Dziambor: Elżbieta Witek powinna sama odejść i zostać okryta infamią za to, co zrobiła

Poseł Konfederacji o kryzysie migracyjnym, głosowaniu nad odwołaniem Elżbiety Witek, przedterminowych wyborach i antypisizmie Donalda Tuska.

Zupełnie różna jest imigracja zarobkowa, którą sami Polacy uprawiają na wielką skalę, a co innego sytuacja, którą mamy teraz.

Jak zaznacza Artur Dziambor, nie wiemy kim są ludzie, którzy przybywają na białorusko-polską granicę. Podkreśla, że musimy wiedzieć kto do nas przyjeżdża.

My nie wiemy kogo tam mamy wpuścić.

Polityk wskazuje, że w związku z upadkiem dotychczasowego rządu w Afganistanie będziemy mieli w Europie kryzys migracyjny podobny do tego w 2015 r. Wspomina, że rząd Zjednoczonej Prawicy postąpił wtedy właściwie. Zdaniem parlamentarzysty w Polsce brakuje rąk do pracy. Nie zgadza się z twierdzeniem, że nasi wschodni sąsiedzi odbierają nam pracę.

Gość „Poranka WNET” krytykuje ponadto działania marszałek Sejmu Elżbiety Wite. Wskazuje, że powinna ona podać się do dymisji. Wyraża pogląd, że głosowanie nad jej odwołaniem powinno się odbyć dopiero po zebraniu większości dla takiego wniosku.

Pani Elżbieta Witek powinna sama odejść i zostać okrytą infamią za to, co zrobiła.

Podkreśla, że marszałek Sejmu okłamała posłów. Powiedziała bowiem, że zasięgnęła opinii ekspertów ws. reasumpcji głosowania. Gość Poranka Wnet odnosi się do perspektywy przedterminowych wyborów.

My jesteśmy chętni i gotowi na takie wybory.

Nie sądzi, aby PiS zaryzykował wybory na wiosnę. Byłoby to bowiem ryzykowane. Gość Poranka Wnet odnosi się do możliwości współpracy z Porozumieniem.

Ja z Jarosławem Gowinem mam wiele wspólnych poglądów.

Zauważa, że będąc w Zjednoczonej Prawicy wicepremier był „wolnościowcem bezobjawowym”. Poseł Konfederacji cieszy się, że Jarosław Gowin”wrócił na właściwą stronę”. Negatywnie ocenia narrację byłego premiera.

Donald Tusk cały czas opiera się na antypisizmie.

Dziambor przeciwstawia takiej postawie merytoryczną opozycję, którą ma być jego formacja. Wskazuje na program Konfederacji „Polska na nowo”. Podkreśla, że

Fajnizm nie może być podstawą dla polityki.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dr Zbigniew Kuźmiuk: Jarosław Gowin od miesięcy szukał już tylko pretekstu do odejścia ze Zjednoczonej Prawicy

Gościem „Kuriera w samo południe” jest dr Zbigniew Kuźmiuk – eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości, który komentuje dymisję Jarosława Gowina, sytuację wokół tzw. „Lex TVN” i Nord Stream 2.

W środę Porozumienie zerwało koalicję z Prawem i Sprawiedliwością i opuściło Zjednoczoną Prawicę. Dr Zbigniew Kuźmiuk zaznacza, że dymisja wicepremiera Jarosława Gowina była konieczna ze względu na jego zachowanie względem rządu.

W ostatnich miesiącach Jarosław Gowin konsekwentnie krytykował rząd i to często posługując się po prostu nieprawdą, więc premier nie miał innego wyjścia, tylko wystąpić do prezydenta o odwołanie Jarosława Gowina. Konsekwencją było wystąpienie Porozumienia, które zerwało koalicję i wystąpiło ze Zjednoczonej Prawicy – mówi europoseł.

Część członków Porozumienia prawdopodobnie pozostanie w Prawie i Sprawiedliwości. Wiele wskazuje na to, że to Gowin szukał pretekstu do odejścia. Fałszywie przedstawiał również kwestie podatku dla przedsiębiorców.

Można się powołać tutaj na pana posła Ociepę (…). On na antenie Radia Opole,  powiedział bardzo wyraźnie, że Jarosław Gowin od miesięcy szukał już tylko pretekstu. Potwierdził nawet, że jeżeli chodzi o te sprawy podatkowe, które publicznie podnosi pan Gowin (…) że pan premier Morawiecki i minister finansów byli gotowi do kompromisów – informuje gość „Kuriera w samo południe”.

Europoseł zaznacza, że Gowin piastował w rządzie wysokie funkcje – wicepremiera, mając jednocześnie władzę nad całym resortem nauki, a następnie rozwoju. Przez sześć lat obsadził wiele stanowisk członkami własnego ugrupowania. Po czym w ciągu zaledwie paru godzin przeszedł do opozycji. Zaś obecnie w mediach wybiela swój wizerunek, pokazując siebie w roli zbawcy.

Rząd będzie funkcjonował niewątpliwie sprawniej, bo trudno sobie wyobrazić sprawne funkcjonowanie rządu, kiedy wicepremier (…) większość poczynań tego rządu kontestuje. Tak jak było z tymi domkami do 70 metrów bez pozwoleń. Okazuje się, że jego współpracownicy po prostu blokowali tę inicjatywę, choć resort był odpowiedzialny za jej przygotowanie – relacjonuje dr Zbigniew Kuźmiuk.

Uzyskanie większości w głosowaniach będzie trudniejsze, ale nie niemożliwe. Konieczna będzie pełna mobilizacja obozu rządzącego. Europoseł komentuje również ustawę „Lex TVN” i amerykańską zdradę w kwestii Nord Stream 2. Zaznacza, że skończyły się czasy, w których ambasador amerykański mógł Polsce coś nakazać.[related id=152519 side=right]

J.L.

Ustawa medialna. Paweł Jabłoński: mamy dzisiaj tak skonstruowane przepisy, że można je w bardzo łatwy sposób ignorować

Wiceminister spraw zagranicznych o zawirowaniach na tle nowelizacji ustawy medialnej i rozmowach z Czechami ws. kopalni w Turowie.

Paweł Jabłoński odnosi się do kwestii nowelizacji ustawy medialnej. Discovery zapowiada proces przeciw Rzeczypospolitej Polskiej o złamania porozumienia o wzajemnej ochronie inwestycji. Jabłoński zauważa, że postępowanie inicjuje spółka amerykańska, a nie formalny właściciel TVN-u, którym jest firma zarejestrowana w Holandii.  Wiceminister spraw zagranicznych zaznacza, że poważne państwo nie może sobie pozwalać, aby jego prawo można było bardzo łatwo ignorować.

Przepisy są tak skonstruowane, żeby zapewnić ochronę praw wszystkich osób które, których ta zmiana może dotyczyć.

Ocenia, że interwencje państw ws. interesów pochodzących z nich firm nie są niczym niezwykłym. Dodaje, iż

Polskie MSZ również w tych sprawach interweniuje.

Prowadzone są rozmowy ze stroną amerykańską. Należy przy tym pamiętać, że decyzje takie jak te dotyczące reformy medialnej są suwerenną decyzją polskiego parlamentu. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego relacjonuje  stan negocjacji z Czechami ws. kopalni Turów. Podkreśla, że

jesteśmy na dobrej drodze. Te rozmowy są długie i skomplikowane. Nikt nie udaje, że jest inaczej.

Jak ocenia, najtrudniejsze są kwestie techniczne. Eksperci obu stron wymieniają się wyliczeniami.

Wypracowywane są wspólne modele. To musi trochę potrwać

Gość Poranka Wnet przyznaje, że pieniądze także są kwestią negocjacji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jan Kanthak: Nie było sensu utrzymywać fikcji. Można powiedzieć, że Jarosław Gowin wrócił do swoich

Większość w Sejmie bez Gowina i koniec fikcji. Rzecznik Solidarnej Polski o wyjściu Porozumienia ze Zjednoczonej Prawicy i reasumpcji wczorajszego głosowania.

Jan Kanthak stwierdza, że uchwalenie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji jest dowodem na to, że większość parlamentarna jest stabilna pomimo wyjścia Porozumienia Jarosława Gowina ze Zjednoczonej Prawicy. Zdaniem posła klubu PiS reasumpcja głosowania ws. wniosku o przerwę w obradach była całkowicie uzasadniona. Podkreśla, że

Widzieliśmy, że posłowie Pawła Kukiza pomylili się i mówią oni o tym wprost. To ich wniosek spowodował, że Pani Marszałek poddała to pod głosowanie.

Przypomina, że kiedyś marszałkowi Markowi Kuchcińskiemu opozycja zarzucała, iż nie przeprowadził reasumpcji głosowania. Oceniono, że marszałek Sejmu nie może samodzielnie odrzucić prawidłowo złożonego wniosku o reasumpcję głosowania.

Odnosząc się do dymisji wicepremiera Gowina i odejścia Porozumienia z koalicji, parlamentarzysta wskazuje, że decyzje Porozumienia „wkładały kij w szprychy” Zjednoczonej Prawicy. Wskazuje, że najpierw Jarosław Gowin podpisał się pod Polskim Ładem.

W ostatnich dwóch miesiącach Jarosław Gowin próbował praktycznie z każdym aspekcie próbował pokazywać, że jest opozycją, a nie koalicją.

Nie było sensu utrzymywać fikcji.

Przypomina rozmowy Jarosława Gowina z politykami opozycji. Jak dodaje, rok temu opozycja wprost przyznawała, że jest scenariusz na stole z Jarosławem Gowinem jako premierem rządu technicznego.

Można powiedzieć, że Jarosław Gowin wrócił do swoich.

Używając analogii piłkarskich rzecznik Solidarnej Polski ocenia, że lider Porozumienia „w ostatnich miesiącach zaczął kiwać się sam ze sobą”.

Teraz sytuacja jest bardzo klarowna.

Zauważa, że licząc razem z trzema posłami Kukiza i dwoma posłami niezależnymi, którzy głosują tak jak PiS, Zjednoczona Prawica ma większość 232 posłów.

Jesteśmy koalicjantami tak samo jak byliśmy. Solidarna Polska ma 19 posłów. Niezależnie, czy Jarosław Gowin jest, czy nie w koalicji nasz głos ma ogromne znaczenie.

Kanthak zastanawia, czemu posłowie, którzy chcieliby każdą ustawę konsultować z krajem, który może być zainteresowany, w ogóle są w polskim Sejmie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.

Porozumienie opuszcza ZP. Prof. Henryk Domański: lokalizacja Porozumienia w PSL-u wydaje się dosyć prawdopodobna

Co wyjście Porozumienia z ZP oznacza dla Solidarnej Polski? Z kim może związać się Jarosław Gowin? Socjolog o dymisji Jarosława Gowina i przewidywaniach co do jego politycznej przyszłości.

Prof. Henryk Domański komentuje odwołanie z rządu Jarosława Gowina. Jak wskazuje, decyzji takiej można było się spodziewać już od kilkunastu miesięcy.

Tego typu perspektywa rysowała się […] głównie od wyborów prezydenckich i stanowiska Jarosława Gowina, które po raz pierwszy tak znacznie odbiegały od Prawa i Sprawiedliwości od obozu Zjednoczonej Prawicy.

Jak ocenia socjolog, liderzy PiS musieli dojść do wniosku, że mogą zbudować większość w Sejmie bez posłów Jarosława Gowina. Sądzi, że dla partii Zbigniewa Ziobry wyjście Porozumienia ze Zjednoczonej Prawicy wiele nie zmieni. Przypomina, iż

Jarosław Gowin się rozchodziły bardzo ze Zbigniewem Ziobro w zasadzie nie mieli żadnych punktów wspólnych. Zbigniew Ziobro nie musi mieć takich impulsów jak wyjście Jarosława Gowina, żeby ewentualnie robić kolejne wolty czy zajmować odrębne stanowisko.

Nie przewiduje, by Solidarna Polska w najbliższym czasie odcinała się od Prawa i Sprawiedliwości. Mówiąc o przyszłości Porozumienia Jarosława Gowina ocenia, że najbardziej prawdopodobne jest podjęcie współpracy z Koalicją Polską.

Chyba ta lokalizacja w PSL-u wydaje się dosyć prawdopodobna.

Prof. Domański wskazuje, że Porozumienie postrzegane było jako przybudówka Prawa i Sprawiedliwości. Na dodatek przedsiębiorcy, do których partia Jarosława Gowina się odwołuje, głosują głównie na Koalicję Obywatelską.

Przy okazji głosowania nad tzw. Lex TVN dowiemy się jakich transferów możemy się spodziewać. Powrót byłego już ministra rozwoju, pracy i technologii do rządu Mateusza Morawieckiego jest zdaniem prof. Domańskiego wykluczony. Scenariusz przedterminowych wyborów również ma w tej chwili niewielkie szanse na realizację.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.

Jacek Żalek: część posłów Porozumienia chce opuścić obóz Zjednoczonej Prawicy i prowadzi rozmowy z Hołownią i Platformą

Sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej o powrocie byłego premiera do krajowej polityki, amerykańskiej zdradzie Ukrainy i podziale w partii Jarosława Gowina.


Jacek Żalek stwierdza, że do Białegostoku napływali ludzie z okolicznych wiosek. W rezultacie jest ciągłość związana z zachowaniem tradycji. Powrót Donalda Tuska do polskiej polityki ocenia jako akt desperacji.

Facet, który sprzedając interesy Polski jako premier zostawia ją dla stanowiska, które jest wysoko płatne, pokazał jak lokuje swoje interesy.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej odnosi się także do decyzji Białego Domu, aby wycofać się z sankcji na Nord Stream II. Przypomina, że po rozpadzie ZSRR Ukraina za rezygnację z broni jądrowej otrzymała gwarancję, że Stany Zjednoczone zapewnią im ochronę.  Waszyngton jednak nie wywiązał się z umowy. Dając zielone światło na dokończenie niemiecko-rosyjskiego gazociągu zdradził Kijów.

Zdrady Stany Zjednoczone po raz kolejny udowodniły, że nie ma takiej zdrady, jakiej by się nie dopuściły.

Żalek komentuje działania Jarosława Gowina. Stwierdza, że

Część jego posłów chce opuścić obóz Zjednoczonej Prawicy i prowadzi rozmowy w Hołownią i Platformą.

Druga część chce pozostać w koalicji rządowej. W rezultacie Gowin, żeby nie stracić jednych, musi im mówić, że jest związany z obozem Zjednoczonej Prawicy, a żeby nie stracić drugich, to musi im mówić, że jest gotowy przejść na drugą stronę.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Senat podjął decyzję. Marcin Wiącek nowym Rzecznikiem Praw Obywatelskich

W środę Senat RP poparł kandydaturę Marcina Wiącka na następcę Adama Bodnara na stanowisku RPO.

Za kandydaturą Marcina Wiącka głosowało 93 senatorów. Od głosu wstrzymali się senatorowie Jan Maria Jackowski (PiS), Aleksander Pociej (KO), Jarosław Rusiecki (PiS), Lidia Staroń (niezależna) oraz Andrzej Pająk (PiS). Dwie osoby nie wzięły udziału w głosowaniu.

Źródło: Wirtualna Polska

A.P.

Smoliński: Donald Tusk źle odczytuje nastroje społeczne w kraju. Zapomniał, że nie jesteśmy już w roku 2014

Poseł PiS o powrocie byłego premiera do polityki krajowej, różnicy między obecną władzą a rządem PO-PSL, oraz o bliskim już wyborze nowego Rzecznika Praw Obywatelskich.

Kazimierz Smoliński ocenia, że Donald Tusk wrócił do polskiej polityki po to, by jeszcze bardziej podwyższyć temperaturę sporu w kraju. Zdaniem posła PiS były premier źle odczytuje nastroje społeczne, nie bierze pod uwagę zmian, które w Polsce zaszły od jego wyjazdu do Brukseli:

Przez ostatnie 6 lat podgrzewanie atmosfery skończyło się dla Platformy bardzo źle.

Jak wskazuje gość „Popołudnia WNET”, wyższość rządów Zjednoczonej Prawicy nad poprzednimi polega m.in. na umiejętności przyznania się do błędów. Przypomina, że w latach 2007-2015 nepotyzm władzy miał znacznie większe rozmiary.

Poruszony zostaje również temat wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich.  Poseł Smoliński wyraża nadzieję, że prof. Marcin Wiącek nie okaże się „drugim Bodnarem”.

Podczas przesłuchań w komisji sejmowej prof. Wiącek pokazał, że będzie centrowym rzecznikiem. Bardzo bym się zawiódł, gdyby stało się inaczej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Kolejny lockdown czeka nas jesienią? Krzysztof Bosak: posłowie PiS są przerażeni tym, co mówi Jarosław Kaczyński

Krzysztof Bosak o projekcie ustawy sanitarnej oraz skutkach finansowych utrzymywania obostrzeń, a także o nieoficjalnych planach rządu na jesień.

Konfederacja złożyła projekt ustawy „STOP segregacji sanitarnej”, który jest wyrazem sprzeciwu w związku z przywilejami dla zaszczepionych osób. Do problemu, jaki porusza ustawa odniósł się na antenie Radia WNET poseł Krzysztof Bosak.

Wydaję mi się,  że rząd ograniczając wolności obywatelskie nie tylko zapomina o kwestii ważenia dóbr, ale także zapomina o przestrzeganiu prawa.

Jak podkreślił kwestia obostrzeń i dyskusje co do ich prawnych podstaw wiąże się z zaangażowaniem wielu filarów państwa.

 To nie są tylko spory o to, co komu wolno. Taki spór generuje koszty dla podatnika.

Wskazał również, że duża część przedsiębiorców jest niepewna przyszłości.

Wszyscy weszliśmy w stan chaosu i permanentnego zawieszenia. (…) Nikt nie zna dnia ani godziny kiedy możliwość legalnego zarobkowania zostanie mu ograniczona.

Do wniesienia projektu ustawy „STOP segregacji sanitarnej” potrzebne było 15 posłów, a Konfederacja ma ich 11. Okazuje się, że projekt wsparło także 11 posłów klubu PiS.

To pokazuje też, że polityka rządu nie ma poparcia wśród części [posłów] – zaznaczył Bosak.

Z informacji, jakie posiada Krzysztof Bosak wynika, że jesienią rząd przywróci obostrzenia.

Trudno mi być optymistą. Wydaje mi się, że nasze społeczeństwo nie jest zdolne do skutecznego protestu przeciwko takiej polityce.

Rozmówca Adriana Kowarzyka mówił także o założeniach nowego programu Konfederacji.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Dorota Kania: Tusk nie wejdzie w buty krajowej polityki, bo ma za sobą zbyt wiele porażek

Dorota Kania o wyzwaniach, jakie stoją przed grupą PolskaPress, misji lokalnych mediów, zmianach w PiS oraz powrocie Donalda Tuska do krajowej polityki.


Dorota Kania w rozmowie z Łukaszem Jankowskim mówi o zadaniach, jakie stoją przed grupą Polska Press. Wskazywała na znaczenie lokalnych tytułów oraz ich potencjał.

Polska Press to nie tylko dzienniki – to także tygodniki i portale. W tym tkwi nasza siła.

Po przejęciu tej grupy medialnej przez polski kapitał, przed nowym zarządem i ekipą dziennikarską stoi wiele wyzwań.

Zadaniem jest przede wszystkim to, żeby zwiększyć sprzedaż i sprawić, by czytelnicy poczuli sie związani z tytułem.

Dorota Kania wskazuje na misję, jaka stoi przed dziennikarzami, zwłaszcza tymi lokalnymi. Zaznacza, że ich silne powiązania z miejscowymi politykami nie były rzadkością.

Byli dziennikarze, którzy „blatowali” sie z włodarzami i samorządami. (…)Pewnych tematów nie poruszano. (…) My zaczynamy pisać o tych interesach. Nie ma tematów tabu.

Dziennikarka odniosła się także do polityki krajowej. W najbliższym czasie może dojść do istotnych przetasowań. W sobotę 3 lipca odbędzie się statutowo-wyborczy kongres Prawa i Sprawiedliwości, na którym odbędą się wybory m.in. szefa partii. Dzień później zbierze się nowa Rada Polityczna, która wybierze nowych wiceprezesów ugrupowania, Komitet Polityczny i Sekretarza Generalnego. Ponadto w sobotę podjęta zostanie uchwała w sprawie reorganizacji okręgów.

Myślę, że scena się zmieni. Według nieoficjalnych informacji, jeśli się potwierdzą,  obecni liderzy regionów stracą władzę, to będzie duże trzęsienie ziemi.

W opinii Kani Donald Tusk nie powróci do krajowej polityki.

Moim zdaniem nie wejdzie z w buty krajowej polityki, bo ma za sobą zbyt wiele porażek.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!