Raport z Kijowa 13.12.2022: Chersoń – piekielna ruletka Putina!

Chersoń, osiedle domków jednorodzinnych "Ostriw" po rosyjskim ostrzale, fot. Wojciech Jankowski

12 grudnia, Wojciech Jankowski podczas nadawania korespondencji trafił pod rosyjski ostrzał. Pociski spadły zaledwie kilkadziesiąt metrów od naszego korespondenta.

Wojciech Jankowski od kilku dni na bieżąco relacjonuje wydarzenia i codzienne życie w Chersoniu i okolicznych miejscowościach.

Chersoń po wyzwoleniu przez ukraińską armię stał się głównym celem rosyjskich okupantów. Tylko rzeka Dniepr oddziela cywilów od śmiercionośnych baterii rosyjskiej artylerii. Korespondent Radia Wnet przyjechał na chersońszczyznę z polskim konwojem humanitarnym, nie mniej jednak pozostał, aby na własnej skórze poczuć, a co ważniejsze donieść Słuchaczom Radia Wnet, jak żyją mieszkańcy ziemi chersońskiej, którzy codziennie padają ofiarą chaotycznych, terrorystycznych ostrzałów rosyjskich żołdaków.

Ku naszemu przerażeniu, mrożącą krew żyłach korespondencję Wojciecha Jankowskiego, my i nasi Słuchacze, mogliśmy usłyszeć na żywo w audycji Jaśminy Nowak.

Wojciech Jankowski:

…Tutaj krzyczą ludzie. Jest tutaj nieciekawie. Są karetki gdzieś obok, gdzieś obok spadła rakieta. Ratują kogoś. Ja nawet nie wiem, jak to było. Widzę rozwala bramę. Tu rzeczywiście jest gorąco…

Po tych słowach słychać potężny wybuch i zapada cisza, którą przerywa głos Wojciecha. Przed udaniem się w bezpieczne miejsce korespondent Radia Wnet dokończył korespondencję.

Wojciech Jankowski:

Tak teraz gdy słuchałem tego nagrania, trochę ciarki jeszcze przechodziły mi po grzbiecie. Gdy Jasina rozłączała się ze mną. Ja kładłem się między drzewem, a budynkiem, bo rachunek prawdopodobieństwa wykazywał, że tu jest najmniejsza szansa na to, żeby otrzymać jakiś odłamek.

Wojciech Jankowski zaprezentował także nagrania wywiadów z mieszkańcami tego właśnie chersońskiego osiedla domków jednorodzinnych, na które spadły rosyjskie pociski, zabijając ich sąsiada i raniąc kilku innych.

Andrij:

Tak mieszkał. Nie tylko mieszkał, tu człowiek normalnie żył i nieszczęście się wydarzyło, bo przyleciało to… Od kogo to przyleciało? Przyleciało stamtąd. Przecież to jest nieszczęście. I człowieka już nie ma.  Pan mnie słyszy? Człowieka już nie ma! W jeden mig go nie stało. Właśnie tu leżał, trzymałem go na rękach. Jeszcze przez 7 minut oddychał. Mówiłem do niego: „Dima oddychaj, oddychaj Dima…”  I już, nie ma człowieka. Przybiegła do mnie jego teściowa i mówi: „Dimkę zabili!”. Przybiegłem tutaj, a on tu leży. Jego Twarz…, nie miał twarzy – sama krew. Podnoszę jego głowę, Saszka widział, a on na wydechu bardzo krwawi, bulgoczę krwią… I próbowaliśmy…, oddychaj Dimka, i za nogi… Przez siedem minut, siedem minut człowiek jeszcze oddychał.  To naprawdę ciężko jest wytrzymać. Chłopaki, mówię wam szczerze, ciężko to wytrzymać – to jest wielkie nieszczęście, to nieszczęście. Ostrzeliwują cywili, cywili ostrzeliwują. To nie ma nikogo, tylko sami cywile.

Ołeksandr:

Każdego dnia, nawet dziś gwizdały miny. Każdego dnia bombardują. Cywilów ostrzeliwują, tu nie ma nic takiego… uważam, że jesteśmy trochę zabezpieczeni terenem kąpielisk, bo tam są wysokie drzewa, a oni strzelają nie wiadomo, gdzie, strzelają tam, gdzie trafią. Przecież to nie jeden taki dom, tu jest dużo zniszczonych domów. Tu za jednym zamachem – cztery wystrzały i 4 trafienia w cztery domy.

Chersoń, Andrij i Ołeksandr, fot.: Wojciech Jankowski
Chersoń, Andrij i Ołeksandr, fot.: Wojciech Jankowski

Wojciech Jankowski na dworcu w Chersoniu nagrał też rozmowę z Wiktorią Malarenko, która zdecydowała się wyjechać z terroryzowanego miasta:

Bo tutaj nie ma pracy. Na razie nie ma pracy wszystko jest, ale nie ma pracy i trochę jest dużo ostrzałów ze strony tego „tego kraju”. Tak, duży mamy, jak się to mówi po polsku, problem z ostrzałami. Każdy dzień bach i bach. Wyjeżdżam, żeby coś zarobić, bo musze pomóc mamie… Cztery lata temu pracowałam w Gdańsku na kuchni. Bardzo mi się podobało, dobry zespół był… Moja mama mieszka w gminie Antoniwka, Pan wie, gdzie to jest? Pan wie. Dom został uszkodzony niema żadnej całej szyby. Na to też musze zarobić. Teraz nie ma sensu nic robić, bo dziś zrobisz, a jutro znowu wszystko zniszczą.


Wydawnictwo Znak planuje publikację „wspomnień” rosyjskiego okupanta Pawła Filatijewa „ZOV”. Oczywiście pod szyldem nawróconego grzesznika. Myślę, że żaden szanujący się ukraiński autor nie wyda nic w „Znaku”” – to słowa profesor Oli Hnatiuk, ukrainistki, tłumaczki, dyplomatki, zamieszczone w sieci społecznościowej.

W drugiej części audycji Paweł Bobołowicz rozmawia z gościem Radia Wnet, profesor Olą Hnatiuk, na temat skandalicznego pomysłu publikacji, przez wydawnictwo Znak książki rosyjskiego zaborcy.

Ola Hnatiuk:

Po co transmitować rosyjską narrację. Problem polega na tym, że po pierwsze trzeba to przeczytać. Ja sobie zadałam taki trud, zanim cokolwiek napisałam. Przeczytałam te wspomnienia. Przypuszczam, że redaktorzy Znaku albo tego nie czytali, albo po prostu nic nie rozumieją. W każdym razie z całą pewnością własnej wizji i misji się nie trzymają. Nieodróżniania kłamstwa od prawdy. Są gotowi transferować rosyjskie kłamstwo na temat Ukrainy, na temat wojny i na dodatek mówić to ustami, przedstawiać to ustami rosyjskiego żołnierza, któremu dało mu się w porę wydostać spod Chersonia. Przed chwileczką mówiliście państwo o tym co się co się dzieje w Chersoniu, czy też w okolicach. I dlatego uważam, że dość szczególny postępowanie. Mnie bulwersuje przede wszystkim to, że wydawnictwo Znak, przez już cały rok, nie zadało sobie trudu, żeby dać głos ukraińskim autorom opisującym wojnę, a jest takich dużo. Nie mówiąc już o polskich autorach, którzy też sporo na ten temat piszą.


Cała audycja pod poniższym linkiem:

Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.


41 rocznica wprowadzenia stanu wojennego – Co słychać? – 13.12.2022 r.

Joanna i Andrzej Gwiazdowie / Fot. Dariusz Kąkol, Radio WNET

Orła WRONa nie pokona. 13 grudnia 1981 zorganizowana grupa przestępcza o charakterze zbrojnym przejęła władzę w Polsce.

Goście Katarzyny Adamiak:

Andrzej Gwiazda – jeden z największych bohaterów Solidarności, opowiada o dniach poprzedzających wprowadzenie stanu wojennego; i o skutkach tej wojny, którą Jaruzelski wypowiedział swojemu narodowi.

Marzena Kruk – IPN m.in o bazie danych osób integrowanych i o tym, jak ważna jest pamięć.

Poprzednie audycje znajdziesz tutaj

Zobacz również:

Jednak z największych afer III RP. Sylwester Latkowski o Aferze GetBack: Zakulisowo mówi się, że chodzi o 8 miliardów

 

Spotkanie czasów i artyści wobec 13 grudnia. „Hołodomor” w Zajezdni – Co słychać – 12.12.2022 r.

Obraz Michała Boguckiego. Zdjęcie z zasobów Muzeum Archidiecezji Warszawskiej

Michał Bogucki, przyjaciel Jerzego Nowosielskiego, o najnowszej wystawie w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej i o spotkaniu „Artyści wobec stanu wojennego”.

Juliusz Woźny z wrocławskiej Zajezdni o poruszającej wystawie o „Wielkim głodzie” na Ukrainie.

Poprzednie audycje znajdziesz tutaj

Zobacz również:

Volentiles w Muzycznym IQ

 

„Miałam nadzieję, że zostaniemy rozstrzelani”

Mariana Mamonowa z córeczką Anną Marią, fot.: Daria Gordijko

Ukraińska lekarka, która będąc w ciąży trafiła do niewoli, opowiedziała o warunkach w rosyjskim więzieniu.

Mariana Mamonowa jest lekarką wojskową, która będąc w ciąży została najpierw otoczona w Mariupolu, a następnie schwytana przez Rosjan. Pod koniec września wraz z ponad 200 ukraińskimi żołnierzami broniącymi Mariupola została wymieniona na Wiktora Medwedczuka i rosyjskich żołnierzy. Córkę urodziła już na Ukrainie 3 dni po zwolnieniu.

W rozmowie z Radiem Wnet Mariana opowiedziała, dlaczego nie udało jej się uciec przed schwytaniem, jak to jest spać bez łóżka i żyć tygodniami bez możliwości umycia się, a także dlaczego wciąż chowa jedzenie pod poduszką.

Wywiad przeprowadziła Daria Gordijko.

Volentiles w Muzycznym IQ

Marek Izdebski z warszawskiej grupy Volentiles opowiedział o debiutanckiej płycie zespołu pt. Reset.

Płyta Reset to podwójne wydawnictwo pełne rockowych brzmień świetnie wyprodukowanych, gdzie każdy z utworów mógłby pełnić rolę singla promującego całosć. W pewnym sensie mamy tu do czynienia z concept albumem, ale nie w klasycznym znaczeniu tego słowa. Całość spajają teksty Agnieszki Zduńskiej i Patryka Gwizdziła świetnie zresztą prze nich wyśpiewanych. Nad produkcją czuwał Michał Wojtas, znany doskonale słuchaczom Muzycznego IQ, z grupyAmarok. Gitarzysta zespołu Marek Izdebski opowiedział o kulisach powstawania tej, jakze ważnej dla Volentiles, bo debiutanckiej, płyty.

Volentiles tworzą: Agnieszka Zduńska- wokal, Patryk Gwizdził- gitara elektryczna, wokal, Marek Izdebski- gitara elektryczna, Marcin Jędzrzejewski – gitara basowa, Jakub Sapka- perkusja.

https://www.facebook.com/volentiles

Koncert w Trójce: https://www.youtube.com/watch?v=VeHSEzPUTFA

Bogactwo latynoskiej muzyki metalowej – Republica Latina – 11.12.2022 r.

W dzisiejszym wydaniu República Latina przedstawimy scenę latynoskiej muzyki metalowej: tej lżejszej, zabarwionej motywami etnicznymi, jak i tej ciężkiej, w której wybrzmiewa growl pomiotów Szatana.

Muzyka metalowa od kilku dekad znajduje sobie grono wiernych fanów na całym świecie. Także i w Ameryce Łacińskiej, bowiem i w tej części świata wykształciła się scena muzyki metalowej. Co więcej, niektóre z latynoskich zespołów metalowych na stałe weszły do światowego kanonu tego gatunku muzycznego.

W dzisiejszym wydaniu República Latina, nasz gość – Marek Świrkowicz – przedstawi latynoamerykańską scenę muzyki metalowej na przestrzeni dekad. Scenę, która z pewnością jest niejednorodna, jest to bowiem szerokie spektrum podgatunków muzycznych.  Obejmuje ono i klasyczne motywy heavymetalowe jak i nowe trendy w muzyce metalowej, które pojawiły się już w XXI wieku. Latynoska muzyka metalowa to zarówno lżejsze utwory nawiązujące do motywów etnicznych i fantastycznych, jak i postpunkowe teksty odnoszące się do problematyki społecznej. Nie braknie również ciężkiego growlu dzieci Księcia Ciemności oraz innych gardłozdzierów.

Wojciech Jankowski prosto z Chersonia, Anna Zalewska, Sylwester Latkowski, Paweł Rakowski – Popołudnie Wnet – 09.12.2022

Audycji można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.

Goście „Popołudnia Wnet”:

Anna Zalewska – poseł do Parlamentu Europejskiego;

Wojciech Jankowski – korespondencja z Chersonia;

Sylwester Latkowski – reżyser, scenarzysta, dziennikarz;

Paweł Rakowski – ekspert ds. Bliskiego Wschodu;

Mariana Biela – Portugalka mieszkająca w Polsce;

Kamil Kowalik – dziennikarz sportowy.


Prowadzenie: Łukasz Jankowski

Realizacja: Szymon Dąbrowski



Anna Zalewska o aferze korupcyjnej na szczytach struktur unijnych.


Wojciech Jankowski z wstrząsającą relacją z linii frontu.


Kamil Kowalik o sytuacji Czesława Michniewicza.

Mariana Biela komentowała sytuację w kadrze Portugalii.


Sylwester Latkowski zwraca uwagę, że według prokuratury mówimy o stracie powyżej 3 mld zł. Jednak Zakulisowo mówi się, że chodzi o 8 miliardów. Gości Popołudnia Wnet wymienia nazwiska osób związanych z tą i innymi aferami w Polsce. Zdaniem gościa Radia Wnet „Jeżeli ktoś chce przypisać daną aferę jednej partii politycznej to po prostu udaje, że nie wie jak wygląda robienie dzisiaj afer”.


Paweł Rakowski o skutkach wizyty sekretarz generalny Komunistycznej Partii Chin – Xi Jinpinga na Bliskim Wschodnie.

Energia wiatrowa, kultura, rodzina, edukacja i znaczenie muzyki w życiu człowieka – Sztuka jest Magią 12 grudnia 2022r.

Joanna Rawik, fot.: Piotr Mateusz Bobołowicz

Gościem Joanny Rawik był specjalista od budowy elektrowni wiatrowych w Europie – Grzegorz Kazimierski.


Zachęcamy do wysłuchania poprzednich audycji Joanny Rawik, które znajdują się tutaj!