Prof. Waldemar Gontarski: TSUE mówi, że sędziowie mają być apolityczni. Polscy sędziowie tacy nie są

Jak wzmocnić niezależność sędziowską? Prawnik o przedstawionych przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę założeń reformy wymiaru sprawiedliwości.


Prof. Waldemar Gontarski przedstawia założenia reformy sądownictwa zaproponowanej przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Zakłada ona, że każdy sędzia będzie powoływany tylko raz i będzie miał status sędziego sądu powszechnego. Według naszego gościa reforma wzmocni niezawisłość sędziego. Obecnie bowiem przy awansie z sędziego rejonowego na okręgowego, z okręgowego na apelacyjnego, z apelacyjnego na sędziego Sądu Najwyższego jest się uzależnionym od otoczenia sędziowskiego.

Prof. Gontarski stwierdza, że opozycja nie jest w stanie zdobyć władzy, a jednocześnie nie chce pozwolić rządowi rządzić. Ocenia to jako anarchizację.

Zaznacza, że ustrój sądów poza ogólnymi ramami zakreślonymi w Konstytucji RP jest domeną ustawodawcy. Konstytucja zaś nie mówi, że sędziów mają wybierać sami sędziowie.

Nasz gość mówi także o kryzysie na wschodniej granicy. Wskazuje, że imigranci w ogóle nie są zainteresowani pobytem w Polsce. Gdyby się dostali do Niemiec, to bylibyśmy zobowiązani do przyjęcia ich z powrotem. Imigranci nie zadeklarowali pobytu w Polsce. Gdyby Niemcy zadeklarowaliby przyjęcie imigrantów, to można by otworzyć korytarze humanitarne do naszych zachodnich sąsiadów.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Waszczykowski: Niemiecka kanclerz pokazała, czyje interesy w Europie tak naprawdę się liczą

Były szef MSZ o rozmowie Merkel-Łukaszenka. Zdaniem Witolda Waszczykowskiego, gest niemieckiej kanclerz uwypuklił nieznaczność nałożonych na białoruski reżim sankcji.


Gościem wtorkowego „Wywiadu Wnet” jest europoseł i Minister Spraw Zagranicznych w latach 2015-2018, Witold Waszczykowski. Polityk komentuje m.in. wczorajszą rozmowę Angeli Merkel i Aleksandra Łukaszenki. Wg naszego gościa, kanclerz Niemiec „wystąpiła przed szereg” i wykazała się naiwnością w stosunku do białoruskiego przywódcy.

Jeszcze niedawno zastanawialiśmy się czy wpisać Łukaszenkę na listę osób, z którymi nie prowadzi się żadnych rozmów – dodaje były szef resortu dyplomacji.

Witold Waszczykowski odnosi się również do faktu, iż Polska nie wzięła udziału w rozmowie mimo, iż dotyczyła ona kryzysu przy polsko-białoruskiej granicy. Zdaniem byłego ministra, polska dyplomacja nie ponosi za to winy.

Niemiecka kanclerz pokazała, czyje interesy w Europie tak naprawdę się liczą. Nasza dyplomacja nie tutaj nic do powiedzenia – stwierdza gość porannej audycji.

Co więcej, rozmówca Magdaleny Uchaniuk pochyla się także nad kwestią rosyjską. Według europosła, Rosja nie jest w tej chwili w stanie zaatakować świata, chociaż buduje ku temu potencjał. Ponadto, polityk mówi również o sankcjach wobec reżimu Łukaszenki:

W kontekście rozmowy Merkel z Łukaszenką zaczynamy rozumieć kosmetyczność nałożonych przez UE sankcji – przyznaje Witold Waszczykowski.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Karolina Wanda Olszowska: ze strony tureckiej widać było nierozumienie sytuacji. Oni mają już 4 miliony imigrantów

Ekspertka ds. Turcji o postawie Turcji wobec kryzysu na granicy Unii Europejskiej z Białorusią, tureckim problemie z migrantami i przykładzie jaki daje Ankara Mińskowi i Kremlowi.

Karolina Wanda Olszowska zauważa, że Turcja nie radzi sobie z kryzysem migracyjnym u siebie. Po naciskach Ankara wdrożyła zakaz lotów dla dwóch przewoźników dla obywateli Jemenu, Iraku oraz Syrii.

W ostatnim czasie loty ze Stambułu do Mińska wzrosły z 8 do 28. Widać niezrozumienie sytuacji. Turkowie oburzają się, gdy zarzuca się im współpracę z Alaksandrem Łukaszenką.

 Podnoszą, że goszczą w swoim kraju 4 mln osób. Strona polska tłumaczyła, że niechęć przyjęcia, tylko sposób w jaki przybywają imigranci.

Widać było nierozumienie sytuacji. Im się wydawało, że chodzi o niechęć przyjęcia, a oni mają już 4 miliony.

Ekspertka ds. Turcji wskazuje, że Turcja długo nie chciała zareagować biorąc pod uwagę swoje nastroje wewnętrzne.  Kryzys gospodarczy się pogłębia. Partia rządząca, która przyjęła w 2016 r. imigrantów chce zmusić Unię Europejską, aby ta uwolniła ich od tego problemu.

Sami Turcy próbują grać kryzysemmigracyjnym. Od dawna mają napięte relacje z Atenami. Turcja chce wymusić na Unii Europejskiej pieniądze na odbudowę kraju. Od początku kryzysu tureckie granicy są nieszczelne. Zmienia się jedynie częstotliwość z jaką imigranci przekraczają granicę Turcji z UE. Olszowska sądzi, że Unia Europejska szybciej się podda od Turcji.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dr Eberhardt: Wczorajsza rozmowa z Angelą Merkel nie sprawi, że Łukaszenka zakończy swoje działania

Dyrektor OSW komentuje wczorajszą rozmowę telefoniczną na linii Berlin-Mińsk. Zdaniem eksperta, wczorajsza konwersacja nie sprawi, że Łukaszenka zakończy kryzys migracyjny na granicy.


Trzecim gościem Magdaleny Uchaniuk we wtorkowym „Poranku Wnet” jest dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia, dr Adam Eberhardt. Politolog komentuje m.in. wczorajszą rozmowę Angeli Merkel i Aleksandra Łukaszenki:

Wczorajsza rozmowa z Angelą Merkel nie sprawi, że Łukaszenka zakończy swoje działania – podkreśla ekspert.

Nasz gość wypowiada się na temat kryzysu migracyjnego przy polsko-białoruskiej granicy. Dr Adam Eberhardt uważa, że Rosja wiąże z kryzysem konkretne nadzieje:

Jedną z nich jest destabilizacja Zachodu – zaznacza szef OSW.

Według rozmówcy Magdaleny Uchaniuk, zachodnie państwa są skłonne negocjować z Łukaszenką, co grozi odłożeniem na bok kwestii jego postępowania wobec opozycji. Ekspert dodaje, iż na Białorusi przebywa kilkuset więźniów politycznych, w tym Polacy. Co więcej, nasz gość audycji odnosi się również do kwestii ukraińskiej:

Celem Rosji jest rzucenie Ukrainy na kolana; wojna w tym kraju nadal się toczy. (…) Polityka Zełeńskiego budzi na Kremlu poczucie bezsilności i wściekłości – tłumaczy dr Adam Eberhardt.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Dr Sachajko: mamy największy kryzys od 30 lat. Próby ugrania czegoś na nim przez część opozycji to ohydne politykierstwo

Poseł Kukiz’15 o niedopuszczalnych wypowiedziach niektórych polityków opozycji oraz o tym, że wpuszczenie migrantów do Polski nie rozwiąże kryzysu.

Rząd sąsiedniego państwa organizuje grupy dywersyjne, atakujące polską granicę.

Dr Jarosław Sachajko tłumaczy konieczność budowy muru na granicy polsko–białoruskiej. Jak podkreśla, jest to konieczne w obliczu agresji Mińska inspirowanego przez Moskwę. Apeluje do wszystkich stron sporu politycznego o racjonalne podejście do sytuacji. Ubolewa nad „absurdalnymi” wypowiedziami niektórych polityków opozycji:

Mamy największy kryzys od 30 lat. Próby ugrania czegoś na nim to nie polityka, tylko ohydne politykierstwo.

Jak wskazuje, wpuszczenie koczujących na granicy migrantów nie przybliży nas do zakończenia wywołanego przez reżim Łukaszenki kryzysu. Gość „Popołudnia Wnet” podkreśla, że reakcja części opozycji na to, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej jest kolejnym dowodem na konieczność oczyszczenia sceny politycznej poprzez zmianę ordynacji wyborczej.

Politycy, którzy wypowiadają się przeciwko działaniom polskich służb na granicy, nigdy więcej nie powinni zasiąść w parlamencie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Prof. Bartoszewski: do rozwiązania kryzysu na granicy z Białorusią potrzebujemy mocnego udziału UE i NATO

Poseł PSL-Koalicji Polskiej tłumaczy konieczność uruchomienia art. 4 traktatu waszyngtońskiego i zbudowania na granicy zaawansowanej technologicznie zapory.

Prof. Władysław Teofil Bartoszewski wskazuje na konieczność poruszenia kwestii wywołanego przez białoruski reżim kryzysu migracyjnego na forum NATO. Jak ocenia,  uruchomienie artykułu 4 traktatu waszyngtońskiego byłoby odpowiednim sygnałem w stronę Władimira Putina.

Już ponad tydzień temu zwracałem uwagę, że sytuacja na granicy wymaga uczestnictwa NATO w podejmowania decyzji odnośnie tego, co zrobić z uzurpatorem Łukaszenką i prezydentem Putinem.

Zdaniem parlamentarzysty, wielotygodniowe odrzucanie przez rząd apeli opozycji o umiędzynarodowienie konfliktu było poważnym błędem. Jak  podkreśla, nie można umożliwić Putinowi „rozgrywania” Zachodu.

Ten problem najłatwiej rozwiązać przy mocnym poparciu UE – dzisiaj jest mowa o bardzo ostrych sankcjach przeciwko liniom lotniczym umożliwiającym migrantom docieranie do Mińska. Takie sankcje są skuteczne; my sami ich nie możemy wdrożyć.

Polityk odnosi się ponadto do kwestii zabezpieczenia granicy z Białorusią poprzez budowę zapory.

Mówiłem, że taką zaporę trzeba zbudować jak najszybciej, oraz że musi to być zapora zaawansowana technologicznie, a nie zwykły mur.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Gen. Gromadziński: polska armia odrobiła lekcję i jest dobrze przygotowana do obrony granicy

Dowódca 18 Dywizji Zmechanizowanej Wojska Polskiego mówi o wysokich standardach, w jakich funkcjonuje jego jednostka. Zapewnia, że odbiera wiele sygnałów wsparcia od społeczeństwa.

Generał Jarosław Gromadziński wyraża przekonanie, że Polska nie zostanie osamotniona w obliczu kryzysu na granicy z Białorusią. Jak mówi:

Sytuacja nie jest porównywalna z rokiem 1939. NATO nieraz już pokazało swoją siłę. UE też ma narzędzia, co prawda ekonomiczne, ale one też nie są bez znaczenia.

Jak dodaje dowódca 18 Dywizji Zmechanizowanej Wojska Polskiego, polska armia również „odrobiła lekcję”. Wskazuje, że wielkim sprawdzianem dla niej jest epidemia COVID-19.

Moja dywizja funkcjonuje w takich samych standardach jak jednostki natowskie, czego dowodem była certyfikacja w czerwcu tego roku.

Gość „Magazynu Wnet” wskazuje, że Polska jest nieustannie celem ataków informacyjnych. Jak zwraca uwagę, ataki zbrojne są ostatnim etapem wojny.

Każde państwo zdaje sobie sprawę, że przejście do konfliktu klasycznego pociąga za sobą nieodwracalne skutki polityczne, gospodarcze i społeczne.

Zdaniem generała Gromadzińskiego nie należy dążyć do utworzenia małej armii. Uwypukla znaczenie rezerw aktywnych w zwiększaniu potencjału bojowego. Wyraża przekonanie, że zwiększenie zasobów personalnych Wojska Polskiego jest jak najbardziej realne.  W kontekście ataków na funkcjonariuszy broniących granicę mówi:

Dla mnie i moich żołnierzy było to niezrozumiałe i oburzające. Zwłaszcza trudne to było dla młodych żołnierzy, którzy są pełni energii i zapału a spotkali się z tak wielką krytyką. […] Muszę jednak przyznać, że dzięki takim ludziom się zintegrowaliśmy, a obecnie otrzymujemy wiele sygnałów wsparcia.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Przełomiec: Całkowite zamknięcie granicy z Białorusią uderzyłoby w przedsiębiorców z UE. To jednak sensowne rozwiązanie

Dziennikarka Studia Wschód TVP o tym, co prezydent Rosji próbuje ugrać na kryzysie migracyjnym oraz o potrzebie sankcji na Białoruś i tym, kto przede wszystkim by na nich stracił.

Maria Przełomiec komentuje słowa Alaksandra Łukaszenki, który stwierdził, że jego kraj zacznie odsyłać imigrantów z powrotem do domu.  Zauważa, że część osób już jest odsyłana. Trudno będzie jednak wyjaśnić ludziom, którzy zapłacili pieniądze, aby dostać się do Unii Europejskiej, że jednak się do niej nie dostaną.

Podejrzewam, że musiałby ich wsadzać do tych samolotów albo oddając wszystkie pieniądze, które od nich wziął, co wydaje mi się mało prawdopodobne, albo, nie wiem, pod lufą kałasznikowów.

Dziennikarka Studia Wschód TVP wskazuje, że w rosyjskiej telewizji Władimir Putin ubolewał nad losem biednych kobiet w ciąży i dzieci nad polską granicą. Kreml występuje w roli pośrednika w rozmowach z Mińskiem, oczywiście nie za darmo.

Podobno Angela Merkel miała wyrazić zgodę na rozmowę z białoruskim dyktatorem.

Obecna sytuacja może być dla Rosji pretekstem dla rozmieszczenia swoich wojsk na Białorusi. Kryzys na granicy służyć może także dla odwrócenia uwagi od rosyjskich wojsk koncentrujących się na pograniczu Ukrainy.

Nie wydaje się, żeby Zachód był skłonny, tak jak to już postuluje część polskich ekspertów, zacząć naciskać przy pomocy sankcji na Władimira Putina.

Można by ogłosić, że Nord Stream II nie zostanie uruchomiony do uspokojenia się sytuacji na granicy Białorusi. Jest to jednak rozwiązanie mało prawdopodobne. Dziennikarka odnosi isę także do postulatu wstrzymania tranzytu przez Białoruś. Kompletne zamknięcie granicy z Białorusią jest jednak trudne z powodów politycznych.

To uderza również w przedsiębiorców z Unii Europejskiej- przede wszystkim w Niemcy dlatego, że są oni głównym importerem produktów z Białorusi, ale także w polskie przedsiębiorstwa.

Sądzi przy tym, że byłoby to mimo wszystko dobre rozwiązanie.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Marek Budzisz: polityka informacyjna jest naszą słabą stroną w związku z kryzysem na granicy

Ekspert ds. wschodnich, członek Strategy & Future o możliwości uruchomienia traktatu 4 w związku z kryzysem na granicy Unii Europejskiej z Białorusią.

Marek Budzisz komentuje zapowiedzi, że Polska, Litwa i Łotwa rozważają uruchomienie artykułu 4 Traktatu NATO. Jak wskazuje,

Ocenia, że kraje mierzące się z wywołanym przez reżim Alaksandra Łukaszenki kryzysem migracyjnym otrzymują wymierne wsparcie międzynarodowe.

Właściwie poza polską opozycją wydaje mi się, że nie ma w Europie liczących się środowisk politycznych, tym bardziej na poziomie państwowym. które by uważały, że Polska nie padła ofiarą agresji ze strony Łukaszenki.

Ekspert ds. wschodnich, członek Strategy & Future przyznaje przy tym, że Polska nie przygotowała się na kryzys na naszej granicy, choć mieliśmy czas, gdyż pierwsza była Litwa. Dopiero w ubiegłym tygodniu rząd uruchomił portal mający informować o tym, co się dzieje na granicy.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Płk Marek Pietrzak: mamy bardzo dobry wgląd na to, co dzieje się na granicy od strony białoruskiej

Rzecznik Wojsk Obrony Terytorialnej o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej oraz działaniach wojska i polskich służb.

Płk Marek Pietrzak informuje, że po drugiej stronie granicy zaczęły się ruchy sugerujące próby nielegalnego przekroczenia granicy.

Zauważa, że w rejony Kuźnicy jest dowożony gruz wykorzystywany przez imigrantów do obrzucania nimi polskich funkcjonariuszy i żołnierzy. Imigranci wyposażani są także w puszki z gazem łzawiącym.

Rzecznik Wojsk Obrony Terytorialnej zaznacza, iż migranci są traktowani humanitarnie, aczkolwiek nie są przyjmowani do Polski. Stwierdza, że są prowadzone działania w ich krajach pochodzenia, aby zatrzymać ich sprowadzanie na Białoruś. Odwoływane są loty do tego kraju przez część linii lotnicznych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.