Joe Biden 46. prezydentem USA. Czy to już koniec Imperium Wolności? / Felieton sobotni Jana Azji Kowalskiego

Imperium Wolności przekształca się w zwykłe imperium. To ogromna jakościowa zmiana, bo jako zwykłe militarne imperium, Ameryka może przyczynić się już tylko do niszczenia wolności.

Wszystko wydaje się na to wskazywać. Świadczą o tym pierwsze rozporządzenia nowego prezydenta cofające próbę odnowy Ameryki podjętą przez prezydenta Trumpa: ponowne przystąpienie do WHO, znowu finansowanie aborcji i zaproszenie do armii transseksualistów. I parę innych w tym duchu sformułowanych. Ameryka pod przywództwem Joe’ego Bidena ma być znowu, jak za Obamy, awangardą lewicowego postępu. Oznacza to zniszczenie i wypaczenie tradycyjnych, chrześcijańskich wartości, które Imperium to zbudowały.

Żeby była jasność, to nie oznacza upadku Stanów Zjednoczonych jako państwa. Nie teraz i nie tak szybko.

Stany Zjednoczone mają wystarczający potencjał finansowy, gospodarczy i militarny, żeby przetrwać kolejne 100 lat. A nawet umocnić swoją potęgę. Oznacza to, jedynie i aż, przyspieszenie upadku naszej łacińskiej cywilizacji. Opartej na wierze w osobowego Boga i dane nam przez Niego wartości. Z pierwszą i najważniejszą – wolnością osoby ludzkiej.

Stany Zjednoczone zostały zbudowane jako jeden wielki protest przeciwko degenerującej się Europie. A teraz widzimy, jak w szybkim tempie się europeizują. Jak odchodzą od demokracji przy zachowaniu jej pozorów. Jak elita władzy (oligarchia), posługując się manipulacją, prowokacją i przemilczeniem, usuwa niewygodnego dla własnych interesów Donalda Trumpa. Ale w ten sposób USA tracą swoje moralne uzasadnienie dla przewodzenia wolnemu światu. Imperium Wolności przekształca się w zwykłe imperium. To ogromna jakościowa zmiana, bo jako zwykłe militarne imperium, Ameryka może przyczynić się już tylko do niszczenia wolności.

Taki rozwój wypadków (oby nie nastąpił) stanowi ogromne zagrożenie polityczne dla Polski. Już zobaczyliśmy niemieckie sondowanie nowego prezydenta odnowieniem tematu Nord Stream. Za chwilę pewnie nastąpią inne, również ze wschodniego kierunku.

Jednak równie niepokojące jest zagrożenie cywilizacyjne. Pamiętamy, jak wielką ulgę dla naszego państwa przyniósł wybór Donalda Trumpa w roku 2016. Jak stały się śmiesznie małe te wszystkie groźby europejskie pod adresem polskiego rządu. Groźby zakazujące nam zreformowania ostatniego bastionu bolszewizmu, czyli wymiaru sprawiedliwości. To amerykański parasol osłonił rząd Zjednoczonej Prawicy przed nawałnicą nowej bolszewii, mającej nie dopuścić do powstania w tej części Europy silnego i samodzielnego państwa.

Pożyjemy i zobaczymy, jaka to będzie kadencja.

Żal tylko, że trochę zmarnowaliśmy te poprzednie cztery lata. I nie zmodernizowaliśmy państwa z neokomunistycznego, ustanowionego przy Okrągłym Stole, na państwo wolne i silne wolnością i siłą swoich obywateli. Zamiast tego brnąc w etatystyczny, biurokratyczny socjalizm.

Zmienić je teraz będzie dużo trudniej. Ale pamiętajcie, chrześcijanie – nikt nam nie obiecywał, że będzie łatwo.

Jan A. Kowalski

Krzysztof Bosak: Wprowadzono stan wariactwa narodowego. Rząd albo nie wie co robi, albo działa w złej wierze

Krzysztof Bosak o absurdach reżimu sanitarnego, lekarzach z zagranicy, zgonach z przyczyn niecovidowych oraz o karabinku Grot i tym, czym się różnią protesty w Polsce od tych za granicą.

 

Krzysztof Bosak komentuje przedłużenie lockdownu przez rząd. Stwierdza, że rząd albo nie wie, co robi, albo działa w złej wierze.

Jest to polityka bezprawna, szkodliwa.

Zauważa, że z pomocy rządowej wykluczone są firmy założone w 2020 r, czy osoby samozatrudnione. Pomoc jest niewspółmierna do poniesionych strat. Przedstawiciele Federacji Branży Fitness zdradzili naszemu gościowi, że

Sami przedstawiciele rządu przyznali, że w zasadzie to oni w wiosennym lockdownie nie byli zamknięci, tylko nikt z rządu wtedy tego nie powiedział. Mamy do czynienia z bezprecedensowym, absolutnym chaosem.

Poseł Konfederacji zauważa, że restrykcje obfitują w absurdy takie jak zakaz treningów tenisa. Dodaje, iż zawsze uważał, że to Polska jest oazą zdrowego rozsądku w Europie. Wskazuje, że

W wielu państwach naszego regionu albo nie było obostrzeń albo były bardzo łagodne.

Przykładem państwa, które nie wprowadziło lockdownu jest Białoruś. Także na Ukrainie obostrzenia, jak mówi polityk, nie były zbyt radykalne. Stwierdza, że powinniśmy samodzielnie wyciągać wnioski z danych, jakimi dysponujemy zamiast wzorować się na innych. Były kandydat na Prezydent RP zauważa, że przestawienie systemu opieki zdrowotnej na walkę z koronawirusem doprowadziło do wstrzymania jej normalnego funkcjonowania w innych gałęziach. W rezultacie wzrosła liczba zgonów na choroby inne niż Covid. Działacz Ruchu Narodowego krytykuje liberalizację przypisów dotyczących zatrudnienia lekarzy z zagranicy:

W tej chwili łatwiej będzie się zatrudnić lekarzowi z zagranicy w Polsce niż Polakowi.

Odnosi się do protestów po opublikowaniu wyroku TK w Dzienniku Ustaw. Wskazuje, iż w Polsce nie mamy tak dużych protestów jak na Zachodzie. Manifestacje są względnie spokojne. Incydenty są jednostkowe.

Największe awantury do jakich doszło w Polsce są niczym przy zadymach, jakie mają miejsce w Niemczech.

Polityk komentuje także kwestię karabinu Grot, na temat którego krytyczny artykuł napisał Onet. Zauważa, iż normalną rzeczą jest kupowanie broni, która nie jest jeszcze do końca przetestowana.

To, że dano do używania karabinki karabinek grot żołnierzom Obrony Terytorialnej to było nawet zamierzone, dlatego że to są właśnie ludzie, którzy nie są dobrze wytrenowani w używaniu broni, więc używając tej broni będą robili pewne błędy, będą jej używali nieprofesjonalnie i dzięki temu jeszcze szybciej wyjdą jakieś wady konstrukcyjne.

Kolejne serie będą poprawione. Krzysztof Boska sądzi, że polski karabinek może konkurować z produkcjami niemieckimi. Sądzi, że jeśli Grot będzie się dobrze sprawować to nie zaszkodzą mu nieprzychylne publikacje:

Ukraińcy też myślę, że nie są aż tak głupi, żeby na podstawie jednej publikacji na jednym portalu, czy jakiegoś jednego raporciku zrezygnować.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dr Bartosiak: Wykuwa się nowy porządek świata. Biden będzie musiał się z tym zmierzyć, inaczej przegra historię

Dr Jacek Bartosiak o wyzwaniu zwiększenia produktywności USA i groźbie oligarchizacji Stanów oraz o przewadze kapitału nad pracą i transformacji ładu światowego.

Dokonuje się wielka transformacja ładu światowego wynikająca z nierównowagi systemowej, która się ujawniła.

Dr Jacek Bartosiak wyjaśnia, że na Światowym Forum w Davos światowi przywódcy rozmawiają na temat swej pozycji międzynarodowej w nowym układzie. Władimir Putin chce znaleźć w nim jak najlepszą pozycję dla Rosji. Amerykanie woleliby zaś obronić stary ład.

Żeby go obronić będą musieli wszystko zmienić, czyli jak zmienić wszystko, żeby się nie zmieniło.

Państwo Środka będzie chciało mieć więcej do powiedzenia na arenie międzynarodowej. Europie zaś zależy z jednej strony na dobrych relacjach transatlantyckich, a z drugiej na handlu z Chinami. Ekspert wskazuje na deindustrializację Zachodu, po której nastąpił kryzys 2008-2009. Ten ostatni zakończył się masywnym luzowaniem ilościowym.

Powstały dwa główne źródła siły w Stanach Zjednoczonych politycznej, które z czasem mogą służyć oligarchizacji republiki.

Z jednej strony mamy Wall Street obsługujące globalny rynek wokół dolara, a z drugiej cyfrowe imperia zachodniego wybrzeża, które mają praktycznie darmowy dostęp do nowych konsumentów.

Amerykanie mają przed sobą wielki polityczny problem.

Dochodzą do tego fundusze zainteresowane globalizacją. Nasz gość ocenia, że krucha równowaga między kapitałem a pracą została zachwiana, czego symptomem były rządy Donalda Trumpa. Ameryka przeżywała okresy zbytniej władzy związków zawodowych. Obecnie zaś przewagę zyskał kapitał i to nie tylko w Stanach Zjednoczonych. Podobny problem mają obecnie nominalnie komunistyczne Chiny, co pokazuje Jack Ma. Założyciel Alibaba Group jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie. Systemy, które stworzył Mǎ Yún (jak się naprawdę nazywa) pozwalają na dostarczanie paczek i pożyczanie pieniędzy.

Władza mu pokazała miejsce w szeregu.

Dr Bartosiak wskazuje, że tak w biznesie, jak i między państwami liczy się produktywność. Jeśli tej ostatniej będą służyć reformy nowego prezydenta USA to będzie dobrze. Być może według ekipy Bidena przejście do zielonej energii jest drogą do tego celu.

Biden będzie musiał się z tym zmierzyć, jeżeli się nie zmierzy to przegra historię.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego stwierdza, że wszystkie reformy można oceniać pod kątem ich wpływu na produktywność. Zauważa, że w ostatnich latach Amerykanie obniżali swą relatywną produktywność w stosunku do reszty świata. Mogli sobie na to pozwolić ze względu na rolę dolara w gospodarce międzynarodowej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jan Bogatko: wszyscy niemieccy politycy są bardzo prorosyjscy

Jan Bogatko o stosunków Niemiec do nowego prezydenta USA. NATO i prorosyjskości niemieckich polityków.

Dziwie się, że jeszcze nie wystąpiono, by otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla.

Jan Bogatko informuje, że Niemcy są bardzo szczęśliwi z powodu zwycięstwa Josepha Bidena. Cieszy ich to, że nowy prezydent wraca do Światowej Organizacji Zdrowia i do porozumień klimatycznych. Angela Merkel zaprosiła amerykańską głowę państwa do Berlina. Stwierdziła, że jest wiele rzeczy do przedyskutowania. Wśród nich jest wypełnienie postanowień szczytu NATO w Walli.

Do Joe Bidena przywiązuje się duże oczekiwania.

Korespondent zauważa, że walijski szczyt NATO ustalił, iż państwa członkowskie Sojuszu będą przeznaczać co najmniej 2 proc. swego PKB na potrzeby obronności. Niemcy zaś chcą, aby było to 1,5 proc. Za czasów prezydenta Donalda Trumpa było to sporym problemem. Po zmianie prezydenta postawa Niemiec wydaje się być bardziej spolegliwa. Bogatko zwraca uwagę na pozytywne nastawienie niemieckich polityków do Rosji.

Wszyscy są bardzo prorosyjscy.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Ryszard Czarnecki: Stany Zjednoczone będą mniej wojownicze, a bardziej przyjazne dla partnerów i sojuszników

Więcej przedstawicieli mniejszości na stanowiskach i poprawa relacji z Europą. Ryszard Czarnecki o administracji nowego prezydenta Stanach Zjednoczonych i jej polityce wewnętrznej i zagranicznej.


Jak podkreśla Ryszard Czarnecki, Joe Biden wciela się w prezydenta w momencie, kiedy Ameryka jest podzielona, a wielu obywateli neguje wynik głosowania, ponieważ uznaje je za sfałszowane.

Ponad połowa wyborców Donalda Trumpa nie wierzy w uczciwość tych wyborów.

Europoseł  zauważa, że w gabinecie politycznym Donalda Trumpa przedstawicieli mniejszości etnicznych było 17 proc., a w gabinecie obecnego prezydenta 46 proc. Odsetek tych grup etnicznych w społeczeństwie amerykańskim wynosi zaś 28 proc. Gość „Poranka Wnet” sądzi, że nie musimy się obawiać powtórki z resetu relacji amerykańsko-rosyjskich, jaki miał miejsce za Baracka Obamy:

Polityka wobec Rosji będzie kontynuowana, a nawet będzie ostrzejsza.

Nie sądzi, że możemy oczekiwać na drastyczną zmianę polityki zagranicznej USA. Będą to Stany Zjednoczone mniej wojownicze, a bardziej przyjazne dla sojuszników. Liczyć można na polepszenie relacji Waszyngtonu z Berlinem i Paryżem. Retoryka wobec Chin może się trochę zmienić, ale w praktyce stosunek pozostanie ten sam.

Chiny natomiast w relacji z USA będą, jak to mówił Donald Trump, strategicznym konkurentem.

Czarnecki oznajmia, że nowa administracja odziedziczyła amerykańską gospodarkę w świetnej kondycji i fatalną sytuację epidemiczną.  Problemy związane z tą ostatnią będą wyzwaniem dla nowej administracji. Polityk zauważa, że Joseph Robinette Biden  i nowa wiceprezydent Kamala Harris, ukierunkowują kurs amerykańskiej polityki w lewą stronę. Do wojska znów będą mogli być przyjmowani transseksualiści. Jednocześnie podkreśla, iż dużą rolę w nowej administracji Białego Domu będą odgrywać politycy przynależący jeszcze do administracji Baracka Obamy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Jacek Przybylski: szturm na Kapitol będzie wykorzystywany do zatuszowania pozytywnych stron prezydentury Donalda Trumpa

Wezwanie do jedności, brak poprzednika i cele w polityce zagranicznej. Jacek Przybylski o zaprzysiężeniu 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych Josepha Robinette Bidena.

Najczęściej pojawiającym się słowem podczas tego przemówienia była jedność.

Jacek Przybylski komentuje przemówienie Josepha Robinette Bidena podczas jego zaprzysiężenia na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Nie sądzi by udało mu się przezwyciężyć podziały partyjne. Te ostatnie już od dłuższego czasu powiększają się z każdym kolejnym prezydentem. Partia Demokratyczna radykalizuje się skręcając coraz mocniej w lewo.

Na uroczystości nie pojawił się Donald Trump. Według naszego gościa ta nieobecność będzie wykorzystywana przez jego przeciwników politycznych.

Dotychczas prezydenci przekazywali tą władzę symbolicznie i to była tradycja pokazująca wagę pokojowego przekazywania władzy.

Były już prezydent zostawił za to zgodnie z tradycją list do swojego następcy. Część Demokratów chciałaby zakazu dla Donalda Trumpa ubiegania się o reelekcję w 2024 r.

Przybylski wskazuje, że Republikaninowi udało się zrealizować wiele ze swoich wyborczych obietnic w ciągu tylko jednej kadencji. Dodaje, iż ogłosił on 22 stycznia dniem świętości życia.

Był pierwszym prezydentem Stanów Zjednoczonych, który wziął udział w wielkim antyaborcyjnym marszu w Waszyngtonie.

Dziennikarz wyjaśnia, że Trump potrzebował proamerykańskiej Polski, bo musiał zrównoważyć napięcia w relacjach z Unią Europejską i Niemcami. Biden zaś będzie chciał poprawić relacje z UE i RFN. Pamięta on z czasów bycia wiceprezydentem, jak Amerykanie dali się podpuścić Rosjanom przy okazji resetu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Jan Bogatko o nowym szefie CDU: w wojnie syryjskiej Laschet opowiedział się po stronie dyktatora Baszara al-Asada

Jakie poglądy ma przewidywany przyszły kanclerz Niemiec? Jan Bogatko o wyborze Armina Lascheta na przewodniczącego CDU i jesiennych wyborach do Bundestagu.

26 września odbędą się wybory do Bundestagu i one zadecydują o przyszłości Niemiec.

Zdaniem Jana Bogatki koalicja CDU/CSU z SPD jest mało prawdopodobna, gdyż socjaldemokraci są na straconej pozycji. Według sondaży SPD mogłaby liczyć na 15 proc., co jest słabym wynikiem jak na ambicje tej partii. W sondażach wyprzedzają SPD Zieloni z poparciem 19 procent. Obecnie jest to poważna partia, choć jak wspomina nasz korespondent:

Pamiętam początki tej partii. […] Pamiętam pierwsze demonstracje tej partii na rzecz uznania pedofilii za orientację seksualną.

Komentuje wybór premiera Nadrenii-Westfalii na nowego szefa CDU. Początkowo nie wydawało się żeby Armin Laschet miał wygrać wewnętrzne wybory.

Mówi się, że Laschet jest człowiekiem środka, ale to nie do końca jest tak. Uważa się Lascheta za kryptosocjalistę, który chce w sposób populistyczny zawładnąć głosami.

Tymczasem niemieckie koła gospodarcze pozostają silne. Jak zauważa rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego, Laschet ma szansę się z nimi porozumieć. Dla Polaków najciekawsze jest podejście nowego lidera niemieckich chadeków do polityki zagranicznej. To zaś, jak mówi Bogatko, jest bardzo lewicowe.

W wojnie syryjskiej Laschet opowiedział się po stronie dyktatora Baszara al-Asada.

Niemiecki polityk oskarżył Amerykanów o wspieranie Państwa Islamskiego. Stwierdził, że sytuacji w Syrii nie da się rozwiązać inaczej niż przy wsparciu Rosji. Jan Bogatko wskazuje, że nie wiadomo, czy wybory nie potoczą się wbrew obecnym sondażom. Obecnie jednak wygląda na to, że to Armin Laschet będzie następcą Angeli Merkel.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

David Horovitz: USA są na drodze do faszyzmu. Chrześcijan czekają za Demokratów prześladowania

Dr Rafał Brzeski o oskarżeniach Mike’a Pompea względem Chin, cenzurze w USA i obawach konserwatywnych komentatorów oraz o inwestycjach w Polsce i gazociągu OPAL.

Dr Rafał Brzeski mówi o ogłoszonym dzisiaj przez premiera Mateusza Morawieckiego planie odbudowy polskiej gospodarki po pandemii koronawirusa. Rząd planuje zainwestować w dziedziny takie jak infrastuktura, czy edukacja. Rozdział środków będzie uzależniony od poziomu zamożności gmin. Przetargi mają ruszyć na przełomie zimy i wiosny.

Polska jest pierwszym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych który otrzyma przewoźne ośrodki dowodzenia obroną przeciwlotniczą przeciw rakietową.

Jednocześnie zapowiedziano powstanie nowych ośrodków dla polskiego wojska, które ułatwią współpracę z amerykańskimi sojusznikami.

Politolog mówi także o działaniach Niemców. Nasi zachodni sąsiedzi odwołują się od wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie gazociągu OPAL. Jak przypomina nasz gość:

We wrześniu 2019 roku. Polska wygrała w unijnym sądzie unieważnienie decyzji Komisji Europejskiej, która umożliwiała Gazpromowi zwiększenie prawie do monopolu wykorzystania gazociągu OPAL.

Wyrok w tej sprawie zapadnie 18 marca. Z kolei w USA, Mike Pompeo w swoim wystąpieniu stwierdził, że istnieją twarde dowody na to, że koronawirus SARS-CoV-2 wyciekł z laboratorium wojskowego w Wuhan. Chińscy badacze mieli ponoć objawy takie jak przy SARS-CoV-2 zanim pojawił się pierwszy oficjalnie rozpoznany przypadek.

Powołał się przy tym na nowe nie ujawnione wcześniej informacje o serii zachorowań naukowców tej placówki na jesieni 2019 roku.

Ponadto, wytknął władzom w Pekinie blokowanie dostępu do tego laboratorium dla specjalnej komisji śledczej. Chodzi o dostęp do laboratorium, jego personelu i dokumentów. Trudno sobie jednak wyobrazić, by władze Państwa Środka na to pozwoliły.

Politolog mówi też o coraz szerzej zakrojonej cenzurze w USA. Absurdy tej ostatniej pokazuje sprawa usunięcia tweetu ze zdjęciami prezydenta-elekta.

Twitter usunął wpis jednego z polskich internautów, który opublikował serię zdjęć prezydenta elekta Joe Bidena z młodymi kobietami. W uzasadnieniu administratorów Twittera wskazano, że wpis „naruszał zasady regulaminu dotyczące dziecięcej pornografii”.

Na celowniku komentatorów CNN jest Newsmax, który podważa uczciwość ostatnich wyborów prezydenckich i popiera Donalda Trumpa. Dziennikarze Cable News Network domagają się ocenzurowania, jeśli nie zamknięcia stacji. Ta ostatnia zaś zyskuje nowych widzów.

W rekordowym dniu przeszło z niego ponad 4 miliony odbiorców innych telewizji.

Amerykański pisarz David Horowitz ostrzega, że Stany Zjednoczone są na początku drogi do stania się państwem faszystowskich. Publicysta pochodzenia żydowskiego wieści chrześcijanom, że za nowej demokratycznej administracji czekają ich prześladowania.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.

Waszczykowski: rosyjskie społeczeństwo musi w końcu odczuć konsekwencje popierania Putina i jego polityki

Gościem porannej audycji Radia WNET był Witold Waszczykowski. Eurodeputowany odniósł się m.in. do zatrzymania Aleksieja Nawalnego oraz europejskiej strategii szczepień.


Gość Magdaleny Uchaniuk skomentował opóźnienia w dostawie szczepionek zamówionych przez Polskę. Kilka dni temu koncern Pfizer poinformował, że opóźnienia w dostawach szczepionek przeciwko koronawirusowi utrzymają się przez kilka dni, bo jeszcze przed końcem stycznia powrócą one do normalnego harmonogramu. W przypadku Polski oznacza to dostawę zmniejszoną o 40 proc.

Jesteśmy zdziwieni, oczywiście bierzemy to na tłumaczenie, że chodzi o pewną przerwę techniczną, żeby ta produkcja została zwiększona. Są też pewne teorie spiskowe – stwierdził.

Europejska strategia szczepień?

Jak zaznaczył Polska powinna postąpić podobnie jak Niemcy i zamówić dodatkowe dawki szczepionek poza umową z Komisją Europejską.

Nawoływałem do tego, żeby nie oglądać się na administrację publiczną, unijną, wiele państw zaczęło łamać te ustalenia. Zdrowie Polaków jest najważniejsze; solidarność europejska nie istnieje.

Witold Waszczykowski na antenie Radia Wnet mówił także o problemach z systemem szczepień, jaki ma miejsce w części krajów Europy Zachodniej. Wskazywał głównie na Francję i Niemcy.

Z tych krajów dochodzą głównie niepokoje. Pandemia tam w dalszym ciągu rozwija się i nie widać objawów łagodzenia, szczepienia we Francji przechodzą szczególnie opornie i to jest zadziwiające.

Sankcje dla Rosjan

W kontekście zatrzymania Aleksieja Nawalnego odniósł się także do ewentualnych sankcji dla Rosji i rosyjskiego społeczeństwa.

Społeczeństwo rosyjskie musi w końcu odczuć sankcje (…), musi odczuć konsekwencje popierania Putina i jego polityki. Nie zgodzę się, że nie możemy karać społeczeństwa, tylko tych którzy decydują: to społeczeństwo decyduje – zaznaczył.

Zapytany o to, dlaczego opozycjonista zdecydował się na powrót do kraju,  eurodeputowany odpowiedział:

To jest polityk rasowy, to jest fighter który rozumie, że zostając na emigracji zostanie zmarginalizowany, odcięty od polityki.

Europa vs. Chiny

W ocenie gościa Europa przecenia swoje siły względem Chin. W dobie pandemii Stary Kontynent nie będzie w stanie dyktować warunków Państwu Środka.

Europa naiwnie łudzi się, że będzie miała wpływ na rynek chiński, że będzie mogła tam wprowadzić europejskie standardy, że będzie mogła zmuszać Chiny do wprowadzenia europejskich praw pracownika. (…) Europa nie jest w stanie poradzić sobie z Łukaszenką, z 10 milionów ludzi, to tym bardziej nie poradzi sobie z miliardem ludzi w Chinach.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Armin Laschet nowym szefem CDU. Rybińska: będzie wiernym kontynuatorem polityki Angeli Merkel

Publicystka tygodnika „Sieci” i portalu wPolityce.pl mówi o nowym przywódcy niemieckich chadeków, przebiegu szczepień nad Odrą i Renem oraz o dymisji rządu Holandii.

Aleksandra Rybińska komentuje wybór premiera Nadrenii – Północnej Westfalii Armina Lascheta na przewodniczącego CDU. Przewiduje, że będzie on wiernym kontynuatorem polityki Angeli Merkel., wbrew występującym w partii tendencjom ku powrotowi do agendy konserwatywnej.

Armin Laschet jest człowiekiem środka. Jak sam się określa – lubi konsensus. Jest gwarantem kontynuacji spuścizny pani kanclerz.

Gość „Popołudnia WNET” relacjonuje, że Niemcy umiarkowanie interesują się zmianą warty w CDU, ponieważ znacznie bardziej istotna jest kwestia walki z pandemią oraz szczepień przeciw SARS-Cov-2, które nie przebiegają w takim tempie, jak planował rząd.  Kontrolowany  przez chadeków resort zdrowia stał się obiektem krytyki koalicyjnej SPD.

Proces szczepień załamał się na skutek awarii systemu elektronicznej rejestracji. Dodatkowo, w kraju zabrakło szczepionek.

Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego mówi też o upadku holenderskiego rządu. Marc Rutte piastował swój urząd najdłużej w Europie, nie licząc Angeli Merkel. Dymisja jest konsekwencją afery wokół wypłat zasiłków dla imigrantów. 20 tysięcy rodzin zostało niesłusznie oskarżonych o wyłudzanie świadczeń.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.