Gen. Waldemar Skrzypczak: wyraźnie widać, że opozycja stoi po stronie Łukaszenki i Putina

Dlaczego przegrywamy wojnę informacyjną? Czy dziennikarze powinni być w strefie przygranicznej? Co robi Irak ws. swych obywateli? Były dowódca Wojsk Lądowych o kryzysie na granicy z Białorusią.


Gen. Waldemar Skrzypczak twierdzi, że Polska przegrywa narracyjnie podczas kryzysu migracyjnego, ponieważ osoby odpowiedzialne za ten obszar nie potrafią prowadzić wojny informacyjnej.

Zauważa, że media zachodnie chętnie pokazują negatywny obraz Polski. Brakuje nam narzędzi prowadzenia własnej kontrnarracji. W rezultacie głos białoruski i rosyjski jest wyraźnie słyszany na Zachodzie.

Czy błędem polskich władz jest niedopuszczanie dziennikarzy do strefy przygranicznej? Były dowódca Wojsk Lądowych zwraca uwagę na nieodpowiedzialne zachowanie części polskich polityków. Sądzi przy tym, że

Przedstawiciele mediów powinni być dopuszczani do strefy przygranicznej zorganizowanymi grupami. Gen. Skrzypczak dodaje, że problemem są również nikłe relacje dyplomatyczne z Irakiem. Jeśli na polskiej granicy są obywatele Iraku to powinna w tej sprawie działać dyplomacja.

Gen. Skrzypczak ocenia, że mamy do czynienia z brakiem strategii także na poziomie NATO i Unii Europejskiej. Podkreśla, iż politycy opozycji działają na rzecz Białorusi i Rosji podczas tego kryzysu.

 Według naszego gościa nie będzie inwazji zbrojnej na Polskę ze strony Rosji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Cejrowski: w tej chwili przeciwnik polityczny to już nie ktoś o innych poglądach, tylko po prostu zły człowiek

Wojciech Cejrowski m.in. o Baracku Obamie, podziałach na polskiej scenie politycznej, kontrowersyjnych urodzinach dziennikarza Roberta Mazurka, czy o polityce kraju wobec kryzysu uchodźczego.

Wojciech Cejrowski wspomina taktykę polityczną obraną przez byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamę, który – zdaniem gospodarza Studia Dziki Zachód – budował swój wizerunek dookoła bycia Afroamerykaninem, podczas gdy w rzeczywistości jego pochodzenie rasowe było mieszane. Mógł wykorzystać ten fakt do budowania pomostów i szeroko pojętej jedności wśród obywateli różnych ras – nie skorzystał jednak z tej możliwości.

Barack Obama, jako w 50 procentach biały mógł łączyć Amerykę. Wolał jednak zagrać kartą „czarni przeciwko białym”.

Zdaniem dziennikarza cała sprawa ma korzenia marksistowskie. Pozostając przy temacie podziałów, Wojciech Cejrowski komentuje sytuację na polskiej scenie politycznej, gdzie polaryzacja z roku na rok zdaje się pogłębiać. Zaznacza również, że znaczenie hasła „przeciwnik polityczny” również podlega w ostatnich latach ewolucji.

W tej chwili przeciwnik to nie ktoś o innych poglądach niż moje, tylko po prostu zły człowiek. (…) U nas złym człowiekiem jest Kaczyński i złym człowiekiem jest Tusk.

Gospodarz Studia Dziki Zachód wypowiada się również na temat wzbudzających w ostatnich dniach sporo kontrowersji urodzinach dziennikarza Roberta Mazurka – do sieci wyciekły fotografie oraz materiały wideo, na których widać polityków reprezentujących różne ugrupowania, bratających się ze sobą nawzajem oraz z jubilatem. Wątpliwości u dziennikarza wzbudzają nagłe akty pokory z udziałem „winowajców”, publikowane tuż po całym zajściu.

To są seanse samokrytyki i nienawiści do samego siebie, charakterystyczne dla marksistowskiego systemu za czasów Stalina.

Wojciech Cejrowski jest zdania, że konsekwencje tego typu kontrowersyjnych zdarzeń politycy powinni brać na siebie – postawę taką można by wówczas uznać właściwą dla mężczyzny. Problemem jest strach przed przełożonymi, który większość z nich odczuwa – w przeciwieństwie do obawy przed oceną ze strony wyborców, której właściwie nie ma.

Polityk nie boi się wyborców i ich reakcji, tylko partyjnej komisji, która może go skreślić z listy.

Sam Robert Mazurek – bratając się na stopie prywatnej z różnymi postaciami ze sceny politycznej – naruszył według podróżnika etos dziennikarski. Będąc dziennikarzem obiektywnym nie powinien w taki sposób do nich podchodzić – taki stan rzeczy byłby możliwy tylko i wyłącznie w przypadku, gdyby Mazurek prowadził własne show.

Powinien zmienić swój program na show pod własnym nazwiskiem.

Gospodarz Studia Dziki Zachód komentuje również napiętą sytuację na granicy polsko-białoruskiej – jego zdaniem Polska może napotkać w tej kwestii więcej problemów, głównie z powodu braku dostatecznego przygotowania do konfliktu o charakterze hybrydowym.

Podrzucanie imigrantów jest w Europie  zjawiskiem nowym. Nie mamy narządzi do zatrzymywania tych fal, nie przewidzieliśmy tego.

Sprawę komplikują dodatkowe płaszczyzny konfliktu, które mogą odebrać w nim znamienną rolę – takie jak np. internetowa.

W tej chwili akt wojny może się wyrażać w sieci.

Zdaniem Wojciecha Cejrowskiego działania polskiego rządu na granicach powinny być dalece bardziej zdecydowane – dopuszczalne powinno być korzystanie z broni w trudnych sytuacjach, np. w celu strzału ostrzegawczego. Siły graniczne powinny maksymalnie wykorzystywać zakres możliwości, jakie daje im prawo.

Póki prawo istnieje, muszą je realizować. Na granicy powinno się strzelać – na początek w powietrze.

Dziennikarz komentuje również zachowania artystów wspierających przyjmowanie uchodźców – twierdzi, że ich komfortowe położenie uniemożliwia prawidłową identyfikację problemu.

Jak się ma dobrze strzeżony dom z murem, to można tak sobie gadać.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

PK

Świetlik: w Polsce mamy do czynienia z wyjątkowo antypaństwowym nastawieniem części elit

Gościem „Poranka Wnet” jest Wiktor Świetlik – dziennikarz prasowy i telewizyjny, który komentuje sytuację migracyjną na granicy polsko-białoruskiej w kontekście pracy dziennikarzy.


Wiktor Świetlik komentuje sytuację migracyjną na granicy polsko-białoruskiej w kontekście pracy dziennikarzy – jest ona jego zdaniem zwrócona tylko i wyłącznie w kierunku polityki wewnętrznej.

Polskie przekazy medialny są obliczone tylko i wyłącznie na rynek polityki wewnętrznej – na porządku jest nakręcanie histerycznych informacji ze trony białoruskiej, brak sprawdzania źródeł.

Obraz sytuacji na granicach kształtowany jest przez media, których poziom poinformowania jest często niski. Gość „Poranka Wnet” podaje przykład dezinformacji dotyczącej domniemanego przekraczania granicy przez Afgańczyków, co w rzeczywistości nie miało miejsca. Zaznacza również, że wiele zależy od konkretnego źródła.

 Jeśli spojrzymy na TVN, czy na Gazetę Wyborczą, to można powiedzieć, że Polska przegrywa ten konflikt narracyjnie.

Dziennikarz mówi również o różnorodnej narracji polskich polityków wobec kryzysu migracyjnego, której nie ma w krajach bałtyckich – wszyscy są tam jednomyślni w sprawach kluczowych dla bezpieczeństwa kraju.

Na Litwie i Łotwie nie ma tego rodzaju dyskusji.

Zdaniem gościa „Poranka Wnet” Polska ma problem z dużą częścią opozycji, która sabotuje działania na rzecz bezpieczeństwa kraju oraz z brakiem elit, m.in. medialnych. Zaznacza, że problem ten nie występuje w innych państwach, gdzie konieczność obrony granic jest rzeczą oczywistą.

W Polsce mamy do czynienia z wyjątkowo antypaństwowym nastawieniem części elit.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Stanisław Żaryn: materiały przedstawione na konferencji prasowej obrazują rzeczywiste wyzwania stojące przed państwem

Białoruskie mundury dla koczujących i kontrowersyjne zdjęcia na rządowej konferencji. Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

Straż Graniczna informuje o tym, że mieliśmy w ostatniej dobie niemal pięćset prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski.

Na dodatek, jak zauważa Stanisław Żaryn, według doniesień SG koczujący przy Usnarzu Górnym zostali wyposażeni w białoruskie mundury. Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych odnosi się także do komentarzy na temat ostatniej konferencji rządu. Zaznacza, że

Materiały, które przekazaliśmy na konferencji prasowej były materiałami, które obrazują rzeczywiste wyzwania, które stoją przed polskim państwem.

Dodaje, iż gdyby nie przedstawiliby tych materiałów, to rząd by krytykowano, że nie przedstawia dowodów tego, o czym mówi.

Mamy do czynienia z próbą włożenia nam w odpowiedzi słów, których nie wypowiedzieliśmy lub nadinterpretowania.

Gość Popołudnia WNET podkreśla, że każdy ma prawo do krytyki. Aczkolwiek apeluje, aby krytyka ta była oparta na argumentach, a nie emocjach niepopartych żadną wiedzą.

Informacje, które przekazaliśmy oczywiście musiały stanowić pewien wybór.

Stanisław Żaryn podkreśla, że ludzie nielegalnie przybywający do Polski z Białorusi wcale nie chcą się dostać do nas, tylko do Niemiec.

Często migranci, którzy tutaj trafiają są, jak się wydaje, zmanipulowani i nie są świadomi, że jest taki kraj jak Polska. Wydaje się, że reżim Łukaszenki manipuluje i okłamuje tych ludzi twierdząc, że z Białorusi bardzo łatwo dostaną się do Niemiec.

Zauważa, że Irak nie zawsze jest chętny do współpracy w celu odsyłania z powrotem swych obywateli. Jednak Polska będzie kontynuować działania na rzecz deportacji nielegalnych imigrantów.

Według naszego gościa scenariusz konfliktu zbrojnego w klasycznym rozumieniu jest mało prawdopodobny. Białoruś będzie dążyć do destabilizacji swych sąsiadów z Unii Europejskiej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Prof. Szeremietiew o kryzysie na granicy: polska opozycja ociera się o zdradę

Były szef MON o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i Wojskach Obrony Terytorialnej.

Profesor Romuald Szeremietiew komentuje sytuację na wschodzie kraju. Czy polska granica wytrzyma napór imigrantów?

 Celem Putina oraz Łukaszenki jest zdaniem profesora pogłębienie kryzysu, który panuje w naszym kraju. Dla strony rosyjskiej utrzymywanie się kryzysu w Polsce jest po prostu na rękę.

 Według naszego gościa reakcja państwa polskiego jest jak bardzo dobra.

Były szef MON dodaje, że na szczęście przeciwnicy polityki rządu w tej sprawie nie sprawują władzy i mogą jedynie sobie pozwolić na happeningi. Zaznacza, że nie należy ulegać szantażom.

Czy zachowanie polskiej opozycji ociera się o zdradę? Zdaniem rozmówcy Łukasza Jankowskiego tak. Wskazuje, że każdy, kto rozsądnie myśli potrafi ocenić zachowanie polityków opozycji w sprawie kryzysu na granicy.
Profesor Szeremietiew zostaje zapytany również o to jak jego zdaniem wygląda struktura polskiej armii i co by ewentualnie zmienił w niej. Zaznacza, iż

Potrzebna jest powszechna masowa obrona terytorialna zakorzeniona w lokalnych społecznościach, a więc na poziomie co najmniej powiatu a może nawet gminy.

Przyznaje, że choć WOT nie jest idealne, to spełnia swoją rolę. Dla byłego ministra obrony narodowej kluczem do zbudowania silnej struktury polskiej armii, powinien powstać program, w którym przykładowo w każdym powiecie powstałaby jednostka, szkoląca ludność cywilną. Jeśli już na poziomie ludności cywilnej istniałyby struktury wojskowe, podniosłoby to potencjał obronny naszego kraju.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

 

Sawicki: nie wiem, czy polski rząd jest w stanie wojny hybrydowej tylko z Mińskiem, czy także z Brukselą

Gościem „Poranka Wnet” jest Marek Sawicki – poseł PSL-Koalicji Polskiej, który komentuje sytuację na granicy z Białorusią, spór z Czechami o Turów oraz relacje Polski z Brukselą.

Marek Sawicki negatywnie ocenia działania rządu w związku z kryzysem uchodźczym. Podkreśla ich nieadekwatność do realnego zagrożenia.

Jestem tym wszystkim mocno zniesmaczony. Mieszkam 60 km od granicy i na co dzień nie widzę tam żadnego zagrożenia.

Dodatkowo gość „Poranka Wnet” poddaje w wątpliwość sens wprowadzenia stanu wyjątkowego – jego zdaniem celów, które mu przyświecały, zrealizować się nie udało.

Manewry Zapad 21 się skończyły a Łukaszenka nie przestraszył się. Nie wydaje mi się, że stan wyjątkowy może w tym wszystkim pomóc.

Do podjęcia decyzji o wprowadzeniu, a następnie utrzymaniu stanu wyjątkowego potrzebna jest zdaniem Marka Sawickiego większa ilość informacji – wyraża rozczarowanie bieżącym poziomem poinformowania.

W przypadku głosowania nad przedłużeniem stanu wyjątkowego na terenach przygranicznych poseł deklaruje chęć wstrzymania się od głosu.

W swojej krytyce decyzji o wprowadzeniu stanu wyjątkowego poseł PSL-Koalicji Polskiej podkreśla również fakt, iż liczba nielegalnych przekroczeń granicy zwiększyła się.

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej określana jest przez coraz szersze grono obserwatorów mianem wojny hybrydowej. Marek Sawicki jest zdania, że takie określenie można by zastosować również wobec stosunków Polski z Brukselą.

Gość „Poranka Wnet” komentuje również spór z Czechami o kopalnię w Turowie. Jego zdaniem premier Andrej Babiš to wyrachowany gracz polityczny.

To jest premier, który ma za sobą problemy prawne i gospodarcze.

Poseł zwraca tez uwagę na finansową stronę konfliktu, zaznaczając, że jakiś czas temu Polska mogła zapłacić Czechom żądane wówczas 15 milionów euro i zdławić problem w zarodku.

Przedsiębiorca czeski okazał się o wiele cwańszy od bankiera polskiego.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Marcin Mamoń: Talibowie zaczynają budować system państwowy. Jednocześnie apelują do świata o pomoc humanitarną

Jakie problemy mają talibowie? Kim są ludzie koczujący u granic Polski? Reżyser i dokumentalista o sytuacji w Afganistanie i na polsko-białoruskiej granicy.

Marcin Mamoń zauważa, że talibowie skupiają się na przejmowaniu władzy. Jednocześnie apelują o międzynarodową pomoc.

Trzeba pamiętać o tym, że jest to kraj niesłychanie biedny i czeka i czeka pękają jeszcze większe kryzysy.

Dziennikarza zauważa, że talibowie nie są jednolitą formacją. Wyjaśnia, że

Tam jest kilka grup wpływów powiązanych z konkretnymi plemionami.

Trwa walka o władzę. Wskazuje, iż pojawiły się pogłoski jakoby przewidywany na premiera Abdul Ghani Beradar miał zginąć podczas strzelaniny. Informacje te zdementował sam zainteresowany, występując w mediach. Mamoń mówi, że talibowie próbują się dogadać z Chinami i Pakistanem. Tymczasem w Afganistanie

Sytuacja jest fatalna. Trzeba pamiętać, że wszystkie jakieś aktywa dawnego rządu zostały zamrożone, bądź Skarb Państwa został okradziony przez przez notabli poprzedniego rządu.

Nasz gość odnosi się do sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Ocenia, iż służby muszą mieć informacje na temat zagrożenia, jaką mogą stwarzać ludzie próbujący przekroczyć polską granicę.

Narracja, którą przyjęli na tej konferencji ministrowie nie jest moim zdaniem najlepsza

Stwierdza, że po tym, co usłyszał i zobaczył na konferencji nie może stwierdzić, czy ludzie przy granicy są niebezpieczni dla Polski. Przyznaje, że trzeba być przygotowanym na ewentualność zagrożenia terrorystycznego z ich strony. Jednocześnie jednak

Nie można traktować tych wszystkich ludzi, którzy przyjechali na pogranicze jako terrorystów, czy jako dewiantów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Cejrowski o Turowie: jeśli się zgodzimy na jakiekolwiek negocjacje, postawimy się na przegranej pozycji

W Studio Dziki Zachód tym razem m.in. o orzeczeniu TSUE w sprawie Turowa, postawie polskiego rządu, karze dla Grzegorza Brauna Zapraszają Wojciech Cejrowski i Krzysztof Skowroński.

 

Wiceprezes Trybunał Sprawiedliwości UE Rosario Silva de Lapuerta wydała w poniedziałek postanowienie, nakładając na Polskę 500 tys. euro kary dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Zdaniem Wojciecha Cejrowskiego polski rząd nie powinien ani płacić nałożonej kary, ani wykazywać chęci negocjacyjnej w tej sprawie. Premier Morawiecki powinien powiedzieć twarde „nie”.

Mamy mięczaków w tej chwili przy władzy. Jest takie powiedzenie,  że ciężkie czasy rodzą mocnych ludzi. Potem dzięki nim  pojawiają się dobre czasy, ale w dobrych czasach pojawiają się mięczaki. (…) Teraz mamy czas mięczaków – zaznaczył.

Mocni ludzie potrafią powiedzieć „nie” w sposób nieobraźliwy – dodał gospodarz Studia Dziki Zachód.

Wojciech Cejrowski podkreślił, że zgoda na jakiekolwiek negocjacje będzie dla strony czeskiej oraz unijnej oznaką, że Polska zgadza się na ingerencje w jej wewnętrzne sprawy.

Błędem jest uleganie narracji, że my mamy jakiś spór z Czachami. (…) Jak się zgodzimy na jakiekolwiek negocjacje, to już się postawiliśmy na trochę przegranej pozycji, bo to oznacza, że oni mają prawo decydować.

W kontekście sprawy Turowa Krzysztof Skowroński przypomniał, że Prawo i Sprawiedliwość w ostatnim czasie wydało oficjalne oświadczenie, że partia rządząca jest przywiązana do wartości, jakie niesie za sobą przynależność do Unii Europejskiej i nie rozważa polexitu. W ocenie Wojciecha Cejrowskiego PiS nie powinien postępować w taki sposób.

Głupio zrobił PiS,  stracił dobrą pozycję negocjacyjną. (…) Nie odsłania się wszystkich kart – zaznaczył.

Poruszona została także kwestia zachowania  posła Konfederacji Grzegorza Brauna. Sejm nałożył na polityka najwyższą możliwą karę finansową za jego  słowa pod adresem ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego skrytykował taką decyzję.

Po to posłom daliśmy immunitet – to nie tylko w Polsce, ale w wielu krajach – żeby nie bali się mówić nawet najgorszych rzeczy z trybuny sejmowej. I teraz, jeżeli się śledczego napuszcza, to to przeczy tej koncepcji, że jak już jest wybrany, to z trybuny sejmowej może nawet najgorsze rzeczy opowiadać – powiedział Cejrowski.

W ocenie podróżnika słowa Brauna w kontekście polityki pandemicznej ministerstwa zdrowia można wytłumaczyć.

Lockdowny to było, i dalej jest, bezprawie. Wszystko to, co robili. Bezprawie w sensie, że nawet nie miało podstaw prawnych. Nie były prawidłowo przeprowadzane ustawy – skwitował.


Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

 

Dr Eberhardt: jakiekolwiek ustępstwa i akceptacja faktu podstawiania imigrantów zwiększą skalę kryzysu

Gościem „Poranka Wnet” jest dr Adam Eberhardt – dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich, który wypowiada się na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

Dr Adam Eberhardt komentuje sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Wskazuje, że władze naszego kraju powinny w tej kwestii wykazać żelazną konsekwencję, ponieważ w przeciwnym wypadku rozmiaru kryzysu migracyjnego będą się zwiększać.

Jest ryzyko, że jeśli pozwolimy na przeniknięcie małej grupy, to po tygodniu władze Białoruskie wprowadzą tam średnią, a następnie bardzo dużą grupę, co pogłębi kryzys migracyjny.

Wymagania Aleksandra Łukaszenki względem Unii Europejskiej należy już – zdaniem gościa „Poranka Wnet”- otwarcie nazwać szantażem. W przypadku postępu konfliktu zrobi bowiem wszystko, żeby stworzyć i utrwalić wizerunek Zachodu jako bezwzględnego i bezdusznego.

Chciałby uznania przez UE jego legitymizacji politycznej oraz żeby państwa UE zrezygnowały z nakładania kolejnych sankcji. Łukaszence zależy na kryzysie humanitarnym – wywołaniu wrażenia, że zachód jest bezduszny.

Zdaniem dr Eberhardta państwa zachodnie, w tym Polska, muszą wykazać się konsekwencją i nie ulegać pod naporem działań dyktatury Łukaszenki.

Jakiekolwiek ustępstwa i akceptacja faktu podstawiania imigrantów zwiększą skalę kryzysu.

Dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich skomentował równie sytuację w Rosji, gdzie odbyły się wybory do tamtejszej Dumy – określenie „wybory” jawi się jednak jako nadużycie. Wśród dostępnych opcji politycznych próżno było szukać realnej opozycji, dodatkowo wybory odbyły się w formie elektronicznej, w czasie rozciągniętym do 3 dni.

Żadni niezależni antykremlowcy nie zostali do nich dopuszczeni. Dominowali kandydaci Jednej Rosji, albo partie, które deklarują się niekiedy jako opozycyjne, ale mają tyle powiązań z Kremlem, że są to tylko pozory pluralizm.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Dr Bartosiak: toczy się wojna nowej generacji – są nowe domeny, np. cybernetyczna, elektromagnetyczna, czy kosmiczna

Gościem „Poranka Wnet” jest dr Jacek Bartosiak, który mówi o polskiej strategii obronności. Według eksperta ds. geopolityki należy ją w dużej mierze zreformować.


Trwa Wielka Wyprawa Radia Wnet – kolejnym, i zarazem ostatnim jej przystankiem jest Warszawa. Gościem „Poranka Wnet”, prosto ze stolicy jest dr. Jacek Bartosiak, który mówi o polskiej strategii obronności. Według eksperta ds. geopolityki należy w dużej mierze zreformować tę strategię w kontekście możliwego konfliktu, który w przyszłości wybuchnie. Konieczna będzie reorganizacja sił zbrojnych.

Armia powinna być mniejsza – znacznie mniej etatów, trzeba odbarczyć od służb tyłowych, od logistyki, która może być cywilna, zwiększyć komponent bojowy poprzez zwiększenie zdolności, niekoniecznie liczby.

W procesie usprawniania polskich sił zbrojnych pieniądze nie są największym problemem – Rzeczpospolita nie może w tym sektorze narzekać na brak funduszy. Gość „Poranka Wnet” sądzi, że należy przemyśleć zakupy naszych sił zbrojnych, ponieważ w jego opinii strategia wojenna nie jest sprecyzowana.

Komponent wojskowy musi być stały, w pełni skompletowany, nie szkieletowy, bez mobilizacji, poborów – rozstrzygnięcia w potencjalnym konflikcie będą szybkie.

Niezwykle istotnym jest fakt, iż Polska musi przygotować się do konfliktu o zupełnie innym charakterze niż te znane dotychczas – wymaga to prężnego rozwoju na wielu płaszczyznach. Niektóre z nich są areną konfliktu już w tym momencie.

Toczy się wojna nowej generacji – są nowe domeny cybernetyczne, elektromagnetyczna, kosmiczna, w których tez trzeba się odnaleźć.

Ekspert podkreśla, że nie wiadomo, do jakiegoś konfliktu się przygotowujemy – dodatkowo zaciera się granica między wojną a pokojem, co powoduje znaczącą niepewność.

Nie będzie to wojna światowa – taka, jaką znamy z XX wieku.

Jacek Bartosiak zaznacza też powinno dojść do poprawy płac członków armii, co wraz z jej unowocześnieniem przyczyniłoby się do zwiększenia prestiżu. Kluczowe jest też jego zdaniem odpowiednia jakość szkoleń.

Ważne jest odpowiednie wychowanie żołnierzy i decydentów politycznych.

Rozwój sił zbrojnych oraz ogólnego podejścia do nich jest w Polsce zdaniem dra Bartosiaka hamowany przez konflikty interesów wewnętrznych.

Wszyscy w RP mają dobrą wolę, lecz niestety paradygmat utrwalonych interesów często przeważa nad tymi, którzy chcą zmian idących z duchem czasu.

Gość „Poranka Wnet” komentuje również działania Talibów w Afganistanie, w kontekście podejścia do prowadzenia współczesnej wojny.

Talibowie dysponowali narzędziami dokalibrowanymi do ich sposobu walczenia – zdominowali pętlę decyzyjną. Ktoś sprzątał w tych bazach, byli szpiedzy – byli dobrze poinformowani.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK