Czy dyskusja o polexicie ma sens? Rowiński: Na Zachodzie funkcjonuje zupełnie inna wyobraźnia moralna niż w Polsce

Wartości europejskie według przywódców unijnych polegają na niedopuszczaniu konserwatystów do władzy – ocenia publicysta. Wskazuje, że w polityce rodzinnej UE wdraża skrajnie lewicowe koncepcje.

Pytanie o polexit jest odbiciem piłki w wojnie kulturowej, która trwa w Europie.

Tomasz Rowiński mówi, że przekładające się na sytuację polityczną różnice ideowe w Unii Europejskiej każą zastanowić się nad przyszłością Polski jako kraju członkowskiego.  W roli kraj unajbardziej odległego światopoglądowo od Polski publicysta wskazuje Holandię.

To premier tego kraju Marc Rutte najgłośniej mówi o konieczności uchwalenia budżetu bez udziału Warszawy i Budapesztu.

Jak ocenia gość „Popołudnia WNET”, tzw. „stare” kraje unijne do dzisiaj chcą traktować państw, które dołączyły do UE po 2004 r., jak uczniów, a fakt wzrostu siły Europy Środkowej wywołuje na Zachodzie frustrację..  Część europejskich mediów twierdzi, że w Polsce nie ma demokracji. Dodatkowo, Unia chętnie przyjmuje najbardziej skrajne pomysły lewicy.

Wartości europejskie według przywódców unijnych polegają głównie  na niedopuszczaniu konserwatystów do władzy.

Poruszony zostaje również temat tzw. protokołu z Groningen, promującego eutanazję najciężej  chorych dzieci.  Zdaniem Tomasza Rowińskiego:

To zupełnie inna wyobraźnia moralna niż nasza, polska.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę na to, że liderzy największych państw nie strofują osobiście Polski czy Węgier, chętnie delegując takie zadania na polityków z Holandii, Belgii czy Luksemburga. Jak dodaje, Bruksela coraz więcej decyzji podejmuje z pominięciem regulacji traktatowych.

UE myśli kategoriami ustawodawstwa tych krajów, które wprowadzają najbardziej lewicową politykę dotyczącą rodziny. Można powiedzieć, że jest ona pozbawiona w UE jakiejkolwiek ochrony.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Stefanik: Adwokat Sarkozy’ego i współpracownicy podsłuchiwani przez prokuraturę. Zakaz nagrywania policjantów na służbie

Czy śledztwa ws. korupcji Nicolasa Sarkozy’ego mają na celu zaszkodzenie mu? Zbigniew Stefanik o kontrowersjach wokół działań francuskiej prokuratury oraz o ograniczeniu wolności słowa nad Sekwaną.


Zbigniew Stefanik komentuje ostatnie doniesienia na temat śledztwo ws. Nicolasa Sarkozy’ego. Były prezydent Francji oskarżony jest o korupcję. Okazuje się jednak, że

W tym śledztwie prokuratura użyła metod co najmniej kontrowersyjnych.

Adwokat Sarkozy’ego i jego współpracownicy byli przez wiele miesięcy podsłuchiwani. Śledczy poszukiwali kreta przekazującego byłej francuskiej głowie państwa szczegóły śledztwa.

Wiele kontrowersji budzą rewelacje głównego świadka oskarżenia przeciwko Sarkozy’emu w tak zwanej aferze libijskiej w której Sarkozy jest oskarżony o pozyskanie 5 mln euro przychodów euro na finansowanie swojej kampanii wyborczej poprzedzającej wybory prezydenckie w roku 2007.

Osoba ta, jak informuje korespondent, wycofała się ze swoich zeznań sugerując, że śledczy stosowali wobec niej przymus psychiczny. Działalność prokuratury wywołuje coraz więcej kontrowersji.  Czy mamy do czynienia z działaniami o podłożu politycznym lub osobistymi porachunkami? Nie jest to wykluczone. Wspomniane afery zaszkodziły karierze politycznej ubiegającego się w 2012 r. o reelekcję prezydenta.

Kolejne rewelacje w związku z tą aferą doprowadziły do jego przegranej w prawyborach prawicy w roku 2016. Te afery i śledztwa nie pomagają Sarkozy’emu w jego działalności politycznej.

Zbigniew Stefanik zauważa, że jeśli w Unii Europejskiej mówi się o praworządności to należałoby wziąć pod lupę wydarzenia we Francji. Poza wyżej przytoczonymi wątpliwości mogą budzić takie rzeczy jak nowe francuskie przepisy, przez dziennikarzy nad Sekwaną oceniane jako ograniczenie wolności słowa:

Przepisy te przewidują, iż  filmowanie policjantów podczas wykonywania przez nich czynności służbowych będzie nad Sekwaną zakazane jak również będzie zakazane, jak również rejestrowanie dźwięku i obrazu na demonstracjach i innych zdarzeniach o charakterze masowym dla osób, które nie mają akredytacji dziennikarskiej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Świdziński: Macron chce, żeby UE była suwerennym graczem w koncercie mocarstw

Ekspert Strategy & Future mówi o doktrynie Macrona, relacjach Chiny-Australia, oraz o planach zwiększenia brytyjskiego budżetu obronnego.

Albert Świdziński mówi o tzw. doktrynie Macrona, przedstawioną w zeszły poniedziałek w wywiadzie prasowym.  Prezydent Francji nakreślił wizję pełnej suwerenności Unii Europejskiej i równego dystansu między USA a Chinami. Koncepcja ta stoi w sprzeczności z propozycją Niemiec dla USA:

W multilateralnym świecie Macrona UE ma pełnić rolę jednego z rozgrywających. Jego plany są tyleż ambitne, co słabo zbilansowane.

Francja nigdy nie wiązała swojej strategii obronnej z Paktem Północnoatlantyckim – przypomina ekspert.

Z kolei Angela Merkel w depeszy gratulacyjnej dla Joe Bidena podkreśliła nieodzowność relacji transatlantyckich dla Europy.

Gość „Kuriera w samo południe” omawia również coraz gorsze relacje australijsko-chińskie. Pekin nakłada kolejne cła na australijskie towary.  Canberra podpisała ostatnio porozumienie wojskowe z Tokio.

Ma to być kolejny element antychińskiej krucjaty. To dopiero drugi tego rodzaju traktat podpisany przez Japonię. Umożliwi wzajemne goszczenie przedstawicieli sił zbrojnych obu państw.

Stosunki Państwa Środka z Australią są tak złe, ze względu na rzekomą ingerencję kraju z antypodów w sprawy wewnętrzchińskie ( Hongkong, Tajwan).

Australia była też pierwszym krajem, który wykluczył Huawei z budowy sieci 5G. Dodatkowo, silnie naciskała na rozpoczęcie międzynarodowe śledztwo ws. wirusa SARS-Cov-2.

Rząd w Cannberze jest oskarżany o wspieranie antychińskich think-thanków, oraz o bezprawne pozbawianie wiz naukowców z Państwa Środka.

Stany Zjednoczone planują utworzenie nowej floty marynarki wojennej na Pacyfiku.  Zapowiadane jest również wycofanie 2,5 tys. żołnierzy z Afganistanu i Iraku jeszcze przed zmianą na stanowisku prezydenta:

Ma to związać ręce Joe Bidenowi, jeżeli chodzi o zmianę kierunku polityki zagranicznej.

Rozmówca Jaśminy Nowak powraca do kwestii planowanego resetu na linii Niemcy-USA. Wyraża pogląd, że Polska mogłaby na nim zyskać, jednak:

Nie wiadomo,, czy propozycja Annagret Kramp-Kannenbauer ma charakter oficjalny.

Albert Świdziński relacjonuje również, że rząd Wielkiej Brytanii planuje największy wzrost budżetu obronnego od końca zimnej wojny.

Zjednoczone Królestwo stanie się drugim państwem NATO pod względem wysokości wydatków na wojsko. Największym beneficjentem tej zmiany będzie Royal Navy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Trader21: Nadchodzi Wielki Reset, celem bankierów jest kontrola wszystkich ludzi

Polityka Banków Światowych prowadzi do uzależnienia rządów od kredytów pochodzących z dodruku pieniędzy. Ratingi obywateli mają stać się kagańcem dla całych społeczeństw.

Trader21 – inwestor, konsultant, założyciel portalu Independent Trader oraz autor książek o inwestowaniu.

 

Nadchodzi przebudowa światowej gospodarki

Globaliści nienawidzą systemu kapitalistycznego dlatego, że w nim kontrola spoczywa głównie na małych i średnich firmach. Dążą oni do przebudowania całego systemu. Na najwyższych szczeblach słyszymy, że kapitalizm zawodzi, więc państwa mają przejąć większą rolę.

Osoby pokroju Klausa Schwaba, założyciela Światowego Forum Ekonomicznego to są marionetki których zadaniem jest promowanie konkretnych idei.

Od nich słyszymy, że poprzez Wielki Reset mamy doprowadzić do przebudowania światowej gospodarki. Celami pośrednimi jest ograniczenie dziedziczenia, podnoszenie podatków, utrzymanie silnie negatywnych stóp procentowych, po to, żeby zniszczyć kapitał. Docelowo ma pozostać dwóch pracodawców – rząd oraz międzynarodowe korporacje.

Przy okazji resetu uderza się w małe i średnie firmy, natomiast pozwala się działać największym korporacjom.

Uzależnienie firm od kredytów w celu ich przejęcia

Banki boją się pożyczać pieniądze, przez co firmy średniej wielkości są odcięte od kredytu. Z kolei Banki Centralne skupują obligacje korporacyjne największych podmiotów. Dzięki rolowaniu długu korporacyjnego taka firma może przetrwać, nawet jeżeli przez wiele lat będzie miała straty.

Ten dług będzie rósł, aż zostanie najprawdopodobniej odpisany, tak jak to słyszymy z ust niektórych bankierów centralnych.

Jak przypomina analityk, jednym z haseł propagandowych Światowego Forum Ekonomicznego jest – “Nic nie masz? Jesteś szczęśliwy”. Jeżeli zdelegalizowana zostanie własność prywatna, z czym mamy do czynienia np. w systemach komunistycznych, to człowiek musi cały czas pracować. Jeśli robi coś, co nie podoba się rządzącym, to może bardzo łatwo zostać odcięty od systemu.

Ten system, który próbują nam wprowadzić globaliści, wchodzi na jeszcze większy poziom kontroli i uzależniania od rządu.

Rating, czyli przyznawanie ocen obywatelowi

Z tym systemem mamy do czynienia np. w Chinach, w których funkcjonują personalne ratingi, gdzie każdy obywatel jest oceniany i otrzymuje on punkty zależnie od zachowań. Poziom oceny decyduje o tym, czy obywatel ma dostęp do Internetu, bądź czy może kupić bilet na pociąg. Obywatele nieposłuszni i niewygodni dla rządu mogą otrzymać na tyle niską ocenę, iż zostaną odcięci od większości usług dostarczanych przez rząd czy korporacje.

W Europie taki system wprowadzany jest dopiero we Włoszech i myślę że to jest dopiero początek.

Japonia jako poligon doświadczalny światowej finansjery

W sferze finansowej, cokolwiek się robi na globalnym poziomie, to w pierwszej kolejności przeprowadza się testy w Japonii. To co tam robi się dzisiaj, na poziomie globalnym wprowadza się z siedmio- czy dziesięcioletnim opóźnieniem.

Dla przykładu w 2001 roku w Japonii obniżono stopy procentowe do zera, w ujęciu globalnym obniżono je dopiero 7 lat później po upadku Lehman Brothers.

W Japonii po raz pierwszy uruchomiono także proces dodruku waluty, za którą bank centralny skupuje od inwestorów obligacje rządowe, czyli dług poszczególnych krajów. Taki test przeprowadzono w latach 2000-2007 i rozwiązanie to zaimplementowano na znacznie większą skalę.

Po kryzysie 2007 roku rozpoczął to Europejski Bank Centralny, Bank Anglii, Bank Chin a dzisiaj tego typu działania wprowadzono już na poziomie 150 krajów (w tym w Polsce), których cała polityka jest koordynowana przez bank rozrachunków międzynarodowych.

 

Nieograniczony dodruk pieniądza

Pod pretekstem walki z efektami koronawirusa rządy się zadłużają, dochodzi do kumulacji długu. W pewnym momencie żaden zdroworozsądkowy inwestor nie chce kupić długu rządowego. Polskie obligacje 10-letnie mają dzisiaj odetki na poziomie 1,3% rocznie. Czyli kupując obligacje dzisiaj i trzymając je przez 10 lat, można otrzymać mniej, niż prawdopodobnie wyniesie skumulowana inflacja tylko w najbliższych trzech latach.

Dojdzie do tego, że będzie brakowało kupców na obligacje rządowe i w ich role wejdzie bank centralny, jak to miało miejsce w Japonii.

To co kiedyś było uznawane za politykę szaleńców, dziś jest międzynarodowym standardem. Banki centralne poszczególnych krajów drukują walutę z powietrza i skupują po prostu obligacje.

Jeszcze parę lat temu tylko banki centralne z krajów trzeciego świata jak Sudan czy Zimbabwe kreowały walutę z powietrza, w taki sposób, jak się kreuje dzisiaj.

Bank Japonii rządzi giełdą

W Japonii co najmniej połowa długu jest już w rękach Banku Centralnego. Za świeżo wydrukowane jeny Bank Centralny Japonii skupuje także akcje i obligacje korporacyjne. Już dzisiaj po 4 latach takiej polityki jest on głównym akcjonariuszem ponad 40% największych korporacji Japońskich.

To oznacza że ma gigantyczne możliwości oddziaływania na ich zarząd oraz horrendalny wpływ na gospodarkę Japonii. W pewnym momencie Bank Centralny będzie mógł dyktować politykom, co mają robić.

Politycy zakładnikami długu

W tym momencie wystarczyłoby, aby Europejski Bank Centralny przestał skupować dług danych krajów, natychmiast oprocentowanie np. Włoskiego długu wzrośnie z 1 do 10%. W tej sytuacji rząd musiałby przesunąć ogromne środki choćby z edukacji czy opieki socjalnej na spłatę długu.

W takiej sytuacji ludzie wychodzą na ulice, czyli poszczególne rządy są zakładnikami Banku Centralnego. Politycy nagle stają się posłuszni, ponieważ alternatywą jest wizja bankructwa.

Dziś prawie każdy kraj ma swój bank centralny. Libia była takim krajem do 2011 roku. Pierwszą znaczącą zmianą po zdobyciu jej stolicy była decyzja o utworzeniu Banku Centralnego po to, aby uzależnić ten kraj od międzynarodowej finansjery. Stało dzię to dzień po zdobyciu Trypolisu.

Chodzi o to, aby poszczególne kraje nie miały kontroli nad walutą oraz stopami procentowymi. Polska Rada Polityki Pieniężnej wykonuje rozkazy, które przychodzą z góry.

Dominika Ćosić: Od początku rządy Zjednoczonej Prawicy poświęcają za mało uwagi temu, co mówi się o Polsce za granicą

Dominika Ćosić o negocjacjach ws. budżetu unijnego, braku polskiej narracji medialnej za granicą i prezydencji portugalskiej w UE oraz o protestach antycovidowych i kryzysie gospodarczym.


Wiele państw, szczególnie Niemcy, naciskają na Polskę i Węgry, aby zgodziły się przyjąć obecną wersję budżetu. Dominika Ćosić podkreśla, że stawką tych negocjacji jest zachowanie bądź oddanie instytucjom europejskim części suwerenności. Dziennikarka sądzi, że politycy Prawa i Sprawiedliwości powinien częściej wypowiadać się dla zagranicznych mediów, ponieważ stanowisko naszego rządu przez obcokrajowców może zostać nie zrozumiałe.

Dobrze, gdyby jakaś ofensywa medialna ruszyła za granicami naszego kraju, tłumacząca motywacje Polski i Węgier.

Zaznacza, że rząd powinien reagować w sprawie tego, jak mówi się o Polsce za granicą. Obecnie bowiem, jak ocenia, temat ten jest zaniedbany. Przyznaje, iż nie należy przesadzać pod tym względem, ale nie można też tej kwestii ignorować.

To jest coś, nad czym obóz Zjednoczonej Prawicy powinien popracować mocno.

Korespondentka TVP w Brukseli odnosi się do postawy państwa, które przejmie prezydencję po Niemcach. Zauważa, że w porównaniu do tych ostatnich:

Portugalczycy starają się być spolegliwi.

Podchodzą mniej pryncypialnie od Niemców do kwestii praworządności. Byliby oni bowiem jednym z głównych beneficjentów nowego budżetu. Dziennikarka zwraca uwagę na spotkania krajów Grupy Wyszehradzkiej z państwami Południa:

Podczas tego spotkania Orbán i Morawiecki próbowali przekonać, że działania Polski i Węgier nie są wymierzone w kraje południa.

Chodzi, jak zaznacza, o zwiększenie kompetencji unijnych kosztem państw członkowskich. Ćosić mówi także o skutkach koronawirusa i lockdownu w Europie. Wskazuje na demonstracje antycovidowe w zachodniej Europie, które są ostro pacyfikowane. Przed wieloma europejskimi firmami stoi widmo bankructwa. W Belgii ogłoszono niedawno, że cześć pacjentów może być kierowana do szpitali francuskich.

Wszędzie jest źle.

Rozmówczyni Katarzyny Adamiak-Sroczyńskiej ocenia, iż koncepcja porozumienia międzyrządowego 25 krajów z pominięciem Polski i Węgier byłoby krokiem do rozpadu Unii Europejskiej. Ocenia, że trzeba być konsekwentnym, gdyż najgorsze co można by teraz zrobić, to po zrobieniu burzy pójść łatwo na ustępstwa.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Stańczuk: Unia bardzo precyzyjnie definiuje, kiedy środki mogłyby być zatrzymane. Chodzi o nieprawidłowe wykorzystanie

Maciej Stańczuk o negocjacjach ws. budżetu UE, nadziei na ich pozytywne zakończenie i tym, czemu Polska potrzebuje zawartych w nim środków oraz o Radzie Dialogu Społecznego i uelastycznieniu KP.

Jest jeszcze trochę czasu, żeby negocjatorzy na ostatniej prostej dopięli porozumienie.

Maciej Stańczuk wyraża nadzieję, że państwa członkowskie UE dojdą do porozumienia w kwestii budżetu, gdyż byłoby to korzystne dla wszystkich zainteresowanych stron:

 Myślę, że w tej kwestii nie zostało jeszcze powiedziane ostatnie słowo, a na końcu spotka nas miłe zaskoczenie.

Jak zwraca uwagę ekspert Konfederacji Lewiatan, najgroźniejsze dla Polski byłoby odrzucenie funduszu odbudowy po kryzysie wywołanym pandemią. Zaznacza, że w wynegocjowanym porozumieniu nasz kraj miał uzyskać 57 mld euro, z których część stanowić miały pożyczki:

To jest bardzo duży zastrzyk dla polskiej gospodarki, polskich przedsiębiorców.

Nasz gość przestrzega, że własne możliwości państwa polskiego w zakresie wsparcia dla przedsiębiorców są już bardzo ograniczone. Stwierdza, że nie rozumie oporu wobec mechanizmu powiązania funduszy unijnych z oceną praworządności:

Unia bardzo precyzyjnie definiuje, o co tutaj chodzi, w jakim przypadku te środki mogłyby być zatrzymane. Chodzi tylko o nieprawidłowości w finansowym wykorzystaniu środków.

Maciej Stańczuk wiąże duże nadzieje z objęciem przez wicepremiera Jarosława Gowina przewodnictwa w Radzie Dialogu Społecznego. Rząd wykazuje się, jak mówi, dużą aktywnością. Dotąd forum to traktowane było „po macoszemu”. Stwierdza, że należałoby uelastycznić kodeks pracy.

Nie można pracownikowi na kwarantannie nakazać pracy zdalnej. Nie można też delegować do innej pracy.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.

Studio Dublin – 20 listopada 2020 – Agnieszka Białek, Katarzyna Len, Bogdan Feręc, Jakub Grabiasz i Alex Sławiński

W piątkowy poranek przenosimy się do Republiki Irlandii. W Studiu Dublin informacje, komentarze, analizy i korespondencje. Odwiedzimy Belfast, Galway oraz Londyn. Zapraszamy na Szmaradgową Wyspę!

W gronie gości:

  • Agnieszka Białek – pedagog, trener, przedsiębiorca z Belfastu,
  • Katarzyna Len – polska bizneswoman mieszkająca w Wielkiej Brytanii,
  • Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com,
  • Jakub Grabiasz – redakcja sportowa Studia 37 Dublin,
  • Alex Sławiński – szef Studia Londyn Radia WNET, literat, poeta, krytyk i muzyk. 

 

Już wkrótce, niezależnie od rodzaju Brexitu, na granicy z Wielką Brytanią pojawią się kontrole na wyspie Irlandii. To z całą pewnością spowolni ruch transgraniczny, który powodować może utrudnienia w ruchu w stolicy kraju.

Najbardziej narażone na takie zjawisko będą okolice Portu Dublin, ale i tunel prowadzący do portu oraz autostrada M50. To z kolei odbije się negatywnie na drogach dolotowych, które poprzez sznur ciężarówek czekających na odprawę, zmuszone będą tarasować przynajmniej jeden pas ruchu.

 

Bogdan Feręc, portal Polska-IE – Radio WNET Irlandia

Od synoptycznych scenariuszy pierwszych tygodni życia w erze Brexitu rozpoczniemy rozmowę z Bogdanem Feręcem, szefem portalu Polska-IE.com. Nie zabraknie także najświeższych informacji z Republiki Irlandii.

Właśnie pojawiło się poważne wezwanie w Republice Irlandii, które skierowano do rządu, by ten rozważył możliwość przeprowadzenia szerokich konsultacji społecznych i wprowadził pilotażowy program, który pokaże, jak sprawdza się w irlandzkich warunkach czterodniowy tydzień pracy.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Bogdanem Feręcem:

 

 

W piątkowym Studiu Dublin odwiedzimy okolice Birmingham i West Midlands, gdzie mieszka nasza rodaczka Katarzyna Len, 38-letnia samotna matka wspaniałej dwunastolatki. Katarzyna od siedmiu lat mieszkam w Anglii w Kidderminster. Od 4 lat zajmuje się MLM i biznesem online.

Katarzyna Len. Fot. zbiory własne.

Były wzloty i upadki jak u każdego ale te doświadczenia pozwalają mi w tej chwili sprawnie i prężnie budować ogólnoeuropejski zespół. Mam w swojej strukturze osoby z Polski , Niemiec , Holandii. Belgii i oczywiście Anglii. Kocham to co robię i nie zamienię tego na nic absolutnie innego. Dzięki mojej pracy poznalam wiele wspaniałych osób.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Katarzyną Len:

 

W Studiu Dublin, o godzinie 9:00 czasu irlandzkiego, najświeższe informacje, przegląd wydarzeń i prasy z Belfastu i Londynu. Nasza korespondentka Agnieszka Białek przytacza najnowsze dane i statystyki związane z koronawirusem w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. 

Agnieszka Białek, głos Radia WNET z Belfastu. Fot. arch. własne.

 

W największym porcie Wielkiej Brytanii – Felixstowe w Suffolk – zapanował chaos. Powód – gigantyczny wzrost napływu towarów przed Brexitem oraz magazynowanie środków bezpieczeństwa przez rząd.

Co smuci jeszcze bardziej, zbliżający się wielkimi krokami anturaż świąteczny Bożego Narodzenia zwiększy zator, a to oznacza, że w tym roku prezenty mogą nie dotrzeć na czas.

Mimo że rozmowy w sprawie przyszłej umowy handlowej między Wielką Brytanią i Unią Europejska już dawno powinny zostać zakończone, Boris Johnson nie zamierza iść na żadne kompromisy – podaje The Guradian. To oznacza, że Brexit bez umowy handlowej staje się coraz bardziej prawdopodobny.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Agnieszką Białek:

 

W okienku sportowym nie mogło zabraknąć Jakuba Grabiasza. Sportowy korespondent Studia 37 podsumował ostatnie miesiące w wykonaniu reprezentacji Republiki Irlandii w piłce nożnej. Drużyna nie zakwalifikowała się do przyszłorocznych mistrzostw Europy.

W ostatnich 8 meczach zdobyła zaledwie jedną bramkę, notując 4 remisy i 4 porażki. Część komentatorów żartuje, że prędzej zostanie wynaleziona szczepionka na koronawirusa, niż Irlandia strzeli gola. Kadra zmaga się z kontuzjami podstawowych zawodników. Wymusza to sprawdzenie graczy młodego pokolenia. W zbliżającym się losowaniu eliminacji mistrzostw świata 2022 r. Irlandczycy znajdą się w trzecim koszyku: W kraju jest świetna infrastruktura piłkarska, niestety brakuje serca do gry. 

Jakub Grabiasz opowiedział  również o rugby. W weekend drużyna ze Szmaragdowej Wyspy zmierzy się z Anglią. Będzie chciała zrewanżować się za ostatnie porażki, i nawiązać do czasów, w których liderowała w światowym rankingu. Działo się to 1,5 roku temu.

Gość Tomasza Wybranowskiego zrelacjonował też golfowy turniej Masters w Georgii.

Jakub Grabiasz, redaktor sportowy Studia Dublin. Fot. Tomasz Szustek / Studio 37.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Jakubem Grabiaszem:

 

Alex Sławiński z ambasadorem Arkadym Rzegockim i jego małżonką.

W finale Studia Dublin Alex Sławiński komentuje zmiany dotyczące opodatkowanie Polaków mieszkających i pracujących za granicą. Stwierdza, że rezydenci podatkowi innych krajów nie zostają dotknięci tymi zmianami. Nie ma więc co panikować.

Szef Studia Londyn wspomina przyjazd Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego do Wielkiej Brytanii.

Dziennikarzy brytyjscy przekręciły, przypisujący mu stwierdzenie, że do UK przyjeżdżają nieudacznicy. Tymczasem prezydent zauważył, że nie należy oczekiwać za granicą łatwego życia. Tym, którym nie udało się w swym kraju, może nie udać się także za granicą.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Alexem Sławińskim:

Dobromir Sośnierz: Wetowanie to musztarda po obiedzie. Rząd dał się złapać w pułapkę. UE ma narzędzie do obalania go

Czemu obecny sprzeciw rządu przeciw propozycjom unijnym jest spóźniony? Jak wyrok TK zaskoczył Konfederację? Dobromi Sośnierz o przyszłości UE, Strajku Kobiet, spadku w sondażach i Szymonie Hołownii.

Zawetowanie tego budżetu jest już to musztarda po obiedzie.

Rząd protestuje obecnie, jak ocenia Dobromir Sośnierz, przeciwko temu, na co zgodził się już w lipcu. Opozycja udzerza zaś w wiernopoddańcze tony wobec Unii Europejskiej, wykazując się brakiem odpowiedzialności. Jedni i drudzy

Sprzedają naszą suwerenność kawałek po kawałku, za paciorki Unii Europejskiej .

Rząd próbuje odwołać wcześniejszą niekorzystną decyzję szantażując UE ws. budżetu. Być może szantaż ten okaże się skuteczny. Jest to jednak, jak mówi nasz gość, nie właściwa polityka- protestować przeciw czemuś, na co się wcześniej zgodziło.

Zmierzamy w kierunku, w którym Unia będzie państwem, a Polska jej prowincją. Nie będziemy mieli tam nic do powiedzenia.

Poseł Konfederacji ocenia, że obecnie jesteśmy na straconej pozycji. Rząd, jeśli tego nie widzi, to jest naiwny. Przypomina, że Zbigniew Ziobro zgłosił wcześniej zdanie odrębne, przewidując w jaką stronę pójdą propozycje unijne i nie chcąc brać za to odpowiedzialności. Dobromomir Sośnierz przypomina jak wołano „Nicea albo śmierć”, by ostatecznie wszystko przeklepać. Nie wierzy więc, by rządowi udało się wygrać w sprawie powiązania funduszy unijnych z praworządnością. O tej ostatniej mówi, że

Jest to element nacisku, żeby pomóc pupilkom Komisji Europejskiej dojść do władzy.

Sośnierz komentuje również spadek poparcia jego partii po poparciu zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Polityków Konfederacji zaskoczył wyrok Trybunału Konstytucyjnego, po którym spodziewali się „kolejnego uniku”:

Zaskoczyło nas to i daliśmy przewagę w inicjatywie lewicy.

Polityk zaznacza, że Marta Lempart jest przedstawicielką skrajnej lewicy. Ostatnio zyskał Szymon Hołownia, który obecnie wspiera strajki, choć w przeszłości opowiadał się przeciwko aborcji. Jest on, jak mówi członek partii KORWiN, farbowanym lisem. Ocenia, że ludzi interesujących się na bieżąco polityką jest może 5 proc. do podziału między wszystkie partie. Dodaje, że w decyzjach wyborców

Pierwiastek irracjonalności jest bardzo duży. Są badania, że wygląd kandydata jest ważniejszy niż jego program.

Zauważa, że część osób zniechęciła się do całej klasy politycznej pokładając nadzieje w ruchu Szymona Hołowni. Przewagą tego ostatniego jest to, że

Szymon Hołownia jest poza parlamentem, za nic nie odpowiada.

Stwierdza, że program założyciela ruchu Polska 2050 sprowadza się do „aby się darzyło”. Jest w nim mało konkretów.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

 

Prof. Grosse: Powiązanie funduszy UE z praworządnością to bardzo poważna zmiana ustrojowa, wchodząca tylnymi drzwiami

Prof. Tomasz Grosse o negocjacjach nad budżetem unijnym, tym co oznaczałby nowy mechanizm rozdziału środków unijnych i procedurze karania państw członkowskich.

Jesteśmy poniekąd w punkcie wyjścia.

Prof. Tomasz Grosse wskazuje, że od pewnego czasu było wiadomo, że Warszawa i Budapeszt nie zaakceptują propozycji zmian w mechanizmie rozdzielania środków unijnych. Manfred Weber twierdzi, że Polska i Węgry nie pozwalają ratować Europy przed Covidem. Jednak do uruchomienia funduszy nie potrzeba wprowadzania nowego mechanizmu, wiążącego je z oceną praworządności krajów członkowskich- zauważa politolog.

To jest bardzo poważna zmiana ustrojowa, która wchodzi tylnymi drzwiami.

Wskazuje, iż poprzez mechanizm powiązania funduszy unijnych z praworządnością Komisja Europejska i państwa mające na nią największy wpływ zyskają większą władzę bez zmiany traktatów. Nie chodzi tutaj tylko o kwestie reformy sądownictwa, ale także wiele innych kwestii, które traktaty pozostawiają państwom członkowskim.

Prof. Tomasz Grosse wyjaśnia, że wartości europejskie na poziomie traktatowym są zdefiniowane bardzo ogólnie, zaś ich konkretyzacja jest sprawą poszczególnych członków UE. Instytucje unijne po wprowadzeniu nowego mechanizmu rozdziału środków będą mogły gwałcić traktaty pod hasłem praworządności.

Nasz gość zauważa, że procedury powiązania funduszy unijnych z praworządnością nie ma w traktatach. Jest w nich możliwość pociągnięcia kraju do odpowiedzialności za łamanie prawa europejskiego, jednak do tego potrzeba jednomyślności pozostałych państw członkowskich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jadwiga Wiśniewska: Przeforsowanie mechanizmu powiązania budżetu z praworządnością oznaczałoby koniec Unii Europejskiej

Eurodeputowana PiS mówi o zapowiadanym przez Viktora Orbana wecie wobec nowego unijnego budżetu. Zapewnia, że mechanizmowi praworządności, oprócz Polski i Węgier, sprzeciwia się również Słowenia.

 

Premier Węgier przedstawił twarde i jasne stanowisko: będzie weto dla postanowień łamiących wcześniejsze decyzje państw członkowskicg

Jadwiga Wiśniewska pozytywnie ocenia zapowiedź ze strony Viktora Orbana zastosowania weta wobec sformułowanego mechanizmu powiązania wypłaty środków unijnych z praworządnością:

Bruksela chce szantażować państwa niechętne przyjmowaniu imigrantów. Praworządność jest rozciągliwą gumą, gdzie można wrzucić najróżniejsze kwestie ideologiczne.

Jak przestrzega deputowana:

Przeforsowanie takiego mechanizmu oznaczałoby koniec UE.

Do szefa rządu węgierskiego i premiera Mateusza Morawieckiego ze sprzeciwem wobec wiązaniu praworządności prawdopodobnie dołączy premier Słowenii

Gość „Kuriera w samo południe”, ocenia, że przewodniczące aktualnie Unii Niemcy nie wywiązują się ze swojej roli negocjatora i pośrednika pomiędzy państwami , lecz naciskają na przeforsowanie własnych rozwiązań.

Absolutnie nie zgadzamy się na wprowadzanie mechanizmów pozatraktatowych. Instytucje unijne powinny stać na ich straży.

Unijna, niedookreślona koncepcja praworządności jest, zdaniem Jadwigi Wiśniewskiej, instrumentem karania rządów wyłamujących się z dominujących lewicowo-liberalnych tendencji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.