Dr Sachajko: Nie było sukcesu Polski na szczycie UE. Zamość jest miastem, w którym brakuje lokomotyw rozwoju

Poseł Kukiz’15-Koalicji Polskiej mówi o trwającym panowaniu duopolu w polskiej polityce, raporcie Departamentu Stanu USA nt. mienia pożydowskiego oraz koncepcjach rozwoju Zamościa.


Dr Jarosław Sachajko komentuje przebieg kampanii wyborczej i ocenia wynik wyborów:

Spuśćmy zasłonę milczenia na to, że media wspierały duopol. Mam nadzieję, że prezydent Duda wesprze postulaty Pawła Kukiza.

Parlamentarzysta wyraża nadzieję, że konflikt, którym, jak mówi, dwie główne partie się „żywią”, dla dobra Polski wygaśnie. Komentując słaby wynik wyborczy Władysława Kosiniaka-Kamysza, polityk zwraca uwagę na „ciche porozumienie” między PiS-em a PO w kwestii wymiany kandydata w wyborach.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego odnosi się do raportu Departamentu Stanu USA nt. zwrotu mienia pożydowskiego w Polsce. Punktuje nierówność w relacjach polsko-amerykańskich. Poruszony zostaje również temat negocjacji budżetowych UE:

Jeżeli otrzymujemy z całej puli o 2% mniej, to trudno mówić o sukcesie. Na dodatek, nasza składka znacząco rośnie.

Poseł Kukiz’15-Koalicji Polskiej ubolewa nad likwidacją przemysłu w Zamościu. Ocenia, że dla właściwego rozwoju miasta konieczne jest połączenie z otaczającą je gminą. Wyraża nadzieję, że na miejscową uczelnię wróci kierunek medyczny. Mówi, że należy wznowić działalność miejscowego przemysłu przetwórczego:

Zamość nie może żyć tylko z turystyki. Nie dopuśćmy, by stał się miastem emerytów i rencistów. Brakuje lokomotyw rozwoju miasta.

Dr Jarosław Sachajko odnosi się do plotek o objęciu funkcji ministra rolnictwa:

Nikt ze mną takich rozmów nie prowadził.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Burmistrz Świdnika: Wielu samorządowców zwalcza rząd. Ten jednak dobrze wspiera władze lokalne

Waldemar Jakson mówi o inwestycjach w Świdniku, warunkach funkcjonowania samorządu, oraz o niekonstruktywnej postawie niektórych przedstawicieli władz lokalnych.

Waldemar Jakson opowiada, jak wygląda jego praca na stanowisku burmistrza Świdnika:

Jeśli chodzi o samorząd, to otoczenie zawsze jest burzliwe, nieustannie są nowe wyzwania, stąd ta praca jest bardzo ciekawa. Nie ma kadencji podobnej do kadencji.

Gość „Poranka WNET” mówi, że ostatnio udało się w mieście otworzyć nowy kompleks sportowo-rekreacyjny, na który, z powodu braku finansowania zewnętrznego, trzeba było wyłożyć 50 mln zł z budżetu miasta.

Jak na miasto średniej wielkości, jest to suma olbrzymia.

Burmistrz Jakson ocenia, że rząd Zjednoczonej Prawicy nie traktuje samorządów gorzej niż poprzednie:

Wielu prezydentów dużych miast wykorzystuje pewne sytuacje do zwalczania obecnej władzy.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego krytykuje władze Gdańska za brak współdziałania z rządem w zakresie organizacji obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej:

Autonomia autonomią, ale to, żeby samorząd nie pozwalał na uroczystości państwowe, to jakieś kuriozum.

Samorządowiec stwierdza, że rząd co prawda zleca jednostkom lokalnym pewne zadania, niekiedy nie doszacowując ich koszt, ale z drugiej strony hojnie rozdziela samorządom pieniądze z podatku dochodowego.

Gość „Poranka WNET” chwali rządową koncepcję funduszu dróg lokalnych:

Obecnie mogę wydawać na inwestycję trzy razy więcej niż kiedyś. Wkład własny jest ważny, ale ogromne środki daje państwo.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Marian Król: Płace są obniżone w wielu zakładach pracy. Wszystko jest w porozumieniu ze związkami zawodowymi

Marian Król o lubelskim lipcu i jego obchodach oraz o kryzysie gospodarczym, tarczy antykryzysowej i dialogu społecznym.

Jest jeden lubelski lipiec, który ma wielką wartość dodaną.

Marian Król przypomina, że w strajkach lipca 1980 r. udział wzięły załogi 180 zakładów pracy, z całej lubelszczyzny. W ramach obchodów rocznicy tych wydarzeń Świdnik odwiedził premier Mateusz Morawiecki. Uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej. Nasz gość podkreśla rolę opieki Matki Boskiej w dziejach Polski i Polaków.

Członek Rady Fundacji „S” Rodzin mówi także o kondycji gospodarczej Świdnika w dobie kryzysu gospodarczego.

Obniżone są płace, nie tylko w Świdniku, ale w wielu zakładach pracy. Wszystko jest w porozumieniu ze związkami zawodowymi.

Wskazuje, że związkowcom udało się dzięki pomocy doprowadzić do kompromisu. Początkowo przepisy tarczy antykryzysowej miały dawać przedsiębiorcom, jak mówi, możliwość zwalniania pracowników bez porozumienia ze związkami. Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego wyjaśnia wagę dialogu. Jak podkreśla, rząd dobrze sobie radzi z recesją.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Artur Soboń: Jeszcze bardzo długi czas węgiel to będzie nasze podstawowe paliwo

Artur Soboń o dekarbonizacji, rozmowach ze związkowcami, strukturach PiS na Lubelszczyźnie oraz zamykaniu przez rząd kopalni.

Cała gospodarka europejska zmierza do dekarbonizacji.

Artur Soboń wskazuje, że węgiel „przez jeszcze bardzo długi czas” stanowić będzie „nasze podstawowe paliwo”. Komentuje przedstawiony przez rząd plan dekarbonizacji, który został wycofany po oporze społecznym, z jakim się spotkał. Stwierdza, że

Pan premier Jacek Sasin spotkał się ze stroną społeczną. Obie strony doszły do wniosku, że warto dać sobie jeszcze dwa miesiące do przedyskutowania tematu.

Odpowiadając na pytanie o możliwość likwidacji kopalń na Lubelszczyźnie, wskazuje, że „sprawność i efektywność” lubelskiej Bogdanki. Wskazuje na perspektywy jakie przed nią stoją. Istnieje, jak mówi wiele opcji, takich jak „poszukiwanie węgla koksującego”, czy „kolejne szyby i złoża”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Müller: Wypowiedzenie konwencji stambulskiej musi wiązać się z akcją informacyjną. Polska jest niesłusznie atakowana

Piotr Müller mówi o rekonstrukcji rządu, zmniejszeniu liczby ministerstw i podkreśla, że wypowiedzenie konwencji stambulskiej musi wiązać się z szeroką akcją informacyjną za granicą.


Rzecznik prasowy rządu, Piotr Müller wskazuje, że duża liczba ministerstw i ministrów w Polsce, nie powinna być porównywana z liczbą ich odpowiedników w innych krajach europejskich, ze względu na przysługujące im kompetencje i procesy podejmowania decyzji.

W wielu krajach decyzje zapadają na poziomie dyrektorów i tam niektórzy dyrektorzy mają podobne funkcje jak nasi ministrowie, więc porównywanie liczb nie zawsze jest takie jednoznaczne.

Za najbardziej prawdopodobny termin rekonstrukcji, rzecznik rządu podaje wrzesień lub październik.

Wiceminister Piotr Müller odnosi się także do kwestii wypowiedzenia konwencji stambulskiej i podkreśla, że Polska wypełnia tę cześć dokumentu, która określa przepisy dotyczące ochrony kobiet przed przemocą. Z kolei wypowiedzenie konwencji, powinno być powiązane z akcją informacyjną pokazującą jak rzeczywiście wygląda sytuacja w Polsce w tym obszarze.

Chodzi o to żeby przedstawiać argumenty (…) Również zaproponować coś na arenie międzynarodowej, co byłoby dokumentem, który pokazuje działania Polski w tym zakresie. Pamiętajmy, że już niesłusznie zagraniczne media próbują atakować Polskę twierdząc, że z tego tytułu będzie dozwolona przemoc w domach.

Rzecznik prasowy rządu, opisuje też rozmowy przeprowadzone przez stronę rządową z górnikami, które dotyczyły reorganizacji pracy polskich kopalń. Gość Popołudnia Wnet podkreśla, że „Polska energetyka musi zmieniać się w kierunku OZE”, ale duża część górnictwa nadal będzie potrzebna dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Prof. Paruch: Konieczne jest ograniczenie liczby ministerstw. W koalicji trwa przeciąganie liny wokół tej kwestii

Profesor Waldemar Paruch mówi o planach rekonstrukcji rządu w kontekście wyzwań czekających Polskę w najbliższych latach. Mówi też o potencjalnej koalicji PiS-u z PSL-em.


Prof. Waldemar Paruch mówi, że rekonstrukcja rządu spowodowana jest chęcią sprawniejszego działania państwa w dobie światowego kryzysu gospodarczego. Przyznaje, że PiS w przeszłości chciał „dopieścić” wszystkie środowiska polityczne, przez co otworzył wiele nowych ministerstw.

W partii rządzącej zwyciężyła kalkulacja, zgodnie z którą do wyborów prezydenckich nie będzie można zrealizować wielkich projektów politycznych.

Zdaniem prof. Parucha dotychczasowa strategia nie była do końca racjonalna, dlatego rząd musi skomasować wiele z resortów.

Trwa koalicyjne przeciąganie liny, które jest rzeczą normalną.

Ekspert ocenia, że najlepiej jakby w strukturze rządu pozostało 12 albo 14 ministerstw.

Moją rolą jest dostarczanie wiedzy władzom PiS. To jak ta wiedza będzie wykorzystana, będzie decyzją partyjną. Komasacja jest najbardziej potrzebna w edukacji i sprawach społecznych.

Gość „Poranka WNET” chwali pewne usprawnienia w służbie zdrowia wprowadzone przez ministra Łukasza Szumowskiego, które zminimalizowały skutki kryzysu pandemicznego

Ponadto prof. Paruch mówi o możliwych zakusach PiS, czyli koalicji z PSL.

Wyborcy PSL i doły partyjne na Lubelszczyźnie i w województwie świętokrzyskim wzywają do zerwania mariażu z liberałami. Nie jest jednak tajemnicą, że pokolenie 40-latków w tej partii jest PiS-owi niechętne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Prof. Czarnek: Gdyby Małgorzata Gersdorf stała na czele SN to wyrok ws. wyborów prezydenckich mógłby zostać skręcony

Jak ma się konwencja stambulska do realnych powodów przemocy domowej? Czy reforma sądownictwa się udaje? Prof. Przemysław Czarnek o tym, czym można by zastąpić konwencję antyprzemocową i o wyborach.

Ta konwencja stambulska niczemu nie służy […]. Te przepisy dotyczące przemocy domowej, przemocy wobec kobiet są w Polsce realizowany.

Prof. Przemysław Czarnek odnosi się do sprawy wypowiadanej przez rząd konwencji stambulskiej. Zauważa, że nie zmieniła ona nic na lepsze w krajach, gdzie została przyjęta, a które mają większy problem z przemocą domową niż Polska. Według naszego gościa nie adresuje ona faktycznych powodów przemocy domowej do których należą:

Seksualizacja życia, pornografia, domy publiczne na masową skalę- tzw. legalne na Zachodzie, rozpowszechniona antykoncepcja, alkoholizm i narkomania.

Konwencja zaś zamiast tego doszukuje się źródeł przemocy domowej w tradycyjnej rodzinie. Poseł PiS mówi, że obecnie jesteśmy pod pręgierzem lewackich ideologów. Wskazuje, że należy się odciąć od ideologicznej warstwy w konwencji, nie potępiając przy tym wszystkiego co w niej jest:

W miejsce konwencji stambulskiej można przyjąć konwencję pokazującą tradycyjną rodzinę w dobrym świetle. Konwencja stambulska pokazuje tradycyjną rodzinę w złym świetle, co jest głupotą samą w sobie.

Następnie tłumaczy, dlaczego rząd dokona rekonstrukcji. Chodzi o usprawnienie procesu decyzyjnego. Na pytanie, czy sam może znaleźć się w rządzie, odpowiada że jest wielu polityków Zjednoczonej Prawicy, którzy mogą obejmować posady rządowe. Prof. Czarnek wyjaśnia Prawo i Sprawiedliwość nadal nie cieszy się sympatią w wielkich miastach. Zauważa, że podczas wyborów prezydenckich:

Elektoraty zmobilizowały się obydwa, dlatego nie udało się wygrać w I turze.

Polityk zauważa, że trzeba przebijać się z przekazem do ludzi, gdyż ci nie wiedzą ile zrobił dla nich rząd. Podaje przykład młodego człowieka, który stwierdza, że nie będzie ze swych podatków płacił na dzieci w 500+. Stwierdza, że

Młody człowiek nie płaci podatków, bo zwolnił go z podatków rząd Mateusza Morawieckiego.

[Z podatku dochodowego do 26 r. życia, nie ze wszystkich podatków, jakie w Polsce są-przyp. red.]

Prof. Czarnek ocenia, że reforma sądownictwa jest skuteczna zauważając, że gdyby na czele Sądu Najwyższego stała Małgorzata Gersdorf to możnaby się obawiać „skręcenia” wyroku ws. oceny ważności wyborów prezydenckich. Obecnie, gdy SN, jak mówi, jest już niezależny i niezawisły, nie trzeba się tego obawiać.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Tomasz Rzymkowski: Konwencję stambulską należy usunąć z polskiego porządku prawnego. To wykwit ideologiczny

Czemu należy wypowiedzieć konwencję stambulską? Kto mógłby zastąpić Adama Bodnara na stanowisku RPO? Odpowiada Tomasz Rzymkowski.


Tomasz Rzymkowski tłumaczy, dlaczego Polska wypowiada konwencję stambulską. Według posła PiS konwencja zmusza władzę państwową do przyjęcia praw inżynierii społecznej, przy jednoczesnym negowaniu tradycyjnego rozumienia płci i rodziny.

Tą konwencję należy usunąć z polskiego porządku prawnego. Jest wykwitem ideologicznym.

Wskazuje, że jeśli jej nie wypowiemy to organizacje feministyczne będą mogły pozywać polskie instytucje do polskich i europejskich sądów za nieprzestrzeganie jej.

Następnie Rzymkowski podejmuje temat końca kadencji Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Jego obóz jest niezmiernie zadowolony z tego faktu. Stwierdza, że dotychczasowy RPO ma poglądy lewicowe, jeśli nie lewackie. Według deputowanego Bartłomiej Wróblewski jest świetnym kandydatem na stołek Bodnara. Wskazuje na doświadczenie międzynarodowe Wróblewskiego. Przewiduje, że Adam Bodnar pozostanie na swoim urzędzie nie więcej niż kilka tygodni dłużej niż wynosi jego kadencja [gdyż nie zgłoszono kandydatury jego następcy w terminie- przyp. red.].

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Jakub Maciejewski: Konwencja stambulska nie chroni kobiet, tylko promuje jeden światopogląd i jeden rodzaj organizacji

Co naprawdę jest w konwencji stambulskiej i jakie środowiska jej bronią? Jakub Maciejewski o polskiej polityce po wyborach prezydenckich.


Jakub Maciejewski opisuje polską politykę po wyborach prezydenckich. Redaktor sądzi, że w PO oraz Lewicy panuje kryzys, a Senat może być odbity przez PiS poprzez transfery partyjne. Nasz gość komentuje także sprawę zapowiadanego wypowiedzenia przez polski rząd konwencji stambulskiej. Wskazuje, że

Bardzo konkretne środowiska rozpętują histerię, że wypowiedzenie konwencji stambulskiej pozwoli na bicie kobiet.

Podkreśla, że wypowiedzenie konwencji antyprzemocowej nie oznacza w żadnej mierze zgody na przemoc. Konwencja bowiem nie podnosi głównych przyczyn przemocy domowej, takich jak alkoholizm i bieda, ale wprowadza pojęcia takie jak płeć kulturowa. Dokument ten „promuje jeden światopogląd i jeden rodzaj organizacji”. Na jego wdrożeniu w życie zyskałyby feministki, które zgodnie z nim będą tworzyć gremia objęte de facto immunitetem dyplomatycznym.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Zjednoczona Prawica planuje wydzielenie Warszawy z województwa mazowieckiego. Opozycja protestuje

Koncepcja tłumaczona jest chęcią optymalizacji podziału środków unijnych. Przedstawiciele opozycji oceniają pomysł jako niekonstytucyjny i nieefektywny.

„Dziennik Gazeta Prawna” donosi, że obóz rządzący przyśpieszył prace nad podziałem województwa mazowieckiego na dwie części, jedną obejmującą Warszawę i drugą obejmującą resztę regionu. Jak powiedział cytowany przez gazetę polityk PiS:

Musimy to przeprowadzić jeszcze w tym roku, bo idzie nowy budżet unijny, w ramach którego musimy zgłosić nie 16, ale 17 województw i ich regionalne programy operacyjne na lata 2021-2027.

W skład nowego województwa miałaby wejść stolica i otaczające ją powiaty, tzw. obwarzanek. Do planów rządu negatywnie odnosi się marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik:

To absurdalny i niekonstytucyjny pomysł, nie można dokonywać takich podziałów w oderwaniu od całościowego podziału administracyjnego Polski.

Polityk PSL przestrzega, że na skutek wydzielenia Warszawy pozostała część Mazowsza istotnie by zubożała i w wielu dziedzinach życia zapanowałby chaos:

Z woj. mazowieckiego zostanie taki średniak, 32 powiaty może ze stolicą w Radomiu. Plan PiS doprowadzi do destrukcji regionu. 87 proc. dochodu w budżecie Mazowsza pochodzi z Warszawy i okolic. Pojawią się olbrzymie problemy z podziałem majątku, spółek, funduszy europejskich czy zadłużenia. PiS powinien walczyć z kryzysem zwłaszcza w ochronie zdrowia, a nie doprowadzać do totalnego bałaganu w największym województwie również w tym obszarze. Kto obsłuży ok. 1 mld zł długów szpitali wojewódzkich?

Równie krytyczny wobec rządowej koncepcji jest wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski:

Jesteśmy przeciwni dezintegracji województwa. Tak samo mówiliśmy przy próbie odgórnego tworzenia przez PiS metropolii warszawskiej, tak samo mówimy teraz przy okazji próby rozdzielenia woj. mazowieckiego. Tego typu operacja będzie oznaczać, że powstanie rachityczne województwo z niskim potencjałem do generowania własnych dochodów, ale, jak rozumiem, z władzami przywiezionymi w teczce.

Wiceprezydent Olszewski sugeruje, że celem reformy jest utworzenie nowych stanowisk dla ludzi związanych z partią rządzącą.

Sejmowy proces legislacyjny, zgodnie z przewidywaniami „Dziennika Gazety Prawnej miałby zakończyć we wrześniu, tak by w listopadzie odbyły się wybory samorządowe.

A.W.K.