Smoliński: Zwiększyliśmy niezależność sędziów w postępowaniu dyscyplinarnym. Nie damy się wypchnąć z UE

Jak wyglądało dyscyplinowanie sędziów przez powołaniem Izby Dyscyplinarnej? Czemu do ustawy budżetowej zgłoszono aż 800 poprawek? Jaki jest cel działań UE wobec Polski? Odpowiada Kazimierz Smoliński.

Kazimierz Smoliński o potrzebie powołania Izby Dyscyplinarnej. Przypomina, że sędziów usuwano z zawodu już wcześniej, ale postępowania nie były prowadzone we właściwy sposób.

Postępowanie dyscyplinarne było zawsze, tylko to był wydział w Izbie Karnej, gdzie sędziowie nie byli tak niezależni. Myśmy zwiększyli niezależność sędziów w postępowaniu dyscyplinarnym.

Członek KRS mówi  o czwartkowym głosowaniu nad wotum nieufności wobec Mariusza Kamińskiego, ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz koordynatora służb specjalnych. Dla naszego gościa to nic nadzwyczajnego, ponieważ opozycja co pewien czas próbuje odwołać ministra rządu PiS. Mówi także o głosowaniach nad poprawkami do ustawy budżetowej, których (zgłoszonych przez koalicję rządzącą i opozycję) jest łącznie aż 800, co stanowi rekordową liczbę. W zgłoszonych przez opozycję poprawkach jest wiele propozycji dodatkowych świadczeń społecznych, które, gdyby były wszystkie wzięte pod uwagę, „to cała rezerwa demograficzna zostałaby wydana w ciągu jednego głosowania”. Poseł PiS podkreśla, że obecny rząd wydaje najwięcej pieniędzy na pomoc społeczną w dziejach III RP. Smoliński odnosi się też do debaty na temat polskiej praworządności w Parlamencie Europejskim:

Z Polski zrobiono sobie poligon. Na ile uda się rozpychać policjantom unijnym. Mamy dobrego policjanta w Unii jakim jest Ursula von der Leyen i złego jakim jest Věra Jourová.

Stwierdza, że mamy do czynienia z próbą federalizacji Unii Europejskiej. Podkreśla, że jeżeli na Polskę faktycznie nałożone byłyby wysokie kary w związku ze zmianami w sądownictwie, to „to będzie próba wypchnięcia nas z Unii Europejskiej”, ale „my się nie damy wypchnąć z UE”. Przypomina, że nie wszystkie wyroki TSUE są wykonywane przez państwa członkowskie, czego przykładem jest Hiszpania, której sąd stwierdził, iż nie wykona wyroku unijnego Trybunału.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego odnosi się do słów papieża Franciszka, który stwierdził, że „jednym z głównych przejawów zła we współczesnym świecie jest ideologia gender”. Zgadza się z tymi słowami stwierdzając, że pracuje razem z samorządami, aby ograniczyć możliwość propagowania tej ideologii. Dodaje, że PiS zamierza walczyć o Unię Europejską, która będzie kierowała się konserwatywnymi poglądami. Niemieccy chadecy odeszli zaś daleko od swych korzeni.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Minister Gróbarczyk o suszy w Polsce: Odwrócenie obecnej sytuacji to praca na lata, a może i pokolenia [VIDEO]

– Rząd ma przygotowany plan działań w związku z niedoborami wody – zapewnia szef resortu gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.

 


Marek Gróbarczyk odnosi się do problemu suszy, z którym Polska zmaga się przez ostatnie kilka lat. Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej podkreśla, że nikt nie spodziewał się takiej sytuacji:

Tegoroczny styczeń był najbardziej suchym w historii pomiarów na terenie Polski.

Z trudną sytuacją hydrologiczną wiąże się konieczność modernizacji państwowego systemu gospodarki wodnej. Jak zwraca uwagę minister Gróbarczyk, przez ostatni czas budowano wały antypowodziowe, dziś zaś bardziej potrzeba systemów nawadniających. Należy je zbudować w trybie przyspieszonym, ekstraordynaryjnym. Cały system melioracyjny zostanie w związku z tym przekształcony na irygacyjny. Sektorem gospodarki najbardziej narażonym na straty w związku z niedoborem wody jest rolnictwo. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi o planie rządowych działań mających zminimalizować negatywne skutki kolejnych nadchodzących suszy:

Przede wszystkim już jest wprowadzony program budowy zbiorników mikroretencyjnych […] Drugi program polega na budowie studni głębinowych. Jednak odwrócenie obecnej sytuacji to praca na lata, a może i pokolenia. […] Sytuacja w obszarze rolniczym jest dramatyczna. Dostawy wody do mieszkań nie są jednak zagrożone.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi, że państwo musi mieć opracowany system przeciwdziałania zarówno suszom, jak i powodziom:

Najpoważniejszym wyzwaniem jest identyfikacja zagrożeń.

W dalszej części rozmowy, Marek Gróbarczyk  opowiada o Polskiej Żegludze Morskiej:

  Przedsiębiorstwo jest obecnie w dobrej kondycji finansowej: Sytuacja jest bardzo stabilna. W związku z tym podjąłem decyzję o powołaniu nowego dyrektora. Dotychczasowy wypełnił swoje zadanie, naprawiając sytuację finansową spółki.

Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej przestrzega jednak przed zagrożeniami dla żeglugi związanymi z epidemią koronawirusa.

Ponadto nasz gość mówi o próbie odbudowy przemysłu stoczniowego w Polsce oraz kwestii przekopu Mierzei Wiślanej. W przemyśle stoczniowym państwo dopuściło do drastycznego odpływu kadr.  W związku z przekopem Mierzei minister relacjonuje:

Infrastruktura nie jest jeszcze do końca gotowa. Harmonogram inwestycji jest jednak, jak do tej pory, utrzymany. […] Wykonawca działa zgodnie z planem.

Minister mówi również o sprawie niefunkcjonującego portu na Odrze w Kędzierzynie-Koźlu. Problemem jest niecałkowite przygotowanie torowiska mającego dotrzeć do portu. Brakuje 500 m torów. Marek Gróbarczyk zapewnia, że będzie naciskał, by prace zostały dokończone. Deklaruje, że polski rząd będzie ubiegał się o kolejne unijne środki w celu dalszego udrożnienia Odry.

Gość „Poranka WNET” wyraża nadzieję, że Komisja Europejska nie będzie ingerować w przebieg prac na Mierzei. Istnieje takie zagrożenie, ponieważ jest to obszar zainteresowania byłego wiceprzewodniczącego KE, Fransa Timmermansa:

Jestem spokojny o naszą inwestycję. Została ona przygotowana zgodnie ze wszelkimi procedurami. Jednak, niestety, Komisja Europejska może wszystko.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Dr Kuźmiuk: Przedstawiciele instytucji UE nie są przygotowani do poważnej rozmowy z Polską

O tym , kto pisał wczorajsze wystąpienia eurodeputowanych, znaczeniu negocjacji budżetowych UE, oraz o tym, że wyrok TSUE ws. polskich ustaw sądowych już zapadł, mówi europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.

 

 

Dr Zbigniew Kuźmiuk komentuje wczorajszą debatę w Parlamencie Europejskim, poświęconą rzekomemu łamaniu przez rząd RP praworządności. Trwała ona do późna, a na sali obecni byli głównie posłowie z Polski. Jak ocenia eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości widać było, że wystąpienia posłów z innych państw zostały napisane przez Polaków. Używano w nich takich sformułowań jak „ustawa kagańcowa”. Zdaniem rozmówcy Krzysztofa Skowrońskiego do dyskusji nie przygotowała się również Komisja Europejska, wiceprzewodnicząca Vera Jourova zaprezentowała nierzetelną informację, odczytując z kartki nieprawdziwe fakty.

Przedstawiciele instytucji unijnych nie są gotowi do poważnej rozmowy.

Dr Kuźmiuk prognozuje, że obecna debata nie zakończy się rezolucją europarlamentu. Obawia się jednak, że spowoduje osłabienie pozycji naszego kraju w obliczu finalnych negocjacji nad nowym unijnym budżetem.  Zwraca uwagę, że europosłowie Andrzej Halicki i Radosław Sikorski grozili zablokowaniem środków unijnych dla Polski.

Mam nadzieję, że wyborcy o umiarkowanych poglądach, ludzie środka, już nigdy nie zagłosują na KO.

Podczas debaty „zabłysnął” również Robert Biedroń, który ocenił, że rządy PiS są „gorsze od komuny”.

Gość „Poranka WNET” mówi o tym, jak ważna jest batalia o nowe fundusze z budżetu UE:

Jeżeli budżet będzie mniejszy, stracą wszystkie państwa.

Dr Kuźmiuk przypomina również, że fundusz spójności będzie dla Polski mniejszy, ze względu na jej rosnącą zamożność.

Poruszony zostaje temat dyskusji nad neutralnością klimatyczną, w której potrzebny będzie silny polski głos. Dlatego tak ważna jest obrona naszego stanowiska ws. praworządności.

Jak przypomina dr Kuźmiuk, przeciwko Polsce trwa kilka postępowań przed TSUE, a wyrok ws. sądownictwa nieoficjalnie już zapadł:

Miejmy nadzieję, że sędziowie będą trzymać się obowiązującego porządku prawnego […] Zakładam, że  rząd, w przypadku niekorzystnego wyroku, skieruję sprawę do polskiego Trybunału Konstytucyjnego, a ten nie pozwoli na ingerencję w wewnętrzne sprawy naszego kraju.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Jarosław Sachajko: Chciałbym, żeby moje dzieci nie musiały wyjeżdżać z Polski. Na razie wszystko ku temu zmierza

Polityk Kukiz’15 wystawia krytyczną recenzję rządowi Zjednoczonej Prawicy i prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Przedstawia swoje pomysły na uatrakcyjnienie kampanii przed wyborami prezydenckimi.

 

 

Jarosław Sachajko mówi o konieczności przeprowadzenia debat między kandydatami na prezydenta, żeby zmusić głównych pretendentów do zwiększenia wysiłku kampanijnego:

Potrzebujemy debat w stylu amerykańskich, które są długie i pozwalają kandydatom się wypowiedzieć.

Jak twierdzi parlamentarzysta:

Koalicja Polska to jedyne ugrupowanie, które chce oddać Polskę obywatelom.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego ocenia, że rząd Zjednoczonej Prawicy spełnił 43% swoich obietnic. Nieskuteczność rządów, zdaniem posła Sachajki, wynika z niesprawnego systemu wyborczego. Wylicza on niezrealizowane,  obietnice prezydenta: obniżenie wieku emerytalnego dla rolników, reformę Narodowego Funduszu Zdrowia i nierozwiązany problem tzw. frankowiczów.

Chciałbym, że by w Polsce było normalnie, a moje dzieci za 4 lata stąd nie wyjechały. Na razie wszystko ku temu zmierza.

Gość „Popołudnia WNET” krytykuje rządowy program Pracowniczych Planów Kapitałowych, za jego zbytnie podobieństwo do OFE. Wytyka rządowi nieprzygotowanie na nadchodzącą suszę oraz nieudolną politykę proekologiczną.

Poruszony zostaje również temat międzynarodowych ingerencji w polską legislację. Jarosław Sachajko ocenia, że są one również konsekwencją nieskuteczności polskiej dyplomacji. Uważa, że wdrożenie postulatu ruchu Kukiz’15, by sędziów i prokuratorów wybierać w wyborach powszechnych, zapobiegłoby zaognieniu sporu:

Politycy tylko opowiadają, co by zrobili, bo ordynacja im na to pozwala. Można mówić co się chce, a potem nie spełniać obietnic – tak jak prezydent Andrzej Duda. Dopóki nie zmienimy systemu wyborczego, politycy będą opowiadali swoje bajki.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego wyraża przekonanie, że Polskie Stronnictwo Ludowe zrobi wszystko, by zrealizować postulaty ruchu Kukiz’15:

Nasza dotychczasowa współpraca z ludowcami układa się bardzo dobrze. Mam nadzieję, że będzie tak nadal.

Poseł Sachajko mówi również o swoich pomysłach na poprawę sytuacji zwierząt. Ocenia, że ich bezdomność jest dla wielu lobby okazją do zarobienia dużych pieniędzy. Postuluje również, by rząd, zamiast planować budowę elektrowni atomowej, skupił się na wykorzystywaniu odnawialnych źródeł energii.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

To, co robi policja francuska przypomina zachowanie milicji w reżimach. Saryusz-Wolski: TSUE ma złe zamiary wobec Polski

Jacek Saryusz-Wolski o wojnie informacyjnej prowadzonej wobec Polski, hipokryzji sędziów TSUE i petycji ws. brutalnych działań francuskiej policji.

Są dwa media w Polsce, których Unia Europejska używa do przecieków. Pierwszym jest RFM.FM, drugim jest „Rzeczpospolita”.

Jacek Saryusz-Wolski odnosi się do podanej przez „Rzeczpospolitą” informacji o tym, że TSUE planuje nałożyć na Polskę karę 2 mln euro za każdy dzień zwłoki we wdrożeniu unijnych zaleceń ws. zmian w sądownictwie. Stwierdza, że to fake news. Zauważa, że artykule nierozróżniane są dwa różne etapy procedury jakimi są zabezpieczenie i sankcje, lecz „łączy to w jedno, co jest dowodem, że robił to amator”.Czy są szanse, że instytucje Unii Europejskiej wpłyną na reformę sądów?

Na gruncie prawa nie, bo nie ma żadnych podstaw prawnych, aby ingerować w polski wymiar sprawiedliwości.

Europoseł podkreśla, że TSUE nie ma prawa wyrokować ws. kształtu polskiego sądownictwa, gdyż traktaty unijne nie dają UE takich kompetencji. Mówi o debacie na temat praworządności w Polsce, która odbędzie się w Parlamencie Europejskim. Sądzi, że wypowiedzi wielu polityków opozycyjnych są częścią ich wojny informacyjno-psychologicznej. Dodaje, że:

TSUE ma złe zamiary wobec Polski.

Zauważa przy tym, że unijny Trybunał Sprawiedliwości złożony jest z 27 sędziów, których wyznaczają kraje członkowskie. Tymczasem sędziowie ci, chcą walczyć z wyborem sędziów przez polityków w Polsce. Europarlamentarzysta mówi także o petycji „Zatrzymajmy przemoc władz Republiki Francuskiej wobec obywateli!”.

Przywódcy strajków studenckich z 1968 r., piszą, że to, co robi policja francuska jako żywo przypomina zachowanie milicji w reżimach totalitarnych.

Nasz gość wysłał tę petycję do wszystkich unijnych posłów. Zauważa, że akcja ta znalazła „oddźwięk we francuskich mediach społecznościowych”, a „reakcja szefa macronistów w Parlamencie Europejskim była bardzo nerwowa”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Věra Jourová nigdy nie krytykowała Republiki Czeskiej za to, że jej premier i minister wywierali naciski na media

Vladimir Petrilák o tym, kim jest Věra Jourová, jej aresztowaniu, związkach z premierem Czech oraz o interesach i zarzutach wobec tego ostatniego.

Vladimir Petrilák mówi o historii aresztowania Věry Jourovej, wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej, która okazała się ostatecznie niewinna. Zarzucono jej przyjęcie 2 mln koron łapówki od burmistrza miasta Budišov na Morawach. W areszcie spędziła 33 dni. Podczas tego pobytu otarła się o śmierć. Jej próba samobójcza okazała się nieudana. Po aresztowaniu stała się jednym z najważniejszych polityków w Czechach. Obecnie Jourová przynależy do partii ANO 2011 i jest jej wiceprezesem. Jej liderem zaś jest premier Czech Andrej Babiš, nad którym ciąży wiele spraw łapówkowych. Nasz gość opowiada o problemach czeskiego prezesa Rady Ministrów. Oskarża się go o konflikt interesów w związku z pobieraniem unijnych dotacji. Szef czeskiego rządu założył małą firmę, na którą otrzymał z Unii 50 tys. koron dotacji, co nie jest, jak zauważa publicysta, zawrotną sumą. Firma jednak, która ją otrzymała powiązana była z AgroChemem, potężną spółką posiadaną przez Babiša. W związku z tym tego ostatniego można było oskarżyć o pobranie dotacji unijnej dedykowanej małym firmom na dużą firmę.

Vera Jourová nigdy nie krytykowała Republiki Czeskiej za to, że jej premier i minister wywierali naciski na media.

Tłumacz z Czech zauważa, że unijna komisarz była ministrem ds. rozwoju regionalnego w rządzie Andreja Babiša, zaś „to ministerstwo odgrywa jedną z najważniejszych ról jeśli chodzi” o sprawę dotacji unijnych. Trwają audyty prowadzone przez OLAF, organ Komisji Europejskiej odpowiedzialny za walkę z korupcją. Ich wynik poznamy pod koniec roku. Petrilák zauważa, że Jourová nigdy nie krytykowała swojego byłego przełożonego.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Czarnecki: Komisarz Věra Jourová chce odwrócić uwagę od swego kraju, który również jest grillowany

Ryszard Czarnecki o grillowaniu Polski w Europarlamencie i tym, czemu to służy oraz o walce o unijny budżet.


Ryszard Czarnecki o jedenastej debacie o Polsce w Parlamencie Europejskim w przeciągu ostatnich czterech lat. Tematem debaty ma być ponownie praworządność. Czarnecki zauważa, że żadnemu krajowi nie poświecono tyle uwagi, mimo 11 ofiar śmiertelnych na francuskich ulicach od początku protestów żółtych kamizelek i próbie secesji Katalonii w Hiszpanii.

Komisarz Věra Jourová to jest Czeszka, która chce odwrócić uwagę od swego kraju, który również jest grillowany.

Uwagę poza Polską poświęca się za to Czechom, których premier Andrej Babiš oskarżany jest o wyłudzenie unijnych dotacji. Zdaniem europosła, Věra Jourová skupia się na polskiej praworządności, ponieważ chce odwrócić uwagę Unii Europejskiej od czeskich spraw. Babiš jest liderem partii ANO 2011, do której przynależy Jourová.

Niemcy chcieli, żeby wszystkie kontrowersyjne decyzje co do budżetu zapadły za prezydencji chorwackiej.

Nasz gość mówi o działach Polski na rzecz zwiększenia środków na fundusz spójności. Zauważa przesunięcie tych pieniędzy z naszego regionu do Europy Płd., co wiąże się z polityką imigracyjną. Stwierdza, że Polska rośnie gospodarczo w siłę, a kwestia zmian w polskim sądownictwie to tylko kolejny pretekst by zmniejszyć naszą konkurencyjność.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Macron ogłosił nową doktrynę obronną. Dużo mówił o strategii odstraszania nuklearnego

Prezydent Francji chce oprzeć europejską obronę o własny atom. Wymaga to zmiany traktatów europejskich – zwraca uwagę korespondent polskich mediów we Francji Zbigniew Stefanik.



Zbigniew Stefanik
mówi o nowej francuskiej strategii obronnej, ogłoszonej dzisiaj w Paryżu przez prezydenta Emmanuela Macrona. Wezwał on do współdziałania militarnego krajów Unii Europejskiej. Zaznaczył, że taka współpraca nie powinna odbywać się w kontrze do NATO. Chciał załagodzić w ten sposób sytuację, którą wywołał słowami o „śmierci mózgowej Sojuszu Północnoatlantyckiego”:

Francja jest w tej chwili jedynym krajem UE posiadającym broń atomową. Prezydent Macron mówił dużo o strategii odstraszania nuklearnego. Żeby stworzyć unijny system obronny oparty na francuskim atomie, musiałoby dojść do zmiany pewnych rozwiązań traktatowych.

Istnieje również konieczność nowego ułożenia relacji wewnątrzunijnych po opuszczeniu Wspólnoty przez Wielką Brytanię. Prezydent Macron dużą wagę przywiązuje do rozwoju europejskiego przemysłu zbrojeniowego:

Pojawiają się plany budowy europejskiego czołgu  oraz samolotu wielozadaniowego. Aktywnym uczestnikiem  budowy czołgu ma być Polska.  To wszystko pozostaje jednak w sferze projektów. Unia nie ma w tej chwili wystarczających funduszy.

Korespondent Radia WNET zwraca uwagę, że francuska doktryna obronna pozostaje w zasadzie niezmienna od czasu rządów Charlesa de Gaulle’a. Uniezależnienie się od USA jest nieustannie w sferze zainteresowań polityków nad Sekwaną. Przeszkodą w zwiększeniu budżetu obronnego UE jest stanowisko Niemiec.

Zbigniew Stefanik mówi też o trwających nad Sekwaną protestach. Prognozuje, że francuskie niepokoje społeczne wkrótce rozleją się na Hiszpanię i Niemcy.

Poruszony zostaje również temat słabnącej pozycji Marine Le Pen na francuskiej scenie politycznej. Jej partia zaciągnęła długi za granicą, m.in. w Rosji. Jedna z tamtejszych firm żąda natychmiastowej spłaty długu o wartości 9 mln euro:

Banki rosyjskie grożą, że będą sądowo dochodzić swoich roszczeń. Le Pen straciła zaufanie władz Rosji.

Wierzycielem Frontu Narodowego jest również Parlament Europejski.

Poruszony został również temat afery seksualnej we francuskim łyżwiarstwie figurowym. Była zawodniczka Sarah Abitbol oskarżyła swojego dawnego trenera  Gillesa Beyera o molestowanie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Jadwiga Wiśniewska: Parlamentarzyści totalnej opozycji z uporem maniaka podnoszą ciągle te same kwestie

Jadwiga Wiśniewska o rozmowach nt. unijnego budżetu, wpływie rolnictwa na klimat, debacie na temat praworządności w Polsce w PE i zachowaniu tzw. totalnej opozycji.

Jadwiga Wiśniewska o wizycie Mateusza Morawieckiego w Brukseli, gdzie rozmawiał z Ursulą von der Leyen o unijnym budżecie na lata 2021-2027. Mówi także o kolejnej debacie na temat Polski w Parlamencie Europejskim. Odbędzie się w najbliższy wtorek. Wniosek w tej sprawie złożyła grupa Odnowić Europę, której członkiem jest Guy Verhofstadt, prowadzący wcześniej negocjacje ws. brexitu.  Wniosek grupy był uzasadniony podpisaniem reformy ustawy o sędziach w Polsce. Co może być konsekwencją rezolucji ws. naszego kraju, jeśli powstanie i zostanie poddana pod głosowanie w PE?

Rezolucja nie ma mocy prawnej, wyraża pewną tendencję. Ma znaczenie polityczne i daje pewne spojrzenie na dane problemy.

– wyjaśnia Wiśniewska. Zauważa, że PE jest zdominowany przez opcje lewicowo-liberalne i obrazuje, jak tzw. totalna opozycja zachowuje się w europarlamencie.

Nikt tak się nie zachowuje jak parlamentarzyści totalnej opozycji, którzy z uporem maniaka podnoszą ciągle te same kwestie.

Europosłanka podkreśla, że sprawy sądownictwa są domeną państw członkowskich. Europarlament wzywając Komisję, żeby interweniowała ws. zmian w polskim sądownictwie sam łamie reguły związane z praworządnością.  Odnosi się także do propozycji nowych regulacji w rolnictwie, których zwolennicy podnoszą, że:

Hodowla trzody i bydła rogatego przyczynia się znacząco do zmian klimatycznych. Chodzi o produkcję metanu.

Tymczasem członkowie Komisji ds. Rolnictwa twierdzą, że rolnictwo ma niewielki wpływ na klimat.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dr Kuźmiuk o propozycji podatku mięsnego: Ograniczenie produkcji mięsnej będzie miało minimalny wpływ na klimat

– Jak tak dalej pójdzie, przestaniemy w Europie cokolwiek produkować – przestrzega przed nierozważnymi koncepcjami obrońców klimatu eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości

 

Europoseł Zbigniew Kuźmiuk w „Popołudniu WNET”  komentuje plany wprowadzenia w Unii Europejskiej podatku mięsnego. Jest to pomysł polityków i lobbystów będących pod wpływem „religii klimatycznej”, które twierdzi, że za zmiany klimatu odpowiedzialny jest człowiek, a ograniczenie produkcji mięsa jest jednym ze sposobów na powstrzymanie tych zmian:

To pokazuje sposób myślenia grup ludzi, którzy uważają, że wszystko ma wpływ na klimat. Nie jest to niestety jedynie pomysł jakiejś grupki zapaleńców.

Eurodeputowany zwraca uwagę, że tego rodzaju retoryka mocno przemawia szczególnie do młodych ludzi.

Sądzę jednak, że do wprowadzenia tego nowego podatku ostatecznie nie dojdzie.

Nasz gość alarmuje, że nowe regulacje spowodują, ze produkcja zwierzęca w Europie stanie się nieopłacalna, a ostatecznym płatnikiem podatku będzie, jak zwykle konsument:

Produkty mięsne będą dużo droższe niż teraz.

Polityk prognozuje, że ewentualne wprowadzenie mięsnego podatku doprowadzi do likwidacji wielu gospodarstw rolnych w Unii Europejskiej, także w Polsce. Mięso trzeba będzie sprowadzać spoza Europy, z państw które nie wdrożą drastycznych proklimatycznych rozwiązań:

Jak tak dalej pójdzie, to nie wiem co w Europie będziemy produkować. […] Czy człowiek rzeczywiście ma tak duży wpływ na klimat? Dochodzi do tego, że ci, którzy w to powątpiewają, są uważani za szaleńców.

Jak stwierdza gość „Popołudnia WNET”:

Ograniczenie produkcji mięsnej będzie miało minimalny wpływ na poprawę sytuacji klimatycznej, a utrąci ważną część działalności gospodarczej w UE.

Zbigniew Kuźmiuk podziela pogląd, że zmiany klimatyczne są czymś niekorzystnym, co nie zmienia jego krytycznej opinii wobec ślepej proekologicznej polityki unijnej.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego komentuje również działania w UE w związku z polską reformą sądownictwa. Parlament Europejski po raz kolejny będzie debatował na temat rzekomego łamania przez polskę praworządności. Zbigniew Kuźmiuk oskarża krajową opozycję o celowe współdziałanie z siłami, którym zależy na osłabieniu pozycji politycznej i gospodarczej naszego kraju.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.