Olivier Bault: Mówimy o zapowiedzi możliwości wojny domowej we Francji

Dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy” o protestach policjantów i liście wojskowych we Francji oraz o kryzysie migracyjnym na hiszpańskiej Ceucie.

Duży rozgłos miał miesiąc temu list otwarty wojskowych. Potem tylko były kolejne listy. Sprawa trochę ucichła już w mediach francuskich.

[related id=144086 side=right]Olivier Bault przedstawia komentarze prasy na temat listu 60 francuskich generałów w stanie spoczynku, którzy apelowali, aby przywrócić w kraju porządek. Le Monde oskarżył wojskowych o chęć przeprowadzenia puczu.  Centroprawicowy tygodnik Le Point wskazuje zaś, że 60 proc. Francuzów jest przeciwko sankcjom wobec generałów, którym grozi wydalenie ze służby. Bault wyjaśnia, że generałowie nie są na emeryturze, lecz w stanie spoczynku, co oznacza, że są zobowiązani do neutralności politycznej.

W środę policjanci manifestowali przed Zgromadzeniem Narodowym w Paryżu. Było ich dużo i było dużo też obywateli, którzy przyszli wspierać ten protest policjantów.

Funkcjonariusze podobnie jak wojskowi wskazywali na panujący nad Sekwaną chaos.  Jak zauważa, nasz gość, Francuzi stoją przed większymi problemami niż my:

Mówimy tu o możliwości wojny domowej we Francji.

Tymczasem hiszpańska Ceuta zalewana jest przez nielegalnych imigrantów. Za kryzysem migracyjnym stoją marokańskie władze przepuszczające migrantów.

Media hiszpańskie mówią o wojnie hybrydowej prowadzonej przez Maroko.

[related id=145252 side=right]Przybysze są wydalani na bieżąco- już 5 tys. deportowano z powrotem do Maroka. Bault zauważa, że Rabat zmienił swoje podejście pod wpływem postawy Brukseli. Pod naciskiem Unii Europejskiej Maroko przestało przepuszczać migrantów. Teraz samo ma problem z rozgoryczonymi ludźmi, którym nie udało się wyemigrować.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Wołczyk: Maroko od dawna prowadzi ofensywne działania przeciwko Hiszpanii. Imigranci są narzędziem tych działań

Dziennikarka tygodnika „Do Rzeczy” mówi o naporze imigrantów z Maroka na granice Hiszpanii oraz szantażach władz w Rabacie.

Małgorzata Wołczyk mówi o „inwazji” uchodźców na hiszpańskie miasto Ceuta, będące eksklawą na terytorium Maroka. Wskazuje, że kwestia nielegalnej imigracji jest wygodnym narzędziem szantażu stosowanym przez Rabat względem Madrytu, a pośrednio całej Unii Europejskiej.

Jak zwraca uwagę dziennikarka, wewnątrz Hiszpanii Maroko ma swoją „piątą kolumnę”, którą jest Katalonia. Ponadto, Madryt nie może liczyć na wsparcie partnerów z UE.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Wołczyk: w Hiszpanii życie zdecydowanie wraca do normalności. Można się spodziewać szybkiego odbicia gospodarczego

Dziennikarka „Do Rzeczy” opowiada o sytuacji epidemicznej w Hiszpanii i omawia wyniki wyborów lokalnych w regionie madryckim.

Małgorzata Wołczyk komentuje wybory lokalne w regionie Madrytu, które odbyły się 4 maja. Jak wskazuje, mieszkańcy wybrali wolność, a nie komunizm. Jednak Partido Popular nie jest tak naprawdę prawicą.

Ze zdrady elektoratu konserwatywnego zrodziła się partia VOX. Partido Popular przyswoiła prawie wszystkie postulaty zapateryzmu. Teraz obie prawice zwyciężyły.

Konserwatywny VOX uzyskał 13 mandatów, co daje prawicy łącznie 78 miejsc w parlamencie liczącym 136 miejsc.

Dziennikarka opowiada o szkodach, jakie w Hiszpanii wywołały rządy socjalistów. Uwypukla fakt, że lewica umożliwiła nielicznym oligarchom zgromadzenie ogromnego majątku.

 Drugi sukces tych wyborów to odsunięcie od władzy byłego wicepremiera Pedro Iglesiasa, który ogłosił wycofanie się z polityki.

Rozmówczyni Jaśminy Nowak ubolewa nad tym, że partia VOX powszechnie uważana jest za faszystowską. Z kolei i o Partido Popular mówi, że:

Dla prawicy spod znaku PP Polska jest skansenem homofobów. […] Formacja ta jest typową, bezobjawową chadecją europejską.

Omówiona zostaje ponadto sytuacja epidemiczna w Hiszpanii. Dziennikarka zapewnia, że życie w kraju zdecydowanie powraca do normalności, a rząd nauczył się zarządzać pandemią.

Na ulicach Madrytu widać coraz więcej turystów, wszystkie dostępne stoliki w restauracjach są zajmowane. Hiszpańska gospodarka już niedługo będzie się odbudowywać.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Małgorzata Wołczyk: Partia Vox jest atakowana przez lewicowe bojówki. Hiszpańskie media się z tego śmieją

Małgorzata Wołczyk o sytuacji epidemicznej w Hiszpanii, stanie gospodarki, wyborach w Madrycie i atakach na hiszpańską prawicę.


Małgorzata Wołczyk stwierdza, że w Hiszpanii sytuacja jest normalna, mimo restrykcji. Obowiązuje godzina policyjna i ograniczenie miejsc w lokalach gastronomicznych. Sklepy, bary i restauracje są oparte. Hiszpanie pilnują noszenia maseczek i zachowywania dystansu społecznego.

Wysokie jest bezrobocie. Wołczyk przypomina, że kraj ten ucierpiał już w czasie kryzysu 2008 r.

Co czwarty bezrobotny w Europie to Hiszpan. W Hiszpanii 40 procent młodych ludzi jest na bezrobociu.

Turystów nie ma, jednak życie toczy się bardziej normalnie niż nad Wisłą. Hiszpanie mają nadzieję na odbicie gospodarcze po tym, jak turyści już wrócą.

Tymczasem kończy się kampania wyborcza do parlamentu Wspólnoty Madrytu. Dziennikarka tygodnika „Do Rzeczy” zaznacza, że

To nie są wybory, to są igrzyska śmierci.

Wskazuje, że premier  Pedro Sanchez zaprosił do swojego rządu komunistów i byłych terrorystów z ETA otwierając wszystkie rany hiszpańskiego społeczeństwa.

W Hiszpanii centrum polityczne sytuuje się na lewo.

Rozmówczyni Jaśminy Nowak, wyjaśnia, że to, co jest na prawo od centrum uznawane jest tam za faszyzm. Tymczasem rośnie poparcie partii Vox, która, jak podkreśla Wołczyk, nie ma nic wspólnego z frankizmem. Konserwatywno-liberalna partia jest stale prześladowana przez lewackie bojówki. Podczas wieców tej partii „w ruch idzie kostka brukowa, kamienie”.

Wicepremier Hiszpanii Pablo Iglesias powiedział, że do jego biura wpłynęła koperta z pogróżkami śmierci i paroma nabojami.

Vox pomawia się o związek z listami z pogróżkami, jakie otrzymują ministrowie hiszpańskiego rządu. Wołczyk ocenia, że wieści te są wątpliwe, gdyż po tym, jak ETA wysyłała pocztą bomby, trudno tak po prostu wysłać taką wiadomość do hiszpańskiego ministra. Tymczasem ataki na Vox spotykają się z kpinami mediów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Olivier Bault: Główne europejskie media pomijają temat represji mniejszości polskiej na Białorusi

Wczorajsze wydarzenia na Białorusi stanowią w zachodniej Europie temat drugorzędny, o którym bardziej szczegółowe informacje pojawiły się dopiero dziś rano – relacjonuje redaktor Olivier Bault.


[related id=140717 side=right] W dzisiejszym „Poranku Wnet” przegląd prasy europejskiej prowadzi redaktor Olivier Bault. Dziennikarz podkreśla, że w najważniejszych zachodnich dziennikach brakuje informacji na temat represjonowania przedstawicieli mniejszości polskiej na Białorusi:

Główne zachodnioeuropejskie media niewiele mówią o wczorajszych wydarzeniach na Białorusi i represjach wobec Polaków. Brak na ten temat szczegółowych informacji w dużych dziennikach z Francji, Niemiec, Włoch czy Hiszpanii.

Obserwując największe zachodnie media redaktor Bault wyciąga wniosek, że wczorajsze wydarzenia na Białorusi stanowią w zachodniej Europie raczej temat drugorzędny, o którym bardziej precyzyjne informacje pojawiły się dopiero dziś:

W „Deutsche Welle” w ramach ogólnego artykułu o Dniu Wolności na Białorusi pojawiły się jedynie cztery zdania wspominające o prześladowaniach mniejszości polskiej. Podobnie było w przypadku francuskiej telewizji informacyjnej „France 24” i artykule Agencji Reuters.

Drugim ważnym tematem medialnym omawianym przez dziennikarza jest przyjęta wczoraj rezolucja Parlamentu Europejskiego dot. praworządności:

Parlament Europejski wzywa Komisję Europejską by najpóźniej od 1 czerwca, to jest ultimatum, zaczęła stosować ten mechanizm stosować. Jeżeli Komisja Europejska tego nie zrobi – Parlament ma zamiar postawić ją przed sądem. Rezolucja została przyjęta większością 529 głosów „za” na 148 przeciw.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Eutanazja w Hiszpanii. Wołczyk: Lewica chce po prostu zaoszczędzić na opiece paliatywnej

Małgorzata Wołczyk o legalizacji eutanazji w Hiszpanii, opiece paliatywnej w tym kraju i panice wśród chorych.

W dniu, w którym katolicka wciąż jeszcze Hiszpania obchodzi święto Zwiastowania życia, to hiszpański dziennik ustaw ogłasza dzisiaj publikację prawa do śmierci, wspomaganego samobójstwa.

Małgorzata Wołczyk komentuje legalizację eutanazji w Hiszpanii. Wskazuje, że ustawa powstała w nadzwyczajnym trybie. Nie powstała ona bynajmniej w odpowiedzi na społeczne zapotrzebowanie.

W tym roku, gdy odeszło, jak się szacuje, ponad 120 tysięcy ludzi, w tym 95 tys. staruszków, fundować ludziom ustawę o prawie do śmierci ekspresowej z dostawą do domu – to zakrawa po prostu na perwersję.

Dziennikarka zauważa, iż hiszpański system opieki paliatywnej funkcjonuje na niskim poziomie. Jest on na 31. miejscu w Europie, podczas gdy Polska jest na ósmym.

Lewica – niektórzy mówią wprost- po prostu chciała zaoszczędzić na ludziach.

[related id=140203 side=right] Wołczyk podkreśla, że wprowadzenie eutanazji odbyło się to bez żadnej wcześniejszej debaty społecznej. Dodaje, iż lekarze protestują przeciwko byciu katami. Zgodnie z ustawą eutanazja będzie mogła być przeprowadzana tak w placówkach publicznych, jak i w mieszkaniach prywatnych.

Lekarz prowadzący będzie mógł złożyć wniosek o eutanazji w imieniu chorego i to bez udziału członków rodziny.

Korespondentka zaznacza, że sama zna kobietę chorą na raka, która szuka pomocy prawnej u notariusza bojąc się, że rodzina zafunduje jej eutanazję bez pytania o zdanie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Czarnecki: Niektóre kraje UE deklarują, że nie wpuszczą, w ramach „paszportu szczepionkowego”, zaszczepionych Sputnikiem

Ryszard Czarnecki o sankcjach, jakie nałożyła Unia Europejska na Chiny oraz o szczepionkach stosowanych w UE i możliwych paszportach szczepionkowych


Ryszard Czarnecki komentuje pierwsze unijne sankcje wobec Państwa Środka od ponad 30 lat. Ostanie zostały nałożone po serii protestów, które odbyły się wiosną 1989 roku na placu Niebiańskiego Spokoju w Pekinie, kiedy dokonano masakry na protestujących. Obecne sankcje spowodowane są łamaniem praw człowieka przez chińskie władze. Chodzi o Ujgurów. Jak podkreśla eurodeputowany sankcje są symboliczne.

Ponadto nasz gość odnosi się do kwestii szczepionek. Informuje, iż szczepienia szczepionką Sputnik V, nie są formalnie zakazane w UE. Jednocześnie jednak koncerny, które podpisały z KE umowę nie chcą się dzielić rynkiem z dodatkową konkurencją.

Ucierpią na tym przeciętni Węgrzy. Europoseł wskazuje, że Komisja Europejska pozwala, aby każde państwo członkowskie wpisywało do paszportu szczepionkowego to, co chce oraz żeby nie wszystkie szczepionki były przez te kraje honorowane.

Cała idea certyfikatów szczepień wyszła z turystycznych krajów Południa. Chodzi o to, aby pozwolić ludziom na swobodne podróżowanie w ramach Unii.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Wołczyk: Nie jest prawdą, że ustawa o eutanazji odzwierciedla wolę hiszpańskiego społeczeństwa

„Hiszpania jest czwartym krajem w Europie, który zdecydował się na legalizację eutanazji, a jednocześnie 31. w Europie pod względem stosowania medycyny paliatywnej” – komentuje Małgorzata Wołczyk.

[related id=139967 side=right] 18 marca Hiszpania zalegalizowała eutanazję, czyli tzw. samobójstwo medycznie wspomagane – czyn, w którym chory z własnej woli dokonuje aktu spowodowania śmierci z pośrednim udziałem lekarza. Nowe prawo, przyjęte większością głosów 202 na 350, wejdzie w życie już na początku czerwca 2021. Wydarzenie to komentuje Małgorzata Wołczyk w rozmowie dla Wnet FM:

 W Hiszpańskich szpitalach brakuje lekarzy specjalizujących się w medycynie paliatywnej. Nie było przez ostatnie dekady woli politycznej aby zająć się ludźmi terminalnie chorymi, którzy nie mogą liczyć na równy dostęp do leków uśmierzających ból – relacjonuje dziennikarka.

Małgorzata Wołczyk mówi o rozbieżności pomiędzy narracją hiszpańskich mediów o charakterze lewicowym z faktyczną wolą społeczeństwa w sprawie nowego prawa:

Nie jest prawdą, jak podają główne polskie dzienniki przepisując pilnie z lewicowej prasy Hiszpanii, że ustawa o eutanazji  odzwierciedla wolę społeczeństwa. To nieprawda, nie było żadnej debaty społecznej, nie było presji. Jesteśmy przecież w padnemicznym roku kiedy w Hiszpanii odeszło ponad 120 tys. zmarłych – w ogromnej większości starszych osób.

Dziennikarka zwraca również uwagę na stanowisko niektórych hiszpańskich lekarzy – sprzeczne z decyzją parlamentu o legalizacji eutanazji:

Lekarze zajęci od roku leczeniem kolejnych chorych na Covid, czują że decyzje zapadły nad ich głowami. Nie chcą uśmiercać w ramach publicznej służby zdrowia – chcą aby w Hiszpanii także rozwinęła się medycyna paliatywna, a wiadomo, że jest ona kosztowna.

Krytyka decyzji hiszpańskiego parlamentu o legalizacji samobójstwa medycznie wspomaganego pojawiła się m.in. w mediach prawicowych:

Jak mówią otwarcie niepokorni dziennikarze spoza mainstreamu – lewica chce się pozbyć starych ludzi i wydatków z nimi związanych pod hasłem wolności wyboru.  Poza tym, nawet jeśli nie wprost to pewnymi podtekstami sugeruje się ludziom, że są wielkim ciężarem dla społeczeństwa i rodziny – komentuje Wołczyk.

Dziennikarka wyjaśnia również jak wg hiszpańskiego parlamentu ma przebiegać sam proces ubiegania się o dostęp do eutanazji:

Przewidziano, że konieczne będzie dwukrotne wnioskowanie o zabieg eutanazji, aby wykluczyć ewentualną pomyłkę lub zmuszenie kogoś do poddania się tzw. śmierci wspomaganej. Od złożenia wniosku do przeprowadzenia eutanazji nie powinno minąć więcej niż 40 dni. Wówczas osoby pełnoletnie, które cierpią na poważną i nieuleczalną chorobę lub poważny, przewlekły stan powodujący „nieznośne cierpienie fizyczne lub psychiczne” bez możliwości wyleczenia lub poprawy, będą mogły „prosić o pomoc medyczną” w celu uśmiercenia. Świadczenie to zostanie włączone do Narodowego Systemu Zdrowia.

Wg relacji obecnej na miejscu dziennikarki, zgodnie z treścią ustawy eutanazja będzie mogła mieć miejsce nie tylko w ośrodkach medycznych, ale również w domach prywatnych osób, które się o nią ubiegają:

Jak głosi treść dokumentu: „pomoc dla umierających będzie realizowana w placówkach  publicznych, prywatnych lub dotowanych ośrodkach zdrowia oraz w domach prywatnych”. Rozważa się także „pomoc w  umieraniu w ośrodkach pomocy społecznej i ośrodkach dla seniorów”.

Małgorzata Wołczyk podkreśla także, że zgodnie z treścią ustawy wnioskowanie o samobójstwo medycznie wspomagane będzie mogło odbywać się bez porozumienia z rodziną chorego:

Kolejną nowością jest to, że lekarz prowadzący może złożyć wniosek o eutanazję w imieniu chorego w oparciu o „testamento vital” pacjenta – czyli pisemne oświadczenie woli niepodtrzymywania życia. I to bez udziału członków rodziny.

Legalizacji eutanazji sprzeciwiają się m.in. konserwatyści z hiszpańskiej partii VOX, których przedstawiciele planują odwołać się do organu wyższej instancji:

Ustawa ma wejść w życie od czerwca, ale konserwatyści z partii VOX już zapowiedzieli odwołanie do Trybunału Konstytucyjnego i podjęcie wszelkich kroków prawnych, aby wykazać niekonstytucyjność tego prawa – relacjonuje dziennikarka.

N.N.

Hiszpania: Parlament zalegalizował dziś eutanazję

18 marca w Hiszpanii zalegalizowano samobójstwo medycznie wspomagane – czyn, w którym chory z własnej woli dokonuje aktu spowodowania śmierci z pośrednim udziałem lekarza.

[related id=132195 side=right] 18 marca hiszpański parlament zalegalizował eutanazję. Tym samym Królestwo Hiszpanii dołączyło do wąskiej grupy państw zezwalających nieuleczalnie chorym obywatelom na dobrowolne ukrócenie swoich cierpień i zakończenie swojego życia poprzez samobójstwo medycznie wspomagane. Warunkiem zgody na przystąpienie do eutanazji ma być własnoręczne przyjęcie przez chorego śmiertelnego środka.

Nowe prawo wejdzie w życie już w czerwcu 2021. Za prawem do samobójstwa wspomaganego medycznie opowiedziało się aż  202 z 350 deputowanych. Przewaga głosów za wprowadzeniem legalnej eutanazji pochodziła od członków partii orientacji lewicowej i centrowej, zaś 141 głosów przeciwko były głosami posłów hiszpańskiej prawicy i skrajnej prawicy. 2 deputowanych powstrzymała się od udzielenia głosu.

[related id=130438 side=left] Wraz z wejściem w życie nowego prawa Hiszpania stanie się czwartym europejskim państwem oficjalnie depenalizującym eutanazję, która dozwolona jest na chwilę obecną w Luksemburgu, Belgii, Holandii Szwajcarii oraz Albanii. Poza Europą legalnej eutanazji można dokonać również w  Japonii oraz dwóch stanach USA – Teksasie i Oregonie. W pozostałych państwach świata samobójstwo medyczne jest traktowane jako zbrodnia, a współudział w nim jest karany.

W Polsce zabójstwo eutanatyczne jest odbierane przez system prawny jak zbrodnia, równoznaczna z zabójstwem. Jednakże pod względem konsekwencji prawnych sprawca eutanazji jest traktowany dużo łagodniej. Osobie dokonującej eutanazji grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat – kara ta może być nadzwyczajnie złagodzona, sąd może też odstąpić od jej wykonywania. Łagodniejsze traktowanie sprawcy eutanazji przez polskie prawo jest uwarunkowane żądaniem pokrzywdzonego, by skrócić jego życie.

N.N.

Źródło: Le Figaro

Piotr Cywiński: na politycznej scenie Europy zaczyna się trzęsienie ziemi

Piotr Cywiński o problemach i ambicjach niemieckich polityków, nierozróżnialności CDU i SPD, ogólnoeuropejkim przetasowaniu politycznym i pochwałach wobec Polski w niemieckiej prasie.


Piotr Cywiński wskazuje, że według niemieckich mediów akcja szczepień w Polsce prowadzona jest lepiej niż w ich kraju. „Die Welt” porównuje Niemcy do naszym krajem z korzyścią dla nas. Piszą oni, że

Żaden inny kraj w Unii Europejskiej nie szczepi się tak szybko i tak sprawnie jak Polska.

Tymczasem politycy niemieckiej wielkiej koalicji chcieliby „zamilczeć swoje problemy”. Cywińśki zauważa, że

Zatarły się niemal całkowicie różnice między chadekami a socjaldemokratami.

Następcą Angeli Merkel chciałby być jej zastępca, wicekanclerz Olaf Scholz z SPD. Nasz gość stwierdza, że jest to postać bezbarwna. Zauważa, że wewnątrz socjaldemokratów przebiega podział między starszymi a młodszymi działaczami. Spodziewanym kandydatem na chadeków kanclerza był dotąd Armin Laschet. Pokonał on w wewnętrznym głosowaniu Friedricha Merza, który jest bardziej wyrazisty. Merz chciałby powrotu CDU do korzeni.

Na scenie politycznej Europy dochodzi już się właściwie zaczyna trzęsienie ziemi.

Tymczasem we Francji prezydent Emmanuel Macron ma fatalne notowania, a rośnie poparcie dla Marine Le Pen. W Holandii musiał ustąpić rząd. Europa Południowa jest zadłużona, a ludzie mają dość rządów lewicy. Dochodzi do tego problem wywołany, jak mówi nasz gość, przez Angelę Merkel, czyli imigracja.

Niemieckie media wskazują, że nie ma już niemieckiego mistrzostwa, a jest mistrzostwo w propagandzie. Gość Popołudnia WNET stwierdza, że wszystkie większe partie niemieckie mówią jednym głosem ws. polityki zagranicznej. Przypomina, że kanclerz Helmut Kohl należał do pierwszych polityków, którzy odwiedzili Chiny po masakrze na Placu Niebiańskiego Spokoju. Obowiązuje stara bismarckowska Realpolitik.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.