Dmytro Antoniuk: W Donbasie wróg robi postępy wynoszące kilka kilometrów. Odcinek zaporoski jest zagrożony

Korespondent Radia Wnet w Ukrainie opisuje sytuację na froncie. Mówi o sukcesach ukraińskiej armii, jednak wskazuje także miejsca, w których postępy czyni Rosja.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Dmytro Antoniuk komentuje wybuchy na Krymie. W okolicach Nowofedoriwki, gdzie mieści się rosyjska baza lotnicza, rozległy się głośne eksplozje. Rosja podaje, że do wybuchu doszło przez naruszenie bloku bezpieczeństwa. Jednak ukraińska strona zaprzecza i tłumaczy, że baza została zniszczona atakiem rakietowym.

Dmytro Antoniuk tłumaczy, że choć w kierunku Zaporoża Moskwa ostrzeliwuje miejscowości, jednak nie przekłada się to na zmianę ogólnej sytuacji. Dodaje, że terytoria przy linii frontu zostały przygotowane do obrony i mimo potężnych zgromadzeń techniki wojskowej Rosjan, wróg nie ma możliwości przeprowadzenia ofensywy.

W Donbasie, w kierunku Siewierska wróg robi postępy wynoszące kilka kilometrów. Podobnie w kierunku Bachumtu. Odcinek zaporoski jest zagrożony. Wiemy o tym, że są tam  codziennie ostrzeliwane miejscowości, natomiast postępu wróg tam absolutnie nie ma na ten moment.

Czytaj także:

Dr Sofija Budko: najsrtaszniejsze są syreny alarmowe. Gdy je słyszę, to modlę się, żeby Pan Bóg nas ocalił

Radio Wnet obchodzi 2. rocznicę „białoruskiej wiosny”.

Od "rewolucji godności" upłynęły dwa lata
Od "rewolucji godności" upłynęły dwa lata

Minęły dwa lata od buntu białoruskiego społeczeństwa przeciw władzy Aleksandra Łukaszenki. O tamtych wydarzeniach i o perspektywie na przyszłość rozmawiali goście Radia Wnet.

Przypomnijmy – do protestów doszło po wyborach prezydenckich na Białorusi w 2020 r. O reelekcję ubiegał się rządzący od lat 90. Aleksander Łukaszenka oraz kandydaci opozycji, których kampania wyborcza była jednak utrudniana przez rząd. Gdy publicysta i kandydat na prezydenta Siergiej Cichanouski został aresztowany, jego żona postanowiła kandydować za niego. Swietłanę Cichanouską poparli inny opozycjoniści, tworząc wspólny front demokratyczny. Ostatecznie Centralna Komisja Wyborcza podała, że wybory wygrał Łukaszenka. Według niezależnych obserwatorów prawdziwe poparcie dla niego liczyło ok. 3%, a wybory powinna wygrać kandydatka opozycji. Wówczas rozpoczęły się protesty, które zostały jednak brutalnie stłumione. Wydarzenia te doprowadziły do kolejnej fali emigracji opozycji demokratycznej.

Rusłan Szoszyn to białoruski dziennikarz od wielu lat mieszkający w Polsce. Współpracuje między innymi z „Rzeczpospolitą”. W naszym plenerowym studiu we wsi Solina nad Jeziorem Myczkowskim omawia sytuację na Białorusi po „wygaszonej” rewolucji.

Dziennikarz wskazuje, że właśnie w 2020 r. była szansa na obalenie Łukaszenki przez siły prozachodnie.

To było wcześniej bardzo bierne społeczeństwo. Ale wtedy to [protesty – przyp. red.] się udało. Dzięki nowym twarzom, dzięki temu, że na czele tego ruchu pojawiła się kobieta.

Szoszyn dodaje, że reżim znajdujący się wówczas na krawędzi upadku stłumił jednak nie tylko opozycję na ulicach, ale również w kręgach władzy.

Przez te dwa lata, gdy skazywano ludzi na łagry, nie zbuntował się żaden sędzia, […] żaden minister. […] A rząd białoruski to nie tylko Łukaszenka. To też około 30 ministerstw. I nikt w tym potężnym aparacie władzy się nie zbuntował. Nikt!

Najświeższych informacji z Białorusi od Rusłana Szoszyna możecie wysłuchać w Radiu Wnet.

ARP

 

Czytaj także:

Czy Białoruś weźmie udział w wojnie? Aleksy Dzikawicki: Łukaszenka tylko udaje podwyższoną aktywność

Premier Morawiecki nie chce się spotkać z odchodzącym Borysem Johnsonem. Tamiza wysycha

Prowadzący Studio Londyn mówi o niedoszłej wizycie byłego premiera Wielkiej Brytanii Borysa Johnsona do Polski i kryzysie politycznym w Unii Europejskiej.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!
Boris Johnson odbywa serię pożegnalnych wizyt w Europie, zanim oficjalnie przestanie być premierem Wielkiej Brytanii. Odchodzący szef rządu nie przyjedzie jednak do Polski. Według agencji Bloomberg, Mateusz Morawiecki nie znalazł czasu, by się z nim spotkać.
Jak podaje Alex Sławiński, w prasie brytyjskiej opublikowano głośny artykuł premiera Polski, w którym napisał on, że

wojna w Ukrainie obnażyła prawdę nie tylko o Rosji, ale też o kondycji Unii Europejskiej. UE dała się zwabić Putinowi i po prostu przysnąć. Przegapili odradzający się nacjonalizm i imperializm godny 19 i wczesnego 20 wieku, jakie mieliśmy możliwość oglądać właśnie ze strony Rosji.

Prowadzący Studio Londyn podkreśla, że stosunki Wielkiej Brytanii i Polski są bardzo dobre i wyraża nadzieje, że po wyłonieniu nowego premiera będą nadal się rozwijały.

Alex Sławiński mówi również o królowie Elżbiecie ll. Odwołano co roczne powitanie królowej na zamku w Balmoral, przez co media już teraz zaczynają dyskutować jak wygląda jej stan zdrowia.

Na zakończenie gość „Kuriera w samo południe” komentuje nadchodzące upały.

Już nie spodziewamy się takich upałów, jak jeszcze niedawno, czyli ponad 40 stopni co było rekordową temperaturą w Wielkiej Brytanii kiedykolwiek zanotowano. Faktycznie jedynie w nocy, prawie jak w Hiszpanii, wychodzi się na zewnątrz żeby troszeczkę odetchnąć. 

Rekordowe upały spowodowały obniżenie poziomu wód w rzekach, co bardzo niepokoi ekologów i naukowców. Wprowadzono zakaz podlewania ogrodów w gospodarstwach domowych.

Czytaj także:

Co my na to? Niemcy zaproponowali Polsce: podzielcie się z nami Waszymi rezerwami gazu! Felieton Zbigniewa Kopczyńskiego

Rozmowy białoruskiej opozycji w Wilnie. Olga Siemaszko mówi o założeniach rządu tymczasowego

Protest Białoruś 2020 / Fot. Максим Шикунец / CC 3.0

W Wilnie trwa konferencja „Nowa Białoruś”. Przeciwnicy rządów Aleksandra Łukaszenki pracują nad utworzeniem rządu tymczasowego.

Olga Siemaszko jest na konferencji białoruskiej opozycji. Mówi o potrzebie jedności w jej szeregach.

Białorusini nie rozumieją tego, co się dzieje, bo oni chcą końca obecnego reżimu, a obserwują spory wśród opozycjonistów.

Według informacji Radia Wnet, podczas konferencji na Białorusi Swiatłana Cichanouska ogłosi powstanie rządu tymczasowego. Dziennikarka mówi o prawdopodobnych założeniach tego projektu.

Ja rozumiem, że ten rząd będzie miał kształt białoruskiego rządu na emigracji.

W jego skład będą wchodzić przedstawiciele wszystkich stron opozycji.

Olga Siemaszko jeszcze raz podkreśla to, że celem jest walka z reżimem Aleksandra Łukaszenki. Napięcia wewnątrz opozycji nie pomagają w tej sytuacji.

My, Białorusini jesteśmy zmęczeni już tymi walkami opozycji.

K.K.

Czytaj także:

Olga Siemaszko o konferencji „Nowa Białoruś”: niektórzy twierdzą, że Łukaszenkę można obalić tylko siłą

Były ambasador w Niemczech otrzymał od Zełenskiego dwie propozycje dalszej pracy

Andrij Melnyk, były ambasador Ukrainy w Niemczech, otrzymał dwie propozycje dalszej pracy, jednak ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.

Dyplomata powiedział o tym w wywiadzie dla niemieckiego radio Deutschlandfunk, którego tłumaczenie opublikowała Ambasada Ukrainy w Niemczech.

Nie podjęto jeszcze żadnych decyzji. Nie będę ukrywał, że prezydent Wołodymyr Zełenski chciałby mnie widzieć w swoim zespole w Kijowie. Jeszcze nie wiem, jakie to stanowisko będzie. Jest jeszcze jedna propozycja, która również została zatwierdzona przez Prezydenta, abym mógł dalej pracować jako wiceminister spraw zagranicznych. Ale formalnie decyzję podejmuje rząd. Dlatego nie chcę wybiegać myślami w przyszłość – powiedział Andrij Melnyk.

Prezydent Wołodymyr Zełenski odwołał Andrija Melnyka ze stanowiska ambasadora 9 lipca. Pisaliśmy o tym tutaj.

Także w Anrij Melnyk podziękował prezydentowi za możliwość swobodnie organizować swoją pracę w Niemczech. Jak zauważa, ze względu na nietypowy styl prowadzenia stosunków dyplomatycznych, pojawiały się sporne z Zełenskim kwestie.

Były ambasador zaznacza, że data jego powrotu w Ukrainie jeszcze nie jest ustalona. Obecnie trwają przygotowania do wizyt w Berlinie, które się odbędą we wrześniu.

Ale, jak już powiedziałem, decyzja o przeniesieniu została podjęta i teraz nie mogę się doczekać nowych zadań, które mnie czekają – zapewnił Melnyk.

Źródło: Ukrinform.ua

Rozpędzeni jak tornado! Wisła Płock bezlitośnie nokautuje kolejnych rywali – czy może powalczyć o puchary?

Fot.: Kamil Kowalik, Radio Wnet

Wisła Płock pokonała Miedź Legnica 4:1. Jest to czwarte z rzędu zwycięstwo drużyny Pavola Staňo. Zespół z Mazowsza po 4 kolejkach Ekstraklasy pozostaje jedynym niepokonanym zespołem.

Chyba nie było eksperta, który przed startem sezonu widziałby Wisłę Płock na fotelu lidera. Oczywiście dopiero 4 spotkania za nami, więc nie ma sensu chłodzenie szampanów. Nie zmienia to jednak faktu, że płocczanie mogą być bardzo zadowoleni z postawy swojego zespołu. Każde z dotychczasowych zwycięstw zostało osiągnięte w imponującym stylu.

W 4 meczach Wisła zdobyła 14 goli, co daje niebywałą wręcz średnią: 3.5 gola na mecz. Sama straciła zaledwie 2 bramki. 

Trudno powiedzieć, czy jest to tylko chwilowa zwyżka formy, czy długotrwały trend. Z pewnością pozytywnie na jakość gry drużyny Pavola Staňo wpłynęły letnie transfery. Hiszpan Davo sieje spustoszenie w obronie przeciwnika – strzelił już 4 gole, dokładając do tego 2 asysty.

W niewiarygodnej formie jest nominalny obrońca Kristian Vallo. Poprzedni sezon może zaliczyć do udanych, ale jego obecnych osiągnięć nikt się nie spodziewał. Decyzja o przesunięciu go bliżej bramki rywali okazała się strzałem w dziesiątkę – strzela gole i obsługuje podaniami kolegów. Jego braki w defensywie są mniej widoczne, za to Słowak prezentuje ciekawy wachlarz zagrań z przodu.

„Myślę, że szanse na występ Wilfredo Leona na MŚ są coraz większe” – mówi Sara Kalisz, dziennikarka TVP Sport

Istotnym elementem ofensywy Wisły jest także wieloletni ligowiec Rafał Wolski. Po nieudanej przygodzie za granicą udowadnia, że dalej jest wyróżniającym się na tle Ekstraklasy zawodnikiem. Wolski dobrze uzupełnia się z innym byłym piłkarzem Legii Warszawa – Dominikiem Furmanem. Być może teraz będą święcić triumfy w innym klubie z Mazowsza.

Gra płockiego zespołu jest atrakcyjna dla oka. Dlatego niezależnie od tego czy uda im się utrzymać formę czy nie, warto włączyć czasem mecz Wisły Płock. Jest niewiele rzeczy, które bardziej relaksują niż mecz Ekstraklasy w ciepłe, sierpniowe popołudnie.

Co więcej za rozwojem sportowym klubu wreszcie zaczyna nadążać infrastruktura. Stary stadion w Płocku był już mocno wysłużony i nie przystawał do ekstraklasowej rzeczywistości. Nowy obiekt jest już w zaawansowanym stadium budowy i ma być oddany do użytku w tym sezonie. Pomieści on 15 tysięcy kibiców. Otwarcie będzie dużym wydarzeniem dla całego Płocka. Władze klubu podkreślają, że jest to zdecydowany krok na drodze rozwoju klubu.

S.O.

Olga Siemaszko o konferencji „Nowa Białoruś”: niektórzy twierdzą, że Łukaszenkę można obalić tylko siłą

Featured Video Play Icon

Protest Białoruś 2020 / Fot. Homoatrox / CC 3.0

Szefowa białoruskiej redakcji Radia Wnet komentuje nastroje panujące na konferencji białoruskich opozycjonistów, która odbywa się w Wilnie.

Olga Siemaszko mówi o celu, jaki przyświeca białoruskiej opozycji. Komentatorzy zwracają uwagę na to, że po dwóch latach od pokojowych protestów nie zmieniło się zbyt wiele.

Główny cel, jakim jest odsunięcie Łukaszenki, nie został osiągnięty.

Niektórzy opozycjoniści nie widzą większych szans na obalenie reżimu Aleksandra Łukaszenki za pomocą środków pokojowych.

Na konferencji niektórzy politycy stwierdzili, że jedynym sposobem na odejście Łukaszenki od władzy jest siła.

Główną postacią ruchu oporu wobec obecnej władzy w Mińsku jest Swiatłana Cichanouska. Jednak Olga Siemaszko mówi o tym, że wśród niektórych rodaków nie cieszy się ona specjalną popularnością.

Jej popularność wcale nie rośnie. Niektórzy mają pretensje do niej, że Łukaszenka jest ciągle u władzy, że wciąż trwa terror.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

K.K.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk o zagrożonej elektrowni atomowej: nie ma wątpliwości, że to szantaż wojsk rosyjskich

Krzysztof Bosak: polski rząd nie ma narzędzi, by walczyć z polityką UE. Zapowiedzi nie pokrywają się z ich czynami

Featured Video Play Icon

Krzysztof Bosak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Poseł Konfederacji ma bardzo wiele zastrzeżeń do polityki PiS-u wobec Unii Europejskiej. Zarzuca brak asertywności, naiwne podpisywanie niekorzystnych umów oraz niedbanie o polskie interesy.


Krzysztof Bosak nie wierzymy w zapewnienia PiS-u. Jego zdaniem ich zapowiedzi zawsze kończą się ustępstwami, podpisywaniem niekorzystnych aktów prawnych.

Zbyt dużo było już kłamstw, żeby im w tym aspekcie wierzyć. Jest to raczej jednostronny dyktat niż walka. Rząd wielokrotnie oszukał swoich wyborców, chociażby w sprawie likwidacji górnictwa, Zielonego Ładu, kamieni milowych KPO. Mimo że nam nie wypłacają pieniędzy, to zgadzamy się na ustępstwa. Gdyby rząd chciał walczyć, to premierem byłby ktoś inny niż Mateusz Morawiecki – uważa gość Poranka Wnet.

Według posła Konfederacji ceny energii wynikają także z ustępstw związanych z Zielonym Ładem.

Rząd się na to wszystko godzi. My mówimy od 2013 roku, żeby odejść od polityki klimatycznej UE. Do tej porty polski rząd nie wysłał żadnego formalnego dokumentu, który przedstawiałby, że Polska się na to nie zgadza – zarzuca nasz rozmówca.

Konfederacja byłaby za odstąpieniem od mechanizmu ETS-ów.

Po wejściu w życie Traktatu Lizbońskiego straciliśmy wiele ze swoich kompetencji. Tak naprawdę już nie wiadomo, kiedy musimy się słuchać UE, a kiedy nie. Wszystko zostało rozmyte. Jest to dla nas sytuacja skrajnie niekorzystna. Polska jest państwem za mało wpływowym, żeby przegłosować Francuzów i Niemców – mówi Krzysztof Bosak.

Jego zdaniem praźródłem tej sytuacji jest odejście od zasady jednomyślności. Politycy partii rządzącej chyba uwierzyli, że Unia Europejska jest gwarantem naszego bezpieczeństwa. Nie są w stanie realnie walczyć z Brukselą.

W kwestiach gospodarczych Konfederacja nie jest za programami socjalnymi, zwłaszcza w sytuacji nadchodzącej recesji. Błędy w polityce fiskalnej skutkują bardzo wysoką inflacją lub silną recesją. Potrzebna jest droga środka.

Nie można jedną ręką podsycać inflacji, a drugą ręką ją tłumić.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z byłym kandydatem na prezydenta Rzeczpospolitej.

Witold Waszczykowski: Trzeba doprowadzić do kompromitacji Komisji Europejskiej. Oni grają na zmianę rządu w Polsce

Dmytro Antoniuk, Olga Siemaszko, Agnieszka Cubała, Krzysztof Bosak, Grzegorz Milko – Poranek Wnet –09.08.2022 r.

Łukasz Jankowski / Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet

„Poranka Wnet” można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy.

Goście „Poranka Wnet”:

  • Dmytro Antoniuk – korespondent z Ukrainy
  • Olga Siemaszko – szefowa redakcji białoruskiej Radia Wnet
  • Agnieszka Cubała – autorka książek historycznych – w rozmowie z Konradem Mędrzeckim
  • Krzysztof Bosak – poseł z ramienia Konfederacji
  • Grzegorz Milko – szef redakcji sportowej Radia Wnet

Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Szymon Dąbrowski


Dmytro Antoniuk przebywa w Kijowie i mówi o najnowszych doniesieniach z Ukrainy.

Ukraińskie lotnictwo otrzymało od USA pociski przeciwrakietowe AGM-88 HARM.

Korespondent informuje także o działaniach rosyjskiej armii.

Wróg ciągle próbuje atakować w kierunku Bachmutu. Bachmut wydaje się najważniejszym kierunkiem dla Rosjan w Donbasie.

Dmytro Antoniuk / Fot. materiały własne

Olga Siemaszko jest w Wilnie, gdzie trwa konferencja białoruskich opozycjonistów „Nowa Białoruś”.

Główny cel, jakim jest odsunięcie Łukaszenki, nie został osiągnięty.

Dziennikarka Radia Wnet mówiła o liderce białoruskiej opozycji – Swiatłanie Cichanouskiej.

Jej popularność wcale nie rośnie. Niektórzy mają pretensje do niej, że Łukaszenka jest ciągle u władzy, że wciąż trwa terror.

Uczestnicy konferencji są zdania, że demonstracje pokojowe, który miały miejsce na Białorusi dwa lata temu, ostatecznie zmieniły niewiele.

Na konferencji niektórzy politycy stwierdzili, że jedynym sposobem, żeby Łukaszenka odszedł od władzy jest siła.


Agnieszka Cubała rozmawia z Konradem Mędrzeckim o swojej książce

Artyści ’44. Traktuje ona o artystach tworzących podczas Powstania Warszawskiego.

Agnieszka Cubała / fot.: Kamil Kowalik, Radio Wnet


Krzysztof Bosak komentuj konflikt Polski z Unią Europejską. Mówi o walce o swoje interesy. Jego zdaniem Polska w tym kontekście jest na straconej pozycji.

PiS nie ma narzędzi, by walczyć z Unią Europejską. Polska jest klientem UE, w takiej sytuacji nie da się z nią walczyć.

PO zawsze z entuzjazmem realizuje politykę UE. PiS też ją realizuje, z tym że bez entuzjazmu.


W Poranku Radia Wnet gościł również Grzegorz Milko, który opowiedział o swojej dziennikarskiej przygodzie z Tour de Pologne.

Paweł Latuszka ma zostać szefem gabinetu przejściowego. We wtorek tę decyzję ma ogłosić Swiatłana Cichanouska

Według informacji Radia Wnet, Paweł Latuszka zostanie szefem gabinetu przejściowego, którego założenie zapowiadała Swietłana Cichanouska.

Białoruska redakcja Radia Wnet ustaliła, że Paweł Latuszka zostanie szefem gabinetu przejściowego. Decyzję o tej nominacji we wtorek (9 sierpnia) ma ogłosić Swiatłana Cichanouska.

Tę informację naszej białoruskiej redakcji przekazał jej doradca – Aleksander Dabrawolski.

Właściwy organ ma powstać po wynikach konferencji „Nowa Białoruś”, która odbędzie się 8 i 9 sierpnia w Wilnie.

Swiatłana Cichanouska zamiar utworzenia gabinetu przejściowego ogłosiła w lutym bieżącego roku.

K.K.

Czytaj także:

Karolina-Baca Pogorzelska: część ludzi nie chce wyjeżdżać, niektórzy współpracują z Rosjanami