Dr Bartosiak: Amerykanie mają większe problemy niż Nord Stream 2 i Rosja

W najnowszym „Poranku WNET” gości ekspert ds. geopolityki, dr Jacek Bartosiak, który analizuje ostatnie wydarzenia na Białorusi pod kątem geopolitycznym.


W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim dr Jacek Bartosiak dokonuje geopolitycznej analizy ostatnich wydarzeń na Białorusi w związku z uprowadzeniem samolotu Ryanair na linii Ateny-Wilno. Jak wskazuje ekspert ds. geopolityki jest to kolejny poziom eskalacji na linii Zachód-Rosja:

To jest kolejny krok na linii eskalacyjnej, który ma pokazać – poniżej progu otwartej wojny, która może uruchomić Art. 5 – że i tak musicie się z nami liczyć. I, że nie możecie nam nic zrobić – komentuje dr Jacek Bartosiak.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego wskazuje, że ostatnie działania Rosji mieszczą się w szarej strefie i stanowią jeden z elementów prowadzonej przez wschodnie mocarstwo tzw. wojny hybrydowej:

To działanie w szarej strefie, przemocowe. (…) I to bardzo skutecznie rozbija spójność NATO i państw Zachodu, różnicując interesy państw zainteresowanych i nie zainteresowanych tą sprawą. (…) To jeden z instrumentów wojny nowej generacji jaką prowadzi Rosja.

Ekspert podaje również powody, dla których Rosja dopuszcza się przemocowych i niebezpośrednich działań. Według dr Jacka Bartosiaka jest to upomnienie, że bez Rosji nie sposób negocjować ładu w Europie:

Chcą zademonstrować to, że bez nich nie można ustalać spokoju w Europie i muszą być zaproszeni do spółki systemu europejskiego – zaznacza dr Jacek Bartosiak.

Ponadto, ekspert ds. geopolityki opowiada też o bieżących problemach Stanów Zjednoczonych. Zdaniem dr Jacka Bartosiaka są one dużo poważniejsze niż same spięcia z Rosją:

Amerykanie mają większe problemy niż Nord Stream i Rosja. Mają wielkie problemy z Chinami, problemy wewnętrzne, problemy z utrzymaniem globalnej obecności. I bardzo potrzebują Niemiec do tego żeby nie przegrać z Chinami.

Gość porannej audycji rozwija także temat polityki polsko-amerykańskiej. Według eksperta Polska pokłada w niej zbyt duże nadzieje, a spotyka nas raczej rozczarowanie:

Amerykanie nie zabezpieczają naszych interesów tak jak myślimy – mówi na antenie Radia WNET dr Jacek Bartosiak.

Ponadto, rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi także o rosyjskiej potrzebie ingerencji w sprawy Europy Wschodniej:

Rosjanie nie są w stanie wziąć udziału w dealu jakim jest system europejski bez ubezwłasnowolnienia Europy Środkowo-Wschodniej. (…) Państwa bałtyckie na pewno czują się zagrożone i to od kilku lat.

Na koniec, dr Jacek Bartosiak porusza kwestię dot. sposobu wykonywania politycznych analiz. Wskazuje na to, że należy zawsze patrzeć na strategię polityczną, a nie na poszczególne wypowiedzi polityków:

Polityk jest tylko pionkiem, który porusza się po matrycy zwanej strategia. Musi się podporządkować matrycy. Dlatego ważniejsza jest analiza tej matrycy niż tego co oni mówią – podkreśla dr Jacek Bartosiak.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!


N.N.

Jan Maria Jackowski: spektakl w izbie wyższej wokół Europejskiego Funduszu Odbudowy zakończył się fiaskiem

Senator Prawa i Sprawiedliwości komentuje odrzucenie przez Senat proponowanej przez Koalicję Obywatelską preambuły do ustawy ratyfikującej EFO. Mówi też o wystawie zdjęć z pogrzebu kard. Wyszyńskiego.

W związku z odrzuceniem preambuły do ustawy ratyfikującej Europejski Fundusz Odbudowy Jan Maria Jackowski odnotowuje, że przewaga opozycji w izbie wyższej jest krucha.

Jeden opozycyjny senator się pomylił, zaś jeden na głosowanie nie przyszedł. Przy tak minimalnej przewadze różne rzeczy mogą się zdarzyć.

Senator PiS uwypukla rozdźwięk między deklarowaną proeuropejskością Koalicji Obywatelskiej a jej postawą w sprawie EFO.

Przez trzy tygodnie przygotowywano wielki senacki spektakl; wszystko ostatecznie zakończyło się fiaskiem.

Gość „Poranka WNET” przypomina ponadto postać Prymasa Tysiąclecia, kard. Stefana Wyszyńskiego. Podkreśla, że wielu Polaków postrzega go jako ostatniego, niekoronowanego króla Polski, który przeprowadził naród przez „ciemną noc komunizmu”. Polityk zaprasza na wystawę swoich zdjęć z pogrzebu kard. Wyszyńskiego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Stasia Glinnik: Mam silną motywację, by prowadzić strajk głodowy. Oczekuję ustąpienia Łukaszenki

Reżim miński stracił jakąkolwiek legitymację do sprawowania władzy – deklaruje strajkująca w Warszawie Białorusinka.

Prowadząca strajk głodowy przed warszawskim przedstawicielstwem Komisji Europejskiej Stasia Glinnik zapewnia, że wraz z towarzyszami strajku spotyka się z wielkim wsparciem zarówno Białorusinów mieszkających w Warszawie, jak i Polaków.

Mam silną motywację, aby kontynuować strajk.

Postulatem protestującej młodzieży jest nałożenie sankcji gospodarczych na państwo białoruskie oraz uwolnienie więźniów politycznych. Jak ocenia rozmówczyni Krzystzofa Skowrońskiego:

Reżim Łukaszenki stracił jakąkolwiek legitymację do sprawowania władzy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

25 maja 2021 r. zmarł Jerzy Grzebieluch – współtwórca Solidarności Rolników Indywidualnych Regionu Śląsko-Dąbrowskiego

W wieku 90 lat zmarł Jerzy Grzebieluch – działacz opozycji antykomunistycznej lat 70. i 80., w czasie stanu wojennego internowany, przeciwnik bezkarności komunistów i układów Okrągłego Stołu.

Jerzy Grzebieluch urodził się 28 V 1931 roku w Łazach w woj. katowickim. Ukończył szkołę średnią w Siewierzu. Studiował w Wyższej Szkole Rolniczej w Krakowie, Szczecinie, był absolwentem Akademii Rolniczej w Lublinie. W roku 1958 kierował Gospodarstwem Doświadczalnym Akademii Rolniczej w Lublinie-Elizówce, był nauczycielem przedmiotów rolniczych w Technikum Rolniczym w Osowej, od 1976 roku prowadził własne gospodarstwo rolne w Ogrodzieńcu.

W grudniu 1977 zgłosił się do Jacka Kuronia i nawiązał kontakt z kierownictwem KOR. Od 1978 roku był aktywnym uczestnikiem niezależnego ruchu wydawniczego, kolporterem prasy KOR i KPN, m.in. tytułów: „Lasek Katyński”, „Kultura”, „Zeszyty Towarzystwa Kursów Naukowych”, „Poglądy”, „Puls”, „Zapis”, „Krytyka”, „Nasza Droga”, „Międzynarodowe Pakiety Praw Człowieka” oraz ulotek, znaczków, kart świątecznych, cegiełek itp. Rozprowadzał niezależne publikacje wśród robotników zakładów pracy Zawiercia, Śląska i Zagłębia. Współpracownik Kazimierza Świtonia, Władysława Suleckiego i in.

23 I 1979 został zatrudniony jako betoniarz w Mysłowickim Przedsiębiorstwie Budownictwa Przemysłowego – Cementownia w Ogrodzieńcu; po dwóch dniach na żądanie SB umowę unieważniono. W lutym 1979 r. został zatrzymany przez SB w Warszawie; przetrzymywano go kilka dni bez nakazu aresztowania. W późniejszych latach wielokrotnie wzywano go do KM MO w Zawierciu, przeszukiwano, zatrzymywano na 48 godzin.

W latach 1979–1980 był członkiem kolegium redakcyjnego ogólnopolskiego pisma opozycyjnego Komitetu Samoobrony Chłopskiej „Placówka” Ziemi Grójeckiej, współpracownikiem Wiesława Kęcika, Marzeny Górszczyk-Kęcik, Henryka Wujca, Mirosława Chojeckiego, Jana Kozłowskiego.

Należał do czołowych działaczy Konfederacji Polski Niepodległej Okręgu Śląskiego (wstąpił na przełomie 1979/1980 do struktury KPN powołanej przez K. Świtonia) oraz Komitetu Obrony Więzionych za Przekonania – KOWzP w 1981 roku w Katowicach.

7 IX 1980 uczestniczył w spotkaniu Komitetów Samoobrony Chłopskiej i Tymczasowego Komitetu NSZZ Rolników w Warszawie; od 21 IX 1980 był członkiem Komitetu Założycielskiego NSZZ Rolników, 14 XII 1980 r. – delegatem na I Ogólnopolski Zjazd NSZZ Solidarność Wiejska w Warszawie. Wielokrotnie reprezentował NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych.

W nocy wprowadzenia stanu wojennego z 12 na 13 XII 1981 r. został zatrzymany przez SB, przewieziony do KM MO w Będzinie, 14 XII 1981 r. do KW MO w Katowicach przy ul. Lompy. W czasie przesłuchania został pobity. Internowano go 14 XII 1981 r. w KWMO w Katowicach, następnie od lutego 1982 r. przebywał w Zakładach Karnych w Strzelcach Opolskich, w Uhercach (uczestniczył w buncie więźniów), w ZK Załężu k. Rzeszowa, w Zabrzu-Zaborzu, w Grodkowie i ponownie w Uhercach. Z internowania zwolniono go jako jednego z ostatnich.

W latach 1982–1989 współorganizował Msze za Ojczyznę w Sosnowcu-Sielcu i Pogoni.

We wrześniu 1984 r. został zatrzymany pod fałszywym zarzutem próby otrucia krów w pobliskim PGR. Przewieziony do WUSW w Katowicach, podczas przesłuchań był wielokrotnie bity, przetrzymywany bez nakazu aresztowania; po dziewięciu dniach go zwolniono.

Funkcjonariusze SB okaleczyli konie w jego gospodarstwie, przecinając im w nocy ścięgna.

Był zdeklarowanym przeciwnikiem bezkarności komunistów i układów Okrągłego Stołu z Magdalenki. W 1989 r. organizował konspiracyjne i jawne spotkania przedwyborcze w Zawierciu i Zagłębiu. Był kandydatem w wyborach parlamentarnych z listy KPN (w opozycji do listy PZPR i Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie). W latach 1982–1993 przewodniczył prężnemu Rejonowi KPN w Zawierciu i Łazach. Uczestniczył w okupacji przez KPN budynków PZPR, ZSMP i PRON, nadajników RTV, biurowca Redakcji „Trybuny Robotniczej” i „Dziennika Zachodniego” oraz w blokadzie baz Armii Czerwonej np. w Legnicy.

W latach 1991–1993 prowadził Biuro Poselskie posła KPN Jarosława Wartaka w Zawierciu i Katowicach. Był członkiem ścisłego kierownictwa KPN Okręgu Śląskiego i Obszaru V.

W 1994 r. przeszedł na emeryturę, jednak nadal pozostał aktywny społecznie, przykładowo w ramach Stowarzyszenia Kontroli Wyborów oraz podczas protestów KPN wobec bezkarności ZOMO-wców z KWK „Wujek”, występował też przeciwko dalszemu orzekaniu w sądach komunistycznych oprawców.

Był rozpracowywany przez SB p. VI RUSW w Zawierciu m.in. w ramach KE krypt. „Rolnik”, a przez funkcjonariuszy SB kierujących wydziałem ds. walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach jeszcze w latach 1992–2009.

Został odznaczony Krzyżem Semper Fidelis w roku 2007.

Pogrzeb Jerzego Grzebielucha odbędzie się w sobotę 29 maja o godz. 14 w kościele pw. Jana Pawła II przy ul Jagiellońskiej w Zawierciu.

Cześć Jego pamięci!

Czarnecki: sprzeciwiam się honorowaniu w UE szczepień preparatem rosyjskim

Eurodeputowany PiS tłumaczy, dlaczego wstrzymał się od głosu podczas zatwierdzania przez Parlament Europejski tzw. certyfikatów szczepionkowych. Komentuje też polski czeski spór o kopalnię Turów.

Ryszard Czarnecki informuje, że komisja wolności obywatelskich Parlamentu Europejskiego zaakceptowała tzw. certyfikaty szczepionkowe. Jak zwraca uwagę, sam wstrzymał się od głosu, sprzeciwiając się honorowaniu w UE szczepienia rosyjskim preparatem Sputnik V. Zwraca jednak uwagę, że certyfikaty nie naruszają prawa do prywatności.

Jest tam takie zdanie czarodziejskie, że do państw członkowskich będzie należała decyzja, czy będą akceptowały świadectwa szczepień preparatami spoza listy EMA.

Poruszona zostaje ponadto kwestia testów na obecność koronawirusa. Unia Europejska ma przeznaczyć 10o mln euro na ich zakup.

Eurodeputowany komentuje również spór wokół kopalni Turów. Jak stwierdza, służy on premierowi Czech Andrejowi Babišowi do przykrycia własnych problemów politycznych. Poruszony zostaje ponadto temat Białorusi. Polityk sprzeciwia się sankcjom gospodarczym, które uderzyłyby w społeczeństwo, wskazuje, że powinny być raczej stosowane restrykcje personalne przeciwko przedstawicielom reżimu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Ponad oceanami: echa aresztowania Romana Protasiewicza, rezolucja irlandzkiego parlamentu potępiająca Izrael

W audycji ponadto o kandydaturze polityka polskiego pochodzenia na burmistrza Nowego Jorku i stopniowej stabilizacji sytuacji społecznej i politycznej w Libanie.

Józef Skowroński omawia echa aresztowania Romana Protasiewicza. We wtorek o 12 z apelem o uwolnienie Protasiewicza wystąpili jego rodzice. W Warszawie w ramach protestu przeciwko działaniom mińskiego reżimu pięcioro Białorusinów prowadzi strajk głodowy.

Sławomir Budzik zapewnia, że temat Białorusi zajmuje sporo miejsca w amerykańskich mediach.


Paweł Bobołowicz relacjonuje środowe wystąpienie Aleksandra Łukaszenki na forum parlamentu. Zapewnił, że Białoruś nie boi się sankcji Zachodu. Oskarżył Polskę o „barbarzyństwo”. Jak stwierdził, samolot z Romanem Protasiewiczem na pokładzie został uziemiony tylko ze względu na podejrzenie obecności na pokładzie bomby.


Izabela  Lech mówi o aresztowaniu zabójcy Polaka mieszkającego w Chicago, Jakuba Marchewki i sprzedaży „Chicago Tribune” przez potentata prasowego z Nowego Jorku.


Tomasz Wybranowski komentuje rezolucję irlandzkiego parlamentu potępiającą postawę Izraela wobec Autonomii Palestyńskiej.


Monika Adamski mówi o szansach mającego polskie pochodzenie Curtisa Śliwy na objęcie funkcji burmistrza Nowego Jorku.


Kazimierz Gajowy relacjonuje, że życie w Libanie powoli wraca do normy, dzięki temu że gasną echa eskalacji konfliktu izraelsko-palestyńskiego.


Sławomir Budzik informuje, że stan Floryda odrzucił plan pomocy dla gospodarki przygotowany przez Joe Bidena. Życie stanu zaczyna przypominać to sprzed pandemii. Planowana jest organizacja kolejnej edycji największego florydzkiego festiwalu country.

Wysłuchaj całego magazynu „Ponad Oceanami” już teraz!

Kongresmen USA: Była też Polska, gdzie znajdowały się niektóre z najgorszych obozów koncentracyjnych. IPN reaguje

IPN wydał oświadczenie, w którym przypomina, że „Polska była pierwszym krajem, który zbrojnie przeciwstawił się Rzeszy Niemieckiej Hitlera” oraz wytyka Steve’owi Cohenowi zakłamywanie zbrodni Hitlera.

Kolejna polsko-amerykańska polemika na tle Holokaustu rozpoczęła się od wywiadu, jakiego udzielił telewizji CNN Steve Cohen – kongresmen Partii Demokratycznej ze stanu Tennessee. Polityka poproszono o komentarz w sprawie słów członkini Kongresu z ramienia Partii Republikańskiej Marjorie Taylor Greene, która porównała obowiązek noszenia maseczek na terenie budynków Izby Reprezentantów do opasek dla Żydów z Gwiazdą Dawida podczas II Wojny i do Holokaustu.

Dziennikarz CNN zapytał Stevena Cohena w jaki sposób można zareagować na tak niestosowne uwagi, na co kongresmen odpowiedział następująco:

Smutny to widok, gdy członkowie Kongresu schodzą do takiego poziomu, smutne, że nie rozumieją historii, nie rozumieją Holokaustu. Nie chodzi tylko o nazistowskie Niemcy, była też Polska, gdzie znajdowały się niektóre spośród tych najcięższych, najgorszych obozów koncentracyjnych jak Auschwitz i Birkenau.

Instytut Pamięci Narodowej postanowił ustosunkować się do wypowiedzi demokratycznego kongresmena. Instytut opublikował w czwartek specjalne oświadczenie, w którym zarzuca amerykańskiemu  politykowi „zakłamywanie zbrodni Adolfa Hitlera”:

Polska była pierwszym krajem, który zbrojnie przeciwstawił się Rzeszy Niemieckiej Hitlera. Państwo Polskie i Wojsko Polskie przez całą wojnę walczyły przeciw Niemcom w obozie aliantów. W latach 1939-1945 terytorium Polski w całości było pod okupacją totalitarnych wrogów. Na polskiej ziemi niemiecki okupant – wbrew Polskiemu Państwu i wbrew zasadom prawa międzynarodowego – zbudował sieć niemieckich obozów koncentracyjnych i obozów śmierci – tłumaczy w oficjalnej informacji Instytut.

IPN zwraca również uwagę, że ofiarami hitlerowskich zbrodni byli zarówno polscy jak i żydowscy obywatele Polski, co akcentuje w swoim oświadczeniu:

Ofiarami zbrodniczej polityki okupanta niemieckiego były między innymi miliony polskich obywateli: miliony polskich Żydów i miliony Polaków – podkreśla jednostka.

W opublikowanej 27 maja informacji Instytut IPN zaznacza także, że niemieckie obozy KL Auschwitz i KL Birkenau były miejscem zamordowania przez hitlerowców olbrzymiej liczby polskich i europejskich Żydów. Instytut podkreśla też, że najliczniejszą po Żydach grupą uśmierconych tam osób byli Polacy:

Największą po Żydach grupą ofiar uśmierconych przez Niemców w KL Auschwitz i KL Birkenau byli Polacy – wspomina IPN.

Jak podsumowuje Instytut Pamięci Narodowej:

Ignorancja historyczna, względnie zła wola takich ludzi jak kongresmen Steve Cohen, jest zakłamywaniem zbrodni Adolfa Hitlera, obelgą dla wszystkich ofiar niemieckiej okupacji – w tym żydowskich i polskich – komentuje w oświadczeniu IPN.

Co więcej, Instytut Pamięci Narodowej nie jest jedyną instytucją, która zarzuciła demokratycznemu kongresmenowi mijanie się z prawdą historyczną. Kłamstwa w związku z przypisywaniem Polsce winy za niemieckie obozy zagłady wytknęły Stevenowi Cohenowi także Fundacja Kościuszkowska z Nowego Yorku.

Poniżej zamieszczamy cały tekst oświadczenia Instytutu Pamięci Narodowej:

OŚWIADCZENIE INSTYTUTU PAMIĘCI NARODOWEJ W ZWIĄZKU Z WYPOWIEDZIĄ KONGRESMENA STEVE’A COHENA

Polska była pierwszym krajem, który zbrojnie przeciwstawił się Rzeszy Niemieckiej Hitlera. Państwo Polskie i Wojsko Polskie przez całą wojnę walczyły przeciw Niemcom w obozie aliantów. W latach 1939‑1945 terytorium Polski w całości było pod okupacją totalitarnych wrogów. Na polskiej ziemi niemiecki okupant – wbrew Polskiemu Państwu i wbrew zasadom prawa międzynarodowego – zbudował sieć niemieckich obozów koncentracyjnych i obozów śmierci.

Ofiarami zbrodniczej polityki okupanta niemieckiego były między innymi miliony polskich obywateli: miliony polskich Żydów i miliony Polaków.

Niemiecki KL Auschwitz i KL Birkenau były miejscem wymordowania olbrzymiej liczby polskich i europejskich Żydów. Największą po Żydach grupą ofiar uśmierconych przez Niemców w KL Auschwitz i KL Birkenau byli Polacy.

Ignorancja historyczna, względnie zła wola takich ludzi jak kongresmen Steve Cohen, jest zakłamywaniem zbrodni Adolfa Hitlera, obelgą dla wszystkich ofiar niemieckiej okupacji – w tym żydowskich i polskich.

N.N.

Źródło: IPN/media

Welconomy Forum w Toruniu. Dr Janiszewski: Będzie tam cały szpaler wybitnych ludzi. Gwarantuję dobrą wymianę poglądów

W najnowszej audycji „Studia 37” gości dr Jacek Janiszewski, który opowiada o swojej inicjatywie Welconomy Forum. W czerwcu tego roku w Toruniu odbędzie się już 28 edycja projektu.

W środowym programie „Studia 37” dr Jacek Janiszewski przybliża słuchaczom tematykę związaną ze zbliżającą się 28 edycją projektu Welconomy Forum. Wydarzenie potrawa od 21 do 22 czerwca w Toruniu. Jak zaznacza dr Jacek Janiszewski, celem forum jest dialog o przyszłości Polski ponad podziałami:

Welconomy Forum powstało właśnie po to żeby naprawiać różne polityczne drogi, które się wybrało albo zwrócić uwagę na to co może się wydarzyć w przyszłości – komentuje dr Jacek Janiszewski.

Rozmówca Tomasza Wybranowskiego zapowiada, że na toruńskiej 28. edycji konferencji nie zabraknie znakomitych gości ze świata nauki i polityki. Gość „Studia 37” podkreśla, że będą to także osoby bardzo odmienne poglądowo:

Już dziś mogę powiedzieć, że będzie cały szpaler wybitnych ludzi, którzy mają coś do powiedzenia. Będą też osoby różniące się sposobem patrzenia na polską przyszłość. Gwarantuję dobrą wymianę zdań i poglądów – mówi dr Jacek Janiszewski.

Jak zaznacza gość dublińskiej audycji, jest nadzieja, że między różnymi uczestnikami forum uda się nawiązać dialog ponad różnicami w poglądach i podziałami politycznymi. Dr Jacek Janiszewski wspomina, że często politycy mają wspólne cele, a różni ich jedynie sposób, którym zamierzają je osiągać:

Być może uda się też spłaszczyć dystans między politykami, którzy mimo różnic mają wspólne cele – świetna i bogata Polska i szczęśliwi obywatele. Tylko mają różne drogi dochodzenia do tego – podkreśla dr Jacek Janiszewski.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Małgorzata Golińska: realizacja decyzji TSUE ws. Turowa miałaby skutki odwrotne od zamierzonych

Wiceminister klimatu i środowiska komentuje ostatnie zawirowania wokół kopalni Turów. Mówi też o stanie koalicji Zjednoczonej Prawicy.

Małgorzata Golińska mówi o obecnych stosunkach koalicjantów Zjednoczonej Prawicy. Zapewnia, że wszyscy partnerzy chcą kontynuwania współpracy. Prawo i Sprawiedliwość nie rozważa formalnej kooperacji z Lewicą.

Ruszamy w teren, będziemy rozmawiać, być może wprowadzać zmiany po rozmowach z obywatelami. (…) Głos Jarosława Gowina wpisuje się w tę dyskusję. Każdy z naszych koalicjantów podpisał deklarację, że wspólnie będziemy realizować Nowy Ład.

Wiceminister środowiska i klimatu odnosi się ponadto do kwestii  sporu między Polską a Czechami ws. kopalni Turów. W lutym do Trybunału w Luksemburgu wpłynęła czeska skarga przeciwko Polsce ws. rozbudowy kopalni . Praga uważa, że Warszawa nie spełniła ich postulatów dotyczących ochrony środowiska. Jak informuje rozmówczyni Łukasza Jankowskiego:

Ze strony polskiej sygnał o zamiarze odnowienia koncesji w Turowie wyszedł już w 2015 r. […] Strona czeska od początku uczestniczy w rozmowach, a jej postulaty są brane pod uwagę.

Do wniosku o wstrzymanie wydobycia do czasu rozpatrzenia skargi przychylił się  Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Według sędzi prowadzone przez Polskę wydobycie węgla może mieć negatywny wpływ na poziom lustra wód podziemnych na terytorium czeskim. Zdaniem gościa „Poranka WNET”:

 Pani sędzia, wydając decyzję nie zapoznała się z podstawowymi dokumentami. (…) Nie zwróciła uwagi, że radykalna decyzja miałaby skutki odwrotne od zamierzonych.

Wiceminister Golińska ubolewa nad postawą polskiej opozycji, która wzywając do zawieszenia wydobycia węgla w kopalni Turów działa na szkodę naszego kraju.

Warto zwrócić uwagę, że z jednej strony ci, którzy dążą do szybkiej transformacji energetycznej chcieliby to zrobić z dnia na dzień. (…) My mówimy transformacji „tak”, ale potrzeba na to czasu.

[related id=145855 side=right]Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę, że wiele założeń polityki klimatycznej UE budzi zastrzeżenia; ich realizacja może zaszkodzić rozwojowi gospodarczemu wielu państw członkowskich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Krzyżanowski: Sąd uznał, że Bogusław Śliwa „porzucił pracę” i nie należy mu się nic za czas spędzony w internie

W nowym „Poranku WNET” adwokat, Maciej Krzyżanowski, opowiada o sprawie polskiego opozycjonisty z czasów PRL, Bogusława Śliwy.

W czwartkowej porannej audycji Maciej Krzyżanowski porusza temat Bogusława Śliwy. Jak opisuje adwokat:

Był znaną postacią, ponieważ w latach 70. był prokuratorem, który został usunięty z zawodu za to, że chciał oskarżyć o zabójstwo, zgodnie z prawdą, ówczesnego milicjanta. Organy nie chciały na to pozwolić i został dyscyplinarnie usunięty z prokuratury, później działał w „Solidarności”.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego przybliża historię internowania działacza kaliskiej „Solidarności”. Maciej Krzyżanowski podkreśla fakt udanych prób ucieczki Bogusława Śliwy, które stanowią kluczowy element w późniejszej decyzji sądu odnośnie odszkodowania dla jego żony:

Decyzja o jego internowaniu została wydana już we wrześniu 1981 r., ale 13 grudnia kiedy służby przyszły po Bogusława Śliwę, tak sprytnie się zachował, że uciekł im. Zatrzymano go dopiero pod koniec lutego, gdy wyniesiono go praktycznie gołego z łóżka przy 30-stopniowm mrozie – komentuje adwokat.

Jak podkreśla Maciej Krzyżanowski przez wzgląd na ucieczkę Śliwy z własnego domu przed internowaniem, sąd w Kaliszu uznał go za osobę, która porzuciła miejsce swojej pracy. Efektem tego była odmowa zadośćuczynienia wdowie po Bogusławie Śliwie:

Problem polega na tym, że będąc wiceprzewodniczącym zarządu regionu został pod koniec grudnia, umowa z nim została rozwiązana w skutek – jak to nazwano – „porzucenia pracy”. Ponieważ nie został internowany. Wówczas było tak, że ci działacze „Solidarności”, którzy zostali internowani i dali się złapać – ich wynagrodzenia były jeszcze przez jakiś czas przyznawane, a jemu nie.

Co więcej, według mecenasa ubiegłoroczny wyrok sądu w Kaliszu w sprawie uzyskania zadośćuczynienia przez wdowę po zmarłym w wieku 45 lat opozycjonisty jest błędny. Sąd nie chce wydać pozytywnej decyzji o odszkodowaniu:

Po latach, (…) kiedy wdowa po Bogusławie Śliwie wystąpiła po zadośćuczynienie i odszkodowanie za ten czas spędzony w internie – w zeszłym roku, sąd w Kaliszu uznał, że Bogusław Śliwa porzucił pracę i w w związku z tym nie należy mu się ani złotówka za czas spędzony w internie.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.