Stosunki RP-ChRL. Czarnecki: W polityce zagranicznej powinniśmy być bardzo pragmatyczni. To nie Chiny atakują Polskę

Ryszard Czarnecki o zbliżeniu polsko-chińskim: pragmatyce w polityce zagranicznej i fatalnych negocjacjach unijnych ws. szczepionek; oraz o kontrowersjach dotyczących stacji TVN.


[related id=”15516″ side=”right”] Europoseł podejmuje temat zbliżenia się Polski i Chin. Głowy obu państw przeprowadziły ze sobą rozmowę telefoniczną.  Za czasów Donalda Trumpa, byłego prezydenta USA, taki kontakt byłby prawdopodobnie niemożliwy. Ryszard Czarnecki przypomina, że

Prezydent RP dr Andrzej Duda jedną ze swoich pierwszych linii zagranicznych odbył do Chin. Było to jesienią 2015 roku i w wyniku tego parę miesięcy później przyjechał do Polski prezydent Chin, a więc te kontakty już wtedy były bardzo dobre. Możemy tu mówić o konsekwencji prezydenta Dudy.

Było to, jak zauważa, jeszcze za prezydentury Baracka Obamy. Obecnie, gdy do władzy wrócili do Demokraci polsko-amerykańskie kontakty dyplomatyczne straciły na intensywności.

 Nasz kraj chce kupić od Państwa Środka szczepionki przeciwko Covid-19. Wynika to z braku szczepionek z unijnego mechanizmu.

Tych szczepionek nie ma. To wynik fatalnie prowadzonych negocjacji i fatalnie zawartych umów. Wielka Brytania w czasie tych negocjacji swoich odrębnych potrafiła wymusić na koncernach, aby były zapisy o prawie pierwokupu do Wielkiej Brytanii, a Unia Europejska nie.

Wcześniej niż państwa UE szczepionki otrzymuje nie tylko Zjednoczone Królestwo, ale nawet Serbia. Czy Polska powinna współpracować z oficjalnie komunistyczną Chińską Republiką Ludową?

W polityce zewnętrznej, zagranicznej powinniśmy być bardzo pragmatyczni. To nie Chiny atakują Polskę o wszystkie możliwe nie popełnione grzechy, winy i zbrodnie. To różne środowiska w Europie Zachodniej i Ameryce.

Czarnecki komentuje informacje dotyczące stacji telewizyjnej TVN.  Sebastian Wątroba, który przez kilkanaście lat pracował przy serialach TVN, oświadcza, że od siedmiu lat jest w sporze sądowym przeciwko TVN i Związkowi Artystów Scen Polskich (ZASP). W tym sporze jest również grupa innych aktorów stacji.

Wczoraj już w mediach społecznościowych informacje i oświadczenie pana Kamila Różańskiego. To robi bardzo duże wrażenie.

Sprawa ma dotyczyć przewidzianego w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych, dodatkowego wynagrodzenia na rzecz aktorów za nadawanie przez TVN i TTV odcinków seriali telewizyjnych. Rzecz tyczy się ok. 17 mln zł.

Według naszego gościa sprawą powinny zająć się Najwyższa Izba Kontroli oraz Państwowa Inspekcja Pracy. Odnosi się do obrony mediów będących własnością amerykańskiego koncernu Discobery przez ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher. Podkreśla, że

Stwierdza, że może obecny charges d’affaires powinien zabrać głos w sprawie TVN-u.

Posłuchaj  całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dr Rafał Brzeski: Donald Trump nie jest liderem waszyngtońskich kast, ale całego środowiska konserwatywnego

Dr Rafał Brzeski w popołudniowej audycji Radia WNET o tym, czy Donald Trump zamierza odejść na polityczną emeryturę oraz o wystąpieniu byłego prezydenta USA podczas ostatniej konferencji.

 

Rafał Brzeski mówi o dalszych losach Donalda Trumpa, który nie zamierza ustępować z polityki.

Według niego nie jest on politykiem danej partii a całego środowiska konserwatywnego, którego jest niekwestionowanym liderem. Nie jest natomiast liderem „waszyngtońskich kast.”

Gość Popołudnia WNET odnosi się  także do ostatniej konferencji byłego prezydenta USA, podczas której polityk wrócił do koncepcji „Make America Great Again” i  wskazał na konieczność jego realizacji.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Świdziński: Joe Biden podpisał rozporządzenie chroniące kluczowe amerykańskie łańcuchy dostaw

Ekspert Strategy & Future omawia kierunki polityki gospodarczej Joe Bidena. Analizuje ponadto sytuację epidemiczną na świecie.

Joe Biden lubuje się w rozporządzeniach wykonawczych tak samo, jak jego poprzednik.

Albert Świdziński komentuje podpisanie przez Joe Bidena rozporządzenia mającego na celu ochronę łańcuchów dostaw. Analizie poddane zostaną m.in. dostawy mikroprocesorów i odzię

Pamiętając sprzętowe braki na początku pandemii, prezydent uznał że USA nie mogą być w tej kwestii zależne od Chin ani jakiegokolwiek innego kraju.

Ekspert mówi o spotkaniu dyrektora  Instytutu Amerykańskiego na Tajwanie z reprezentantami tamtejszego przemysłu.  Przedstawiciele zaś Chin przestrzegli przed zgubnymi dla USA konsekwencjami sztucznego przeniesienia łańcuchów dostaw.

Podczas spotkania Brent Christianson miał zachęcać tajwański biznes do lokowania inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

Tymczasem, Bank Ludowy Chin (HSBC) prognozuje, że wzrost gospodarczy Państwa Środka przekroczy w tym roku 8%.

 

Gość „Kuriera w samo południe” relacjonuje ponadto sytuację związaną z pandemią COVID-19. We Francji rozważane jest zamknięcie na trzy tygodnie Paryża, Dunkierki.

Według Euronews w środę wykryto ponad 31 500 przypadków wystąpienia COVID-19; około 50% z nich spowodował nowy „brytyjski” wariant patogenu. We Francji już teraz pomiędzy szóstą wieczorem a szóstą rano obowiązuje godzina policyjna. Tymczasem w Holandii, wstrząsanej niedawno protestami i zamieszkami organizowanymi między innymi jako wyraz sprzeciwu wobec obostrzeń, tamtejszy rząd zadecydował o luzowaniu części ograniczeń sanitarnych; jednocześnie rząd w Hadze podjął decyzję o przedłużeniu obowiązywania godziny policyjnej do 15 marca.

Poruszony zostaje również temat spotkania Łukaszenka-Putin w Soczi. Jak mówi Albert Świdziński:

Tym razem tematem spotkania była przede wszystkim integracja obu krajów w ramach państwa związkowego. Prezydenci mieli rozmawiać między innymi o ujednoliceniu
systemu podatkowego obu państw, integracji gospodarczej (ze względu na opisywaną w zeszłym tygodniu wizytę generała Borysowa uważa się, że chodzi również o integrację w sektorze firm zbrojeniowych) oraz podtrzymaniu obecnego poziomu eksportu rosyjskiego gazu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Sygnały słabości Zachodu są odczytywane przez Kreml – Program Wschodni – 27.02.2021 r.

W najnowszym „Programie Wschodnim” poruszono kwestię wspólnego artykułu szefów polskiego i ukraińskiego MSZ na łamach „Politico” oraz nieznany temat przesiedleń Polaków do budowy Biełomorkanału.

Prowadzący: Paweł Bobołowicz;

Realizacja: Michał Mioduszewski, Wiktor Timochin;


Goście:

Prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski – politolog, wykładowca Uniwersytetu Łódzkiego;

Bohdan Telenko – ukraiński  pisarz i publicysta;


Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Ukrainy wspólnie opublikowali artykuł w amerykańskim „Politico”. Podkreślono  w nim ważną rolę Stanów Zjednoczonych w procesie blokowania projektu Nord Stream 2 i braki w integracji europejskiej, które uwypukla projekt gazociągu. Prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski w rozmowie z Pawłem Bobołowiczem wskazywał, że wspólne wystąpienie jest ważnym ruchem i oznaką poprawnych relacji pomiędzy tymi dwoma krajami.

Sytuacja w relacjach polsko-ukraińskich nie jest taka zła. (…) Te relacje są zacznie lepsze niż ich obraz w oczach  części opinii publicznej – ocenił.

Podkreślił, że Polska jest w czołówce państw, które aktywnie wspierają Ukrainę.

Polska jest także krajem, który gdy  tylko ma do tego okazję (…) podnosi kwestię ukraińską.

Obszary współpracy można mnożyć – dodał.

Jak zauważył zarówno Polska jak i Ukraina w kontekście geopolitycznym muszą brać pod uwagę wiele czynników. Jednym z zagrożeń jest Nord Stream 2, ale nie tylko:

Od grudnia 2020 roku do dziś Rosja przeprowadziła 98 tysięcy ćwiczeń wojskowych o różnej skali, (…) a jednocześnie mamy sygnały słabości Zachodu, które są czytane przez Moskwę, jak np. wizyta Borella w Rosji. – mówił ekspert.

Istotnym elementem jest także zmiana na stanowisku prezydenta USA.

Ustąpienie Bidena z pozycji, których nie chciał odpuścić Trump czyli podpisanie układu  New Start o broniach strategicznych, zawieszenie sankcji wobec NS2. – te wszystkie sygnały (…) muszą być odczytywane na Kremlu. Odbywa się testowanie, gdzie przebiega czerwona linia, za którą Rosja spotka się z oporem.

W ocenie prof. Żurawskiego vel Grajewskiego wspólna polityka polsko-ukraińska w zakresie geopolitycznym ma duże znaczenie dla Regionu.

Polska i Ukraina mają potencjał i rozpoznanie sytuacji oraz wspólny interes. To posunięcie było bardzo logiczne.


Bohdan Telenko mówił na temat przesiedleń Polaków do budowy Biełomorkanału. Zbudowany w ciągu zaledwie 20 miesięcy kanał miał mieć długość 227 km, z czego 37 km trzeba było wykuć w skalnym podłożu. Przy jego budowie pracowało ok. 170 tys. nieopłacanych więźniów, a także osoby specjalnie przesiedlone, spośród których dużą część stanowili Polacy, którzy nigdy nie wrócili już do swoich domów.

Blisko połowa to etniczni Polacy, o których nikt nie wiedział – powiedział

 

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

A.N.

Algorytmy to potęga, a ci, co się nimi posługują, władają światem / Jan Martini, „Wielkopolski Kurier WNET” 80/2021

Wobec blokad kont elektronicznych dopiero dzisiaj możemy docenić, jak ważne dla naszej wolności jest utrzymanie papierowej prasy (np. „Kuriera Wnet”), telefonów stacjonarnych i tradycyjnego pieniądza!

Jan Martini

Władcy algorytmów

Potęga algorytmów jest wielka, a tych, co się nimi posługują, jeszcze większa.

Prezydent Poznania, pan Jaśkowiak, wyraził opinię, że w dobie pandemii powinniśmy w pierwszym rzędzie chronić artystów, ponieważ są oni naszym dobrem narodowym.

Może rzeczywiście społeczeństwo już otoczyło troską swe „najcenniejsze zasoby” – to jest celebrytów, mniejszości etniczne i seksualne, tajnych współpracowników komunistycznych służb i ich oficerów prowadzących (te kategorie zresztą częściowo się pokrywają)? Czy taki był algorytm rekrutacji ludzi, którzy zostali zaszczepieni „na krzywy ryj” w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym?

Wiele wskazuje na to, że w coraz większym stopniu podlegamy działaniom algorytmów, ale oprócz algorytmów potrzebni są jeszcze moderatorzy. Dużo moderatorów. W 2018 roku Google zatrudniał ich ok. 10 tysięcy, a Facebook aż 30 tysięcy. Oczywiście ze względu na „wysokie standardy obowiązujące w naszej społeczności”, wśród pracowników nie ma miejsca na „dyskryminowanie kogokolwiek ze względu na płeć, wiek, rasę, wyznanie, pochodzenie społeczne” itp.

Kandydatów do pracy w takich firmach jak Google sprawdza się wyjątkowo dokładnie, aby wyłapać wszelkich ludzi o niewłaściwych inklinacjach ideologicznych. Bo pracownikom powierza się odpowiedzialną rolę – zostaną rzuceni na odcinek „walki z mową nienawiści”, „walki z dezinformacją”, „walki z manipulacją”, „walki z dyskryminacją” – w celu „obrony demokracji”, „obrony wolności słowa” i „obrony swobody wypowiedzi”. Chodzi oczywiście o to, aby takie wartości, jak „ochrona sfery publicznej”, „ochrona debaty publicznej” i „dbałość o jakość merytoryczną debaty”, zawsze były priorytetem. Tego nie da się osiągnąć perswazją – trzeba się uciec do zakazów i po prostu – do cenzurowania treści.

Dlatego Google przykłada szczególną troskę o jakość swojej kadry i zachowanie wszelkich, nie tylko etnicznych parytetów – stosunek kobiet do mężczyzn, heteroseksualistów do homoseksualistów, osób binarnych do niebinarnych, transseksualistów do biseksualistów, krótkowidzów do dalekowidzów itp.

Mimo wszystko okazało się, że wśród pracowników Google’a jest zaledwie cztery procent Latynosów i dwa procent Afroamerykanów. Natomiast występuje znaczna nadreprezentacja Azjatów – choć stanowią tylko 4 procent populacji Ameryki, w firmie pracuje ich 35 procent! Jest to przedmiotem stałej troski współwłaściciela Google’a, Siergieja M. Brima, który ma rosyjskie korzenie (rodzice w 1978 roku wyjechali ze Związku Radzieckiego, aby się uchronić przed prześladowaniami Żydów w tym kraju).

Natomiast dyrektorka generalna YouTube’a, Susan Wojcicki (i David Zaslav, właściciel TVN), są z pochodzenia Polakami. Być może dlatego zawartość filmów przesyłanych z Polski moderowana jest ze szczególną starannością. Strzeżmy się ludzi o polskich korzeniach!

W 2018 roku zamieściłem na swoim kanale YT pięciominutowy filmik pt. Polski Holokaust był faktem. Była to odpowiedź na szkalujący Polaków film pt. Polish Holocaust, w którym różne postaci (starcy, młodzież, sympatyczne rodziny) wypowiadają te słowa na znak protestu przeciw propozycji zmiany ustawy o IPN z zamiarem penalizacji oskarżeń Polski o współsprawstwo Holokaustu. W ustawie wyraźnie zaznaczono („kto publicznie i WBREW faktom pomawia o…”). Mimo to zorganizowana została ogromna międzynarodowa awantura, w wyniku której rząd polski wycofał projekt zmian. W rzeczywistości chodziło o rezygnację ze znacznie ważniejszej ustawy reprywatyzacyjnej ministra Jakiego, którą też wycofano.

W moim filmie ukazywałem, że Polacy rzeczywiście mieli swój „Polish Holocaust” w latach 1939–1956, kiedy byli mordowani przez Niemców, Rosjan, Ukraińców i komunistów żydowskiego pochodzenia.

Stykając się z cudzoziemcami, zorientowałem się, że sporo ludzi z zaskoczeniem przyjmuje wiadomość o mordowaniu przez Niemców także chrześcijan, choć wszyscy słyszeli o mordowaniu Żydów.

Dlatego postanowiłem zrobić ten film także w wersji angielskiej (Polish Holocaust – inconvenient truth). Wkrótce przyszła od YouTube’a wiadomość: „zgodnie z zasadami panującymi w naszej społeczności uważamy, że film ten jest nieodpowiedni dla młodzieży poniżej 18 lat, ze względu na epatowanie brutalnością…” itp.

Taki film jest praktycznie zatopiony – obejrzeć go można tylko mając link. Jakiś algorytm wykrył brutalność, ale ten sam film w wersji polskiej już nie „epatuje”. Widać, że algorytmy czy „moderatorzy” ograniczają przeznaczone dla zagranicy filmy o martyrologii Polaków (monopol na męczeństwo mają inni) i o Polakach ratujących Żydów. Nowym przykładem jest „zatrzymanie” filmu o grupie Ładosia czy o obozie koncentracyjnym dla polskich dzieci (Irena Sendler także nie dostała Nobla).

Jeden z cenzorów-moderatorów YT podobno został zlokalizowany jako mieszkaniec Wejherowa pochodzący z postępowej rodziny o właściwych, komunistycznych korzeniach.

Jeśli ktoś ma zainstalowany program „Benjamin” chroniący dzieci przed pornografią, to wtedy algorytmy zaczynają naprawdę harcować, ukazując całą swą moc. Na moim kanale jest ok. 200 krótkich filmów – w zdecydowanej większości politycznych, bez cienia erotyki (np. Trybunał Konstytucyjny pogromcą dekomunizacji czy Tajemnice transformacji). Jednak „Benjamin” kwalifikuje je jako pornograficzne i dopuszcza tylko nieliczne np. Gra Jan Martini, lub Jubileusz Klubu Gazety Polskiej. O tym, że ze względu na nieodpowiedni „content” na moim kanale nie mogą być zamieszczane reklamy, zostałem poinformowany już dawno.

Potęga algorytmów jest wielka, a tych, co się nimi posługują, jeszcze większa. Na Trumpa i lojalnych względem niego 106 republikańskich kongresmenów spadły niesłychane represje, z których najmniejsza to zablokowanie kont w mediach społecznościowych. Już wiadomo o wstrzymaniu funduszy na przyszłe wybory, a zamrożenie kont bankowych jest całkiem prawdopodobne. Wobec nagonki medialnej, bez kart płatniczych, poczty elektronicznej, może nawet bez telefonu komórkowego, grozi im śmierć cywilna. 96 kongresmenów już posypało głowę popiołem i złożyło samokrytykę.

Do impeachmentu potrzebne są głosy 17 republikańskich senatorów. Poddawani są oni wielkiej presji. Czy się złamią?

Dopiero dzisiaj możemy docenić, jak ważne dla naszej wolności jest utrzymanie papierowej prasy (np. „Kuriera Wnet”), telefonów stacjonarnych i tradycyjnego pieniądza!

Artykuł Jana Martiniego pt. „Władcy algorytmów” znajduje się na s. 2 lutowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 80/2021.

 


  • Lutowy numer „Kuriera WNET” (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Jana Martiniego pt. „Władcy algorytmów” na s. 2 lutowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 80/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Paszak: Perspektywy pokojowej unifikacji z Tajwanem oddalają się, ale zbrojna inwazja byłaby dla Pekinu zbyt ryzykowna

Paweł Paszak o rywalizacji sinoamerykańskiej, napięciu na Morzu Południowochińskim i reakcji Zachodu na represje wobec Ujgurów.

Rywalizacja Chiny-USA ma charakter strukturalny i zmiana prezydenta nic tutaj nie zmienia.

Paweł Paszak zauważa, że ChRL w latach 80. i 90. był miejscem mało wyspecjalizowanej produkcji. Obecnie rzucił Stanom Zjednoczonym wyzwanie na gruncie nowoczesnej technologii, m. in. sztucznej inteligencji, czy 5G. USA utrzymują wciąż przewagę, ale Chiny są w stanie ją podważyć.

Punktem zapalnym w konflikcie obu mocarstw jest Tajwan. Pekin będzie zwiększał presję na wyspę. Wątpliwe jednak, aby zdecydował się na próbę zbrojnego przejęcia nad nią władzy.

Perspektywy pokojowej unifikacji z Tajwanem zdecydowanie się oddalają, ale z drugiej strony inwazja zbrojna na wyspę byłaby ogromnym przedsięwzięciem. W tej chwili prawdopodobnie nie na możliwości Chin.

Koszty polityczne w przypadku niepowodzenia byłyby bowiem zbyt duże. Rozbuchana propaganda nacjonalistyczna sławiąca niezwyciężoną Chińską Armię Ludowo-Wyzwoleńczą rozsypałaby się.

Oba mocarstwa testują się nawzajem. Amerykanie nie mogą pozwolić, aby Chińczycy zdominowali Morze Południowochińskiej. Dla Waszyngtonu obrona Tajwanu jest kwestią ich obecności w Azji.

Dla Chin oczywiście to jest obszar, który jest bardzo ważny strategicznie ze względu na ochronę szlaków komunikacyjnych. Tam są też dość bogate złoża gazu i gazu ziemnego.

Ekspert Instytutu Nowej Europy komentuje represje władz chińskich wobec Ujgurów. Przypomina, że Zachód szybko przeszedł do porządku dziennego nad masakrą na Placu Niebiańskiego Spokoju. Sądzi, iż Stany Zjednoczone muszą znaleźć równowagę między interesami wielkiego biznesu, celami strategicznymi i humanitaryzmem.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Żona barona narkotykowego „El Chapo” aresztowana w Waszyngtonie

Amerykańska policja aresztowała Emmę Coronel Aispuro, małżonkę szefa meksykańskiego kartelu narkotykowego, znanego jako „El Chapo”. Postawiono jej zarzut międzynarodowego handlu narkotykami.

W poniedziałek 22 lutego w Waszyngtonie aresztowana została Emma Coronel Aispuro. Była modelka jest żoną meksykańskiego barona narkotykowego, Joaquina Guzmana Loera, powszechnie znanego pod pseudonimem „El Chapo”. Kobieta została zatrzymana na międzynarodowym lotnisku w Waszyngtonie, jako jedna z podejrzanych o udział w międzynarodowym handlu narkotykami.

Chodzi o handel heroiną, kokainą, metaamfetaminą i marihuaną z zamiarem dostarczenia ich na teren USA. Aispuro zaprzecza postawionym jej zarzutom, lecz handel narkotykami nie jest jedynym oskarżeniem, które zostało jej postawione.

Pomoc w ucieczce

Małżonce „El Chapo” zarzuca się również dwukrotny udział w organizacji ucieczki jej męża z meksykańskiego więzienia Guzman d’Altiplano. Pierwsza miała miejsce 11 lipca 2015 r., a druga odbyła się rok później, lecz nie została zakończona sukcesem dla „El Chapo”.

Aispuro posiada podwójne, amerykańsko-meksykańskie obywatelstwo i, z tego powodu zostanie postawiona przed sądem federalnym. Proces rozpocznie się we wtorek 23 lutego i odbędzie się w przestrzeni wirtualnej, w formie video-konferencji.

Narkotykowy baron

Joaquin „El Chapo” Guzman Loera jest współzałożycielem meksykańskiego kartelu narkotykowego w Sinaloa. W przeszłości uznawany był za najpotężniejszego na świecie barona narkotykowego, a od 2019 r. odsiaduje wyrok w amerykańskim więzieniu o zaostrzonym rygorze w stanie Kolorado.

NN

Źródło: Le Figaro

Protesty w Mjanmie. Dr hab. Lubina: rozlew krwi jest nadal realny

Ekspert ds. dalekowschodnich omawia aktualną sytuację społeczno-polityczną w Mjanmie. Kreśli perspektywy przyszłości kraju. Mówi o tym, jak rozwój sytuacji w Birmie postrzegają Chiny, Rosja i USA.


Dr hab. Michał Lubina mówi o rozpoczętym dzisiaj strajku generalnym w Mjanmie [dawnej Birmie-przyp. red.]. Ocenia, że nie przyczyni się do zmiany sytuacji politycznej w kraju, chyba że wydarzy się cud. Pozostałe scenariusze dla kraju, zdaniem eksperta, są albo złe, albo fatalne.

Wszystko wskazuje na to, że strajk nie ruszy generałów. Pozostają oni lojalni wobec instytucji-matki, jaką jest armia.

Niewykluczone, że ziści się scenariusz tajski, polegający na łagodnym powstrzymywaniu strajków i czekaniu aż samoistnie wygasną.

[related id=136874 side=right]Obywatelom daje się do wyboru rządy różnych przedstawicieli armii, co w opinii gościa „Popołudnia WNET” jest jak „wybór kata”. Dr hab. Lubina zauważa, że ludzie, którzy całe dorosłe życie spędzili na walkach przygranicznych, niekoniecznie muszą wiedzieć, jak się zarządza państwem.

Masowy rozlew krwi jest niestety nadal realny. Mam jednak nadzieję, że generałowie zrozumieją, że nie opłaca się strzelać do ludzi.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego odnotowuje delikatną reakcję Stanów Zjednoczonych na rozwój sytuacji w Mjanmie. Wynika to ze świadomości ograniczonych wpływów w regionie.  Gość „Popołudnia WNET” zwraca uwagę, że Amerykanie mieli dobre relacje z poprzednim rządem birmańskim. W opinii eksperta wydarzenia w Mjanmie są korzystne dla Chin i Rosji.

Politolog charakteryzuje ponadto protesty w Mjanmie. Dużą część ich uczestników stanowią ludzie młodzi. Manifestacje mają charakter oddolny, podobnie jak w Hongkongu pozbawione są wyraźnego przywództwa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Świdziński: Do końca 2022 r. USA wpompują w swoją gospodarkę 9 bln $. Grozi im widmo inflacji

Ekspert Strategy & Future omawia założenia antykryzysowego planu Joe Bidena. Mówi również o sytuacji epidemicznej na świecie.

 

Albert Świdziński omawia stan epidemii koronawirusa na świecie.Daje się zaobserwować spadek dynamiki nowych zakażeń.

Przynajmniej w części spadek zarażeń można przypisywać programom szczepień; do 18 lutego co najmniej jedną dawkę szczepionki przyjęło ponad 81% obywateli Izraela, ponad 54% obywateli ZEA,
ponad 25% Brytyjczyków, ponad 17% obywateli USA.

Akcja szczepień najlepiej przebiega w krajach nienależących do Unii Europejskiej. W Australii i Nowej Zelandii władze wprowadziły krótkoterminowe, ostre lockdowny, po wykryciu tam nowych zakażeń. W Australii zamknięcie dotyczy stanu Wiktoria, w Nowej Zelandii zaś miasta Auckland:

W obydwu wypadkach obostrzenia wprowadzono po wykryciu kilku zaledwie „rodzimych” (a nie importowanych) zakażeń patogenem.

Z kolei w Europie zatwierdzono ograniczenia w przekraczaniu granicy niemiecko-czeskiej i niemiecko-austriackiej.

Ekspert wskazuje, że przemysł w Europie jest w dość dobrej kondycji, pomimo kryzysu. Znacznie gorzej przedstawia się sytuacja sektora usług. Według prognoz, jeszcze przez wiele najbliższych miesięcy nie należy się tu spodziewać poprawy.

Gość „Kuriera w samo południe”o mawia ponadto przedstawiony przez Joe Bidena plan przebudowy amerykańskiej infrastruktury.

Wydaje się jednak wysoce prawdopodobne, że proces osiągania konsensusu co do ostatecznego kształtu wycenianego na dwa lub nawet trzy biliony dolarów planu będzie dla demokratów trudny, nie tylko w związku z koniecznością wprowadzenia podwyżek podatków, ale również z priorytetami, które są przedmiotem sporów w samej Partii Demokratycznej.

[related id=137512 side=right]Ponadto, prezydent Biden podczas zorganizowanej przez stację CNN debaty stwierdził, że największym zagrożeniem dla USA są biali supremacjoniści. Wypowiedział również zdanie, które można interpretować jako usprawiedliwianie czystek etnicznych dokonywanych przez władze Chińskiej Republiki Ludowej:

Różne państwa mają odmienne normy moralne i ich przywódcy działają według nich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Wspólny mianownik polityki Bidena i Trumpa? Prof. Bogdan Szafrański: to silna obawa przed Chinami

Prof. Bogdan Szafrański, ekonomista i amerykanista, ekspert w zakresie zarządzania strategicznego mówił na antenie Radia WNET o amerykańskich zmaganiach z pandemią oraz relacjach na linii USA-Chiny.


Prof. Bogdan Szafrański mówił w porannej audycji Radia WNET o amerykańskiej walce z pandemią.

Ameryce walka z pandemią to jest najważniejszy  temat dla Joe Bidena. U nas w zasadzie sytuacja jest podobna – jeśli się nie uda szybko zaszczepić [ ] i jeśli się nie okaże, że jest to skuteczny sposób walki z pandemią, to ucierpi gospodarka – światowa, amerykańska ale także polska – zaznaczył.

 

Ekspert zwrócił uwagę, że nowa administracja Białego Domu usiłuje wdrożyć swoją strategię zwalczania koronawirusa, jednak jak dotąd nie przyniosła ona  dobrych rezultatów.

Odniósł się również do amerykańsko–chińskiej rywalizacji.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.