Feręc: UE przygotowuje się na twardy brexit, którego wciąż nie można wykluczyć

Gdzie jest ambasador Polski w Irlandii? Jak przebiega brytyjski kryzys polityczny i jak relacjonuje go irlandzka prasa? Odpowiada Bogdan Feręc.

Bogdan Feręc, redaktor naczelny portalu Polska-IE.com, o perspektywie twardego brexitu z punktu widzenia Republiki Irlandii.

Premier Republiki Irlandii wypowiada się w uspokajającym tonie.

Nikt nie ma wątpliwości, że twardy brexit mocno wpłynąłby na państwo irlandzkie. Szef irlandzkiego rządu podkreśla, że niezależnie co Brytyjczycy postanowią, nie będzie to koniec świata, Irlandia będzie istnieć i funkcjonować dalej.

W ramach przeglądu mediów irlandzkich omawia sytuację na wyspach.

Oczekuje się wyroku Sądu Najwyższego Wielkiej Brytanii na temat tego, czy przerwa pięciotygodniowa jednak się odbędzie.

Irlandzka prasa szeroko rozpisuje się na temat konfliktu przewodniczący Partii Pracy Jeremy’ego Corbyna i premiera Borisa Johnsona. Opozycja ma w tym momencie większość, jednak rozmówcę Tomasza Wybranowskiego zastanawia fakt, że mając większość, nie przejmuje ona władzy. Boris Johnson jest pierwszym premierem, którego trzy pierwsze wnioski zostały odrzucone w pierwszym czytaniu przez Izbę Gmin. Feręc dodaje, że jeśli wyrok Sądu Najwyższego będzie po myśli premiera, to nadal będzie mógł on doprowadzić do twardego brexitu. Także w Unii Europejskiej trwają przygotowania do tego, że Wielka Brytania opuści ją bez umowy. Powołany został w związku z tym fundusz solidarnościowy.

Jak dodaje Bogdan Feręc, niezależnie od tych wszystkich wydarzeń, duże firmy, jak i samo społeczeństwo przygotowują się do twardego brexitu. Na koniec odnosi się do kwestii przybycia ambasador Irlandii do Dublina. Otóż wciąż nie wiadomo nawet, czy ono nastąpiło!

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./A.P.

Sławiński: W Wielkiej Brytanii na obecnym kryzysie politycznym najbardziej zyskują Liberalni Demokraci [WIDEO]

Na co zwróciły uwagę media brytyjskie, relacjonując obchody 80. rocznicy II wś w Warszawie? Jakie plany mają brytyjscy parlamentarzyści po przejęciu negocjacji z UE? Odpowiada Alex Sławiński. 

Sami Brytyjczycy o początkowym udziale w wojnie nie chcą za dużo mówić, bo nie mają czym się chwalić.

Alex Sławiński ze studia Radia WNET w Londynie mówi o transmitowaniu i szerokim komentarzu, który pojawił się w brytyjskich mediach po obchodach 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej, które odbyły się na terenie Polski. Delegacje europejskie szeroko przybyły wtedy do Warszawy,  o czym donosiły media, jednak post factum prasa zbyt dużo o tym nie powtarzała. Najczęściej emitowane było wystąpienie Prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera.

Gość „Poranka WNET” komentuje wczorajsze wydarzenia z Brytyjskiego parlamentu, gdzie premier Boris Johnson stracił większość.

Posłowie przejęli kontrolę nad dalszymi negocjacjami.

W stosunku głosowania 328 do 301 głosów parlament przegłosował, że to on będzie trzymał kontrolę nad dyskusją i negocjacjami z Unią Europejską w sprawie brexitu. Wśród propozycji parlamentarzystów pojawiła się koncepcja zwrócenia się z prośbą o kolejne przełożenie wyjścia Zjednoczonego Królestwa z Unii- na 31 stycznia 2020 r.

Boris Johnson zapowiedział kolejne wybory na połowę października.

Brytyjski premier stwierdził, iż skoro stracił on kontrolę nad parlamentem, to zostaną rozpisane kolejne wybory, już na jesieni tego roku. Na razie jednak będą dalej głosować, przejmując negocjacje nad brexitem. Lider Partii Pracy, Jeremy Corbyn zaproponował „zdjęcie ze stołu no-deal brexit”. Choć, jak stwierdza nasz korespondent, Corbyn widzi siebie jako następnego premiera, to nie wszyscy posłowie Partii Pracy go popierają. Obecnie podziały w sprawie stosunku do brexitu przebiegają wewnątrz partii, nie między nimi. Wyjątkiem są jednoznacznie prounijni Liberalni Demokraci. To oni mogą najwięcej zyskać, zdaniem Sławińskiego, na obecnym kryzysie politycznym. Mają szansę stać się trzecią siłą polityczną po nadchodzących wyborach, a być może i członkiem koalicji rządzącej. Ostatnio przeszedł do nich kolejny poseł torysów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./A.P.

Sławiński: Obywatele Wielkiej Brytanii znudzeni procesem wychodzenia z Unii Europejskiej

Alex Sławiński mówi o najnowszych wydarzeniach związanych z procesem wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej oraz o klęsce największego szkockiego ugrupowania.

 

 

Najnowsze wydarzenia związane z procesem wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej doprowadziły m.in. do znudzenia obywatelu partiami politycznymi głównego nurtu. Po raz kolejny tendencję tę widać było w wyborach parlamentarnych na szkockich Szetlandach. W czwartkowym głosowaniu Szkocka Partia Narodowa, będąca największym szkockim ugrupowaniem politycznym, przegrała z liberalnymi demokratami.

Mamy dosyć duże problemy, chociaż w tym momencie telewizja BBC podała informację, że w związku z zawieszeniem działań parlamentu brytyjskiego. Boris Johnson ogłosił również przyśpieszenie prac i rozmów bexitowych. Już przez cały wrzesień, dwa razy w tygodniu grupy osób negocjujących wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej będą spotykać się zarówno w Wielkiej Brytanii jak i w UE. Rozmowy będą trwały do 18 października, czyli do momentu kiedy parlament brytyjski znowu zacznie swoją pracę – mówi Alex Sławiński.

Nasz korespondent ma nadzieję, że tego typu działania przyniesie sensowne skutki i dobre efekty. Niemalże 3 lata negocjacji z Unią Europejską niewiele wniosły. Theresa May próbowała przepchnąć trzykrotnie umowę z UE przez parlament brytyjski co skończyło się nie tylko fiaskiem samych głosowań, ale również dymisją samej premier.

A.K\M.N.

Boris Johnson poprosił królową o zawieszenie sesji parlamentu, by przeprowadzić tzw. twardy Brexit

Czas brytyjskich parlamentarzystów na zablokowanie wyjścia UK z UE bez umowy zostanie skrócony do kilku dni, jeśli królowa przystanie na prośbę Borisa Johnsona o prorogacje obrad parlamentu.

Czas na zablokowanie twardego Brexitu Izba Gmin ma do 31 października. Sky News przypomina, że 3 września brytyjscy parlamentarzyści wracają do pracy po letniej przerwie. Izba Gmin będzie następnie obradować 4 i 5 września, po czym w tygodniu rozpoczynającym się 9 września dojdzie do zawieszenia parlamentu, aż do 14 października, gdy królowa wygłosi mowę tronową, przedstawiając program rządu Borisa Johnsona. 17-18 października w Brukseli odbędzie się szczyt UE, a 31 października Wielka Brytania ma opuścić Unię. W przypadku zamknięcia sesji parlamentu 10 września parlamentarzyści mieliby na próbę zablokowania wyjścia Wielkiej Brytanii z UE bez umowy to tylko kilka dni.

Naszą roboczą hipotezą jest brak umowy. […] Jest jasne, że Wielka Brytania nie ma innego planu. Nie ma woli negocjacji, co wymagałoby planu.

Tak wypowiadał się cytowany przez  „Daily Telegraph” wysoki rangą unijny dyplomata.

Decyzja premiera spotkała się z ogromną krytyką ze strony opozycji. Rozwiązanie to oceniane jest przez jego krytyków, jako naruszenie reguł demokratycznej gry.

Premierzy przychodzą i odchodzą, ale nie sądzę, żebyśmy widzieli takiego premiera, który miał możliwość zagrożenia samej naturze naszej demokracji.

Powiedział John McDonnell, kanclerz skarbu w brytyjskim gabinecie cieni. Dodał, że posłowie użyją wszelkich możliwych mechanizmów, żeby zablokować prorogację parlamentu. Na spotkaniu, w którym poza laburzystami uczestniczyli przedstawiciele liberalnych demokratów i zielonych parlamentarzyści, ogłoszono, że w przypadku dojścia prorogacji do skutku powołają alternatywny parlament.

Mowa królowej przed parlamentem zaplanowana jest na 14 września, a jak podaje BBC, zgodnie z precedensem Parlament jest zawieszany przed mową królowej. W związku z tym Elżbiecie II będzie trudno odmówić prośbie premiera jej rządu.

A.P.

 

 

 

Alex Sławiński, Bogdan Feręc, Jakub Grabiasz – Studio Dublin z Warszawy – 23 sierpnia 2019 r.

W piątkowym Studiu Dublin tradycyjnie wieści z Irlandii i Wielkiej Brytanii.

Prowadzenie: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Realizacja: Dariusz Kąkol


Jakub Grabiasz / Zdjęcie własne

Jakub Grabiasz prosto z Ontario mówi na temat Kanadyjskiej Polonii, którą opisuje w samych superlatywach – „jest to zupełnie inna Polonia od tej europejskiej, Polonia lat 80-tych. Są to ludzie starsi, niektórzy z nich mieszkają tu już dziesiątki lat, posiadają swoje farmy, a ich poglądy są głównie konserwatywne”.

Jak dodaje, w tutejszej parafii rzymsko-katolickiej Polonia odgrywa bardzo istotną rolę. Samych polonusów jest tu ok. sześciu tysięcy. Wybudowali oni piękny nowy kościół, mają halę, w której się spotykają, organizują różne imprezy – „Są tu nawet polskie delikatesy z polskimi kiełbasami, pączkami czy prasą”. Przeprowadził również wywiad z właścicielką delikatesów — Bożeną Guzik.

Bożena Guzik opowiada o tym, jak trafiła do Kanady przed 23 laty. Decyzję o przeprowadzce podjęła pod wpływem miłości. Dziś jest szczęśliwą właścicielką delikatesów, które prowadzi wraz z mężem.

 

Alex Sławiński, szef londyńskieg oddziału Radia WNET, z ambasadorem dr. hab. Arkadym Rzegockim i jego małżonką.

Alex Sławiński w ramach Londyńskiego Wnetowego zwiadu poruszył temat ruchów proekologicznych, które w oryginalny sposób starają się przeciwdziałać globalnemu ociepleniu. Jednym z powodów, przez które owo zjawisko występuje, jest metan, który w dużej mierze produkują zwierzęta hodowlane. University of London chce przeciwdziałać globalnemu ociepleniu, zakazując sprzedaży hamburgerów na ich terenie.

W drugiej części wypowiedzi gość Tomasza Wybranowskiego opowiadał o Londyńskim koncercie Michała Bajora – „przyznam, że nie spodziewałem się tak żywiołowej reakcji publiczności […] Michał bajor śpiewał po raz pierwszy od 12 lat i publiczność stęskniła się za jego głosem oraz oryginalnym performancem […] koncert skończył się owacją na stojąco”.

 

Bogdan Feręc, portal Polska-IE – Radio WNET Irlandia

Bogdan Feręc porusza kwestię tzw. backstopu, tj. mechanizmu gwarantującego, iż na irlandzkiej wyspie nie pojawi się „twarda granica”. Zwraca uwagę na odbywające się w ostatnich dniach rozmowy między rządem Wielkiej Brytanii a Unią Europejską w tej sprawie, a także rozważa możliwe konsekwencje rządzących dla mieszkańców Szmaragdowej Wyspy.

„Premierowi Borisowi Johnsonowi nie udało się wprowadzić rozłamu w strukturach Unii Europejskiej, ponieważ Pani Kanclerz Angela Merkel stwierdziła, że nie zgadza się z propozycjami Wielkiej Brytanii, żeby mechanizm zabezpieczający Irlandzką granicę został zniesiony.”

W rozmowie z Tomaszem Wybranowskim, Feręc wspomina także o problemach spółki Ryannair, jak również o wybuchu kolejnej bomby przy pasie granicznym w Irlandii Północnej.

Sławiński: W Londynie nożownicy stają się coraz bezczelniejsi i brutalniejsi

Atak nożownika tuż przy budynku ministerstwa, obawy w Ulsterze w związku z Brexitem i krytyka wszechobecnego monitoringu. Alex Sławiński mówi, czym żyje Zjednoczone Królestwo.

Alex Sławiński mówi o ostatnim ataku nożownika w Londynie przed siedzibą MSW. Jedna osoba została ranna. Krótko po godz. 13:00 (czasu brytyjskiego) policjanci otrzymali wezwanie na położoną w pobliżu parlamentu Marsham Street. Funkcjonariusze natknęli się tam na człowieka z ranami kłutymi. Ofiara została opatrzona na miejscu i przewieziona do szpitala. Nasz korespondent w związku z tym śmiałym atakiem, bo przecież miał miejsce przed siedzibą MSW, mówi o ogromnej liczbie ataków nożowników.

Jest ich coraz więcej. Od początku 2019 roku w Londynie miało miejsce sto zamachów z użyciem noża!

Paradoksalne w tej tendencji jest to, iż przy zwiększonej liczbie kamer policyjnych na ulicach, liczba ataków również się rozszerza. Przeciwko zbyt szerokiemu ich zdaniem monitoringowi w Londynie (pół miliona kamer), występuje grupa Big Brother Watch. Zdaniem jej członków monitoring nie spełnia swoich zadań, a system rozpoznawania twarzy narusza prywatność Brytyjczyków.

Ponadto Sławiński opowiada w „Poranku WNET” na temat ciągnącego się Brexitu. Wywołuje on zaniepokojenie w Irlandii Północnej, gdzie Irlandczycy obawiają się przywrócenia granicy między Zjednoczonym Królestwem a Republiką Irlandii. Jak mówi korespondent, „nawet najbardziej twardzi brexiterzy mówią, że granica nie zostanie postawiona”. Ostatnio w kampanię na rzecz uspokojenia nastrojów zaczęli prowadzić weteran armii brytyjskiej, która interweniowała w Ulsterze 40 lat temu i wany dysydent północnoirlandzki. Zachęcają oni do przemyśleń na temat ostatnich lat stosunków Ulsteru i Wielkiej Brytanii. Sławiński stwierdza, że „ten moment Brexitu to dobry moment, by o tym, rozmawiać”. Dziennikarz wspomina też o propozycji posłanki Zielonych, która złożyła wniosek, by w obliczu Brexitu powołać rząd alarmowy, tj. reprezentujący wszystkie ugrupowania polityczne. Miałby on jednak być złożony … z samych kobiet. Na razie nie ma jeszcze odpowiedzi na tę propozycję, ale jak zauważa Sławiński, gdyby mężczyzna zaproponował utworzenie rządu złożonego z zasady z samych mężczyzn, to odium seksisty nie zeszłoby z niego przez lata.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Sławiński: Boris Johnson nie przekonał do siebie Szkotów. Po rozmowie z nimi funt mocno stracił na wartości

– Wczoraj okazało się, że Boris Johnson nie potrafi przekonać do siebie wszystkich. Wygwizdali go Szkoci, którzy są bardzo przeciwni Brexitowi, zwłaszcza bez umowy z UE – mówi Alex Sławiński.

 

 

Alex Sławiński, korespondent Radia WNET z Londynu, opowiada o trasie nowego premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, w ramach której odwiedza on całe Zjednoczone Królestwo. Wczoraj zawitał on do Szkocji, natomiast dzisiaj rozmawiać ma w Walii z rolnikami. Chce on przekonać Walijczyków, że brytyjska gospodarka nie ucierpi po Brexicie. Wręcz przeciwnie – w przypadku ewentualnych barier Unii Europejskiej produkcja rolnicza może okazać się jeszcze bardziej potrzebna.

Wizyta w Szkocji pokazała jednak, że nowy szef rządu nie potrafi przekonać do siebie każdego. Został on tam bowiem wygwizdany przez Szkotów, którzy są bardzo przeciwni Brexitowi, zwłaszcza bez opracowanej z UE umowy. Zdarzenie to doprowadziło do znacznego osłabienia funta.

Gość Poranka snuje również domniemania o nastawieniu królowej Wielkiej Brytanii Elżbiety II do Brexitu.

„Wydaje mi się, że królowa również może podzielać dosyć mocno konserwatywne poglądy obecnego rządu i być może również będzie wspierać Brexit, chociaż ona nigdy się na ten temat oficjalnie nie wypowiadała”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Jastrzębski: wyciekły dowody na finansowanie zamachów terrorystycznych w Somalii przez Katar, CIA rozpracowana w Iranie

Rozmowa między ambasadorem Kataru w Somalii a biznesmenem i bliskim współpracownikiem emira Kataru dowodzą, że Katar mógł finansować zamachy ISIS w Bosaso.

Al-Arabiya

  1. Dowody na sponsorowanie terroryzmu przez Katar mogą zaowocować śledztwem ONZ

Al-Arabiya powołuje się na raport gazety New York Times na temat sfinansowania ataków ISIS w Somalii przez biznesmena Chalifę Kayeda Al-Mohandiego będącego bliskim współpracownikiem emira Kataru.

Na ściśle tajnym nagraniu, do którego dotarł New York Times, Chalifa Kayed al-Mohandi tłumaczy ambasadorowi Kataru w Somalii, że zamach bombowy w Bosaso z 18 maja został zaplanowany i zrealizowany w celu wspomożenia interesów Kataru i zaszkodzenia emirackim inwestorom. Warto tutaj podkreślić, że od dwóch lat rozdarta wojną Somalia jest polem walki toczonej między Katarem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi o wpływy, kontrolę nad portami i eksploatację złóż naturalnych.

Według francuskiego dziennika śledczego Mediapart katarski businessmen Chalifa Kayed al-Mohandi regularnie podróżujący z emirem Kataru powiedział: „nasi przyjaciele stoją za ostatnimi zamachami bombowymi”. Z kolei redakcja New York Times zauważyła, że katarski ambasador ani razu nie zaprotestował przeciw słowom wypowiedzianym przez Chalifa Kayeda Al-Mohandiego, które padły podczas ich rozmowy telefonicznej.

New York Times skontaktował się z katarskim ambasadorem, który na wstępie zaprzeczył, jakoby znał biznesmena al-Mohandiego, po czym natychmiast zakończył połączenie telefoniczne. Natomiast katarski rząd nie podważył prawdziwości nagrania, a rozmowę skomentował jak typową wymianę zdań między zwyczajnymi obywatelami.

Mediapart pyta retorycznie, czy katarski prokurator generalny ‘Ali bin Fattis al-Marri będzie w stanie przeprowadzić niezależne śledztwo w tej sprawie? ,,Nie jest to pewne. Już rok temu dowiedliśmy, że pomagał on członkom swojej rodziny, którzy przyłączyli się do Al-Kaidy” pisze Mediapart i dodaje, że aby poprowadzić rzetelne śledztwo w tej sprawie potrzebne będzie wsparcie ONZ, „Katarowi zaś miliardy, aby wybielić swoją złą reputację”.

 

2. W Sudanie zatrzymano oficerów i dowódców związanych z reżimem Al-Baszira próbujących dokonać przewrotu

Według Al-Arabiyi, wśród zatrzymanych jest generał Hashim Abd al-Mutlab, dowódca wojsk pancernych pułkownik Nasr ad-Din Abd al-Fattah i dowódca dystryktu centralnego pułkownik Bahr, a także dowódcy Ali Karti i az-Zubayr Ahmad al-Hassan.

Przy oskarżonych znaleziono przekonujące dowody potwierdzające ruchy, jakie ci oficerowie podjęli w celu zrealizowania przewrotu. Lokalne źródła wskazały na fakt, że zatrzymania i dochodzenie w tej sprawie będą trwały i dotkną każdą osobę uwikłaną w próbę przeprowadzenia przewrotu.

O próbie zniweczenia porozumienia między Tymczasową Radą Wojskową a Siłami Wolności i Zmiany poprzez planowanie przewrotu Rada informowała już 12 lipca.

Już tego samego dnia poinformowano o pojmaniu 12 oficerów i czterech żołnierzy uwikłanych w spisek. Wszyscy zatrzymani zostaną postawieni przed wymiarem sprawiedliwości.

 

ANF

  1. Oddziały Wolnych Kobiet zadają bolesny cios tureckiej armii okupacyjnej w Golmark

Zbrojne skrzydło Partii Pracujących Kurdystanu (PPK) Narodowe Siły Obrony (HPG) opublikowały komunikat dotyczący osiągnięć Oddziału Wolnych Kobiet. W komunikacie podano, że wojowniczki oddziału “Sitar”, co po arabsku oznacza “Kurtyna”, zniszczyły wóz wojskowy oraz zabiły 13 żołnierzy tureckiej armii okupacyjnej.

Zniszczony pojazd to transporter opancerzony tureckiej produkcji BMC Kirpi (tur. jeż). Do zdarzenia doszło 21 lipca o 20:30 na drodze między Gli w powiecie Golmark a turecką bazą wojskową w okolicy Shiva Stirk i Kani Uri.

Po przeprowadzeniu zasadzki, oddziały kurdyjskich kobiet wycofały się do swojej bazy bez żadnych strat.

W nocy 19 lipca i 22 lipca tureckie lotnictwo bombardowało kurdyjskie pozycje w Golmark i Tall Dżahannam w dystrykcie Zay. Według ANF strona kurdyjska nie poniosła żadnych strat w ludziach.

 

Al-Jazeera

  1. Irańska komisja dekonspiruje amerykańską siatkę wywiadowczą

Parlamentarna Komisja Bezpieczeństwa Narodowego i Polityki Zagranicznej Iranu poinformowała w poniedziałek o zdekonspirowaniu amerykańskiej siatki wywiadowczej w Iranie, członkami której byli pracownicy kluczowych firm i instytucji sektora prywatnego, gospodarczego, nuklearnego, wojskowego, kosmicznego i infrastrukturalnego w Iranie.

Komisja zaprzeczyła, jakoby istniał jakikolwiek związek między siatką szpiegowską, o której poinformowała w poniedziałek a tą, której działania ukrócono w czerwcu.

Dyrektor Departamentu Kontrwywiadu przy Ministerstwie Bezpieczeństwa poinformował o wydaniu wyroków skazujących, w tym kilku wyroków śmierci, na 17 szpiegów Central Intelligence Agency (CIA).

Irańska Rada Radiofonii i Telewizji (IRIB) wyemitowała dokument pod nazwą „Polowanie na szpiegów” ujawniający szczegóły ujawnienia działania siatki wywiadowczej i pojmania jej członków w marcu 2019 roku. W dokumencie dowodzi się, że rekrutacja członków siatki szpiegowskiej była koordynowana przez ambasadę USA w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Ministerstwo Bezpieczeństwa Iranu podkreśliło również, że nie będzie powtórki z amerykańsko-irańskiej wymiany uwięzionych dziennikarzy, do której doszło w 2015 roku, gdyż wszyscy członkowie zdekonspirowanej siatki szpiegowskiej są Irańczykami i nie sposób ich wymienić na irańskich więźniów przetrzymywanych w USA.

Rzecznik komisji powiedział, że obce wywiady, zwłaszcza CIA, nie przebierają w środkach, aby zinfiltrować irańskie ośrodki decyzyjne. Wyjawił również Al-Jazeerze, że to prywatny sektor gospodarczy Iranu jest najbardziej narażony na działania szpiegowskie.

– Wróg stałe szuka wpływu pod przykrywką działalności gospodarczych, aby zrealizować swoje plany polityczne – powiedział rzecznik.

 

2. Iran nie chce konfliktu z Wielką Brytanią. Konflikt rozpocząć jest łatwo, ale zakończenie go może być niemożliwe: minister spraw zagranicznych Iranu

Minister Spraw Zagranicznych Iranu Javad Zarif powiedział, że jego kraj podjął działania przeciwko brytyjskiemu statkowi naftowemu „Stina Empero” w Cieśninie Ormuz wykonując zobowiązania wobec prawa międzynarodowego, nie zaś w akcie odwetu za brytyjskie działania, konkretnie zatrzymanie irańskiego statku naftowego przez brytyjską marynarkę, do którego doszło przed dwoma tygodniami w Cieśninie Gibraltar.

Zarif dodał, że jego kraj nie zmierza do konfrontacji, a wręcz przeciwnie chce naturalnych relacji opartych o wzajemny szacunek.

– Konflikt rozpocząć jest łatwo, ale zakończenie go może być niemożliwe – powiedział minister spraw zagranicznych Iranu Javad Zarif, dodając – najważniejsze jest, abyśmy wszyscy zrozumieli, a zwłaszcza Boris Johnson, że Iran nie zmierza do konfrontacji.

Ze swej strony, prezydent Iranu Hasan Rouhani powiedział w poniedziałek wizytującemu Teheran premierowi Iraku Adilowi Abd Al-Mahdiemu, że Iran utrzymywał, utrzymuje i będzie utrzymywać bezpieczeństwo Zatoki Perskiej.

 

3. Huti przeprowadzają ataki na Arabię Saudyjską a Sojusz potwierdza strącenie drona

Oficjalny rzecznik sił Hutich powiedział, że hutijskie drony przeprowadziły ataki na Bazę Lotniczą im. Króla Chalida w mieście Chamis Muszajt w południowej prowincji Królestwa Arabii Saudyjskiej Asirze. Tymczasem saudyjsko-emiracki sojusz poinformował o strąceniu jednego drona.

Huti oznajmili, że ich drony dosięgnęły również inne cele wojskowe, dodając, że ataki te są rewanżem za 23 poniedziałkowo-wtorkowe ataki, których dopuścił się sojusz w przeciągu zaledwie 24 godzin.

 

Autor: Maciej Maria Jastrzębski

 

Bonus od autora — PPK szkolące kozę:

 

Bogdan Feręc: Gdy Wielka Brytania wyjdzie z UE, na ulicach będą wybuchać bomby!

Jak podaje Bogdan Feręc, nowym premierem Wielkiej Brytanii prawdopodobnie zostanie Boris Johnson, człowiek, który nie zamierza „klękać” przed Unią Europejską!

Jak informuje Bogdan Feręc, obecnie media w Irlandii Północnej donoszą o wszystkim, co dzieje się w Wielkiej Brytanii:

Irlandzkie media zaczynają swój niekończący serial.

Dziś o godzinie 17:00 zakończą się wybory na szefa partii konserwatywnej. Jak wynika z nieoficjalnej ankiety, miejsce Teresy May zajmie,  Boris Johnson. Mówi się, że 73% członków partii konserwatywnej zagłosowało, właśnie na niego.  Boris Johnson jest zwolennikiem twardego Berxitu i zamierza opuścić Unię Europejską na własnych zasadach, bez klękania przed nią na kolana.

Rząd Wielkiej Brytanii ostrzega, że po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE, liczba miejsc pracy zmniejszy się od 50% do 80%. Konsekwencje Brexit’u można zaobserwować również już teraz. Firmy przestają zatrudniać nowych pracowników, a liczba ofert pracy coraz bardziej się zmniejsza:

Breksit może być  bardzo nieprzyjemny.

Bogdan Feręc przyznaje, że również w Irlandii Północnej możemy zaobserwować ścieranie się poglądów zwolenników i przeciwników Unii Europejskiej.  Twardy Brexit przeprowadzony przez Borisa Johnsona może zakończyć się katastrofą, zarówno dla Wielkiej Brytanii, jak i dla Republiki Irlandii i oczywiście dla Irlandii Północnej, które wg niego stracą gospodarczo na tym posunięciu. Irlandzka policja, ostrzega przed eskalacją napięć, co może zakończyć się tak, jak wydarzenia z 1998 roku, kiedy na ulicach Irlandii Północnej wybuchały bomby.

Zdesperowani ludzie, będą podkładać bomby, a żołnierze i patrole policyjne będą chodzić po ulicach.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./M.K.

Wapiński: Większość Polaków w UK myśli o Brexicie, ale zdaje się nim nie przejmować. Według niektórych wcale nie nastąpi

– Z moich rozmów z Polakami wynika, że wielu z nich myśli o Brexicie, ale raczej się nim nie przejmuje. Ich zdaniem nie będzie źle i co ma być, to będzie – mówi Sebastian Wapiński.

 

 

Sebastian Wapiński, dyrektor polonijnej szkoły w Londynie, opowiada o zaawansowaniu działań mających na celu wyprowadzenie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Stwierdza, że jeżeli Boris Johnson obejmie stanowisko premiera, równie prawdopodobny jest zarówno Brexit z wypracowanym porozumieniem, jak i bez tego rodzaju umowy. Ostateczna decyzja nad kandydaturą tego polityka zostanie podjęta dzisiaj o godzinie 17 czasu brytyjskiego – wtedy bowiem zakończą się wybory na szefa Partii Konserwatywnej.

Gość Poranka opowiada także o nastawieniu Polaków zamieszkujących Wyspy Brytyjskie do Brexitu. Z rozmów, które przeprowadził Wapiński wynika, że wielu z nich myśli o Brexicie, jednak niespecjalnie się nim przejmuje. Zdaniem wielu Polaków „nie będzie źle” i „co będzie, to będzie”. Część z nich wierzy również w to, że Zjednoczone Królestwo nie nie opuści struktur unijnych.

Dyrektor polonijnej szkoły w Londynie zwraca uwagę, na fakt, że Polacy coraz chętniej wracają do macierzy. Sądzi on, że jest to efektem dwóch czynników – Brexitu i poprawy pomocy socjalnej w Polsce.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.