Jastrzębski: Biden może nie być w stanie renegocjować udziału USA w Porozumieniu Nuklearnym

Administracja Trumpa wytworzyła wiele blokad dla takiego posunięcia, a naglące wyzwania na wielu frontach mogą odroczyć te rozwarzania nawet do drugiej połowy 2021 roku.

Al-Jazeera

  1. Po przegranej Trumpa, Minister Spraw Zagranicznych Iranu zaprasza państwa regionu do współpracy

Minister Spraw Zagranicznych Iranu Mohammad Javad Zarif zaprosił sąsiadów jego kraju do współpracy dla urzeczywistnienia wspólnych korzyści, jakie mogą one uzyskać w następstwie przegranej Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA.

Zarif powiedział, że Teheran wyciąga dłoń do swych sąsiadów w celu zawiązania współpracy dla dobra ludów i państw regionu.

Zarif zatweetował, że „Trump odchodzi, a my i nasi sąsiedzi trwamy dalej”. Irański polityk dodał, że „poleganie na Zachodzie nie przynosi bezpieczeństwa i zawodzi nadzieje” i wezwał wszystkich do „dialogu będącego jedynym sposobem na zakończenie waśni i napięć. Bądźmy razem, by budować lepszą przyszłość regionu”.

 

Ze swojej strony, Najwyższy Przywódca Iranu Ajatollah Chamenei powiedział, że polityka jego kraju względem USA jest jasna i znana, a także, że nie zmieni się ona wraz z odejściem i pojawieniem się takiej czy innej osoby.
Natomiast Prezydent Iranu Hasan Rouhani powiedział, że „przyszła polityka administracji USA jest ważna, nie zaś to kto wygrywa wybory”.


Komentarz: Wybór Joe Bidena na prezydenta USA wcale nie oznacza ocieplenia w relacjach amerykańsko-irańskich. Być może Biden by tego chciał, wszak deklarował ponowne dołączenie USA do Porozumienia Nuklearnego, które za swojej prezydentury zerwał Donald Trump. Biden uwarunkował to powrotem Iranu do przestrzegania postanowień umowy. Przypomnijmy, że wchodząca w życie 16 stycznia 2016 roku umowa redukowała irańskie zapasy niskowzbogaconego uranu o 97 procent, to jest z 10 000 do 300 kg, definiowała limit wzbogacania uranu na poziomie 3,67%, a także zabraniała wzbogacania uranu i prowadzenia badań pod tym kątem w fabryce Fordow – wszystko to na czas 15 lat. Ponadto, na czas 10 lat Iran miał wyłączyć ⅔ swoich wirówek do wzbogacania uranu z użycia. W efekcie tylko 5 060 wirówek z 6 104 zdolnych do funkcjonowania mogło być użytych do wzbogacania uranu. Działania związane z powyższym obszarem miały być nadzorowane przez międzynarodowe inspekcje.

Biden powiedział, że pragnie wrócić do niniejszego porozumienia. Problem w tym, że wcale nie musi tego chcieć Iran, który stwierdził, że to USA muszą najpierw „powrócić do działania zgodnie z prawem i międzynarodowych zobowiązań” nim dalsze kroki zmierzające do przywrócenia Umowy Atomowej zostaną podjęte.

Te kroki to zdjęcie z Iranu sankcji, jakie nałożyła na kraj administracja Donalda Trumpa, sankcji, które uderzają nie tylko w irański przemysł gazowo-naftowy, ale i dotykają cały sektor finansowy Teheranu, prowadząc do galopującej inflacji i niedoboru leków.

Iran może żywić podejrzenia co do powrotu do postanowień porozumienia, również dlatego, że Europie nie udało się zabezpieczyć gospodarczego pożytku obiecanego Iranowi w umowie. Teheran, jeżeli w ogóle powróci do porozumienia, to, jak powiedział Minister Spraw Zagranicznych Zarif, pod żadnym warunkiem nie renegocjuje jej postanowień.

Przypuśćmy jednak, że obie strony dojdą do porozumienia i wyrażą wolę poddania się wypracowanym kilka lat temu zobowiązaniom. Nawet przy takim scenariuszu powrót na dawne tory nie będzie łatwy, jeśli w ogóle w pełni możliwy, a to za sprawą Republikanów dominujących w Senacie USA oraz zabezpieczeniom poczynionym przez administrację Trumpa.

Jak powiedział Specjalna Przedstawiciel USA do spraw Iranu Elliott Abrams, hipotetyczna administracja Bidena nie będzie w stanie znieść amerykańskich sankcji nałożonych na Iran, nawet jeśliby tego chciała.

– USA ma teraz wdrożoną kompleksową strukturę sankcyjną, która jeszcze na długo z nami zostanie – powiedział Abrams.

Może się też okazać, że odnowienie Porozumienia Nuklearnego nie będzie sprawą priorytetową dla Bidena. Prezydent elekt ma do powstrzymania epidemię COVID-19 w kraju, zaś jego plan uwzględnia stopniowe wychodzenie z obostrzeń, nie zaś natychmiastowe i pełne otwarcie gospodarki. Na horyzoncie jest także wypracowanie planu dla służby zdrowia bazującego na Obamacare, który Donald Trump rozwiązał. Biden będzie również próbować naprawy stosunków USA z WHO a także NATO. Nowy prezydent USA udzielił poparcia dla prozumienia Izrael-ZEA, a więc można oczekiwać, że będzie wspierać ocieplenie relacji Izraela z pozostałymi państwami arabskimi. I wreszcie, są jeszcze Chiny, wobec których działań Biden obiecał zbudować międzynarodowy front. Kwestia umowy nuklearnej może zwyczajnie zejść na trzeci plan lub zniknąć na jakiś czas w natłoku spraw. Prawdopodobnym jest, że tak się stanie do czasu wyboru nowego prezydenta Iranu, co nastąpi 18 czerwca 2021 roku. Do tego czasu trudno liczyć na zdjęcie sankcji z Iranu oraz na powrót USA do Porozumienia Nuklearnego.


Al-Arabiya

  1. Forum libijskie w Tunisie zwiastuje dobry rozwój dialogu pokojowego

Na przedmieściach tunezyjskiej stolicy, w ramach Forum Dialogu Libijskiego, obraduje 75 wybranych przez ONZ przedstawicieli reprezentujących różne strony konfliktu. Dyskutowane są prawa i warunki, pod jakimi ma funkcjonować Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej, którego celem będzie zakończenie Libijskiej Wojny Domowej.

W środę przedstawiciele zgodzili się na przeprowadzenie wyborów generalnych w ciągu 18 miesięcy, o czym poinformowała Wysłannik ONZ Stephanie Williams. W czwartek delegaci dyskutują nad kształtem Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej, który ma nadzorować wspomniane wybory.

Jak do tej pory negocjatorzy zgodzili się co do planu zorganizowania wyborów. Organizacja przedsięwzięcia ma zacząć się wraz z przekazaniem władzy dwóch zwaśnionych rządów, to jest Rządu Zgody Narodowej w Trypolisie i Izby Reprezentantów w Tobruku, Tymczasowemu Rządowi Jedności Narodowej.

Tymczasowy rząd będzie musiał uporać się z dwoma kwestiami, które doprowadziły do wyjścia ludzi na ulice po obu stronach frontu libijsko-libijskiego. Problemami tymi są spadek jakości usług publicznych oraz korupcja.

Negocjacje na obrzeżach Tunisu potrwają jeszcze do poniedziałku 15 listopada, a, jak pisze Al-Arabiya, bacznie przygląda im się wielu Libijczyków, mających nadzieję na zakończenie lat konfliktu i chaosu, który trawi Libię od 2011 roku. Obserwatorzy natomiast widzą, że ścieżka harmonijnego przejścia od konfliktu do pokoju jest usłana niepewnościami i wyzwaniami.

 

As-Sahra Al-Maghribiya

1. Zakia Tahri i jej nowa komedia

Francuska reżyserka o marokańskim pochodzeniu Zakia Tahri, znana również jako Zakia Bouchaâla, wznowiła swój kontrakt z marokańskim publicznym nadawcą radiowo-telewizyjnym Société Nationale de Radiodiffusion et de Télévision (SNRT) w celu wyprodukowania nowego serialu pod tytułem „Salaa wa Salaam” („صلا وسلام”). Reżyserka rozpoczęła zdjęcia do filmu wraz z końcem października. Zdjęcia mają miejsce w Casablance, Churajbice i Faqih Bensalah.

Nowy film Tahri jest komedią opowiadającą o perypetiach dziewczyny imieniem Karima, która na wiele lat opuszcza swoje rodzinne miasteczko, aby szukać lepszego życia w Casablance. Czyni to pomimo obiekcji matki. W Casablance podejmuje pracę w kancelarii adwokackiej, a przy okazji zakochuje się.

Karima musi jednak wrócić do rodzinnego miasteczka, aby uzyskać spadek po matce. Przybywszy na miejsce, dziewczyna dowiaduje się z testamentu matki, że jej ostatnią wolą jest, aby Karima wypełniła jej obowiązek swatki wobec pewnej młodej pary. Okazuje się, że Karima musi odegrać rolę dorosłej kobiety i doradzać wspomnianej parze.

Świdziński: Psują się relacje Australii i Chin. Berlin będzie dążyć do zbliżenia z Canberrą

Ekspert Strategy & Future mówi prawdopodobnym końcu australijskiej polityki balansowania między USA a ChRL oraz wzroście aktywności Niemiec w regionie Indopacyfiku.

 

Albert Świdziński mówi o pogorszeniu relacji australijsko-chińskich na tle technologii 5G i wykluczenia przez Canberrę firmy Huawei z rynku krajowego. . Wcześniej Pekin zakazał importu australijskiego węgla i koksu. Zapowiadane są embarga na kolejne towary.  Do tej pory Australia starała się balansować między Państwem Środka a Stanami Zjednoczonymi.

Po przejściowej poprawie, radykalna zmiana w stosunkach Australii i Chin nastąpiła po apelu o poprowadzenie śledztwa nt. pochodzenia wirusa SARS-Cov-2.

Ekspert wskazuje, że Canberra do tej pory starała się opierać swoje bezpieczeństwo na sojuszu z USA i Wielką Brytanią, a gospodarkę na wymianie handlowej z ChRL.

Chińczycy uczą teraz Australię, że stanie w rozkroku jest niemożliwe.

Zakończyła się pierwsza część organizowanych przez Indię ćwiczeń na Zatoce Bengalskiej. Państwo z antypodów po raz pierwszy dołączyło do USA i Japonii jako ich uczestnik:

W Canberze uświadomiono sobie, że napięcia z Chinami są już na takim poziomie, że nie ma powodu, aby unikać udziału w tych ćwiczeniach.

Niemcy dążą do zacieśnienia współpracy z USA. Kolejnym  z podjętych kroków jest wykluczenie Huawei z rynku krajowego i zwiększenie obecności militarnej w regionie Indopacyfiku.

Annagret Kramp-Kannenbauer nieformalnie porównała działania Chin na Morzu Południowochińskim do polityki Federacji Rosyjskiej na Krymie.

Berlin planuje również dążyć do intensyfikacji relacji z Canberrą.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czołówka reżimu Łukaszenki i tak nie jeździ na Zachód. Sankcje byłyby dotkliwsze dla bezpośrednio fałszujących wybory

Andrzej Poczobut o zakazie wjazdu do Unii Europejskiej dla Alaksandra Łukaszenki i jego rodziny, tym, kogo bardziej dotknęłyby sankcje wizowe oraz o oligarchach na Białorusi.

Andrzej Poczobut komentuje zakaz wjazdu na terytorium Unii Europejskiej dla Alaksandra Łukaszenki.  Decyzja ta nie jest wielką sensacją. Większe emocje wśród europejskich komentatorów wzbudził brak Łukaszenki na pierwszej liście członków białoruskiego establishmentu objętych sankcjami.

MSZ białoruskie zapowiedziało retorsje, ale nie zostało powiedziane co dokładnie będzie robione. Większego poruszenia ta decyzja UE nie wywołała.

Unijna polityka wizowa obliczona jest, jak przyznaje dziennikarz, na użytek wewnętrzny. Białoruski dyktator już wcześniej był nimi objęty, co nie wpłynęło na jego postępowanie.  Reżim większe znaczenie przywiązuje do relacji z Chinami i światem arabskim. Jego czołowi przedstawiciele i tak raczej nie jeżdżą na Zachód. Sankcje wizowe bardziej bolesne byłyby dla osób bezpośrednio odpowiedzialnych za fałszowanie wyborów.

Nigdy nie było dowodów, że Łukaszenka lub jego rodzina miały konta na Zachodzie.

Prezydent Białorusi może więc kpić sobie z sankcji. Polonijny dziennikarz z Grodna mówi o tym, kto tworzy elitę władzy u naszych wschodnich sąsiadów. Tamtejsi bogacze nie mogą przeciwstawić się resortom siłowym.

Jeśli na Ukrainie, jak się mówi, oligarchowie wyznaczają prezydenta, to na Białorusi prezydent decyduje kto będzie oligarchą.

Nawet zaprzyjaźnieni z Łukaszenką bogacze nie mogą być pewni, że unikną więzienia.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.

Jacek Saryusz Wolski: Zwycięstwo wyborcze Joe Bidena nie osłabi relacji polsko-amerykańskich

Eurodeputowany PiS mówi o tym, jak może się zmienić polityka zagraniczna USA po wyborach prezydenckich. Komentuje również stan negocjacji nad nowym budżetem UE.

Jacek Saryusz-Wolski ocenia, że wybór Joe Bidena na prezydenta USA nie jest jeszcze przesądzony.

Na dzisiaj Biden ma większe szanse, ale nie policzono jeszcze głosów w czterech kluczowych stanach.

Gdyby tak się jednak wydarzyło, doszłoby do korekty polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych. Nie objęłaby ona jednak zagadnienia wschodniej flanki NATO i gazociągu Nord Stream 2. Kurs wobec Chin i Rosji mógłby być lekko złagodzony.

Obecność militarna Amerykanów  na wschodniej granicy UE jest w żywotnym interesie Stanów Zjednoczonych.

Gość „Popołudnia WNET” zauważa, że większość europejskiego establishmentu sympatyzuje z Joe Bidenem. Wyraża również nadzieję, że kwestie ideologiczne nie staną się barierą w relacjach polsko-amerykańskich.

Zbieżność interesów Polski i USA ma charakter systemowy i ponadpartyjny.

Poruszony zostaje również temat brexitu. Eurodeputowany wyraża opinię, że jest on bardzo złym scenariuszem dla Europy, wzmacniającym Rosję i Chiny.

Wyjście Wielkiej Brytanii z UE jest poważnym błędem z obu stron i poważną wyrwą w unijnym potencjale gospodarczym i wojskowym. Osłabi również więzi transatlantyckie.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego omawia również stan negocjacji budżetowych Unii Europejskiej. Wskazuje, że mechanizm powiązania wypłaty funduszy z praworządnością jest bezprawny.  Jak zapewnia polityk, Unia jest przygotowana do funkcjonowania w ramach rocznych prowizoriów budżetowych. Dla Polski mogą być one nawet korzystniejsze niż budżet wieloletni:

Kiedy posiedzenia unijnych organów odbywają się w formie wideo, przygotowywane są rozwiązania drastycznie naruszające suwerenność krajów członkowskich.

Europoseł Jacek Saryusz-Wolski mówi również o sytuacji epidemicznej w Belgii. Kraj jest dotknięty COVID-19 wyraźnie mocniej niż Polska.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Grzywaczewski: Wybory w USA pokazują, że nie należy ufać sondażom. Wciąż nie wiemy, kto zostanie prezydentem

Podróżnik i publicysta mówi o tym, jak mogłaby wyglądać polityka zagraniczna USA pod rządami Joe Bidena. Wskazuje dyplomatyczne sukcesy Donalda Trumpa.

Tomasz Grzywaczewski mówi, że nie jest zaskoczony wyrównanymi wynikami wyborów prezydenckich w USA, mimo że większość badań opinii publicznej sugerowała zdecydowany sukces kandydata Demokratów:

Spodziewałem się walki do ostatniego głosu. Widzimy, że nie należy zbyt mocno opierać się na sondażach. Ciągle jeszcze nic nie wiemy.

W przypadku zwycięstwa Joe Bidena należy się spodziewać poprawy stosunków na linii USA-Niemcy.

Badania mówią, że Niemcy Amerykanów nie lubią, i nie chcą mieć z nimi nic wspólnego. Joe Biden zapowiada, że chciałby to naprawiać.

Żadna istotna zmiana nie nastąpi natomiast w relacjach między Stanami Zjednoczonymi a Federacją Rosyjską.

Twardy kurs wobec Moskwy będzie utrzymany. Dla nas to dobra wiadomość.

Gość „Popołudnia WNET” spodziewa się pewnych napięć między ewentualnym demokratycznym prezydentem USA a rządem Zjednoczonej Prawicy, jednak strategiczny sojusz między Waszyngtonem a Warszawą nie jest zagrożony.

Próby sugerowania, że Polska ma coś wspólnego z Białorusią, w sposób naturalny budzi nasze zaniepokojenie. Łatwiej by było rozmawiać z prezydentem, którego już znamy.

Tomasz Grzywaczewski ocenia, że największym sukcesem prezydentury Donalda Trumpa jest „rzucenie wyzwania Chinom”. Prezydentowi udało się również zapobiec w tym roku eskalacji konfliktu z Iranem:

Donald Trump jest prezydentem wielkiej zmiany, to jak oceniamy tę zmianę, zależy od naszych politycznych sympatii.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Młodzież szkolna wyszła na ulice z logo Hitlerjugend na tablicach / Jadwiga Chmielowska, „Śląski Kurier WNET” 77/2020

Sztafeta pokoleń zapewnia rozwój cywilizacji ludzkości. Tymczasem młodzież szkolna, zachęcona przez nauczycieli, wypełzła na ulice w proteście, którego nie rozumie. Niszczone są pomniki i kościoły.

Jadwiga Chmielowska

Listopad. Drzewa tracą liście. Dni Wszystkich Świętych i Zaduszek skłaniają do zadumy nad sensem naszego życia i tych, którzy uczyli nas odpowiedzialności za czyny, bo na ich przykładzie mogliśmy dokonywać rozumnych wyborów i unikać błędów. Sztafeta pokoleń zapewnia rozwój cywilizacji. Wspomnijmy Powstańców Listopadowych 1830 roku. Pomódlmy się za walczących o niepodległość.

Zapaść edukacyjna, od dziesięcioleci widoczna w demokratycznym Zachodzie, dotarła i do Polski. Dotarły do nas burdy, które widzieliśmy na ulicach USA. Młodzież szkolna, zachęcona przez nauczycieli, wypełzła na ulice w proteście, którego nie rozumie. Niszczone są pomniki polskich bohaterów, żołnierzy AK, atakowane kościoły. Wszystko to pod hasłami z logo Hitlerjugend.

Czyżby niemiecka Antifa, uznana w USA za organizację terrorystyczną i zdelegalizowaną, organizowała tęczową/komunistyczną rewolucję na ulicach polskich miast?

Uczestnicy zadym nie zdają sobie sprawy z tego, że wirus u osób zakażonych i niemających objawów chorobowych i tak sieje spustoszenie w organizmach zainfekowanych. Wirusy grypy i covid-19 zbierają swoje żniwo. Spośród znanych mi osób jedna zmarła, a dwie walczą o życie w szpitalu pod tlenem. Kilkunastu kolegów w wieku od 25 do 60 lat przeszło ciężko chorobę i nieznane są jeszcze szkody, jakie wirus wyrządził w ich organizmach. Histeria antymaseczkowa, podważająca istnienie pandemii, jest, moim zdaniem, sterowana przez wrogie państwa. Podważa zaufanie do władz i destabilizuje państwa. Z drugiej strony nadmierny lęk przed epidemią jest też szkodliwy. Niszczy światowe gospodarki w interesie Chin. WHO się skompromitowała. Faktycznie trwa wojna nowego typu – tzw. hybrydowa.

Przeanalizowałam katalizatory obecnej rewolucji w Polsce. Jak doszło do uchwalenia szkodliwej ustawy niszczącej konserwatywną, polską wieś? Młodzieżówka PiS u przekonała Kaczyńskiego, że aby pozyskać młodzież, należy wystąpić w obronie zwierząt.

Na czele młodzieżówki stoją bardzo ciekawe postaci: Tomasz Gontarz (zarząd PKP Intercity), Anna Gembicka (wiceminister rolnictwa) i Michał Moskal (szef gabinetu PJK). Warto wiedzieć, że w 2014 roku w ramach NZS UW zorganizowali oni debatę „Kukliński – bohater czy zdrajca” z udziałem gen. Dukaczewskiego z WSI. Michał Szpądrowski, wiceszef Forum Młodych PiS, organizacji, która zaprezentowała „Piątkę dla zwierząt” likwidującą hodowlę zwierząt na futra, uważa, że ochrona życia norek i lisów „jest miarą człowieczeństwa”. Ten sam Szpądrowski nie krył rozczarowania werdyktem Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że aborcja dzieci z powodów eugenicznych (wad płodu, chorób) jest niezgodna z Konstytucją.

Według wiceszefa młodzieżówki PiS zakaz zabijania dzieci z powodów eugenicznych… to błąd.

Kto namówił Prezydenta Dudę i Kaczyńskiego do występów na chińskim portalu społecznościowym TIK-TOK? Ten portal został w USA zabroniony, jako gromadzący informacje o użytkownikach. O działalności szpiegowskiej KPCh i zbieraniu informacji o osobach istotnych w polskiej polityce pisał Piotr Nisztor na łamach „Gazety Polskiej”. Być może to wyjaśnia, dlaczego w polityce polskiej nadal funkcjonuje projekt „jedwabnego szlaku”. Portal wp.pl podał informację, że rząd złagodzi przepisy dotyczące działalności Huawei w Polsce. „Zmian przepisów dotykających firmy Huawei domagają się też Ministerstwo Sprawiedliwości, MSZ, UOKiK, NBP i Rządowe Centrum Legislacji” – podaje wp.pl. Czyżby ktoś chyłkiem dążył do odwrócenia sojuszy? W NATO, UE i USA przyjęto inne standardy

Może awantury uliczne ogłupiałej młodzieży mają pogrzebać naszą wolność i niepodległość? Wszak przywódczyni Klementyna Suchanow walczy o „totalne świeckie państwo”. Na wzór Chin?

Artykuł wstępny Jadwigi Chmielowskiej, Redaktor Naczelnej „Śląskiego Kuriera WNET”, znajduje się na s. 1 listopadowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 77/2020.

 


  • Z przykrością zawiadamiamy, że z powodu ograniczeń związanych z pandemią ten numer „Kuriera WNET” można nabyć wyłącznie w wersji elektronicznej (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) w cenie 7,9 zł pod adresem: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
  • Od lipca 2020 r. cena wydania papierowego „Kuriera WNET” wynosi 9 zł.
Artykuł wstępny Jadwigi Chmielowskiej, Redaktor Naczelnej „Śląskiego Kuriera WNET”, na s. 1 listopadowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 77/2020

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Radosław Pyffel: Wybory amerykańskie oficjalnie nie budzą w Chinach większych emocji

Ekspert wskazuje, że Państwo Środka z zadowoleniem przyjmuje okołowyborcze zawirowania w Stanach Zjednoczonych, jednak media nie poświęcają temu wydarzeniu zbyt wiele uwagi.

Radosław Pyffel relacjonuje, że chińskie media „oszczędnie” relacjonują wybory prezydenckie w USA.  Wynika to z kultury politycznej, jaka jest zakorzeniona w Państwie Środka:

Trudno nie pisać o wyborach w Stanach Zjednoczonych, jednak Chińczycy nie przyznają oficjalnie, że tamtejsza elekcja budzi w nich duże emocje.

W Chińskiej Republice Ludowej z satysfakcją odnotowuje się chaos w USA wokół wyborów i liczne wybuchy emocji u obu kandydatów:

Społeczeństwa azjatyckie dbają o to, by w polityce nie było zbyt wiele emocji.

Dla Chin okres powyborczej niepewności w Stanach Zjednoczonych stanowi szansę na przygotowanie się do nowego etapu w rywalizacji między obu krajami. Ekspert prognozuje, że w przypadku wyboru Joe Bidena konflikt z Państwem Środka nie będzie kluczowym zagadnieniem polityki zagranicznej USA:

Dla Chin Stany Zjednoczone zajmujące się przede wszystkim problemami wewnętrznymi są najwygodniejszym rozwiązaniem.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Świdziński: Niemcy zaakceptowały pozycję lennika w stosunku do USA

Ekspert Strategy & Future o propozycji niemieckiej minister obrony dla Stanów Zjednoczonych, przyszłości Huawei w Europie i azjatyckim tournee Mike’a Pompeo.

Albert Świdziński komentuje przemówienie niemieckiej minister obrony Annagret Kramp-Karrenbauer, która zaproponowała USA zacieśnienie więzi transatlantyckich, jednocześnie akceptując ich prymat:

Zaprzeczyła romantycznej fiksacji na punkcie Rosji. Stwierdziła, że tylko współpraca Europy i USA jest w stanie zapobiec niekontrolowanemu wzrostowi siły Chin.

Minister obrony podkreśliła, że kieruje ofertę do Stanów Zjednoczonych niezależnie od tego, jaka administracja nastanie po 3 listopada:

Niemcy zaakceptowały pozycję lennika w stosunku do USA.

Szefowa niemieckiego resortu obrony zaproponowała również utworzenia strefy wolnego handlu z USA.

Do tej pory wydawało się, że Niemcy nie będą naruszać swoich interesów ekonomicznych w Państwie Środka.

Ekspert omawia również kwestię przyszłości Huawei w Niemczech:

Do tej pory RFN próbowała balansować, teraz będzie zdecydowanie ograniczać wpływy chińskie. Kramp-Karrenbauer zapowiedziała zerwanie z polityką równego dystansu.

Nie oznacza to jednak całkowitego zerwania z Pekinem.

Zmianę podejścia do chińskich planów implementacji w Europie technologii 5G można zauważyć również w Wielkiej Brytanii:

Wiosną Donald Trump wpadł w szał słysząc o brytyjskich planach nieograniczania Huawei.

Decyzji o całkowitym usunięciu chińskiego 5G nie podjął jeszcze rząd prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

Albert Świdziński komentuje azjatyckie tournee amerykańskiego sekretarza stanu  Mike’a Pompeo:

Podpisano został układ z Indiami o wymianie informacji wywiadowczych. To kolejny sukces Amerykanów w przeciąganiu Indii na swoją stronę. Do tej pory Delhi nie uczestniczyło w żadnych blokach militarnych. Zmiana jest podyktowana coraz ostrzejszymi sporami granicznymi z Chinami.

Mike Pompeo położył w swoich wystąpieniach duży nacisk na inwestycje transportowe w regionie Indopacyfiku.

Gość „Kuriera w samo południe” mówi również  o słabnącym sojuszu USA z Koreą Południową. Jej przywódcy sceptycznie patrzą na antychiński sojusz budowany przez Waszyngton w Azji. Z kolei Tajwan otrzyma od USA kolejną transzę uzbrojenia o wartości 2,4 mld dolarów. Tajpej chce umocnić obronę przed chińskimi atakami morskimi.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Bartosiak: Od porozumienia USA z Niemcami i Francją zależy przyszłość Polski

Dr Jacek Bartosiak o nowej koncepcji odbudowy współpracy amerykańsko-niemieckiej, perspektywach polityki zagranicznej USA po wyborach prezydenckich i miejscu Rosji w systemie światowym.

Dr Jacek Bartosiak mówi o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA. Ich wynik jest wyjątkowo trudny do przewidzenia.

W przypadku zwycięstwa Joe Bidena zegar w relacjach USA z Europą i Chiny zostanie zatrzymany na 6 miesięcy. Potem okaże się, że wszystko trzeba robić tak, jak w poprzedniej kadencji.

Strategicznym celem Stanów Zjednoczonych pozostanie „cięcie globalizacji”, by nie dopuścić do wzmocnienia międzynarodowej pozycji Chin, a zapowiedzi poprawy stosunków z Państwem Środka przez demokratyczną administrację są jedynie złudzeniami.

Trump uznał, że utrzymywanie Europy nie służy Ameryce. Przejście na zasady balansowania budzi wściekłość słabszych partnerów. Stąd niechęć części przywódców europejskich do prezydenta USA.

Zdaniem dr Bartosiaka Donald Trump popełnił błąd, zbyt gwałtownie zmieniając model relacji z Europą Zachodnią.

Bez zmian strukturalnych we Francji i w Niemczech nie uda się dojść do porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi. Od tego porozumienia zależy przyszłość Polski.

Po stronie niemieckiej pojawiła się nowa propozycja geostrategiczna Niemiec dla USA.

Minister obrony RFN zadeklarowała gotowość do przyjęcia roli junior partnera, złożyła Amerykanom coś w rodzaju hołdu.

Niemcy zwiększą wydatki na siły zbrojne i odciążą Amerykanów w roli „policjanta” na Starym Kontynencie.  Gość Radia WNET wskazuje na przełom, jaki wywołał Donald Trump w amerykańskim układzie sił. Przestawiając cała komunikację na Twitter zmarginalizował tradycyjne media. Wywołało to wściekłość wielu dziennikarzy.

Ekspert przestrzega, że rozrastający się dług publiczny USA, jeżeli nie zostanie radykalnie zredukowany, zdewastuje świat zachodni.

Pandemia koronawirusa niszczy strukturę gospodarczą Zachodu. Wydano w tym roku kilkadziesiąt razy więcej pieniędzy niż na plan Marshalla, by ludzie mogli cokolwiek kupować. Amerykanie ukrywają inflację w globalnym łańcuchu dostaw.

Dr Bartosiak podkreśla, że Azja zdecydowanie lepiej poradziła sobie z gospodarczymi konsekwencjami COVID-19:

Być może widzimy koniec przewodniej roli USA w rozwoju świata. Jeżeli Joe Biden wygra wybory, naród zmusi go do walki o odzyskanie światowego przywództwa.

Poruszony zostaje również przyszłości Rosji.

Moim zdaniem Putin myśli tak, jak Stalin w latach 30. Na Kremlu modlą się o to, by Amerykanie zaprezentowali im nową Jałtę. Doskonale rozumieją, że konflikt z Chinami jest nieunikniony.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Adam Becker: FBI otrzymała potwierdzone informacje o współpracy Demokratów z Chinami

Dowody przekazał weteran Marynarki Wojennej USA Tony Bobuliński, były partner biznesowy Huntera Bidena.

Zapadła ważna decyzja Sądu Najwyższego, który podtrzymał prawo stanu Wisconsin wg którego uwzględnia się tylko te głosy oddane w głosowaniu korespondencyjnym, które dotrą do dnia wyborów. SN tym samym odrzucił wyrok sądu niższej instancji stanowej dopuszczający liczenie głosów napływających do 3 dni po wyborach.

Podobną sprawę SN będzie wkrótce rozpatrywał odnośnie Pensylwanii. Ciekawostką jest to, że Demokraci  zapowiedzieli, że jeżeli Amy Coney  Barett nie wyłączy się sama z orzekania w tej sprawie z powodów proceduralnych, to rozpoczną jej impeachment. Dzień po zaprzysiężeniu!

W USA też najwyraźniej mają opozycję totalną.

Kolejna sprawa to afera z komputerem Huntera Bidena. Media całkowicie ją przykryły, co samo w sobie jest, a właściwie było dotąd niewyobrażalne, ale ona żyje już własnym życiem. Joe Biden, który w końcu musiał się do całej sprawy odnieść, powiedział, że ani on ani Hunter nie dostali z zagranicy żadnych pieniędzy, wszystko to była sprawa byłego partnera biznesowego Huntera, Tony’ego Bobulinski. Jeden z czołowych polityków demokratycznych, Adam Schiff, którego nie bez racji Trump nazywa zawsze Watermelon Head, powiedział, że sprawa laptopa Huntera to akcja rosyjskich służb specjalnych skierowana przeciw amerykańskiej demokracji (w domyśle reprezentowanej przez Joe Bidena i Demokratów).

Pechowo dla nich w zeszłym tygodniu FBI stwierdziło autentyczność laptopa oraz jego zawartości i brak jakiejkolwiek ingerencji zewnętrznej w tę zawartość.

Pechowo dla Bidenów zareagował również oskarżony przez nich Tony Bobulinski, w przeciwieństwie do Huntera usuniętego z marynarki za narkotyki, weteran z certyfikatami bezpieczeństwa (a więc też chyba prawdomówności). Przekazał FBI potwierdzone ponoć informacje, że Chińczycy nawiązali przez Huntera kontakty z czołowymi Demokratami starając się o możliwość inwestycji w kluczowe i strategiczne dla bezpieczeństwa USA elementy infrastruktury.

Sprawa jest więc na tyle poważna, że nie chodzi tu już tylko o wybory, a być może nawet o bardzo wysokie wyroki.

Hunter pomógł też Ye Jianmingowi, szefowi chińskiej firmy energetycznej w zakupie 14% akcji rosyjskiej spółki naftowej mimo sankcji USA.

Trump usunął głównego eksperta od klimatu/środowiska – nowy „polityczny” (nadzór neguje zmiany klimatyczne. Oczywiście lewica wyje!

W tle tego wszystkiego mają miejsce działania, które według wielu źródeł są przyczyną masowego poparcia przez Hollywood i celebrytów udzielanego Demokratom i są wyrazem nie tyle nawet ich niechęci do Trumpa ile strachu przed nim.

Otóż Donald Trump i jego administracja wydali bezwzględną wojnę pedofilii i handlarzom dziećmi, który to proceder w USA przybrał w ostatnich dekadach przerażające zaiste rozmiary, włącznie z tym, że porywane dzieci oferowane są na portalach internetowych i wysyłane do tzw. nabywców.

We wtorek policja federalna (US Marshalls) zakończyła trwającą 3 dni operację w kilku miejscowościach w Ohio, w wyniku której uwolniono 45 dzieci i aresztowano 179 osób. To już trzecia taka akcja w ostatnich tygodniach. Dwie poprzednie przeprowadzono też w Ohio i w Georgii.

Co prawda najsłynniejszy pedofil celebryta Jeffrey Epstein, którego zeznania mogły pogrążyć wielu innych celebrytów popełnił w więzieniu dziwne samobójstwo w monitorowanej przez dwie kamery celi, ale FBI ma jego wieloletnią partnerkę i współorganizatorkę Lolita Parties. Ghislaine Maxwell ponoć zeznaje i jest już dobrze pilnowana poza więzieniem przez FBI.

W orbicie zainteresowania śledczych są takie znane osoby jak książę Andrzej, drugi syn królowej Elżbiety II, małżeństwo Clintonów i ponoć ulubieniec Ameryki i nie tylko , Tom Hanks, czyli filmowy Forrest Gump! Dzieje się!

Adam Becker

Wszystkie korespondencje Adama Beckera znajdują się tutaj