Eliza Olczyk: zerwanie koalicji przez Jarosława Gowina byłoby bez sensu z punktu widzenia politycznego

Eliza Olczyk na antenie Radia Wnet mówiła o sytuacji z Zjednoczonej Prawicy, ewentualnym wyjściu Porozumienia z koalicji oraz o obchodach 20-lecia Platformy Obywatelskiej.

Eliza Olczyk  w Popołudniu WNET odniosła się do sytuacji w koalicji rządzącej.  Przypomniała rozmowy,  jakie toczył Jarosław Gowin z opozycją i zastanawiała się na jakie liczył korzyści.

Jak ocenia wyjście Porozumienia z koalicji byłoby wbrew interesowi politycznemu tego ugrupowania.

Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego nawiązała również do obchodów a 20-lecia Platformy Obywatelskiej. Olczyk zauważyła, że konferencja tej partii inaugurująca koalicję 276, powstrzyma transfery polityków PO do Szymona Hołowni.

Eliza #Olczyk#PopołudnieWNET: Jest – właściwie już było i minęło bez echa – 20-lecie PO. Nie można było przepuścić takiej okazji, musieli coś ogłosić.#RadioWNET

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Jan Filip Libicki: polska scena polityczna jest w stanie pewnego rozedrgania – zarówno po stronie rządu, jak i opozycji

Senator Koalicji Polskiej, Jan Filip Libicki mówił w popołudniowej audycji Radia WNET o sytuacji na polskiej scenie politycznej, kondycji rządu i opozycji oraz o sprawie aborcji.

Jan Filip Libicki odniósł się do sytuacji jaka panuje w polskiej polityce. W jego ocenie:

Polityk odniósł się również do kłótni, jaka miała miejsce w Porozumieniu. Według niego stoi za tym prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Odniósł się również do kwestii aborcji.

Deklarację o opuszczeniu PO w przypadku poparcia przez tę partię Strajku Kobiet, ogłosił poseł Ireneusz Raś. Libicki stwierdził, że przekonuje go stanowisko profesorów Andrzeja Zolla i Andrzeja Rzeplińskiego, którzy stwierdzili, iż wyrok TK ws. aborcji jest obowiązujący. Podkreślił, że nie można głosować nad tym, czy ktoś ma prawo do życia.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Jan Bogatko: rządowi niemieckiemu nie przeszkadza uzależnienie europejskiej gospodarki od Rosji

Jan Bogatko mówił w Poranku Radia WNET o sytuacji pandemicznej w Niemczech oraz o tajnym liście Olafa Scholza do administracji USA, w którym zawarto propozycję zniesienia sankcji wobec Nord Stream 2.

Ostatniej doby w Niemczech zmarło ponad 800 osób. Jak wskazuje korespondent Radia WNET w Niemczech, ogólna tendencja jest jednak spadkowa.

Kanclerz mówi nawet, że rozważa rozluźnienie lockdownu, ale (…) to nie jest takie proste. W Niemczech decyduje o tym szesnaście landów. Nie jest to więc oczywiste kiedy i który kraj związkowy do tych rozluźnień doprowadzi – wskazywał Jan Bogatko.

Zaznacza także, że przypadków może być o wiele więcej niż tych mówią  tym oficjalne dane.

Statystyka nie obejmuje mutacji, więc w rzeczywistości tych zakażeń może być dużo więcej.

Odniósł się też do kwestii szczepień:

Tajny list Scholza

Niemiecka opinia publiczna szeroko komentuje aferę jaka wybuchła po ujawnieniu faktu, że Niemcy proponowały USA hojną umowę na kupno skroplonego gazu, aby zapobiec sankcjom na Nord Stream 2. Minister finansów Olaf Scholz wysłał  za czasów prezydentury Donalda Trumpa tajny list, w którym została zawarta propozycja prowadząca do szybszej realizacji Nord Stream 2

 Okazuje się, że  Olaf Scholz złożył propozycję, polegającą na tym, że Niemcy są gotowi poczynić inwestycje w terminale gazu płynnego tak, by USA mogły łatwiej sprzedawać swój gaz w Niemczech – relacjonował Bogatko.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Daniel Obajtek: Wszystkie fuzje, których dokonał Orlen opłaciły się. W czasie pandemii jesteśmy stabilną firmą

Prezes PKN Orlen o sytuacji koncernu w czasach Covid-19, przejęciu grupy Polska Press, budowie Orlenu w Ruchu, podatku od reklam i o tym, czy zostanie premierem.


Daniel Obajtek przedstawia plany PKN Orlen na 2021 r. Sądzi, że w tym roku spółka ostatecznie przejmie Grupę Lotos, podobnie jak PGNiG.

12 mld dywidendy uzyskał Orlen. Prezes podkreśla, że 2020 r. był ważnym rokiem jeśli chodzi o petrochemię. Miała miejsce modernizacja rafinerii.

Gość Poranka Wnet mówi pozytywnie na temat zapowiadanego przez rząd podatku od mediów i reklam w kontekście przyszłego przyjęcia Polska Press. To ostatnie, jak zauważa, zakończy się dopiero w marcu. Zauważa przy tym, że podatki wpłyną do budżetu państwa, przez co beneficjentami będą wszyscy Polacy.

Obajtek wskazuje, że  tak duża firma jak Orlen także ma swoje problemy, bo w pewnych obszarach jest „mniej zwrotna”  Dodaje, że za rządów Platformy Obywatelskiej wpływy z podatków szły do dziurawego worka. Obecnie zaś pobór podatków został uszczelniony.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego prezentuje także nowy pomysł jego przedsiębiorstwa – Orlen w Ruchu. Spółka zainwestuje więc w segment detaliczny i usługi kurierskie. Te ostatnie są bowiem coraz ważniejsze. Sprzedaż pozapaliwowa z roku na rok rośnie w Orlenie.

Daniel Obajtek zdradza, że Orlen będzie przejmować OTP. Koncern odkupił tę spółkę, sprzedaną w czasach Platformy. Odnosi się także do plotek o tym, że miałby zastąpić Mateusza Morawieckiego na stanowisku premiera.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

 

Olivier Bault: ograniczenie nauczania domowego bardziej dotyczy chrześcijan niż muzułmanów

Olivier Bault w przeglądzie prasy francuskiej mówi o debacie wokół ustawy wymierzonej w separatyzm religijny.


Olivier Bault wykonuje przegląd prasy francuskiej. Tamtejsze dzienniki piszą przede wszystkim na temat proponowanej ustawy Emmanuela Macrona, która dotyczy zwalczania islamistycznego separatyzmu. Nazywana jest ona ustawą wzmacniającą bezpieczeństwo Republiki.

Debata plenarna w Zgromadzeniu Narodowym rozpoczęła się na samym początku lutego.

Parlamentarna debata, która obecnie się rozpoczęła trwać ma 15 dni. Tytuły lewicowe i prawicowe mają rozbieżne opinie. Jak przypomina dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy”, do założeń ustawy należą: laickość służb publicznych, nadzór nad stowarzyszeniami religijnymi, zakaz certyfikatów dziewictwa i walka z poligamią oraz walka z nienawiścią w Internecie i mocne ograniczenie nauczania domowego.  To ostatnie, jak zauważa nasz gość:

Nie dotyczy tylko muzułmanów, ale nawet bardziej dotyczy rodzin chrześcijańskich, których wolności będą tutaj ograniczone.

Ograniczone będzie także finansowanie zagraniczne. Francuski minister stwierdził, że problemem we Francji są ewangelicy korzystający ze wsparcia zagranicznego. Dziennik „Le Figaro” skomentował te słowa wskazując, iż taki stan rzeczy miał miejsce nad Sekwaną kilkadziesiąt lat temu, gdy protestantyzm francuski był pod wpływem amerykańskiego. Obecnie francuscy ewangelicy są samowystarczalni.

Bault zauważa, że większość organizacji protestanckich działa jako organizacje religijne, czyli na mocy ustawy o kulcie religijnym z 1905 r. Na mocy ustawy o stowarzyszeniach z 1901 r. działa tymczasem aż 90 proc. muzułmańskich organizacji religijnych w Republice.

Le Monde zrównuje centroprawicę i skrajną prawicę w tekstach dotyczących ustawy.

Lewicowa gazeta chwali ministra za odpieranie ataków prawicy. Zwraca uwagę na projekt ustawy ws. islamizmu zaprezentowanego przez Zjednoczenie Narodowe. Pisze o nim w artykule pod tytułem

Marine Le Pen domaga się brutalności w walce z islamizmem.

Posłowie francuscy w czasie debaty wolą wskazywać na chrześcijaństwo niż na islam. Jeden z deputowanych porównał islamski hidżab do chrześcijańskiego welonu panny młodej, który ma wyrażać analogiczną podległość kobiety mężczyźnie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Jakóbowski: Szczyt 17+1 miał pokazać, że Chiny mogą coś zaoferować Europie Środkowej. Nie położono na stole nic nowego

Zamknięcie rynku Państwa Środka, niewielka liczba chińskich inwestycji oraz szczepionki i Trójmorze. Jakub Jakóbowski komentuje szczyt grupy państw 17+1.

 Chinom udało się reaktywować format, który chylił się ku upadkowi.

Państwo Środka dyskutuje w ramach formatu 17+1 z państwami Europy Środkowej i Wschodniej. Jakub Jakóbowski wskazuje, że przy tej okazji nie obyło się od dyplomatycznych scysji.

Litania różnych żalów do Chin jest znacznie dłuższa.

Problemem jest brak dostępu do chińskiego rynku,  czy mała ilość chińskich inwestycji. Tych ostatnich jest dwukrotnie mniej w naszym regionie niż w samych Niemczech.

Jak wyjaśnia ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich, początek formatu sięga 2012 r., kiedy Chińczycy postanowili zainteresować się naszym regionem. Nie zaoferowali oni jednak niczego szczególnie atrakcyjnego państwom bałkańskim. Format zaczął być wykorzystywany przez ChRL jako karta przetargowa w mocarstwowych rozgrywkach.

W zeszłym roku przewodniczący Xi Jinping postanowił podnieść rangę forum, przez zastąpienie spotkania szefów rządów, spotkaniem głów państw. Ze względu na Covid-19 spotkanie w zeszłym roku się nie odbyło. Gość Popołudnia WNET wskazuje, iż państwa bałtyckie demonstracyjnie obniżyły rangę wydarzenia delegując na nie swych ministrów, zamiast prezydentów, czy jak dotychczas premierów. Estonia stwierdziła, że woli rozmawiać z Chinami w ramach całej Unii Europejskiej, a nie tylko jej części.

Jakóbowski zauważa, że przez kilka pierwszych lat Amerykanie nie robili nic w sprawie formatu 17+1. Dwa lata temu zaś administracja Donalda Trumpa zaczęła bardziej inwestować w region nie kryjąc, że projekt Trójmorza jest konkurencją dla 17+1.

Trójmorze było głównym amerykańskim instrumentem konkurowania z 17+1.

Nie wiadomo jak prezydent Joe Biden podejdzie do kwestii Trójmorza. Część państw będzie próbowało podbić stawkę, aby Waszyngton zaoferował więcej niż Pekin.

Jakóbowski zauważa, że przewodniczący Chin chciałby, aby tematem szczytu były chińskie szczepionki. Serbia i Węgry już je kupują. Zainteresowane nimi są głównie kraje południa. Rozmówca Łukasza Jankowskiego dodaje, że Chińczycy nie postawili na stole nic szczególnie nowego i atrakcyjnego.

Zauważa, że z inwestycje w Chinach z UE to w połowie inwestycje niemieckie. Poza Niemcami w Państwie Środka inwestują z Europejczyków głównie Holendrzy i Francuzi.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Müller: Musi powstać organ władzy publicznej, który będzie konsekwentnie i szybko reagował na cenzurę w Internecie

Rzecznik rządu o konflikcie w Porozumieniu, trwałości Zjednoczonej Prawicy, ochronie wolności słowa w Internecie, Polityce energetycznej Polski do 2040 r. i realizacji obietnic rządowych.

.@PiotrMuller#PopołudnieWNET o konflikcie w Porozumieniu: W tej chwili to jest wewnętrzna sprawa partii Porozumienie i to nie wpływa w żaden sposób na funkcjonowanie rządu. Dzisiaj normalnie odbyło się posiedzenie Rady Ministrów.#RadioWNET

Piotr Müller odpowiada na pytanie w jaki sposób spory w Porozumieniu Jarosława Gowina wpływają na prace rządu. Podkreśla, że są one wewnętrzną sprawą tej partii i nie mają przełożenia na działanie rządu. Wyraża przekonanie, że scenariusz rozpadu koalicji jest wbrew nadziejom opozycji daleki od realizacji.

Tymczasem Zbigniew Ziobro zaapelował o przyśpieszenie prac nad ustawą gwarantującą wolność słowa w Internecie. Müller zaznacza, że nie ma między ministrem sprawiedliwości a resztą rządu różnicy w tej sprawie. Dodaje, że kwestia ta powinna być uregulowana zarówno na gruncie unijnym, jak i krajowym.

 Rzecznik rządu odnosi się także do przyjętej przez rząd strategii rozwoju polskiej energetyki. Wyjaśnia, że Polityka energetyczna Polski do 2040 r. może podlegać korektom w zależności od negocjacji ze związkowcami, ale wyznacza ona główne kierunki rozwoju.

Jak tłumaczy rozmówca Łukasza Jankowskiego jest ona potrzebna, aby polska energetyka pozostała konkurencyjna, a nasz kraj nie był zmuszony do opierania się na imporcie energii z Niemiec i Rosji. Müller podkreśla, że swoje cele pod względem transformacji energetycznej przyjęła już Unia Europejska, Stany Zjednoczone, a nawet Chiny. Jest to więc trend globalny.

 Dodaje, że węgiel pozostanie jeszcze przez kilkadziesiąt lat częścią polskiego miksu energetycznego. Będzie natomiast stanowił mniejszą jego część niż obecnie.

Rzecznik mówi też o realizacji planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju. Zaznacza, że niektóre wskaźniki gospodarcze są lepszy niż zakładał to plan równoważnego rozwoju, np. bezrobocie. Przyznaje, że niektóre wskaźniki nie są zrealizowane w pełni. Podkreśla jednak, że te najważniejsze są zrealizowane.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Najgorsza fala przemocy w Kolumbii od rozwiązania FARC. Dąbrowski: Partyzanci i gangi walczą o szlaki eksportu kokainy

Zbigniew Dąbrowski o wyborach prezydenckich w Ekwadorze, kolumbijskich partyzantach i ich związkach z reżimem Maduro oraz o sytuacji humanitarnej w Wenezueli.

Zbigniew Dąbrowski komentuje wybory prezydenckie w Ekwadorze. W ostatnią niedzielę miała miejsce I tura. Kandydatem, który może się okazać czarnym koniem tych wyborów jest Carlos Ranulfo Pérez Guartambel. Ten pochodzący z ludu Cañari polityk, znany szerzej jako Yaku Pérez, nie jest, jak zaznacza Dąbrowski, „nawiedzonym indiańskim ekstremistą”, a wręcz przeciwnie.

Otrzymał on gruntowne wykształcenie, jest doktorem prawa sądowego i specjalizuje się w prawach ludności tubylczej (indiańskiej), prawa ochrony środowiska, prawa karnego i kryminologii.

Swoją agendę Pérez miał okazję wcielić w życie jako prefekt prowincji Azuay. Przez półtorej roku kierowania prowincją Yaku Pérez realizował programy proekologiczne i prospołeczne, takiej jak: zalesienie terenów gatunkami natywnymi, ustawa mająca na celu całkowite wyeliminowanie opakowań plastikowych na terenie prowincji, czy promocja roweru jako głównego środka komunikacji w miastach. Były już prefekt jest kandydatem lewicowego ruchu Pachakútik, który za cel stawia sobie wpisanie do konstytucji Ekwadoru wielonarodowości. Chodzi im także o ochronę środowiska naturalnego i ludności tubylczej. Kontrkandydatem Péreza jest Andrés Arauz, który oskarżany jest przez tego pierwszego o chęć wprowadzenia chavizmu w Ekwadorze. Arauz temu zaprzecza, a tymczasem

Przez samych chavistów Yaku Pérez uważany jest za konia trojańskiego amerykańskiej prawicy i Stanów Zjednoczonych.

Prowadzący Studio Latina przedstawia także sytuację w sąsiedniej Kolumbii, gdzie trwa walka z rebeliantami. O wspieranie rozłamowców z FARC oskarżana jest Wenezuela.

Prezydent Kolumbii Iván Duque ogłosił w poniedziałek utworzenie elitarnego dowództwa do zwalczania partyzantów dysydentów z FARC, rebeliantów z ELN i handlarzy narkotyków, którzy według rządu znaleźli schronienie w Wenezueli.

Według prezydenta Duque członkami Kartelu Słońc są przedstawiciele wenezuelskiej generalicji. Zbigniew Dąbrowski przypomina, że w sierpniu 2019 r. kilkudziesięciu byłych partyzantów FARC wyłamało się z porozumienia z rządem rozpoczynając nową rebelię, zwaną zwaną Drugą Marquetalią.

Dysydenci, ELN i gangi zajmujące się handlem narkotykami pochodzenia paramilitarnego walczą obecnie o szlaki eksportu kokainy, dochody z nielegalnego wydobycia i wymuszeń w Kolumbii, która przechodzi najgorszą falę przemocy od czasu rozbrojenia FARC.

Caracas zaprzecza oskarżeniom Bogoty. Administracja Nicolasa Maduro zerwała stosunki z Kolumbią po tym, jak Duque uznał  Juana Guido za p.o. prezydenta Wenezueli. Ma ona przy tym większe problemy niż relacje z zachodnim sąsiadem, gdyż Wenezulczyków trapi bieda. Jak informuje dziennikarz:

W Wenezueli znajduje się trzy razy więcej ludzi ubogich niż na Haiti, kraju Ameryki Łacińskiej, będącym synonimem regionalnego ubóstwa, który w przeszłości cierpiał z powodu największego kryzysu gospodarczego, politycznego i nierówności społecznych.

Rok temu ONZ ostrzegał, że kraj ten znajduje się w trzeciej fazie kryzysu humanitarnego. Według wydanego przez Organizację raportu:

Większość mieszkańców tego południowoamerykańskiego kraju cierpi na wysoki poziom ostrego niedożywienia, nadmiernej śmiertelności i wymaga programów pomocowych.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Proces dziennikarek Biełsatu. Biernat: Budynek sądu jest otoczony przez milicję. Mocno ograniczono wstęp na salę rozpraw

Redaktor portalu Belsat.eu relacjonuje pierwszą rozprawę w procesie Kaciaryny Andrejewej i Darii Czulcowej, oskarżonych o podżeganie do protestów przeciwko reżimowi Aleksandra Łukaszenki.

 

Jakub Biernat relacjonuje rozpoczęty dzisiaj proces dziennikarek Biełsatu Kaciaryny Andrejewej i  Darii Czulcowej. Trwają przesłuchania pierwszych świadków. Na salę rozpraw wpuszczono minimalną liczbę obserwatorów. Relacje medialne mogą prowadzić jedynie dziennikarze reżimowi:

Do ludzi zgromadzonych przed sądem cały czas podchodzą uzbrojeni milicjanci. Dookoła czuć atmosferę zastraszenia.

Z sali sądowej wyrzucono mężczyznę, który zapytał o nazwisko oskarżyciela. Przez pewien czas matce jednej z podsądnych odmawiano możliwości wejścia na salę.

Dziennikarki zostały oskarżone o podżeganie do protestów. Zdaniem gościa „Kuriera w samo południe” wyrok skazujący w tej sprawie jest pewny, pomimo, iż kobiety nie zostały zatrzymane w pobliżu manifestacji w miejscu pamięci, poświęconym ofierze brutalności władz.  Informuje on, że represje władz w ostatnim czasie bardzo mocno zyskały na sile. Kobiety podlegają im tak samo, jak mężczyźni.

Łatwo sobie wyobrazić, co dla młodych dziewczyn oznacza trzymiesięczny pobyt w areszcie.

Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa otrzymały w więzieniu setki listów. Pisały ponadto, że znoszą swoją sytuację godnie, i nie żałują swojego opozycyjnego działania.  Rozmówca Adriana Kowarzyka zapewnia, że białoruskie społeczeństwo coraz bardziej się solidaryzuje w sprzeciwie wobec działań reżimu Aleksandra Łukaszenki.

Poruszony zostaje również temat sytuacji funkcjonariuszy OMON. Wprowadzono znaczące podwyżki i gwarancje nietykalności dla tej służby.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Początek szczytu Grupy Wyszehradzkiej. Szczerski: w regionie nic o nas bez nas

Nic, co ważnego dzieje się w tym regionie, nie może dziać się bez Polski. Nic o nas bez nas w regionie – powiedział Krzysztof Szczerski o zaczynającym się właśnie szczycie Grupy Wyszehradzkiej.

Jubileuszowy szczyt V4 będzie pierwszym międzynarodowym spotkaniem Andrzeja Dudy w tym roku. Ze względu na kwestie bezpieczeństwa związane z pandemią szczyt odbędzie się na terenie prezydenckiej rezydencji w Juracie. Spotkanie będzie miało formę zdalną.

Szczyt inauguruje serię wydarzeń, które będą związane z obchodami 30. rocznicy utworzenia Grupy Wyszehradzkiej, które miało istotne znacznie szczególnie w kontekście integracji europejskiej”. Polska sprawuje obecnie przewodnictwo w Grupie

Minister Krzysztof Szczerski wskazywał na rolę Polski podczas spotkania.

Polska musi być aktywna, bo to jest nasze najbliższe środowisko polityczne, stąd prezydent bierze udział zarówno w spotkaniu z prezydentem Chin w ramach spotkania Europy Środkowo-Wschodniej i Chin, jak i jest gospodarzem szczytu w inaugurację 30-lecia tej grupy –mówił Szczerski  w TVP Info.

Współpraca z Chinami

Jak przekazał Szczerski podczas spotkania z prezydentem Chin, Andrzej Duda  poruszy kwestię pragmatycznej współpracy z Chinami. Dialog jest szczególnie ważny w kontekście kryzysu gospodarczego wywołanego koronawirusem.

Prezydent bardzo wyraźnie podkreśli, że liczymy na otwarcie rynków chińskich, także dla eksportu z Polski, w tym także na eksport produktów rolnych. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie nastąpi tutaj wyraźny postęp i bariery w wymianie handlowej będą przez stronę chińską sukcesywnie znoszone – powiedział minister Szczerski.

Jak dodał, według Prezydenta „każde z państwo, w tym Polska, ma prawo do indywidulanej ścieżki realizowania swoich celów gospodarczych w relacji z Chinami i ustanawiania warunków niezbędnych do tego”.

Przebieg szczytu

We wtorek prezydenci wezmą udział w pierwszej sesji plenarnej zatytułowanej „30-lecie Grupy Wyszehradzkiej – współpraca europejska i transatlantycka”. Po jej zakończeniu odsłonią tablicę pamiątkową z okazji 30-lecia V4.

We wtorek po południu prezydenci zabiorą głos podczas drugiej sesji plenarnej poświęconej kwestii odbudowy gospodarczej po pandemii COVID-19.

W środę przed południem rozpocznie się trzecia sesja pt. „Bezpieczeństwo energetyczne i polityka klimatyczna”. Wydarzenie zostanie podsumowana podczas konferencji prasowej prezydentów państw Grupy Wyszehradzkiej.

Polska prezydencja 

Przypomnijmy, że Polska sprawuje prezydencję w Grupie Wyszehradzkiej od 1 lipca 2020 r. i zakończy ją 30 czerwca tego roku. Po Polsce przewodnictwo w V4 przejmą Węgry.

Grupa Wyszehradzka (V4) jest nieformalną regionalną formą współpracy Polski, Czech, Słowacji i Węgier.

Źródło: TVP.INFO, prezydent.pl

A.N.