Smoliński: węgla na zimę nie zabraknie. Surowiec w styczniu będzie dostępny w tej samej cenie, co teraz

Część prywatnych dystrybutorów czeka, aż będą mogli sprzedać węgiel drożej. Oby się zawiedli – mówi poseł PiS.

Kazimierz Smoliński omawia temat zaopatrzenia w węgiel na zimę. Wyraża przekonanie, że Polakom nie zabraknie środków do ogrzewania.

W portach składy są zawalone.  Nie ulegajmy panice, że węgla nie będzie.

Część prywatnych dystrybutorów czeka, aż będą mogli sprzedać węgiel drożej. Oby się zawiedli.

Zdaniem rozmówcy Łukasza Jankowskiego konsumenci powinni nabyć surowiec w dwóch turach.

Poseł PiS komentuje ponadto doniesienia o prawdopodobnym powołaniu Marka Kuchcińskiego na szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i omawia sytuację w rządzie.

Uważam, że premier Morawiecki sobie radzi. Jesteśmy w lepszej sytuacji niż dawne demoludy. Porównywanie nas do bogatych Niemiec, gdzie jeździło wielu Polaków, jest dla naszego rządu trochę niesprawiedliwe.

Poruszony zostaje również temat ustawy wprowadzającej sędziów pokoju. Przewiduje, że zostanie ona przyjęta do końca października.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Na rynku nie ma bardziej przejrzystej przestrzeni niż giełda – mówi dziennikarz „Rzeczpospolitej”, Bartłomiej Sawicki

Ryszard Czarnecki: Rosja gra na zmęczenie państw zachodnich

Europoseł PiS komentuje propozycję Brukseli ws. ósmego pakiecie sankcji wobec Rosji oraz stanowiska państw UE w tej sprawie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Ryszard Czarnecki wskazuje, że Unia Europejska ma coraz bardziej podzielone opinie w sprawie sankcji. Tłumaczy, że jest to związane z rosnącym zmęczeniem społeczeństwa i pogorszeniem sytuacji gospodarczej krajów zależnych od dostaw surowców z Rosji.

W wielu państwach UE jest niechęć wobec dalszych sankcji przeciwko Rosji.

Poseł zwraca uwagę na to, że nowoprzyjęte pakiety sankcji łagodzą poprzednie, zwłaszcza w obszarze energetycznym. Wynika to z chęci polityków zapewnienia wystarczających zasobów przed nadchodzącą zimą.

Ponadto, rozmówca Magdaleny Uchaniuk wskazuje co z zaproponowanych sankcji będzie najbardziej dotkliwe dla Rosjan. Mają wpłynąć głównie na aparat polityczny.

Ryszard Czarnecki jest przekonany, że przyszłe pakiety będą na coraz niższym poziomie i UE będzie musiała zmienić formułę wpływu na Rosję, ponieważ stają sie zauważalne rozbieżności pomiędzy poszczególnymi krajami odnośnie niewerbalnego potępienia agresora.

Nie ma co ukrywać, że sankcje antyrosyjskie kosztują również nas.

Czytaj także: 

Prezydent Macedonii Północnej: jesteśmy przekonani, że sprawa Ukrainy jest słuszna. Pomagamy jej tak, jak możemy

Żołnierz batalionu „Terror”: spośród obcokrajowców walczących w szeregach ukraińskich najwięcej jest Białorusinów

Jest całkiem możliwe, że będę musiał walczyć przeciwko wojskom Łukaszenki. Nie jestem w stanie wejść w jego głowę i przewidzieć, czy rzeczywiście je wyśle – mówi Serafin.

Serafin, żołnierz białoruskiego batalionu „Terror”  , mówi o udziale Białorusinów w wojnie rosyjsko-ukraińskiej po stronie Ukrainy.

Moi rodacy są w obronie terytorialnej i ukraińskiej legii cudzoziemskiej.

Gość “Studia Białoruskiego” że wśród obcokrajowców walczących w szeregach ukraińskich najwięcej jest właśnie Białorusinów i Gruzinów. Jak zaznacza, jego służba nie wymaga częstego kontaktu z innymi oddziałami; nie wiąże się też z bezpośrednią walką z wrogiem.

Jest całkiem możliwe, że będę musiał walczyć przeciwko wojskom Łukaszenki. Nie jestem w stanie wejść w jego głowę i przewidzieć, czy rzeczywiście je wyśle.

Rozmówca Pawła Bobołowicza i Olgi Siemaszko relacjonuje, że w obwodzie chersońskim wojska ukraińskie prowadzą bardzo szeroko zakrojone działania

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Oficjalny kanał batalionu Terror znajduje się tutaj.

Czytaj też:

Rusłan Szoszyn: udział w inwazji na Ukrainę byłby wielką katastrofą dla Białorusi. Łukaszenka powinien od tego uciekać

Urszula Rusecka o reparacjach od Niemiec: Odszkodowania będą długim procesem. Musimy przekonać opinię publiczną

Urszula Rusecka / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

70 państw już uzyskało reparacje od Niemiec, a Polska nie dostała ani złotówki, więc należy dążyć do tego, żeby jednak te odszkodowania uzyskać – mówi wicerzecznik PiS.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Urszula Rusecka komentuje opinię niemieckiego rządu o reparacjach dla Polski. Wskazuje, że mimo prób zamknięcia sprawy ze strony Niemiec, starania o odszkodowania materialne będą kontynuowane. Wicerzecznik PiS donosi, że Polska nie jest zaskoczona taką reakcją strony niemieckiej. Kolejnym krokiem jest przedstawienie raportu o zniszczeniach ze wskazaniem wszystkich elementów, podlegających reparacjom.

Bierzemy pod uwagę wszystkie narzędzia do rozpoczęcia sprawy. My będziemy przekonywać w różnych na różnych płaszczyznach opinię publiczną. 

Urszula Rustecka mówi także o relacjach Polski i innych państw UE z Węgrami. Wskazuje na ich uzależnienie energetyczne od Rosji, które warunkuje węgierską politykę w stosunku do Ukrainy.

Sprawa stosunku do wojny na Ukrainie jest rzeczą, która na pewno nas bardzo mocno dzieli. Być może będą obszary, które będą dla nas wspólne.

Na zakończenie, rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk porusza temat KPO. Podaje, że w najbliższym czasie rząd wyśle pierwszy rachunek związany z KPO. Dodaje, że wstrzymanie KPO przez Komisję Europejską nie ma nic wspólnego z działaniami merytorycznymi, a jest jedynie politycznym przeciwdziałaniem na decyzje rządu i obywateli Polski.

Czytaj także:

Mularczyk: mamy do wykonania wielką pracę, jeżeli chodzi o reparacje. Niemcy prędzej czy później usiądą z nami do stołu

Mularczyk: mamy do wykonania wielką pracę, jeżeli chodzi o reparacje. Niemcy prędzej czy później usiądą z nami do stołu

Arkadiusz Mularczyk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Temat reparacji stał się tematem międzynarodowym, na pewno będziemy szukać sojuszników – mówi poseł PiS.

Arkadiusz Mularczyk omawia kwestię reparacji od Niemiec po wystosowaniu formalnej noty do rządu RFN w tej sprawie.

Żaden rząd nie zrobił tyle na rzecz uzyskania reparacji od Niemiec co nasz. Musimy mieć jednak świadomość, że jesteśmy na początku drogi. Przed nami jeszcze wielka praca do wykonania.

Niemcy ostatnią ratę reparacji za I wojnę światową zapłaciły w 2010 r. Myślę, że prędzej czy później usiądą z nami do stołu – mówi poseł PiS.

Polityk ubolewa, że wizyta minister spraw zagranicznych Annaleny Baerbock w Warszawie nie dała nadziei na jakikolwiek przełom jeżeli chodzi o reparacje. Jak stwierdza, stanowisko polskiej dyplomacji powinno być bardziej twarde.

Myślę, że prędzej czy później Niemcy uznają, że chowanie głowy w piasek jest przeciwskuteczne.

Gość „Popołudnia Wnet” podkreśla, że polska nota jest bardzo obszerna; obejmuje szeroki zakres zagadnień.

Myślę, że rząd RFN potrzebuje 4-6 tygodni na ustosunkowanie się do naszych żądań.

Temat reparacji stał się tematem międzynarodowym, na pewno będziemy szukać sojuszników.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Czytaj też:

Prof. Bogdan Musiał: Niemcy nie znajdą argumentów na rzecz niewypłacania Polsce reparacji

A.W.K.

Paweł Rakowski: Jeśli w poprzednich protestach w Iranie chodziło o kwestie socjalne, tym razem – o zniesienie ustroju

Featured Video Play Icon

Ekspert ds. bliskowschodnich przedstawia sytuację polityczną w Iranie, a także mówi o konsekwencjach tłumienia protestów dla tego kraju.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Po pacyfikacji protestów w Iranie pięć członków Unii Europejskiej żąda nałożenia kolejnych sankcji. Paweł Rakowski tłumaczy, że wprowadzenie nowych sankcji znacznie nie wpłynie na politykę wewnętrzną i sytuacje gospodarczą państwa.

 Trzeba pamiętać o tym, że do 24 lutego to Iran był najbardziej obłożony sankcjami krajem świata, więc kolejne sankcje raczej nie zrobią wrażenia na reżimie. 

Ekspert ds. bliskowschodnich zwraca uwagę na to, ze protesty nie są wygaszane i trwają od 16 września, obejmując coraz więcej instytucji. Jednak nie sposób wskazać w jakim kierunku może rozwinąć sytuacja. Zdaniem Pawła Rakowskiego przyczyną protestów jest bardzo trudna sytuacja gospodarcza w Iranie oraz kwestia noszenia hidżabu, co jest podstawą islamskiej republiki. Protestujący wymagają zniesienia ustroju, co nie pozostawia dla reżymu przestrzeni na kompromis albo dialog.

O ile w poprzednich protestach w Iranie chodziło przede wszystkim o kwestie socjalne, tym razem chodzi o zniesienie całego ustroju.

Na zakończenie, rozmówca Magdaleny Uchaniuk przedstawia, jak to zostało odebrane w Iranie:

Znaczna część irańskiej inteligencji sympatyzuje z Zachodem i chce z nim porozumienia w celu zniesienia sankcji.

Czytaj także:

Wielka Wyprawa: Morze Czarne – relacje, reportaże, rozmowy o polityce, kulturze i życiu codziennym

Dmytro Antoniuk: Wygląda na to, że być może Swatowe będzie kolejnym dużym punktem wyzwolonym przez wojsko ukraińskie

Featured Video Play Icon

Dmytro Antoniuk / Fot. materiały własne

Mamy kolejne sukcesy na styku obwodów: donieckiego, charkowskiego i ługańskiego – mówi korespondent Radia Wnet na Ukrainie.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Dmytro Antoniuk informuje o sukcesach wojska ukraińskiego na granicy obwodów charkowskiego, ługańskiego i donieckiego. Została wyzwolona miejscowość Borowa. Jak podaje korespondent Radia Wnet, siły ukraińskie zmierzają ku miejscowości Swatowo. Ukraina kontynuuje swoje działania zaczepne w kierunku północno-wschodnim obwodu ługańskiego.

Wygląda na to, że być może Swatowe będzie kolejnym dużym punktem wyzwolonym przez wojsko ukraińskie.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego donosi, że wojsko rosyjskie próbuje szturmować Bachmut. Z kolei bardzo ważnym punktem dla Ukrainy jest miasto Nowa Kachowka, z którego jest dostarczana woda dla Półwyspu Krymskiego i jak wskazuje Dmytro Antoniuk, armia ukraińska jest coraz bliżej tego celu.

Korespondent Radia Wnet naświetla sytuacje na linii frontu w kierunku Chersonia. Tłumaczy, ze wróg zgromadził duże zasoby sprzętu na prawym brzegu Dniepru, więc zajęcie tej pozycji będzie wyzwaniem.

Czytaj także:

Raport z Kijowa: Dr Tomasz Lachowski, Paweł Bobołowicz i Dmytro Antoniuk w 222. dzień wojny

Żaryn: rosyjska propaganda jest coraz bardziej aktywna. Wszyscy musimy mieć tego świadomość

Stanisław Żaryn / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Obserwujemy próby wskazania niejednoznaczności tego, kto w tej wojnie jest sprawcą, a kto ofiarą oraz wytworzenia niechęci między Polską a Ukrainą – mówi minister w KPRM.

Stanisław Żaryn wypowiada się na temat wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską przeciwko Zachodowi, w tym Polsce. Wskazuje, że rosyjska propaganda chętnie korzysta z wypowiedzi polityków, które mogą służyć za dowód potwierdzający tezy Kremla.

Działania rosyjskie są skoncentrowane na próbie wytworzenia niechęci między Polską a Ukrainą, zarówno na poziomie społeczeństwa, jak i państwowym.

Od wszystkich polityków powinniśmy oczekiwać świadomości sytuacji, w której się znaleźliśmy – mówi gość „Popołudnia Wnet”.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zauważa, że propaganda kremlowska intensyfikuje swoje działania wraz z pogarszaniem się sytuacji rosyjskiej armii na froncie wojny przeciwko Ukrainie.

Obserwujemy próby wskazania niejednoznaczności tego, kto w tej wojnie jest sprawcą, a kto ofiarą.

Stanisław Żaryn  porusza również temat działań rosyjskich dezinformacyjnych w Afryce. Klęskę głodu Moskwa usiłuje tłumaczyć polityką Zachodu.

Rosja szuka w Afryce sojuszników politycznych i nowych kontraktów, które pozwolą uzupełnić straty związane z sankcjami.

Omówiona zostaje też kwestia niedawnej wypowiedzi Radosława Sikorskiego, w której stwierdził, że do wycieków w gazociągach Nord Stream I i Nord Stream II doprowadziły Stany Zjednoczone. Jak przewiduje gość „Popołudnia Wnet”:

Ten wpis zdecydowanie podniósł rangę działań rosyjskich na poziom państwowy. To może być dla Polski niebezpieczne.

Pełnomocnik Rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej przewiduje, że na granicy polsko-białoruskiej nadal będą prowadzone działania hybrydowe przeciw naszemu państwu. Podkreśla, że jest to najlepiej zabezpieczona granica zewnętrzna UE.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Gen. Waldemar Skrzypczak: widać wyraźnie, że rosyjskie dowództwo jest w poważnym kryzysie

 

Na rynku nie ma bardziej przejrzystej przestrzeni niż giełda – mówi dziennikarz „Rzeczpospolitej”, Bartłomiej Sawicki

Dziennikarz „Rzeczypospolitej” przedstawia, jak rząd Polski walczy z rekordowymi cenami energii.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji! 

 

Bartłomiej Sawicki uważa, że zaproponowane przez PiS rozwiązanie, czyli zniesienie obliga energetycznego, jest bardzo kontrowersyjne. Taka decyzja jest związana z sytuacją gospodarki w dobie wojny w Ukrainie i kryzysu energetycznego.  Zdaniem dziennikarza zakończenie obowiązkowej sprzedaży energii elektrycznej na giełdzie budzi wiele zastrzeżeń ekspertów.

Na rynku nie ma bardziej przejrzystej przestrzeni niż giełda; nie wiem, czy rząd powinien likwidować mechanizm sprzedaży energii przez giełdę.

Ustawodawcy zapewniają, że po wprowadzeniu danego rozwiązania ceny energii mają spaść o dwie trzecie.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę na rekordowe ceny węgla w kontraktach terminowych.

Te ceny są kilkukrotnie wyższe niżeli przed kryzysem energetycznym.

Wynika to, jego zdaniem, z powiązania polskiego rynku energetycznego ze światowym rynkiem energii. Więc to sprawia, że polskie spółki muszą się dostosować do tendencji światowych. Dodaje:

Marże spółek energetycznych w przyszłym roku będą rekordowo wysokie; w tym jeszcze nie.

Czytaj także:

Wośko: sytuacja w gospodarce jest dynamiczna. Kluczowy będzie I kwartał 2023 r.

 

Prof. Szeremietiew: rosyjska mobilizacja jest spóźniona. Wszystko wskazuje, że najeźdźcy przegrają tę wojnę

Zimą marznąć będą nie tylko Niemcy, ale i Rosjanie wysłani na Ukrainę. Żołnierze Putina idą na wojnę źle wyposażeni – mówi były minister obrony narodowej.

Profesor Romuald Szeremietiew komentuje sukcesy ukraińskiej ofensywy. Wskazuje, że Rosja zbyt późno zdecydowała się na mobilizację.

Rosja źle obliczyła siły potrzebne do pokonania Ukrainy, a gdy się zorientowała, za późno zaczęła działać.

Zdaniem rozmówcy Jaśminy Nowak front wkrótce się rozsypie, także dlatego że nowo zmobilizowani żołnierze są źle przygotowani do walki.

Gość „Kuriera w samo południe” wyjaśnia cel sabotażu dokonanego na gazociągach Nord Stream I i Nord Stream II. Jak ocenia, chodzi złamanie Niemiec i przeciągnięcie ich na swoją stronę. W oczach Moskwy Berlin jest najsłabszym ogniwem sojuszu państw Zachodu.

Trudno coś zrobić USA czy Polsce, postanowiono więc uderzyć w najmniej pewnego sojusznika. Rosja próbuje rozpaczliwie wyplątać się z tej wojny. […] Musi zdawać sobie sprawę, że użycie broni nuklearnej, nawet w najmniejszym wymiarze, będzie oznaczać dla niej samobójstwo.

Okazuje się, że zimą marznąć będą nie tylko Niemcy, ale i Rosjanie wysłani na Ukrainę – ocenia stan wyposażenia armii najeźdźczej prof. Szeremietiew.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Gen. Waldemar Skrzypczak: widać wyraźnie, że rosyjskie dowództwo jest w poważnym kryzysie