W libijskiej wojnie domowej walczą ze sobą drony z Turcji i z Chin

W trwającej wojnie domowej w Libii obie strony używają bojowych bezzałogowców. Libijska Armia Narodowa chińskich dronów Wing Loong I/II, a siły powietrzne rządu w Trypolisie tureckich TB2 Bayraktar.

Jak podaje portal Defence 24, bezzałogowce Wing Loong zostały zakupione przez ZEA w 2017 r. i oddane do dyspozycji stojącego na czele Libijskiej Armii Narodowej gen. Chalify Haftara. Libijski wojskowy wrócił do kraju z emigracji w czasie rewolucji, do której się przyłączył. Po nieudanym puczu podporządkowane mu siły opanowały Bengazi, tworząc opozycyjny wobec Rządu Jedności Narodowej w Trypolisie ośrodek władzy. Samoloty, śmigłowce i drony Haftara operują m.in. z bazy w Al-Khadim. Lotnisko położone jest we wschodniej Libii, zdjęcia satelitarne z 2016 r. wskazywały w bazie co najmniej dwa bezzałogowce Wing Long I/II.

Nad Libią drony  typu Wing Loong I (i być może II) wykonują misje bojowe uzbrojone m.in. w chińskie przeciwpancerne rakiety kierowane, m.in. LJ-7, czyli eksportową wersję pocisku powietrze-ziemia HJ-10. Ciężki chiński Wing Loong II (Chengdu Aircraft Industry Group — CAIG) może przebywać w powietrzu ok. 20 godzin i dysponuje zasięgiem operacyjnym 4 tys. km. Wobec słabości lotnictwa oficjalnego rządu drony wykonują całodobowe ataki na cele naziemne, w tym bazy lotnicze, raczej bez problemów. Niemniej jednak do tej pory potwierdzono co najmniej jedną stratę Wing Loong. 3 sierpnia 2019 r. siły podległe rządowi w Trypolisie zestrzeliły w rejonie Misraty bezzałogowiec chińskiej produkcji, zidentyfikowany jako Wing Loong II, sił powietrznych gen. Haftara. Zdjęcia wraku wskazują, że bezzałogowiec uzbrojony był w kilka pocisków LJ-7.

Rząd w Trypolisie jest wspierany  przez Turcję, która dostarcza do Libii broń, pojazdy, doradców wojskowych itd. Dysponuje on tureckimi uderzeniowymi TB2 Bayraktar (Baykar Makina). TB2 są szeroko wykorzystywane w Libii do misji bojowych, atakując cele naziemne. Przypuszcza się, że bezzałogowce mogły być częścią dużej partii uzbrojenia tureckiego, które przypłynęło do Libii 18 maja br. na pokładzie statku Ro-Ro „Amazon” z portu Samsun (m.in. MRAP Kirpi i Vuran). Bayraktar operują m.in. w rejonie Trypolisu, gdzie toczą się od kilku miesięcy walki, a jedna z maszyn została uchwycona 9 czerwca br. na filmie wideo.

Prawdopodobnie zarówno Wing Loong, jak i TB2 Bayraktar, obsługiwane są i kierowane przez specjalistów – odpowiednio – emirackich i tureckich. Źródła libijskie wskazują, że na czele zespołu tureckich specjalistów i doradców, z bazą w rejonie Trypolisu, stoi turecki gen. Irfan Tur Ozsert.

Jastrzębski: Prezydent Libanu uznał atak izraelskich dronów za deklarację wojny, ogłoszono stan wyjątkowy w Gazie

Izrael wzmógł swoje działania zaczepne poprzez przeprowadzenie ataku z wykorzystaniem dronów na Bejrut, a także prawdopodobnie na szyickie bazy w Iraku oraz palestyńskie struktury w Libanie.

Al-Jazeera

1. Prezydent Libanu uznał atak izraelskich dronów za deklarację wojny

Prezydent Libanu Michel Aoun uznał ataki izraelskich dronów na Bejrut, do których doszło w weekend za ,,deklarację wojny”.

– To, co się wydarzyło, to deklaracja wojny – Michel Aoun powiedział specjalnemu koordynatorowi ONZ ds. Libanu Janowi Kubiszowi w poniedziałek. – To pozwala nam na egzekwowanie naszego prawa do obrony naszej suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej – dodał Aoun.

Z kolei libański premier Saad Hariri powiedział, że jego rząd chce uniknąć eskalacji z Izraelem, niemniej społeczność międzynarodowa musi potępić jawne pogwałcenie suwerenności Libanu, jakiego dopuścił się Izrael.

Do rzeczonych ataków doszło w sobotę na południowych przedmieściach Bejrutu.

Przywódca Hezbollahu Hassan Nasrallah powiedział, że jego partia nie pozwoli na agresję ze strony Izraela. – Czas, kiedy izraelskie samoloty bombardowały Liban się skończył – powiedział i poprzysiągł akcję odwetową za kolejny izraelski atak na pozycje Hezbollahu w Syrii, w wyniku którego zginęło 2 członków partii.

Według Al-Jazeery również w niedzielę doszło do kolejnych rzekomo izraelskich ataków, tym razem w Iraku. Szyickie Siły Mobilizacji Ludowej (PMF) w Iraku oskarżyły Izrael o ataki przeprowadzane na terytorium Syrii w pobliżu irackiej granicy.

W poniedziałek iracki prezydent Barham Salih przedyskutował sytuację z premierem i stwierdził, że Izrael podjął wrogie działania przeciw Irakowi. Podkreślił również, że iracki rząd podejmie wszystkie niezbędne kroki w celu ,,odstraszenia agresorów i ochrony Iraku”. Mimo swych słów prezydent nie zapowiedział odwetu.

Później w poniedziałek, PMF poinformowały, że spostrzegły kolejnego drona nad jedną ze swych baz w prowincji Niniwie.

Dron opuścił okolice po znalezieniu się pod ostrzałem.

Również w poniedziałek doszło do kolejnego rzekomego izraelskiego ataku na palestyńskie struktury w Libanie, o czym poinformował Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny (PFLP). Wspierana przez Syrię organizacja odnotowała trzy następujące po sobie ataki na swoją bazę w Libanie przy granicy z Syrią.

 

2. Ogłoszono stan wyjątkowy w Gazie

Do ogłoszenia stanu wyjątkowego doszło w konsekwencji samobójczego zamachu bombowego na punkty kontrolne Hamasu, do których doszło we wtorek.

Rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych Palestyny Eyad al-Bozom powiedział, że “grzeszne ręce, które zostały przyłożone do tej zbrodni, nie umkną karze”, natomiast nie ujawnił żadnych szczegółów dotyczących śledztwa.

Według naocznych świadków pierwszy wybuch pochłonął motocykl, po tym, jak ten przejechał przez punkt kontrolny, zabijając dwóch policjantów i raniąc jednego Palestyńczyka. Do drugiej eksplozji doszło w mniej niż godzinę później przy innym punkcie kontrolnym, w wyniku której zabity został jeden policjant, a kilka osób zostało rannych.

Od czasu przejęcia kontroli nad Gazą w 2007 roku podczas wojny domowej przeciwko palestyńskiemu prezydentowi Mahmoudowi Abbasowi, Hamas spotykał się niekiedy z wewnętrzną opozycją ze strony zacieklejszych organizacji takich jak Al-Kaida czy ISIS. To właśnie lokalni sympatycy ISIS są podejrzewani o zrealizowanie ataku, który Hamas i Islamski Dżihadu zdążyły potępić.

Rzecznik Hamasu Fawzi Barhoum stwierdził, że ,,te ataki służą jedynie izraelskiemu okupantowi… To czego nie udało mu się zrobić wypowiadając wojny przeciwko Gazie, nie uda się również dzięki atakom bombowym.”

Natomiast Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny (PFLP) bezpośrednio oskarżył Izrael o przeprowadzenie ataków. Izrael z kolei nie przyznał się do jakichkolwiekdziałań w Gazie.

Wcześniej we wtorek izraelskie wojsko zbombardowało posterunek Hamasu po tym, jak bojownicy z Gazy wystrzelili pocisk moździerzowy ponad murem granicznym. Ponadto, izraelskie wojsko zbombarodowało w poniedziałek “cele terrorystyczne w obozie Hamasu znajdującym się w północnej Gazie, w tym biuro dowódcy batalionu Hamasu”.

Izrael ogłosił również, że zmniejsza o połowę dostawy prądu do i tak cierpiącej już na niedobór elektryczności Gazy.

 

Al-Arabiya

  1. By przerwać przelew krwi – konflikt w Idlib trafia na tapet ONZ

Kuwejt, Niemcy i Belgia zainicjowały dyskusję nad projektem rozporządzenia ONZ dotyczącym zawieszenia ognia w syryjskim mieście Idlib. Rozporządzenie ma wzywać również do zaprzestania ataków na szpitale polowe i kliniki w prowincji Idlib, a także zobligować walczące strony do chronienia cywilów i medyków.

Sytuacja w Idlib jest trudna. Wojska syryjskiego próbują wyrwać miasto i prowincję z terrorystycznych rąk dawnych Jabhat an-Nusra, obecnie zaś zwanych Hayat Tahrir Ash-Sham, a także mniej skutecznych oddziałów rebelianckich.

Syryjskie i rosyjskie myśliwce codziennie bombardują tereny rozciągające się od dystryktu Południowego Idlib aż po wioski w dystrykcie Północnej Hamy i Północno-Wschodniej Latakii.

 

2. Niejasna destynacja irańskiego tankowca

Tajemnica spowija kurs irańskiego tankowca ,,Adrian Darya I” znanego wcześniej pod nazwą “Grace I”. Rosyjskie media poinformowały, że zmierza on do wybrzeży Turcji, natomiast agencja prasowa Reuters podała, że statek zmienił swój kurs, będąc jeszcze daleko od tureckiego portu Mersin.

Również firma informacyjna Refinitiv podała, że statek będący ością niezgody między Teheranem a Waszyngtonem zmienił swoją trasę. Także według narzędzia służącego do śledzenia statków Tanker Trackers, irański tankowiec zmienił kurs na Grecję. Tanker Trackers poinformował również, że “Adrian Darya 1” zdecydował o przeprawie przez Kanał Sueski, jednak żeby to uczynić, będzie musiał przeładować blisko milion beczek na pokład innego statku.

Ponadto, statek musi przekazać swój ładunek jakiemukolwiek statkowi pływającemu pod inną niż irańską banderą, aby władze kanału zezwoliły mu na przeprawę. Według regulaminu Kanału Sueskiego, statek nie może generować niebezpieczeństwa dla przeprawy innych jednostek, ani doprowadzić do awarii mogącej sparaliżować ruch przez kanał.

,,Adrian Darya I” po raz pierwszy zaistniał w świadomości światowej jako ,,Grace I”, gdy został zarekwirowany przez siły Królewskiej Marynarki Wojennej w Gibraltarze ze względu na podejrzenia, że tankowiec transportuje ropę naftową do Syrii, łamiąc tym samym nałożone nań sankcje Unii Europejskiej.

Natomiast w piątek popołudniu Al-Jazeera podała, powołując się na Reuters, że turecki minister spraw zagranicznych Mawloud Jawishoglu ujawnił faktyczny kurs irańskiego tankowca. Statek ma rzekomo zmierzać nie do Grecji a do Libanu.

Minister finansów Libanu Ali Hasan Khalil oznajmił, że Liban nic nie wiedział o tym, jakoby statek zamierzał do któregoś z libańskich portów.

 

Bulanda bi-l-Arabi

  1. Książę Koronny Kuwejtu zapewnił, że Kuwejtczycy pamiętają o polskim zaangażowaniu w obronie ich ojczyzny

Podczas niedzielnej wizyty Ministra Spraw Zagranicznych Polski Jacka Czaputowicza w Kuwejcie, Szejk Nawaf al-Ahmed al-Jaber as-Sabah, przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Marzouq al-Ghani oraz z wicepremier i ministr spraw zagranicznych Kuwejtu szejk Sabah al-Khalid al-Hamad as-Sabah zgodnie podkreślili, że Kuwejtczycy pamiętają o wsparciu, jakiego Polska udzieliła ich ojczyźnie podczas irackiej agresji na Kuwejt w 1990 znanej jako Pierwsza Wojna w Zatoce.

Ze swej strony, Minister Czaputowicz podkreślił, że Kuwejt był pierwszym państwem Zatoki Perskiej, z którym Polska nawiązała w 1963 r. relacje dyplomatyczne.

– Nasze stosunki polityczne pozbawione są sporów i nieporozumień, co stwarza doskonałe warunki do dalszego konstruktywnego i owocnego rozwoju naszych więzi – powiedział Minister Czaputowicz. –  Wasz kraj cieszy się uznaniem za jego hojność i działalność humanitarną. Z dużym zadowoleniem obserwujemy stały rozwój kontaktów dwustronnych między naszymi państwami – podkreślił polski minister.

Polski polityk wyraził nadzieję na intensyfikację polsko-kuwejckiej wymiany handlowej i wzrost kuwejckich inwestycji w Polsce. Czaputowicz zwrócił uwagę, że Centralny Port Komunikacyjny może być doskonałym celem inwestycyjnym dla kuwejckich inwestorów.

Będąc w Kuwejcie Minister Czaputowicz złożył również wizytę w Ambasadzie RP, gdzie spotkał się z przedstawicielami miejscowej Polonii, w tym żołnierzami stacjonującymi w Ahmad al-Jaber Air Base.  – ‎Chodzi o to, by budować stosunki przyjaźni i wzajemnego zrozumienia. Państwo w tym pomagacie – powiedział minister.‎ Ponadto minister Jacek Czaputowicz wziął udział w mszy celebrowanej przez Nuncjusza Apostolskiego w Kuwejcie – arcybiskupa Francisco Padillę.

 

ANF

  1. Tureckie władze włamują się do mieszkań w Izmir i Mugla

Turecka policja włamała się do mieszkań w dzielnicy Seferihisar tureckiego miasta Izmir. Służby porządkowe weszły również do mieszkań w mieście Mugla.

Podczas akcji policji zatrzymano 15 osób, zarekwirowano książki, telefony i komputery.

ANF określiło rajdy jako element kampanii politycznej eksterminacji, nie doprecyzowując jednak, przeciwko komu rzeczona kampania miałaby być prowadzona.

 

Autor: Maciej Maria Jastrzębski

Turcy mają dość uchodźców z Syrii. Trwają nieoficjalne deportacje

W ostatnich tygodniach setki Syryjczyków zostało zmuszonych do powrotu do kraju, twierdzą uchodźcy i organizacje pozarządowe.

Jeżeli Syryjczycy tego nie chcą, nikt ich nie zmusza do powrotu do Syrii. Ich powrót do ojczyzny odbywa się na zasadzie dobrowolności.

Powiedział w ubiegłym tygodniu dziennikarzom Ramazan Seçilmiş, który w tureckiej agencji ds. imigracji kieruje departamentem ds. nieuregulowanej imigracji. Według jego słów trwa obecnie akcja mająca na celu zarejestrowanie nieudokumentowanych imigrantów.

Według relacji Syryjki Namy, z miasta Giazantep w południowej Turcji, jej mąż został zatrzymany po tym, jak skontrolowany w drodze do pracy, nie mógł się wylegitymować. Mężczyznę od razu wsadzono  w autobus jadący do Idlib, północnozachodniej prowincji Syrii, zrujnowanej przez syryjsko-rosyjskie naloty, o czym jego rodzina dowiedziała się, dopiero gdy Mahmud zadzwonił do niej już po drugiej stronie granicy. Jak mówi 21-letnia Nama, która od trzech lat mieszka w Turcji, „Boję się o jego bezpieczeństwo. Idlib to niebezpieczne miejsce”.

Uchodźcy i azylanci nie mogą być zmuszani do powrotu do jakiejkolwiek części Syrii, tak długo, jak nie zostaną spełnione warunki do bezpiecznych i dobrowolnych powrotów.

Tak wypowiadał się Rzecznik Komisji Europejskiej, Carlos Martin Ruiz de Gordejuela. Jak powiedział we wtorek, UE jest „przekonana”, że Turcja przyjrzy się tym oskarżeniom i podejmie „stosowne działania”.

Dotychczas Erdoğan promował politykę otwartych drzwi, deklarując poparcie dla syryjskiej opozycji. Jak podaje portal Onet,  od wybuchu wojny domowej w 2011 roku w Turcji urodziło się 430.000 syryjskich dzieci, z których większość rodzice posłali do tureckich szkół. Jednak po 8 latach nastroje społeczne zmieniają się na niekorzyść przybyszy z Syrii. Z lipcowego sondażu przeprowadzonego przez Konda Research wynika, że zaledwie 21 procent respondentów chciałoby mieć za przyjaciół lub sąsiadów Syryjczyków, dwa razy mniej niż trzy lata temu. Wielu oskarża Syryjczyków o to, że zabierają im pracę i doprowadzają do przeciążenia usług publicznych. Jednocześnie w kraju trwa bolesne spowolnienie gospodarcze, które uwolniło szalejącą inflację i pozbawiło pracy miliony Turków.

3,6 miliona Syryjczyków chciałoby pozostać w Stambule, a to nie jest liczba, z którą miasto mogłoby sobie poradzić.

Komentował Seçilmiş. Do działań wezwał rząd nowy prezydent Stambułu, Ekrem İmamoğlu. Według oficjalnych danych w Stambule, w którym mieszka około 16 milionów ludzi, zarejestrowanych jest 547 tys. Syryjczyków. Miejscowy gubernator dał Syryjczykom, którzy są zarejestrowani w innych prowincjach, czas do 20 sierpnia na opuszczenie Stambułu. Media, powołując się na gubernatora, informują, że już ponad 2.600 Syryjczyków zostało usuniętych z miasta.

A.P.

 

 

 

Jastrzębski: Turcja i USA podpisały umowę o strefie bezpieczeństwa w Płn.-Wsch. Syrii, Pakistan i Indie na skraju wojny

Turcja i USA stworzą strefę bezpieczeństwa w Północno-Wschodniej Syrii. Indyjski ambasador został wydalony z Pakistanu, zerwano wymianę handlową.

Al-Arabiya

1. Sekretarz Obrony USA zapowiedział, że Stany powstrzymają jakikolwiek turecki atak na Północną Syrię

Sekretarz Obrony USA Mark Esper, piastujący urząd od 23 lipca br., poinformował we wtorek, że Waszyngton nie dopuści do żadnego tureckiego ataku na Północną Syrię. Podczas swojej wizyty w Japonii zapewnił, że jakakolwiek tureckie działanie partykularne w Północnej Syrii będzie potępione.

– Nie dopuścimy do żadnego działania, które miałoby zagrozić wspólnym pożytkom USA, Turcji i Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) – powiedział Esper, dodając, że Waszyngton rozważa podpisanie umowy z Ankarą w kwestii operacji na wschód od Eufratu.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oznajmił 4 października br., że Turcja przeprowadzi operację na wschód od rzeki Eufratu w Północnej Syrii w prowincji kontrolowanej przez Powszechne Jednostki Ochrony (kurd. Yekîneyên Parastina Gel – YPG). Erdogan dodał, że poinformował Rosję i Stany Zjednoczone o operacji.

– Tak długo, jak będziemy nękani, nie będziemy milczeć – powiedział Prezydent Erdogan.

 

2. Podpisano turecko-amerykańską umowę o strefie bezpieczeństwa w Północno-Wschodniej Syrii

Trwające od 5 sierpnia aż do czwartku turecko-amerykańskie rozmowy w Ministerstwie Obrony Narodowej Turcji zakończyły się podpisaniem umowy o niezwłocznym powołaniu wspólnego centrum dowodzenia mającego doprowadzić do stworzenia strefy bezpieczeństwa w Północno-Wschodniej Syrii.

Według ministerstwa, centrum turecko-amerykańskich działań zostanie utworzone w Turcji. Ponadto, strefa bezpieczeństwa ma stanowić korytarz bezpiecznej przeprawy, a obie strony umowy mają podjąć wszelkie działania zapewniające Syryjczykom powrót do ich kraju.

Turecki Minister Obrony Narodowej Hulusi Akar opisał turecko-amerykańskie rozmowy o strefie bezpieczeństwa w Północno-Wschodniej Syrii jako „pozytywne i konstruktywne”. Powiedział również, że Waszyngton przybliża się do tureckiego punktu widzenia.

Turecka agencja informacyjna Anadol przytoczyła słowa Akara o tym, że turecki projekt strefy bezpieczeństwa uwzględnia ekspansję wojskową i że Turcja ma intencję współpracować przy nim z USA.

Nim osiągnięto porozumienie, długotrwałe pertraktacje i brak zgody co do powierzchni strefy bezpieczeństwa i tego, kto ma nią dowodzić, stworzyły prawdopodobieństwo powzięcia działań wojskowych przez Turcję. Problemem jest też stosunek Turcji do bojowników kurdyjskich walczących razem z Amerykanami przeciw ISIS. Turcja uważa kurdyjskich bojowników za terrorystów i pragnie wykluczyć ich z terenu strefy bezpieczeństwa.

 

3. Erdogan uważa, że Trump nie pozwoli, aby stosunki między USA i Turcją będącymi członkami NATO stały się zakładnikiem sporu o zakup rosyjskiego systemu rakietowego S-400

Prezydent Turcji powiedział, że nie istnieją dowody jakoby system S-400 miałby zagrozić amerykańskim myśliwcom F-35. Erdogan podkreślił również, że jeżeli jego kraj nie wkroczy do Północnej Syrii, to poniesie wysoką cenę.

4. Minister Spraw Zagranicznych Iranu Javad Zarif poinformował, że jego kraj odrzuca umowę Grahama

Iran odrzucił amerykańską propozycję podpisania umowy 123-ej zaproponowanej przez senatora Lindsey’a Grahama — jednego z jastrzębi Kongresu i przewodniczącego Senackiej Komisji Sądowniczej wybranego przez prezydenta Donalda Trumpa w celu przygotowania nowego porozumienia nuklearnego z Iranem.

Według Javada umowa składa się z 9 warunków, z których zakaz wzbogacania uranu jest dla Iranu nie do przyjęcia. – Gdyby Iran był gotowy (od samego początku) podpisać tę i jej podobne umowy, to nie mielibyśmy tego etapu napięć, w którym tkwimy – powiedział Javad Zarif.

Graham uważany jest za jednego z najbardziej zaciekłych orędowników militarnego rozwiązania kryzysu irańskiego.

 

5. Prezydent Egiptu Abd Al-Fattah As-Sisi zapewnia, że terroryzm nie zawładnie Egiptem

W przemówieniu podczas otwarcia kilku ośrodków przemysłowych w Ain Sochna egipski prezydent dał do zrozumienia, że terroryści nie zastraszą Egiptu ani Egipcjan.

Przemówienie nawiązywało do zamachu bombowego na egipski Instytut Onkologii, w wyniku którego zginęły 22 osoby, a 47 zostało rannych. Śledztwo egipskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych ujawniło, że za atak odpowiedzialne są bojówki Bractwa Muzułmańskiego.

 

Al-Jazeera

  1. Kryzys w Kaszmirze zaostrza się

W środę Pakistan usunął indyjskiego ambasadora i zawiesił wymianę handlową z Indiami. Działania te są odpowiedzią na zniesienie przez rząd Indii autonomii kaszmirskiej.

Pakistan określił działania Indii jako jednostronne i oznajmił, że zreferuje sprawę Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

We wtorkowy wieczór premier Pakistanu Umran Khan ostrzegł o prawdopodobieństwie wybuchu wojny między jego krajem a Indiami. Wyraził również swoje obawy, że rozeźleni decyzją Indii Kaszmirczycy zaatakują siły indyjskie w Kaszmirze, a New Delhi obciąży odpowiedzialnością za atak Pakistan. Podkreślił, że jeżeli Indie wezmą odwet na terytorium jego państwa, może to doprowadzić do wojny.

 

ANF

  1. Turcy odmawiają leczenia zniewolonego dziennikarza

Więziony wraz z 8 innymi dziennikarzami w więzieniu Kharbit Muhammad Ghulsh poinformował, że tureckie władze odmówiły udzielenia im pomocy medycznej po zakończeniu strajku głodowego. Celem strajku było nakłonienie rządu tureckiego do wypuszczenia kurdyjskiego wodza Abdullaha Ocalana.

Według dziennikarza władze więzienia łamią prawa więźniów. Wielu więźniom nie udziela się pomocy medycznej, a ci, którzy zostali przewiezieni do szpitala, mają ręce stale spięte kajdankami.

Autor: Maciej Maria Jastrzębski

Turcja zaostrza kontrolę internetu. Najwyższa Rada Radia i Telewizji obejmie kontrolą nadawców treści on line

„Największy krok w historii tureckiej cenzury” – takie głosy słychać wśród przeciwników nowego prawa, zgodnie z którym licencji będą potrzebować internetowe radia i telewizje oraz serwisy VOD.

W  ostatni czwartek Ankara wprowadziła ze skutkiem natychmiastowym  dekret podporządkowujący tamtejszych nadawców działających w internecie kontroli ze strony Najwyższej Rady Radia i Telewizji (RTUK).

Celem tej regulacji jest ustanowienie metod i zasad regulowania przedstawień i świadczeń radia, telewizji i usług programów na życzenie, przekazywania licencji na nadawanie dostawcom usług medialnych […] i nadzór nad rzeczonymi transmisjami.

Tak jak informuje Reuters, brzmi fragment uchwalonego w ubiegłym tygodniu prawa. Zapisy stosuję się do z jednej strony gigantów rynku VOD jak Netflix, ale także do lokalnych serwisów streamingowych jak PuhuTV czy BluTV. W przypadku niepodporządkowania się zaleceniom RTUK grozić im mogą kary finansowe lub nawet utrata licencji. Rzeczniczka Netlixa w Turcji zapowiedziała, że dostosują się do nowych przepisów.

Regulacja dająca RTUK prawo do cenzury internetu weszła dzisiaj w życie … Niedługo, dostęp do platformy Netflix lub do programów informacyjnych z zagranicy … może być zablokowany.

W tych słowach wypowiadał się prof. Yaman Akdeniz, ekspert od praw człowieka i cyberbezpieczeństwa i prorektor Istanbul Bilgi University.

Jak komentują wirtualne media, prezydent Recep Tayyip Erdoğan od czasu próby zamachu z 2016 r. stosuje represje wobec opozycyjnych mediów. |W lutym ub.r. turecki sąd skazał na dożywocie sześciu dziennikarzy i pracowników mediów, wśród nich Ahmeta Altana, redaktora naczelnego dziennika „Taraf” oraz wpływową turecką dziennikarkę Nazli Ilicak, a w kwietniu uwięziono kolejnych 13 pracowników mediów.

A.P.

Jastrzębski: wyciekły dowody na finansowanie zamachów terrorystycznych w Somalii przez Katar, CIA rozpracowana w Iranie

Rozmowa między ambasadorem Kataru w Somalii a biznesmenem i bliskim współpracownikiem emira Kataru dowodzą, że Katar mógł finansować zamachy ISIS w Bosaso.

Al-Arabiya

  1. Dowody na sponsorowanie terroryzmu przez Katar mogą zaowocować śledztwem ONZ

Al-Arabiya powołuje się na raport gazety New York Times na temat sfinansowania ataków ISIS w Somalii przez biznesmena Chalifę Kayeda Al-Mohandiego będącego bliskim współpracownikiem emira Kataru.

Na ściśle tajnym nagraniu, do którego dotarł New York Times, Chalifa Kayed al-Mohandi tłumaczy ambasadorowi Kataru w Somalii, że zamach bombowy w Bosaso z 18 maja został zaplanowany i zrealizowany w celu wspomożenia interesów Kataru i zaszkodzenia emirackim inwestorom. Warto tutaj podkreślić, że od dwóch lat rozdarta wojną Somalia jest polem walki toczonej między Katarem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi o wpływy, kontrolę nad portami i eksploatację złóż naturalnych.

Według francuskiego dziennika śledczego Mediapart katarski businessmen Chalifa Kayed al-Mohandi regularnie podróżujący z emirem Kataru powiedział: „nasi przyjaciele stoją za ostatnimi zamachami bombowymi”. Z kolei redakcja New York Times zauważyła, że katarski ambasador ani razu nie zaprotestował przeciw słowom wypowiedzianym przez Chalifa Kayeda Al-Mohandiego, które padły podczas ich rozmowy telefonicznej.

New York Times skontaktował się z katarskim ambasadorem, który na wstępie zaprzeczył, jakoby znał biznesmena al-Mohandiego, po czym natychmiast zakończył połączenie telefoniczne. Natomiast katarski rząd nie podważył prawdziwości nagrania, a rozmowę skomentował jak typową wymianę zdań między zwyczajnymi obywatelami.

Mediapart pyta retorycznie, czy katarski prokurator generalny ‘Ali bin Fattis al-Marri będzie w stanie przeprowadzić niezależne śledztwo w tej sprawie? ,,Nie jest to pewne. Już rok temu dowiedliśmy, że pomagał on członkom swojej rodziny, którzy przyłączyli się do Al-Kaidy” pisze Mediapart i dodaje, że aby poprowadzić rzetelne śledztwo w tej sprawie potrzebne będzie wsparcie ONZ, „Katarowi zaś miliardy, aby wybielić swoją złą reputację”.

 

2. W Sudanie zatrzymano oficerów i dowódców związanych z reżimem Al-Baszira próbujących dokonać przewrotu

Według Al-Arabiyi, wśród zatrzymanych jest generał Hashim Abd al-Mutlab, dowódca wojsk pancernych pułkownik Nasr ad-Din Abd al-Fattah i dowódca dystryktu centralnego pułkownik Bahr, a także dowódcy Ali Karti i az-Zubayr Ahmad al-Hassan.

Przy oskarżonych znaleziono przekonujące dowody potwierdzające ruchy, jakie ci oficerowie podjęli w celu zrealizowania przewrotu. Lokalne źródła wskazały na fakt, że zatrzymania i dochodzenie w tej sprawie będą trwały i dotkną każdą osobę uwikłaną w próbę przeprowadzenia przewrotu.

O próbie zniweczenia porozumienia między Tymczasową Radą Wojskową a Siłami Wolności i Zmiany poprzez planowanie przewrotu Rada informowała już 12 lipca.

Już tego samego dnia poinformowano o pojmaniu 12 oficerów i czterech żołnierzy uwikłanych w spisek. Wszyscy zatrzymani zostaną postawieni przed wymiarem sprawiedliwości.

 

ANF

  1. Oddziały Wolnych Kobiet zadają bolesny cios tureckiej armii okupacyjnej w Golmark

Zbrojne skrzydło Partii Pracujących Kurdystanu (PPK) Narodowe Siły Obrony (HPG) opublikowały komunikat dotyczący osiągnięć Oddziału Wolnych Kobiet. W komunikacie podano, że wojowniczki oddziału “Sitar”, co po arabsku oznacza “Kurtyna”, zniszczyły wóz wojskowy oraz zabiły 13 żołnierzy tureckiej armii okupacyjnej.

Zniszczony pojazd to transporter opancerzony tureckiej produkcji BMC Kirpi (tur. jeż). Do zdarzenia doszło 21 lipca o 20:30 na drodze między Gli w powiecie Golmark a turecką bazą wojskową w okolicy Shiva Stirk i Kani Uri.

Po przeprowadzeniu zasadzki, oddziały kurdyjskich kobiet wycofały się do swojej bazy bez żadnych strat.

W nocy 19 lipca i 22 lipca tureckie lotnictwo bombardowało kurdyjskie pozycje w Golmark i Tall Dżahannam w dystrykcie Zay. Według ANF strona kurdyjska nie poniosła żadnych strat w ludziach.

 

Al-Jazeera

  1. Irańska komisja dekonspiruje amerykańską siatkę wywiadowczą

Parlamentarna Komisja Bezpieczeństwa Narodowego i Polityki Zagranicznej Iranu poinformowała w poniedziałek o zdekonspirowaniu amerykańskiej siatki wywiadowczej w Iranie, członkami której byli pracownicy kluczowych firm i instytucji sektora prywatnego, gospodarczego, nuklearnego, wojskowego, kosmicznego i infrastrukturalnego w Iranie.

Komisja zaprzeczyła, jakoby istniał jakikolwiek związek między siatką szpiegowską, o której poinformowała w poniedziałek a tą, której działania ukrócono w czerwcu.

Dyrektor Departamentu Kontrwywiadu przy Ministerstwie Bezpieczeństwa poinformował o wydaniu wyroków skazujących, w tym kilku wyroków śmierci, na 17 szpiegów Central Intelligence Agency (CIA).

Irańska Rada Radiofonii i Telewizji (IRIB) wyemitowała dokument pod nazwą „Polowanie na szpiegów” ujawniający szczegóły ujawnienia działania siatki wywiadowczej i pojmania jej członków w marcu 2019 roku. W dokumencie dowodzi się, że rekrutacja członków siatki szpiegowskiej była koordynowana przez ambasadę USA w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Ministerstwo Bezpieczeństwa Iranu podkreśliło również, że nie będzie powtórki z amerykańsko-irańskiej wymiany uwięzionych dziennikarzy, do której doszło w 2015 roku, gdyż wszyscy członkowie zdekonspirowanej siatki szpiegowskiej są Irańczykami i nie sposób ich wymienić na irańskich więźniów przetrzymywanych w USA.

Rzecznik komisji powiedział, że obce wywiady, zwłaszcza CIA, nie przebierają w środkach, aby zinfiltrować irańskie ośrodki decyzyjne. Wyjawił również Al-Jazeerze, że to prywatny sektor gospodarczy Iranu jest najbardziej narażony na działania szpiegowskie.

– Wróg stałe szuka wpływu pod przykrywką działalności gospodarczych, aby zrealizować swoje plany polityczne – powiedział rzecznik.

 

2. Iran nie chce konfliktu z Wielką Brytanią. Konflikt rozpocząć jest łatwo, ale zakończenie go może być niemożliwe: minister spraw zagranicznych Iranu

Minister Spraw Zagranicznych Iranu Javad Zarif powiedział, że jego kraj podjął działania przeciwko brytyjskiemu statkowi naftowemu „Stina Empero” w Cieśninie Ormuz wykonując zobowiązania wobec prawa międzynarodowego, nie zaś w akcie odwetu za brytyjskie działania, konkretnie zatrzymanie irańskiego statku naftowego przez brytyjską marynarkę, do którego doszło przed dwoma tygodniami w Cieśninie Gibraltar.

Zarif dodał, że jego kraj nie zmierza do konfrontacji, a wręcz przeciwnie chce naturalnych relacji opartych o wzajemny szacunek.

– Konflikt rozpocząć jest łatwo, ale zakończenie go może być niemożliwe – powiedział minister spraw zagranicznych Iranu Javad Zarif, dodając – najważniejsze jest, abyśmy wszyscy zrozumieli, a zwłaszcza Boris Johnson, że Iran nie zmierza do konfrontacji.

Ze swej strony, prezydent Iranu Hasan Rouhani powiedział w poniedziałek wizytującemu Teheran premierowi Iraku Adilowi Abd Al-Mahdiemu, że Iran utrzymywał, utrzymuje i będzie utrzymywać bezpieczeństwo Zatoki Perskiej.

 

3. Huti przeprowadzają ataki na Arabię Saudyjską a Sojusz potwierdza strącenie drona

Oficjalny rzecznik sił Hutich powiedział, że hutijskie drony przeprowadziły ataki na Bazę Lotniczą im. Króla Chalida w mieście Chamis Muszajt w południowej prowincji Królestwa Arabii Saudyjskiej Asirze. Tymczasem saudyjsko-emiracki sojusz poinformował o strąceniu jednego drona.

Huti oznajmili, że ich drony dosięgnęły również inne cele wojskowe, dodając, że ataki te są rewanżem za 23 poniedziałkowo-wtorkowe ataki, których dopuścił się sojusz w przeciągu zaledwie 24 godzin.

 

Autor: Maciej Maria Jastrzębski

 

Bonus od autora — PPK szkolące kozę:

 

Turcja wykluczona z programu F-35

W środowym komunikacie Biały Dom ogłosił, że skoro Turcja wybrała rosyjski system S-400, to nie może kupić amerykańskich samolotów F-35.

Groźba sankcji za zakup rosyjskiego systemu pojawiała się ze strony Stanów Zjednoczonych już wcześniej, ale nie było pewności czy prezydent Trump, podkreślający swe przyjazne relacji z Erdoğanem zdecyduje się na ten krok.

Stany Zjednoczone aktywnie współpracowały z Turcją, aby dostarczyć obronę powietrzną na miarę jej potrzeb (…), i ta administracja złożyła wiele ofert,(…) by Turcja otrzymała amerykański system obrony powietrznej Patriot.

Tak pisano w wydanym wczoraj komunikacie. Turcja produkuje 937 części dla F-35, w tym 400 takich, których jest wyłącznym producentem. Wyłączenie Ankary z programu produkcji F-35 oznacza, że USA będą musiały znaleźć innego dostawcę.

Turcja była wieloletnim i zaufanym partnerem NATO przez ponad 65 lat, ale zaakceptowanie przez nią S-400 podważa zobowiązania, jakie podjęli sojusznicy w ramach NATO […], by odejść od rosyjskich systemów (obrony).

Powyższy, wydany przez Biały Dom komunikat uzupełnił Pentagon, stwierdzając, że wyklucza Turcję z programu F-35.

„[…] wyłączenie jej z łańcucha dostaw dla F-35 będzie kosztowało od 500 do 600 mln dol. – USA i inni partnerzy (programu) F-35 prezentują takie samo stanowisko, że należy zawiesić uczestnictwo Turcji w programie i rozpocząć formalny proces wykluczenie Turcji z tego programu.

Tak powiedziała podsekretarz obrony Ellen Lord.

Decyzja Waszyngtonu o wykluczeniu Turcji z programu F-35 nie odpowiada duchowi sojuszu, który łączy nasze kraje.

W ten sposób skomentowało amerykańską decyzję tureckie MSZ. W jego ocenie ta decyzja jest nieuzasadniona i jest błędem. Ankara wezwała amerykański rząd do zmiany swej decyzji.

Jak uważają amerykańscy eksperci używanie przez Turcję jednocześnie rosyjskiego systemu i amerykańskich samolotów, oznaczałoby, że system nauczyłby się wykrywać myśliwce, co stawiałoby pod znakiem zapytania ich często chwaloną niewykrywalność.

A.P.

Jastrzębski: Turecki wicekonsul zabity w Kurdystanie, sudańskie wojsko i opozycja tworzą Radę Suwerenności

Rezygnacja USA ze sprzedaży F-35 dla Turcji pod pretekstem nabycia rosyjskiego systemu rakietowego S-400 zbiegła się w czasie z zabójstwem tureckiego wicekonsula w Irbil, w Irackim Kurdystanie.

ANF

  1. Zabójstwo tureckiego wicekonsula i dwóch jego towarzyszy w Irbil

W niedzielę doszło do zabicia przynajmniej trzech tureckich dyplomatów przebywających w mieście Irbil w Irackim Kurdystanie.

W kierunku dyplomatów otworzono ogień, kiedy przebywali w lokalnej kawiarni. ANF podaje, że lokalne służby bezpieczeństwa natychmiast otoczyły miejsce zdarzenia i rozpoczęły poszukiwania strzelców. Drogi wyjazdowe z Irbil zostały zamknięte.

Żadna organizacja nie wzięła odpowiedzialności za zrealizowanie zabójstwa. Według ANF, do 15:53 czasu polskiego turecki rząd nie skomentował zdarzenia.

 

Al-Arabiya

  1. W Irbil zabito trzech tureckich dyplomatów, w tym wicekonsula

Al-Arabiya podkreśliła, że informacje co do liczby zabitych różnią się w zależności od źródła. I tak telewizja iracka podała, że zabitych zostało 4 dyplomatów w tym wicekonsul.

W przeciwieństwie do ANF Al-Arabiyapoinformowała, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych Turcji potwierdziło zastrzelenie swojego urzędnika w Irbil.

Cytując Rudaw, to jest największą kurdyjską agencję w Iraku, Al-Arabiya doniosła, że napastnicy również ranili obecne w kawiarni osoby postronne.

Ponadto, Al-Arabiya nie podała, jakoby jakakolwiek organizacja przyznała się do przeprowadzenia ataku. Rzecznik Partii Pracujących Kurdystanu (PPK) Diyar Denir podkreślił, że jego organizacja nie ma nic wspólnego z zabójstwem tureckich dyplomatów.

 

2. Washington nie sprzeda Turcji F-35

Biały Dom potwierdził w środę, że nie sprzeda Turcji myśliwców F-35 i nie pozwoli na zdobycie tej technologii z powodu zakupu przez Ankarę rosyjskiego systemu rakietowego S-400.

Rzeczniczka Białego Domu Stephanie Grisham powiedziała, że Stany Zjednoczone będą dalej współpracować z Turcją, pamiętając jednak o ograniczeniach, jakie zakup S-400 na tę współpracę nakłada.

 

3. Siły Wolności i Zmiany oraz Przejściowa Rada Wojskowa Sudanu podpisały porozumienie

Długo zapowiadane podpisanie porozumienia między sprawującą faktyczną władzę w Sudanie Przejściową Radą Wojskową a opozycyjnymi Siłami Wolności i Zmiany stało się faktem. W środę, w stolicy Sudanu Chartumie, przyjęto „Umowę o podziale władzy między Przejściową Radą Wojskową a Siłami Wolności i Zmiany”.

Do podpisania doszło w obecności etiopskich i innych afrykańskich mediatorów. Podpisanie nowelizacji konstytucji odroczono do piątku 19 lipca.

Podpisane porozumienie przewiduje utworzenie jedenastoosobowej Rady Suwerenności składającej się z pięciu przedstawicieli wojska, takiej samej liczby reprezentantów Sił Wolności i Zmiany, a także jednego delegata obywatelskiego.

Przez pierwsze 21 miesięcy Radzie Suwerenności będzie przewodniczyć przedstawiciel wojska, a przez pozostałe 18 miesięcy okresu transformacji przewodnictwo rady będzie piastować delegat obywatelski.

Treść porozumienia przewiduje dokończenie procesu pokojowego w okresie nie dłuższym niż sześć miesięcy od podpisania, powstrzymanie upadku gospodarczego, pracę nad urzeczywistnieniem trwałego rozwoju państwa i przeprowadzenie reformy prawa i wojska.

Porozumienie przewiduje również stworzenie mechanizmów przygotowujących państwo do przyjęcia permanentnej konstytucji państwowej, zgodnie z literą której, wspomniane reformy mają być przeprowadzone.

 

Al-Jazeera

  1. Emiracki statek transportujący ropę naftową zniknął w Cieśninie Ormuz

Cytując Associated Press, Al-Jazeera poinformowała, że z ostatnich danych topograficznych wynika, iż zamierzał on w kierunku Iranu.

Statek pływał pod panamską banderą i nosił nazwę Riah. Zniknął w poniedziałek po przekroczeniu Cieśniny Ormuz.

Według udostępnionych danych statek regularnie kursował między Dubajem a Szardżą w Emiracie Szardży, nim wpłynął do Cieśniny Ormuz, kierując się do Fudżajry na zachodnim wybrzeżu ZEA.

Cytowany ekspert poinformował, że statek nie zmienił swojej trasy przez ostatnie trzy miesiące, a ostatnie dziwne wydarzenia prowokują obawy.

Ani oficjele irańscy, ani też emiraccy nie skomentowali sytuacji. Od komentarza powstrzymała się również Piąta Flota USA przebywająca w pobliżu Półwyspu Arabskiego.

 

2. Jordania przełamuje oblężenie Kataru

Król Jordanii Abdallah II wydał dekret mianujący sekretarza generalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Jordanu Zayeda Al-Luziego na królewskiego ambasadora nadzwyczajnego do Kataru po dwuletnim zawieszeniu relacji dyplomatycznych.

Rządowa telewizja Królestwa poinformowała, że rząd jordański zgadza się przyjąć nowo wybranego ambasadora nadzwyczajnego Kataru do Jordanii asz-Szajcha Sauda bin Nasera Al Thaniego.

W czerwcu 2017 roku Amman postanowił ograniczyć przedstawicielstwo Doszy, a także odebrał licencję kanałowi Al-Jazeera na działalność w Jordanii. Do wydarzeń tych doszło na tle kryzysu w Zatoce Arabskiej.

 

Autor: Maciej Maria Jastrzębski

Jastrzębski: ZEA wycofują się z Jemenu, Egipt dementuje plotki o zatrzymaniu irańskiego statku w Kanale Sueskim

Irańskie motorówki próbowały sprowadzić brytyjski naftowiec podróżujący przez Cieśninę Ormuz na wody terytorialne Iranu.

Al-Jazeera

1. Emiracki oficjel potwierdza wycofanie się sił ZEA z Jemenu

Powodem wycofania się z Jemenu kluczowego członka koalicji saudyjskiej, jakim są ZEA, mają być elementy strategiczne i taktyczne planu „Redeployment”.

Według oficjela, który wolał nie ujawniać swojej tożsamości, Emiraty chcą odejść od „strategii wojskowej” na rzecz „urzeczywistnienia priorytetu pokoju”. Oficjel dodał, że liczba oddziałów przebywająca w pobliżu strategicznego portu Hudejda już zmalała oraz że również w innych dzielnicach doszło do uszczuplenia liczebności sił ZEA.

Dokładna liczba żołnierzy emirackich w Jemenie pozostaje nieznana. Anonimowy dyplomata emiracki wyjawił, że „w ciągu ostatnich 3 miesięcy wycofano wiele oddziałów”. Należy przypomnieć, że pod koniec czerwca agencja Reuters informowała o opuszczeniu portu w Adenie, a także zachodniego wybrzeża przez siły ZEA.

 

2. Turcja przygotowuje się do przyjęcia S-400, a wojsko debatuje nad miejscami, w których mogą być umieszczone

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogana zapewnił w poniedziałek, że przygotowania do przyjęcia rosyjskiego systemu rakietowego S-400 trwają, natomiast miejsce ich umieszczenia zależeć będzie od decyzji Ministerstwa Obrony i Dowódcy Rodzajów Sił Zbrojnych.

 

3. Wojsko algierskie wspiera pełniącego obowiązki prezydenta

W środę wojsko algierskie wyraziło swoje wsparcie dla inicjatywy podjętej przez tymczasowego prezydenta Algierii Abd el-Qadera bin Saleha polegającej na rozpoczęciu dialogu politycznego pod nadzorem niezależnych obserwatorów w celu wytworzenia właściwego klimatu dla przeprowadzenia wyborów prezydenckich tak szybko, jak to tylko możliwe.

Generał Qayed Saleh powiedział, że armia pracuje nad przeprowadzeniem wyborów prezydenckich w stabilnych i bezpiecznych warunkach.

Dowódca Rodzajów Sił Zbrojnych Algierii stwierdził, że stanowisko tymczasowego prezydenta Algierii Abd el-Qadera bin Saleha jest rozsądne i służy wyprowadzeniu kraju z kryzysu. Tym samym powiedział, że stanowisko dowódców wojskowych jest stabilne i szczere wobec ludu i kraju od początku i poprzez wszystkie etapy trwającego kryzysu aż po dziś.

Co do tzw. zwolenników państwa obywatelskiego nie wojskowego, powiedział, że ich idee są zatrute przez kręgi wrogie Algierii i jej konstytucyjnych instytucji.

 

Al-Arabiya

1. Inspektorzy energii atomowej ostrzegają, że Iran przekroczył limit wzbogacania uranu

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej napisała w swoim raporcie, że Teheran wzbogacił swój uran w stopniu zakazanym przez umowę nuklearną.

Ósmego czerwca, inspektorzy Agencji dowiedli, że Iran wzbogacił posiadane przez siebie zasoby uranu o więcej niż 3,67%.

Agencja poinformowała, że dane na temat przekroczenia progu wzbogacania uranu uzyskała, używając internetowych narzędzi analitycznych, dodając, że również fizyczne próbki zostały pobrane w celu ich przebadania.

 

2. Sudański Komitet Mediacyjny otrzymał tekst porozumienia

Po wielu tygodniach negocjacji i protestów doszło do uzgodnienia ostatecznego tekstu porozumienia między Siłami Wolności i Zmiany a Radą Wojskową.

Oficjalny rzecznik Rady Wojskowej powiedział, że porozumienie będzie określać podstawy struktur rządowych okresu przejściowego. Po upewnieniu się, że wszystkie zapisy są zgodne z oczekiwaniami obu stron, zostanie wybrana data podpisania porozumienia przez przedstawicieli zarówno Sił Wolności i Zmiany, jak i Rady Wojskowej.

 

3. Egipt ujawnia prawdę o zatrzymaniu irańskiego statku w Kanale Sueskim

Egipt odpowiedział irańskiemu Ministrowi Nafty Bijanowi Namdarowi Zangenehowi, który oświadczył, że irański statek transportujący naftę został zatrzymany w Kanale Sueskim.

Wysoki przedstawiciel kanału powiedział Al-Arabiji, że “te wiadomości są zupełnie bezpodstawne” i że irański statek nie został zatrzymany. Rzecznik przypomniał także, że Egipt jest zobowiązany zapewnić swobodę żeglugi wszystkim statkom przepływającym kanał zgodnie z Konwencją Konstantynopolitańską z 29 października 1888, z wyjątkiem statków pod banderą kraju znajdującego się w stanie wojny z Egiptem oraz tych stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa kanału, a także uniemożliwiających nawigację.

Rzecznik wyjawił, że Egipt nie zatrzymał żadnego irańskiego statku, zwłaszcza, że nie dotyczą ich żadne kryteria, według których mogłoby dojść do ich zatrzymania. Informacje o zatrzymaniu statku transportującego ropę naftową zostały podane przez irańskie i katarskie media. To właśnie tym informacjom zaprzeczyły egipskie władze.

 

4. Nieudana irańska próba zatrzymania brytyjskiego statku

Anonimowy przedstawiciel Pentagonu poinformował, że pięć motorówek najprawdopodobniej należących do Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej zbliżyły się w środę do brytyjskiego transportera ropy naftowej „British Heritage” podróżującego przez Cieśninę Ormuz. Dowództwu statku kazano wpłynąć na wody terytorialne Iranu.

Motorówki wycofały się po tym, jak brytyjska fregata „Montrose” pojawiła się na miejscu i wycelowała w nie swoje działa.

 

ANF

1. Zabytki 'Afrinu na drodze buldożerów tureckiego okupanta

Tureckie siły okupacyjne w dystrykcie 'Afrinu rozpoczęły usystematyzowaną operację rabunkowego wydobycia i wywożenia zabytków archeologicznych na terytorium Turcji. Operacja ta, jak pisze ANF, ma na celu usunięcie jakichkolwiek oznak bytności ludu kurdyjskiego w regionie północnej Syrii.

 

Autor: Maciej Maria Jastrzębski

Jastrzębski: 60 nielegalnych uchodźców zginęło w nalocie na obóz w Trypolisie, uniknięto wojny turecko-egipskiej

Samozwańczy marszałek Chalifa Haftar pojmał 6 tureckich marynarzy, czym sprowokował groźby nalotów tureckich sił powietrznych, co z kolei nie spodobało się Egiptowi.

Al-Ahram

1. Wstrzymano ruch powietrzny na lotnisku Mitiga w Trypolisie

Do zdarzenia doszło w środę, po tym, jak jedyne funkcjonujące lotnisko w stolicy Libii Mitiga zostało zbombardowane przez nieznane siły powietrzne. Ani Al-Ahram, ani też informacja na profilu FB lotniska, na którą gazeta się powołała, nie udzielają żadnych dodatkowych informacji.

 

Dr Magdalena El-Ghamari – Collegium Civitas:

W ramach operacji „Koniec zdrady”, na zagrożenie ataku ze strony Turcji na Libię, Egipt wysłał 1 lipca eskadrę myśliwców do bazy Muhammad Najib na pograniczu egipsko-libijskim, zapowiadając użycie siły wobec jakichkolwiek naruszeń strony tureckiej.

Komentarz: Wysłanie eskadry nad granicę egipsko-libijską było związane z groźbą ataku wystosowaną przez Turcję wobec Marszałka Chalifa Haftara, którego siły wojskowe pojmały 6 tureckich marynarzy. Do eskalacji konfliktu nie doszło, ponieważ Haftar wypuścił marynarzy.

 

Al-Jazeera

1. Lotnictwo ZEA wycofuje się z Jemenu…

ale jemeńsko-emiracki konflikt o wyspę Sokotrę trwa.

 

2. Od zaprzeczenia do ofensywy — Iran przekracza czerwoną linię wzbogacania uranu 

Minister Spraw Zagranicznych Iranu Javad Zarif poinformował, że Iran wzbogacił ponad 300 kg uranu w stosunku 3,67 procent i że piłka jest teraz po stronie Europy, która ma wywiązać się ze swoich zobowiązań zgodnie z literą umowy nuklearnej.

Według Zarifa, Europa ma do spełnienia 11 postanowień umowy nuklearnej, z których jeszcze żadnego nie zrealizowała. Ponadto, irański minister podkreślił, że INSTEX, czyli instrument regulujący wymianę handlową między Iranem a Unią Europejską, w żaden sposób nie mieści się wśród tych zobowiązań.

Wiceminister Spraw Zagranicznych Iranu Abbas Araghchi powiedział, że państwa europejskie nic nie przedstawiły Iranowi, dodając, że najmniejszą rzeczą, jaką Europejczycy muszą uczynić to kupować irańską ropę naftową i umożliwić transakcje bankowe.

Według Al-Jazeery europejscy dyplomaci oczekiwali pozytywnej reakcji ze strony Iranu na wieść o tym, że trwają dyskusje na linii Europa-USA w sprawie sankcji nałożonych na Iran, zwłaszcza że Unia Europejska żyje mylnym przekonaniem, że Irańczycy najbardziej obawiają się przyłączenia się wszystkich do tej pory niezależnych państw do ekonomicznego oblężenia ich kraju.

Tymczasem, Al-Jazeera informuje, Teheranowi jest już obojętne czy Unia Europejska faktycznie przyłączy się do sankcji Waszyngtonu, czy też nie, po tym, jak poparła je w 2018 roku.

Sankcje doprowadziły do tego, że Irańczycy postrzegają Europę jako dobrego policjanta a

Stany jako złego glinę chcącego osłabić Iran i doprowadzić do powtórzenia scenariuszy z Libii i Iraku, napisała Al-Jazeera.

 

3. Tunezyjski prezydent wychodzi ze szpitala 

Prezydent Tunezji al-Beji Qaed as-Sibsi wyszedł ze szpitala wojskowego po tym, jak trafił do niego w zeszły czwartek z powodu, jak ujęła to Al-Jazeera, poważnej niedyspozycji.

Hospitalizacja prezydenta zbiegła się z samobójczym zamachem bombowym w Tunisie, w którym zmarło dwóch zamachowców, jeden oficer wojskowy, a ośmiu żołnierzy zostało rannych, co sprowokowało plotki i domysły.

Tuż po ogłoszeniu informacji o hospitalizacji prezydenta, pojawiły się plotki o jego śmierci, które jednak zostały zdementowane przez najbliższe otoczenie as-Sibsiego.

 

Al-Arabiya

1. 40 uchodźców zginęło podczas nalotu na Trypolis 

Przedstawiciel libijskiej służby zdrowia poinformował, że w środowym nalocie na obóz dla nielegalnych uchodźców w Tadżwaraa’, znajdujący się na obrzeżach Trypolisu, zginęło 40 osób, a 80 zostało rannych.

Al-Jazeera podała dzisiaj rano, że liczba martwych wynosi już 60 osób.

Atak zaowocował sprzecznymi informacjami na temat tego, kto za nim stał. Różne strony konfliktu libijskiego oskarżają siebie nawzajem. Pierwsze oskarżenia padły pod adresem wojsk Rządu Zgody Narodowej, któremu zarzucono, że chce się pozbyć uchodźców.

Oskarżana jest też druga strona konfliktu, czyli Wojsko Libijskie lojalne wobec Marszałka Chalify Haftara, które od 4 kwietnia prowadzi wzmożone walki z Rządem Zgody Narodowej toczące się w pobliżu Trypolisu.

Wspomniany Rząd wezwał ONZ do wysłania misji śledczej, która miałaby zbadać miejsce nalotu i udokumentować ,,tę zbrodniczą operację”.

Tymczasem Dowództwo Generalne Wojska Libijskiego podległego Marszałkowi Haftarowi poinformowało, że atak został wykonany przez siły Rządu Zgody Narodowej przy użyciu ognia moździerzowego. Celem ataku miało być przykrycie niedawnych porażek wojskowych Rządu, oczernienie Haftara i wykreowanie nieprzychylnej mu opinii publicznej.

 

2. Turcja na skraju politycznego i gospodarczego kryzysu

Turecki dziennikarz specjalizujący się w sprawach Bliskiego Wschodu i wykładowca w Instytucie Studiów Tureckich Uniwersytetu Sztokholmskiego Cengiz Çandar powiedział, że ponowne zwycięstwo Akrama Imam Oglu – kandydata opozycji na prezydenta dystryktu i miasta Istambuł – ma wielkie znaczenie, gdyż wybory na to stanowisko, których ponowne rozpisanie nastąpiło na wniosek prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, stały się de facto referendum powszechnym w sprawie jego rządów.

– W pierwszych wyborach na prezydenta Stambułu różnica między kandydatem opozycji i koalicji rządzącej wyniosła 13 tysięcy na korzyść tego pierwszego. Tymczasem, podczas powtórzonych wyborów różnica ta wzrosła do 800 tysięcy na korzyść kandydata opozycji. Oznacza to, że społeczeństwo odrzuca rządy Erdogana jak i rozporządzenia wydawane poprzez swój niedemokratyczny prezydencki system – powiedział dziennikarz.

Dziennikarz powiedział również, że sytuacja polityczno-gospodarcza jego kraju zapowiada poważny kryzys. Wyraził swoją opinię, że wolność słowa jest nieobecna za rządów Erdogana.

Pracujący niegdyś jako doradca licznych polityków i tureckich przywódców takich jak byli premierzy Turcji Turgut Ozal i Suleyman Demirel, dziennikarz powiedział Al-Arabiya Net, że partia Erdogana zmierza do wewnętrznego rozpadu.

Çandar stwierdził również, że „Erdogan zupełnie stracił kontakt z rzeczywistością i pomimo koalicji z Partią Narodowego Działania (MHP), perspektywa jego utrzymania się przy władzy do wyborów 2023 roku stoi pod znakiem zapytania.”

– Jeśli Erdogan będzie naciskać na zakup rosyjskich rakiet ziemia-powietrze modelu S-400, a wygląda na to, że będzie, to sankcje amerykańskie zostaną wprowadzone bardzo szybko i bardzo negatywnie wpłyną na gospodarkę, która już cierpi z powodu niepowstrzymanej inflacji, do której należy dodać wzrost długu zagranicznego i brak aktywności zagranicznych inwestorów – mówił Çandar, dodając, że – te wszystkie problemy mogą doprowadzić do przedterminowych wyborów w 2020 roku, w przeciwnym razie Turcja zdryfuje w odmęty chaosu.

 

3. W Syrii odkryto 200 ciał w zbiorowym grobie w ar-Raqqa 

Regionalna grupa wyspecjalizowana natknęła się na to znalezisko, a oględziny wykazały, że 200 zabitych to ofiary Państwa Islamskiego.

Według lokalnych źródeł w północnej Syrii grób zbiorowy składa się z dziesiątek jam grobowych, z których każda zawiera około 5 ciał. Niektórzy z zamordowanych byli ubrani w pomarańczowe uniformy nawiązujące do amerykańskiego więzienia w Zatoce Guantanamo.

 

4. Statki z ropą naftową rzekomo zmierzające do Syrii zatrzymane w Gibraltarze

Doszło do zatrzymania dokładnie 5 statków transportujących ropę naftową do Syrii pomimo nałożonego embarga.

— Mamy wszelkie przesłanki, by twierdzić, że jeden ze statków Grace 1 transportował na swoim pokładzie nierafinowaną ropę do syryjskiego portu Banias należącego do rządu Asada obłożonego sankcjami — powiedział Brytyjski Szef Ministrów Gibraltar Fabian Picardo.

 

Autor: Maciej Maria Jastrzębski