Ambasador RP w Dublinie: Jak Irlandia, tak i Polska zdały egzamin z solidarności wobec Ukrainy

Anna Sochańska / Fot. zbiory prywatne

Anna Sochańska o pomocy uchodźcom z Ukrainy, jakiej udzielają polskie placówki dyplomatyczne w Irlandii.

Polonia na Szmaragdowej Wyspie oraz rząd irlandzki już w pierwszych dniach wojny zniósł wizy dla Ukraińców.

Anna Sochańska wspomina też o wizycie Szefa Służb Zagranicznych, ministra Arkadego Rzegockiego i marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, związanej z Dniem Polonii.

Irlandia gościła ostatnio polskich winiarzy na festiwalu polskiego wina.

 

K.P.

Kolumbia wybrała! / Colombia ha elegido!

Gustavo Petro, AH Photos, CC BY-SA 2.0

Kolumbia ma nowego prezydenta. Został nim wybrany w ubiegłą niedzielę Gustavo Petro, pierwszy tej rangi polityk wywodzący się z lewicy. Co oznacza ten wybór dla Kolumbii i jej mieszkańców?

W ubiegłą niedzielę Kolumbijczycy wybrali nowego prezydenta swojego kraju. Wiadomość ta raczej nie byłaby żadną sensacją. W końcu, w każdym demokratycznym państwie jego przywódcy wybierani są co kilka lat.

Jednak w przypadku Kolumbii sytuacja ma się inaczej. Nowowybrany prezydent kraju, Gustavo Francisco Petro Urrego, jest bowiem pierwszym w historii kraju prezydentem wywodzącym się z lewicy.

Wybór ten jednak nie do końca był pewny: zarówno Petro, jak i jego kontrkandydat w drugiej turze wyborów, Rodolfo Hernández, w sondażach wyborczych szli niemal „łeb w łeb”. Dlaczego zatem Kolumbijczycy zdecydowali się na wybór Petro, a nie prawicowego populisty Hernándeza? Czy zatem wybór Petro oparty był jedynie na jego dopasowanych obietnicach wyborczych, a może jest konsekwencją skomplikowanej współczesności Kolumbii? Jakimi obietnicami uwiódł wyborców Gustavo Petro, a jakimi Rodolfo Hernández?

Wreszcie, co oznacza wybór Gustavo Petro dla Kolumbii i jej mieszkańców? Prezydent-elekt w swojej kampanii wyborczej obiecał szereg rozwiązań mających na celu budowę nowego sprawiedliwego społecznie, nowoczesnego i proekologicznego państwa. Czy jednak obietnice te są możliwe do spełnienia? A jeśli tak, to w jaki sposób? Co więcej, skąd Gustavo Petro zamierza pozyskać fundusze, którymi chce sfinansować swoje reformy? Czy były partyzant jest również w stanie doprowadzić do rzeczywistego zakończenia wojny domowej w Kolumbii i podpisania porozumień pokojowych z organizacjami pseudopartyzanckimi? W jaki sposób kraj ma zapewnić bezpieczeństwo swoich obywateli, którzy codziennie giną mordowani? A może Gustavo Petro, wzorem swojego wenezuelskiego sąsiada zamierza zaśpiewać w populistycznym chórze tak zwanych „postępowców”?

Ponadto, jak wyglądać będzie sytuacja międzynarodowa Kolumbii? Czy pozostanie ona najwierniejszym sojusznikiem USA w Ameryce Południowej? A jeśli tak, to na jakich warunkach? A może kraj przejdzie do tak zwanej „boliwariańskiej” alternatywy? Czy Kolumbia ponownie nawiąże relacje dyplomatyczne z Wenezuelą, a jesli tak, to z kim? Jaką rolę na arenie międzynarodowej może odegrać Gustavo Petro?

Pytań i wątpliwości związanych z polityką przyszłego rządu Kolumbii z pewnością jest wiele. Na część z nich postaramy się odpowiedzieć wraz z naszym dzisiejszym gościem, Hermésem Llainem.

Zapraszamy już dziś na godz. 22H00! Będziemy rozmawiać po polsku i hiszpańsku!

Y resumen en castellano:

El domingo pasado, el pueblo colombiano eligió un nuevo presidente. Esta noticia probablemente no sería una sensación:  en todos los países democráticos, sus dirigentes son elegidos cada pocos años.

Sin embargo el recién elegido presidente colombiano, Gustavo Francisco Petro Urrego, es el primer presidente de izquierdas de la historia del país.

La elección de Petro no era del todo segura: tanto él como su contrincante en la segunda vuelta electoral, Rodolfo Hernández, iban casi de la mano en las encuestas. Entonces, ¿por qué los colombianos eligieron a Petro en lugar del populista de derecha Hernández? ¿La elección de Petro se basó únicamente en sus promesas electorales a medida? O es una consecuencia de la compleja situación contemporánea de Colombia? ¿Con qué promesas sedujaba Gustavo Petro a los votantes y con qué los sedujaba Rodolfo Hernández?

Por último, ¿qué significa la elección de Gustavo Petro para Colombia y su pueblo? En su campaña electoral, el presidente electo prometió una serie de soluciones destinadas a construir un nuevo Estado socialmente justo, moderno y respetuoso con el medio ambiente. Pero, ¿son factibles estas promesas? ¿De dónde va a sacar Gustavo Petro los fondos con los que quiere financiar sus reformas? ¿Es capaz el ex guerrillero de conseguir un final real de la guerra civil en Colombia y la firma de acuerdos de paz con la pseudo-guerrilla? ¿Cómo va a garantizar el país la seguridad de sus ciudadanos, que son asesinados cada día? ¿O acaso Gustavo Petro, siguiendo el ejemplo de su vecino venezolano, pretende cantar en el coro populista de los llamados „progresistas”?

¿Cómo será la situación internacional de Colombia? ¿Seguirá siendo el aliado más fiel de Estados Unidos en Sudamérica? Y si es así, ¿en qué condiciones? ¿O el país pasará a la llamada alternativa „bolivariana”? ¿Restablecerá Colombia relaciones diplomáticas con Venezuela, y si es así, con quién? ¿Qué papel puede desempeñar Gustavo Petro en la escena internacional?

Los interrogantes y las dudas en torno a la política del futuro gobierno de Colombia son muchos. Intentaremos responder a algunas de ellas con nuestro invitado de hoy, Hermés Llain Jiménez.

Les invitamos para escucharnos hoy a las 10PM UTC+2! Vamos a hablar polaco y español!

Szczyt G7 w Niemczech. Będzie zakaz importu rosyjskiego złota

prezydent Joe Biden / Fot. Gage Skidmore, Wikimedia Commons (CC BY-SA 2.0)

W niedzielę w Niemczech rozpoczyna się trzydniowy szczyt państw G7. Joe Biden zapowiedział wprowadzenie zakazu importu rosyjskiego złota.

Przywódcy największych gospodarek świata zjechali się do Niemiec. Tam, na zamku Elmau położonym nieopodal Garmisch-Partenkirchen, podejmą kolejne kroki mające na celu wywarcie presji na Rosji. Do państw G7 zaliczane są Francja, Wielka Brytania, Włochy, Niemcy, Japonia, Kanada i Stany Zjednoczone.

Czytaj także:

W niedzielny poranek Rosjanie wystrzelili w kierunku Kijowa 14 rakiet – są poszkodowani i zniszczone budynki mieszkalne

Prezydent ostatniego z tych państw potwierdził już jedno z postanowień, które zostanie ogłoszone podczas szczytu w Bawarii. Przywódcy zamierzają zakazać importu złota z Federacji Rosyjskiej. Joe Biden przypomina, że sprzedaż tego surowca daje Kremlowi dziesiątki miliardów dolarów.

Z kolei szef brytyjskiego rządu przed szczytem podkreśla znaczenie jedności, która powinna charakteryzować państwa Zachodu. Boris Johnson mówi także o potrzebie szczerej rozmowy na temat „presji, jaką odczuwają przyjaciele i partnerzy” państw G7. Zaznaczył, że

„cena wycofania się, cena pozwolenia Putinowi na sukces, na oderwanie ogromnej części Ukrainy, na kontynuację jego programu podboju, będzie o wiele, wiele wyższa”.

Prócz przedstawicieli wyżej przedstawionych państw, na rozmowy w Bawarii zaproszono prezydenta Ukrainy oraz premierów Indii, Argentyny, Indonezji, RPA i Senegalu.

Przeciwdziałanie Rosji nie będzie jedynym tematem omawianym na szczycie. Uczestnicy spotkań na zamku Elmau pochylą się także m.in. nad sprawą światowego bezpieczeństwa żywnościowego.

Źródło: „Business Insider”, „Do Rzeczy”

K.K.

Czytaj także:

W przeciwieństwie do Rosji, Ukraina dba o życie swoich żołnierzy – korespondent Ukrinform o odwrocie z Siewierodoniecka

W niedzielny poranek Rosjanie wystrzelili w kierunku Kijowa 14 rakiet – są poszkodowani i zniszczone budynki mieszkalne

Rosyjskie wojsko po raz kolejny wymierzyło rakiety w stolicę Ukrainy. Lokalne media piszą o zabitym mężczyźnie i poszkodowanych. AFP informuje o płonących budynkach.

Siły Rosyjskie uderzyły w Kijów. W niedzielny poranek w stolicę Ukrainy i obwód kijowski wycelowano 14 rakiet. Donosi o tym ukraiński parlamentarzysta Ołeksij Honczarenko.

O działaniach obronnych wojska Ukrainy poinformował Dmytro Kułeba (szef MSZ Ukrainy).

Obrona przeciwlotnicza w regionie działała – zestrzelono jeden pocisk. Szczątki rakiety spadły na obrzeża jednej z okolicznych wsi. Nie wywołały one ani zniszczeń, ani ofiar.

Niektóre rakiety uderzyły jednak w Dzielnicę Szewczenkowską. „Francuska Agencja Informacyjna” informuje o budynkach mieszkalnych, które stanęły w płomieniach – rakiety spadły na dwa bloki. Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych donosi o pożarze 9-piętrowego budynku mieszkalnego, którego najwyższe trzy poziomy zostały częściowo zniszczone. Policja przekazała informację o pięciu rannych osobach, które znajdowały się w tym bloku.

Czytaj także:

W przeciwieństwie do Rosji, Ukraina dba o życie swoich żołnierzy – korespondent Ukrinform o odwrocie z Siewierodoniecka

O poranku mer Kijowa – Witalij Kliczko – poinformował o zdarzeniu i podjętej reakcji.

W dzielnicy Szewczenkowskiej w Kijowie było kilka wybuchów. Brygady pogotowia i ratownicy jadą na miejsce.

Kliczko, na swoim Telegramie, pisał także o ludziach którzy znajdowali się pod gruzami oraz o ewakuacji mieszkańców dwóch budynków.

Część mieszkańców ewakuowano, dwie ofiary hospitalizowano.

26 czerwca jest 123. dniem rosyjskiej inwazji.

Źródło: „Wprost”.

K.K.

 

Francuscy nauczyciele o dzieciach grających Mozarta: stoimy w obliczu poważnego ataku na neutralność religijną

Bazylika w Lourdes, Francja, fot.: "France-001994 - Sanctuary of Our Lady of Lourdes" by archer10 (Dennis) is licensed under CC BY-SA 2.0.

Dzieci ze szkół w Lourdes mają wystąpić podczas festiwalu „L’Offrande musicale”, który zaplanowano na 11 lipca. Związkowi SNUipp nie podoba się pomysł wykonywania przez dzieci utworu Ave verum corpus

Festiwal ma się odbyć pod Sanktuarium Matki Bożej w Lourdes. Podczas tego wydarzenia dzieci tamtejszych szkół mają wykonać utwór Ave verum corpus autorstwa Wolfganga Amadeusza Mozarta. „Le Figaro” poinformował o stanowisku, jakie w tej sprawie zajął związek nauczycieli francuskich szkół podstawowych – SNUipp.

Nie mamy nic przeciwko Kościołowi katolickiemu. Nie sprzeciwiamy się studiowaniu i poznawaniu dzieł stanowiących część naszego dziedzictwa kulturowego. Ale tekst tego utworu jest bardzo religijny”.

Przedstawiciele organizacji swój punkt widzenia opierają na akcie prawnym z 1905 r., który mówi o neutralności religijnej. W liście związku zaadresowanym do Ministerstwa Kultury w Paryżu czytamy o „poważnym ataku” wymierzonym w ową neutralność.

Czytaj także:

Anna Popek o projekcie Klub Dyplomaty: chcemy mówić o mniej znanych wydarzeniach z polskiej historii

Autorom tych słów nie podoba się także miejsce, w którym 11 lipca wystąpią uczniowie. Zauważają oni, że tamtejsza grota nad rzeką Ousse (miejsce objawień Maryi z 1858 r.) jest uznawana przez duchowieństwo za „ważne miejsce katolicyzmu”. Związkowcy w innym miejscu listu piszą wprost:

„To miejsce jest bardzo problematyczne”.

Na tym argumenty nauczycieli nie kończą się – czytamy również takie słowa:

„Wyobraźmy sobie, co by się stało, gdyby sprawa dotyczyła innej religii.”

Stanowisko nauczycieli skomentował dyrektor festiwalu David Fray.

Dzieła muzyczne od wieków zamawiane przez Kościół mają dwa oblicza. Jedno jest religijne, drugie uniwersalne.

Bardziej obrazowy komentarz artysty zawiera się w tych słowach Fraya:

„Ręce mi opadają.”

Źródło: „dziennik.pl”

K.K.

 

 

 

 

W przeciwieństwie do Rosji, Ukraina dba o życie swoich żołnierzy – korespondent Ukrinform o odwrocie z Siewierodoniecka

Jurij Banachiewicz wyjaśnia dlaczego przyznania Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej ma tak duże znaczenie. Opisuje sytuację na froncie, po wycofaniu się przez Ukraińców z Siewierodoniecka.

Przyznanie Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej nie spodobała się części państw. Szczególnie niezadowolona z tego faktu jest, zdaniem Jurija Banachiewicza, Rosja.

Zintensyfikowanie ostrzału rakietowego przez Rosjan, to sposób wyrażania przez nich sprzeciwu. Moskwa będzie bagatelizować decyzję Unii, twierdząc, że nic ona nie znaczy. Ukraina zobaczyła jednak światełko w tunelu.

Z tego tunelu trzeba będzie jednak wyjść. Żeby to zrobić, Ukraińcy muszą wygrać wojnę. Sytuacja na froncie nie jest jednak łatwa. Wojska Ukraińskie musiały wycofać się z Siewierodoniecka.

Wycofaliśmy się na dobrze przygotowane pozycje. Dla nas nie jest ważne utrzymanie jednego kilometra kwadratowego ziemi, ale życie naszych żołnierzy.

Czy decyzja o przyznaniu Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej zmieni sposób jej postrzegania na arenie międzynarodowej? Czy nasi wschodni sąsiedzi mają wystarczającą liczbę broni i amunicji? Dowiesz się słuchając całej rozmowy z naszym gościem!

K.B.

Walka z mordowaniem dzieci trwa. Sąd Najwyższy USA obalił wyrok Roe v. Wade!

Niemowlę / Fot. Daria Shevtsova / Domena Publiczna

Od lat 70. konstytucja Stanów Zjednoczonych gwarantowała kobietom we wszystkich stanach prawo do aborcji. Wyrok Sądu Najwyższego zmienia ten stan rzeczy.

Lata siedemdziesiąte przyniosły prawdziwy wstrząs w Stanach Zjednoczonych. W wyniku głośnego procesu Roe v. Wade Sąd Najwyższy przyznał wszystkim kobietom prawo do dokonywania aborcji przez cały okres trwania ciąży. Poszczególne stany mogły dokonywać regulacji ograniczających możliwość uśmiercania dzieci w drugim i trzecim trymestrze.

Wczorajszy dzień przyniósł jednak przełom. Sąd Najwyższy uznał wyrok Roe v. Wade za niezgodny z konstytucją. Tym samym o prawie do aborcji będą bez żadnych ograniczeń decydować poszczególne stany. Ponad połowa z nich chce całkowicie zakazać lub mocno ograniczyć mordowanie nienarodzonych. Wielu katolików uznało wyrok SN w USA za cud, gdyż został ogłoszony w Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Czy Białoruś weźmie udział w wojnie? Aleksy Dzikawicki: Łukaszenka tylko udaje podwyższoną aktywność

Zastępca dyrektora telewizji Biełsat komentuje mobilizację wojska białoruskiego i jego możliwy udział w wojnie na Ukrainie.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Aleksy Dzikawicki zwraca uwagę na utrudniony przepływ informacji z Białorusi w związku z zakazem wolnych mediów. Przez to trudno potwierdzić czy armia białoruska rzeczywiście przygotowuje się do udziału w wojnie na Ukrainie. Zastępca dyrektora telewizji Biełsat jednak ma wątpliwości, że to będzie miało wpływ na wynik.

Tutaj chodzi o to samo o co chodziło i trzy i dwa miesiące temu. Łukaszenka tylko udaje podwyższoną aktywność. Ponieważ wojsko białoruskie nie jest ani duże, ani dobrze uzbrojone. […] Wojsko może wystawić do walki maksymalnie 15-20 tysięcy.

Aleksy Dzikawicki jest przekonany, że taka aktywność ma na celu pokazać Kremlu gotowość do walki. Jednak patrząc na nastroje w społeczeństwie i samej armii, gość „Popołudnia Wnet” uważa, że do tego nie dojdzie.

Zastępca dyrektora telewizji Biełsat komentuje także możliwe spotkanie Łukaszenko i Putina w Grodnie.

Nie ma pewności czy Putin odwiedzi Białoruś w najbliższym czasie. Cele też nie są znane, ale obawiam się, że Rosja będzie chciała pochłonąć Białoruś przez niepowodzenie na Ukrainie, żeby rzucić kość swoim wyborcom w postaci Białorusi .

W zaistniałej sytuacji politycznej Aleksy Dzikawicki widzi winę Zachodu, który nie zareagował na tłumienie protestów i poniekąd zachęcił Rosję do agresji na Ukrainę.

Na zakończenie dziennikarz wypowiada się ponadto na temat losu uwięzionych pracowników telewizji Biełsat.

Czytaj także:

Olga Siemaszko: na Białorusi trwa prawdziwa „wojna kolejowa”

K.P.