. Podkreśla, że Telewizja Polska SA jest nie publiczna, a partyjna. Deklaruje, że nie może jej oglądać. Traktowana jest ona jak instrument propagandowy.

Biden zostaje wybrany prezydentem, w Afganistanie talibowie zwyciężają, uchodźcy stoją u granicy. Trudno nie odnieść wrażenia, że zmienia się cała geopolityka.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego ocenia również sytuację międzynarodową w kontekście kryzysu energetycznego. Wskazuje na wzrost cen uprawnień do emisji CO2. Wynika on z nadania tym certyfikatom charakteru instrumentu finansowego. Służy to spekulacji.

Rosja wykorzystuje to, że Unia na własne życzenie uzależniła się od rosyjskiego gazu.

Kreml naciska na jak najszybsze uruchomienie Nord Stream II. Berlin będzie zaś miał pośrednikiem w sprzedaży rosyjskiego gazu reszcie Europy.

Ja bym przeliczył sobie, czy nam się opłaca przestrzegać pakietu klimatycznego.

Koszta programu klimatycznego to aż 600 miliardów euro. Kukiz stwierdza, że należałoby stworzyć Ministerstwo Transformacji Energetycznej. Wskazuje na nowoczesne technologie węglowe takie jak gazyfikacja węgla. Podkreśla, że Unia Europejska się rozpada.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Marcin Klucznik: tarcza antyinflacyjna powinna już w lutym obniżyć inflację nawet o dwa punkty procentowe

Analityk ekonomiczny o inflacji, czynnikach ją powodujących, rządowej tarczy i przewidywaniach.

Marcin Klucznik tłumaczy, czym jest druga tarcza antyinflacyjna i jak będzie działać. Opiera się ona na obniżaniu podatków pośrednich na energię i żywność. Ceny tych towarów jest wówczas mniejsza. Obniża to szczyt inflacji. Ta ostatnia wyniesie w styczniu prawdopodobnie 8,8-9 proc. rok do roku.

Tarcza powinna już dosyć zauważalnie obniżyć od lutego tego roku nawet o 2 punkty procentowe tak więc coś z rzędu nawet 6 8 7 proc. w lutym jest jak najbardziej osiągalne.

Analityk ekonomiczny mówi, że ideą tej tarczy jest rozłożenie inflacji w czasie. Plany rządowe zakładają obniżenie stawki VAT na pół roku. Jak wyjaśnia Klucznik, tarcza ma obniżyć oczekiwania inflacyjnej.

Jeżeli ludzie oczekują wyższej inflacji istnieje większe ryzyko powstania pętli inflacyjnej.

Wyjaśnia, że problemem jest nie tyle wysokość długu, ile jego stosunek do PKB. Dług jest nie tyle spłacany, ile jest on obsługiwany.

Idea zasadniczo jest tak, że można się utrzymywać długiem przez jakiś czas.

Być może tarcza inflacyjna wymusi na NBP podwyżkę stóp procentowych. Wobec obniżki podatków mamy więcej pieniędzy do wydania. Skutkiem tego jest wzrost gospodarczy, ale też przyrost inflacji.

To była bardzo ekspansywna polityka pieniężna.

Będziemy widzieli wygasanie czynników powodujących inflację- wyższych cen ropy i gazu, zatorów w handlu.

Ceny gazu wzrosły bardzo dynamicznie.

Można się spodziewać stabilizacji cen gazu. Pozostaną one jednak wyższe niż w 2019 r.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.