Wojciech Górecki: Rosja sprzedaje broń obu stronom. Gdyby zaatakowano bezpośrednio Armenię Moskwa musiałaby zareagować

Armenia, zamach stanu?

Wojciech Górecki o konflikcie w Górskim Karabachu, jego przebiegu, tym, co wiemy o działaniach wojennych oraz o tym, jakie państwa są w konflikt zaangażowane.

Wojciech Górecki wskazuje na blokadę informacyjną wprowadzoną przez obie strony konfliktu w Górskim Karabachu. W jej wyniku nasze informacje na temat prowadzonych tam działań wojennych są ograniczone. Wiemy, że nie mamy do czynienia z operacją lądową, lecz

Mamy do czynienia z walkami polegających na ostrzałach artyleryjskich ostrzeliwaniem pozycji.  […] Mieliśmy też doniesienia, że był atak na miasto Wardenis położonego bezpośrednio na terytorium Armenii, nie na terytorium spornym separatystycznej Republiki Górskiego Karabachu.

Nasz gość przypomina początki długoletniego konfliktu.  Wskazuje, że Górski Karabach pozostawał w czasach ZSRR w ramach Azerbejdżańskiej SRR, choć zamieszkany był w większości przez Ormian. Jeszcze w czasie pierestrojki mieszkańcy regionu domagali się przyłączenia Górskiego Karabachu do Armeńskiej SRR.

Wojna jako taka toczyła się w latach 1992-94.

[related id=126043 side=right] Wraz z rozpadem Związku Sowieckiego wybuchła zwycięska dla Armenii wojna z Azerbejdżanem, który utracił Górski Karabach i pas ziemi leżący między regionem a granicami Armenii i Iranu. Na zajętych terytoriach powołano Republikę Górskiego Karabachu, nieuznawaną nawet przez Armenię, mimo, że ta ostatnia reprezentuje ją w rozmowach z Azerbejdżanem. Po wybuchu konfliktu doszło do obustronnych czystek etnicznych w Armenii i Azerbejdżanie. Choć ten ostatni jest muzułmański (a dokładniej w większości szyicki), a Armenia jest chrześcijańska, to konflikt między nimi nie ma charakteru religijnego. Potwierdza to fakt, iż szyicki Iran popiera w nim Armenię. Jakie inne państwa zainteresowane są tym konfliktem?

Rosja oczywiście jest zaangażowana w ten konflikt. […] Moskwa wraz ze Stanami Zjednoczonymi i Francją współprzewodniczy Mińskiej Grupie OBWE […] Karabach jest jednym z nielicznych miejsc na świecie gdzie interesy Rosji i Stanów Zjednoczonych są zgodne. Jednym i drugim chodzi o to żeby tam był spokój i żeby tam było stabilnie.

Analityk Ośrodka Studiów Wschodnich przypomina, że Rosja jest sojuszniczką Armenii, w której ma bazę wojskową. Tymczasem Azerbejdżan blisko współpracuje z Turcją.  W związku z tym wielu dopatruje się w konflikcie wojny zastępczej między Moskwą a Ankarą. Jednak, jak wskazuje Górecki, Kreml współpracuje także z Azerami, sprzedając broń obu stronom. Co za tym idzie

Rosja nie może się zdecydowanie opowiedzieć po jednej ze stron, chociaż gdyby została zaatakowana Armenia jako taka, Rosja musiałaby coś coś tutaj zrobić.

Kaukaz pod względem surowców naturalnych stanowi bliskie zaplecze Bliskiego Wschodu, więc destabilizacja tego regionu budzi zaniepokojenie wszystkich głównych graczy.  Rozmówca Adriana Kowarzyka dodaje, że Kaukaz stał się kolejnym regionem w którym możemy obserwować rywalizację turecko-rosyjską:

Turcja oczywiście wykorzystuje okazję, żeby się mówiąc kolokwialnie rozepchnąć, troszkę uszczknąć z tego rosyjskiego monopolu na bezpieczeństwo na Kaukazie Południowym i oczywiście umocnić się tam.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Konfederacja bez subwencji? Dziambor: Komuś musiało zależeć, żebyśmy nie mieli pieniędzy

Poseł Konfederacji mówi o absurdalnych przepisów dotyczących wykorzystywania materiałów kampanijnych. Sugeruje, że decyzję PKW poprzedził donos wrogów partii.

 

Artur Dziambor komentuje odrzucenie sprawozdania finansowego Konfederacji:

Nie znaleziono żadnych nieprawidłowości, czego byliśmy pewni. Sprawozdanie zakwestionowano z powodu jednego roll-upa z poprzedniej kampanii.

Polityk zapewnia, że podobnie postępują wszystkie partie. Dodaje, że Państwowa Komisja Wyborcza otrzymała zdjęcie będące dowodem nieprawidłowego zastosowania baneru:

Komuś musiało zależeć na znalezieniu kolejnego problemu dla Konfederacji. Liczba osób nam nieżyczliwych jest duża

Gość „Kuriera w samo południe” wskazuje na nieekologiczny charakter takiego wymogu.

PKW ma na koncie więcej ciekawych decyzji, które kierując się logiką należałoby odrzucić.

Rozmówca Adriana Kowarzyka przypomina, że Konfederacja od lat postuluje likwidację subwencji dla wszystkich partii. Zapewnia, że formacja będzie z nich korzystać tak długo, jak prawo będzie zakładać i wypłacanie.

Nie chodzi o likwidację dotacji dla jednej partii. Bardzo by to wiązało nam ręce. Obecnie nie jesteśmy w stanie funkcjonować bez subwencji.

Parlamentarzysta odnosi się również do kolejnych zatrzymań w związku z aferą wokół Sławomira Nowaka:

Mam nadzieję, że nie skończy się na akcji politycznej. Czekam na wyroki.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Rzymkowski: Jestem gotów ponieść konsekwencje dbania o interesy swoich wyborców

Dr Tomasz Rzymkowski wyjaśnia czemu głosował przeciwko tzw. piątce dla zwierząt i mówi o jej skutkach dla poparcia PiS oraz o poprawkach, jakie może uchwalić Senat.

To, że głosowałem sprzeciw nie było spowodowane tym, że tam są elementy dotyczące ochrony praw zwierząt, bardziej widzę kwestie uderzające w polskich rolników.

Dr Tomasz Rzymkowski stwierdza, że czuje się „w 100%” posłem PiS, pomimo krytyki, jaką władze partii skierowały w stronę tych parlamentarzystów, którzy sprzeciwili się uchwaleniu ustawy o ochronie zwierząt. Polityk ocenia, że ta ustawa godzi w interesy polskich rolników, i może się przyczynić do spadku poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości, szczególnie na wsi. Wskazuje, że nie robi nikomu wyrzutów z powodu tego, że ktoś głosuje za aborcją, choć on sam jest przeciw. Analogicznie sądzi, że nikt nie powinien mieć pretensji do niego, że wyżej stawia ludzi od zwierząt.

Tą ustawę należy potraktować jako światopoglądową- […] czy można kosztem dobra człowieka dawać przywileje zwierzętom.

Gość „Popołudnia WNET” wyraża nadzieję, że Senat poprawi ustawę w ten sposób, że interesy rolnictwa zostaną zabezpieczone, a ostateczne regulacje będą „autentycznie prozwierzęce”. Mówi się o poprawkach zmieniających uprawnienia „zwierzęcych ORMO”, czy wykreślających zakaz uboju rytualnego na eksport. Wskazuje, że pozostaje pytanie, co z ustawą zrobi prezydent, gdy ta trafi na jego biurko.  Dr Rzymkowski zdaje sobie sprawę, że postąpił wbrew woli swego klubu, jednak jak deklaruje:

Jestem gotów ponieść konsekwencje dbania o interesy swoich wyborców.

Zauważa, że przed głosowaniem rozmawiał z ministrem Ardanowskim i „posłuchał się fachowca”. Wskazuje na problem zgodności ustawy z prawem unijnym. Poseł PiS przewiduje, że zawirowania wokół ustawy o ochronie zwierząt zwrócą istotną część elektoratu wiejskiego w stronę PSL-u i Konfederacji. Ludowcy mogą odzyskać wyborców, a opierająca się na młodym elektoracie wielkomiejskim Konfederacja zyskać nowych. Wątpi natomiast, by partia rządząca mogła zyskać zaufanie nowych wyborców przez „piątkę dla zwierząt”:

Proszę się zapytać p. Sylwii Spurek, czy po uchwaleniu ustawy jej zdanie na temat Prawa i Sprawiedliwości się zmieniło.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.

Prof. Mirosław Matyja: Szwajcaria musi ograniczyć napływ imigrantów z UE. Kraj dobrze znosi kryzys wywołany pandemią

Koronawirus w Szwajcarii jest sprawą medyczną, a nie polityczną – zapewnia ekonomista i politolog.


Profesor Mirosław Matyja komentuje odrzucenie przez Szwajcarów w referendum pomysłu ograniczenia swobodnego przepływu osób z UE:

Szwajcaria ma problem z imigrantami z Niemiec, Austrii i Francji. W związku z ich napływem rosną m.in. ceny mieszkań. Zaczyna też brakować infrastruktury.

Za redukcją swobodnego przepływu osób zagłosowało 38% uczestników referendum. Zdaniem ekonomisty:

Władze muszą wyjść naprzeciw tej części społeczeństwa.

Gość „Poranka WNET” mówi o silnym uzależnieniu gospodarczym Szwajcarii od UE.  Omawia również sytuację epidemiczną kraju. Noszenie maseczek jest zalecane, nie obowiązują jednak żadne kary za ich nienoszenie. Nikt nie ma zamiaru wprowadzać obowiązkowych szczepień:

Koronawirus jest tutaj sprawą medyczną, a nie polityczną.

Jak dodaje rozmówca Magdaleny Uchaniuk, w Szwajcarii zawieszono wdrażanie technologii 5G. Ekspert wskazuje również, że kryzys w Szwajcarii przebiega łagodnie. Dzięki pomocy państwa nie doszło do masowych zwolnień:

Prognozowano spadek PKB 0 7%, prawdopodobnie będzie to „tylko” 4-5%.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Fanco de Peña: Wenezuela jest, obok Nigerii, najbardziej skorumpowanym krajem na świecie

Fanco de Peña o sytuacji społeczno-politycznej w Wenezueli. Magdalena Piejko o filmie poświęconym postaci ks. Stanisława Orzechowskiego.


Fanco de Peña omawia sytuację społeczno-polityczną w Wenezueli.

Obok Nigerii, Wenezuela jest najbardziej skorumpowanym krajem na świecie.

Reżyser wskazuje, że z powodu utrudnionego dostępu do żywności mieszkańcy Wenezueli schudli średnio kilkanaście kilogramów.

Wielu wenezuelskich polityków ma w USA otwarte sprawy sądowe w związku z  malwersacjami finansowymi.

Gość „Poranka WNET” zwraca uwagę, że pomimo faktu, iż w Wenezueli jest wiele złóż ropy, ceny paliw gwałtownie rosną. Krytykuje apele UE o porozumienie między społeczeństwem a rządem:

To tak, jakby kazać kobiecie zaprzyjaźnić się z gwałcicielem.

Rozmówca Magdaleny Uchnaiuk opowiada o najciekawszych produkcjach pokazywanych na festiwalu filmowym „Niepokorni Niezłomni Wyklęci” w Gdyni.

Magdalena Piejko opowiada o filmie „Orzech”, nagrodzonym na festiwalu NNW. Bohater filmu, ks. Stanisław Orzechowski  wiele lat pracował jako duszpasterz akademicki we Wrocławiu. Był inicjatorem tamtejszej pieszej pielgrzymki na Jasną Górę. Duchowny otoczył wsparciem również strajkujących we Wrocławiu ludzi pracy.

Ksiądz Orzechowski ucieszył się z tego filmu, szczególnie z tego, że nie jest laurką.
Rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk wspomina, że prace nad filmem trwały prawie 4 lata, i wymagały przeprowadzenia 90 wywiadów.

Wysłuchaj obu rozmów już teraz!

K.T / A.W.K.

Czarnecki: Wejście Jarosława Kaczyńskiego do rządu osłabi opozycję

Mam nadzieję, że w PiS zostanie przywrócona jedność, zachwiana po głosowaniu nad ustawą o ochronie zwierząt.

Ryszard Czarnecki stwierdza, że podawanie liczby ministerstw przez polityka przebywającego na codzień w Brukseli byłoby „nieeleganckie:

Resortów będzie zauważalnie mniej.

Eurodeputowany PiS wyraża opinię że obecność liderów partii koalicyjnych w randze wicepremierów byłaby pożądana.

Wejście do rządu Jarosława Kaczyńśkiego zabrałoby amunicję opozycji mówiącej, że jest on „szeregowym posłem”.

Polityk porusza również sprawę ustawy o ochronie zwierząt:

Jestem przekonany, że prezes Kaczyński doprowadzi do większej jedności PiS w tej sprawie.

Hutek: Nie jestem usatysfakcjonowany umową rządu z górnikami. Likwidacja kopalń niesie duże ryzyko dla Polski

Przewodniczący „Solidarności” w Polskiej Grupie Górniczej obawia się, że likwidacja górnictwa dramatycznie pogorszy warunki bytowe na Śląsku.


Bogusław Hutek komentuje porozumienie między związkami górniczymi a rządem:

Nie jestem usatysfakcjonowany. Podpisałem dokument, który de facto likwiduje polskie górnictwo. Za 30 lat na Śląsku może nie być gdzie pracować.

Przewodniczący „Solidarności” w Polskiej Grupie Górniczej zapowiada walkę o niezabudowanie gruntów, na których występują złoża, by móc w przyszłości ewentualnie wrócić do wydobycia.

Gość „Poranka WNET” wskazuje, że likwidacja kopalń w Polsce wiąże się ze sporym ryzykiem. Alternatywne źródła energii mogą okazać się znacznie mniej efektywne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Kanthak: Pozostanie Zbigniewa Ziobry w rządzie zapewni kontynuację reformy wymiaru sprawiedliwości

Mówienie, że w Polsce obywatele nie są równi, jest kłamstwem. Musimy się sprzeciwiać takim atakom – komentuje polityk Solidarnej Polski list ambasadorów w obronie praw osób LGBT.

Jan Kanthak mówi o kończących się negocjacjach koalicyjnych.  Zapewnia, że Zbigniew Ziobro pozostanie ministrem sprawiedliwości:

Z punktu widzenia Solidarnej Polski jest tom informacja najważniejsza. Cieszymy się, że reforma wymiaru sprawiedliwości będzie kontynuowana.

Polityk komentuje sprawę listu ambasadorów akredytowanych w Warszawie, w którym dyplomaci wystąpili w obronie praw osób LGBT:

Mówienie, że w Polsce obywatele nie są równi, jest kłamstwem. Musimy się sprzeciwiać takim atakom.

Parlamentarzysta apeluje o cierpliwe oczekiwanie na ogłoszenie ostatecznego składu Rady Ministrów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Repetowicz: W Górskim Karabachu walczą dżihadyści z Syrii. Rosja nie angażuje się w widoczny sposób w ten konflikt

Ekspert ds. bliskowschodnich opisuje zaangażowanie wielkich mocarstw w spór azersko-ormiański. Wskazuje na brak wiarygodnych informacji nt, liczby ofiar działań zbrojnych.


Witold Repetowicz omawia bieżący stan sporu azersko-ormiańskiego. Jak ocenia:

Nie można powiedzieć, żeby Azerbejdżan zanotował jakiś znaczący postęp. Ormianie odzyskali pierwotnie utracone punkty.

Ekspert relacjonuje, że w wyniku działań zbrojnych zginęło stu ormiańskich żołnierzy:

Ze strony Azerbejdżanu nie mamy żadnych liczb. Możemy jednak przypuszczać, że straty są tam jeszcze większe.

Gość „Poranka WNET” mówi o reakcji Turcji i Rosji na eskalację w Górskim Karabachu:

Ormianie twierdzą, że Turcy zaangażowali się bezpośrednio. Informacje te nie są jeszcze potwierdzone. Pewny jest za to udział syryjskich dżihadzistów w walkach przeciwko Ormianom.

Federacja Rosyjska nie uczestniczy w tym sporze w tak widoczny sposób:

Układ o bezpieczeństwie zbiorowym, którego stronami są Rosja i Armenia, przewiduje interwencję tylko w przypadku inwazji na terytorium drugiego z państw.

Jak dodaje Witold Repetowicz, do tej pory relacje Rosji z Azerbejdżanem były dobre, w przeciwieństwie do niedobrych od dziesięcioleci stosunków turecko-ormiańskich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Zmicier Mickiewicz: Białorusini nauczyli się walczyć z milicyjnymi bandytami

Dziennikarz TV Biełsat mówi o optymistycznych nastrojach w białoruskim społeczeństwie i demoralizacji tamtejszej milicji.

Zmicier Mickiewicz ocenia zaangażowanie państw zachodnich we wspierania przeciwników Aleksandra Łukaszenki. Wskazuje, że dyktator nie powinien być traktowany po partnersku:

Tylko Władimir Putin może zmusić Łukaszenkę do negocjacji, wmawiając mu zagrożenie ze strony Zachodu.

Dziennikarz zapewnia, że społeczeństwo białoruskie z nadzieją patrzy w przyszłość.

Ludzie nauczyli się bronić przed bandytami, którzy nazywają się milicją.

Gość „Poranka WNET” relacjonuje, że weszło do użytku narzędzie, umożliwiające rozpoznawanie milicjantów:

Milicję zdemoralizowały również informacje o premiach dla funkcjonariuszy OMON-u.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.